28-06-2017, 15:28 | #81 |
Keelah Se'lai Reputacja: 1 | Starszy mężczyzna najwyraźniej był po ich stronie i najwyraźniej trzeba było się go trzymać jak najbliżej. Weszła do środka Cali i zauważyła, że Cyrulik został ranny, a techniczka zginęła. Ona sama też kogoś zabiła, ale adrenalina nie dawała tego po sobie poznać. Trzeba było się zająć rannym Jackiem. Chwilę jej nie było, a już ktoś leży, nie można nawet pójść "na stronę" by ktoś nie leżał jak kłoda. Niestety nie miała przy sobie nic co mogłoby pomóc w zatrzymaniu rany, ale zerwała kawałek swej bluzki i owinęła nią krwawiące miejsce Jacka. Powinno pomóc przynajmniej na razie - pomyślała Mika. Na pewno coś w środku znajdą. -Nie lepiej wyrzucić zakładnika, gdzieś gdzie nie będzie podejrzeń, że to nasza sprawka? - zapytała starca. Pewnie mu się pomoc przyda.
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many. Discord: Adi#1036 |
28-06-2017, 16:27 | #82 |
Reputacja: 1 |
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
29-06-2017, 09:11 | #83 |
Reputacja: 1 | Żołnierz postanowił tak na szybki zaopiekować się pistoletem jednego z bandziorów i jedną pałką ogłuszającą, po czym zwrócił się do Jacka: - Na razie z wychodzeniem poczekaj, bo być może ruszymy się całym statkiem. Następnie wyszedł ze statku, wciągnął nieprzytomnego pilota tuż za trap i powiedział do Cyrulika: - Ten człowiek potrzebuje pomocy. Zobacz czy możesz coś zrobić. Sam natomiast poszedł porozmawiać z drugim pilotem i jeśli się uda, przekonać go do ich planu.
__________________ -To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację. |
29-06-2017, 17:00 | #84 |
Reputacja: 1 | Kyle Mężczyzna podszedł do stygnącego ciała techniczki; buty nieprzyjemnie przyklejały się do rozlanej krwi. Pilnując się, by nie za bardzo się ubrudzić, ekspert obszukał kobietę, po kolei wyciągając rzeczy z przepastnych kieszeni jej roboczego kombinezonu. Znalazł mnóstwo szpargałów: jakieś drobne części, kilka batoników, lusterko, zdjęcie tejże kobiety - roześmianej i trzymającej na barana kilkuletniego chłopca, mały amulet na szczęście, jakieś zapisane/porysowane karteczki i tym podobne pierdoły. Z rzeczy, które mogły mieć jakąś wartość, udało mu się odzyskać: Reszta Grupa zawzięcie dyskutowała nad tym, co dalej robić, a w tym czasie pilot, zgodnie z poleceniem Jordana, kasował z pamięci statku wszystko, co mogłoby być potem obciążającym materiałem. Energii starczyło mu tylko na tyle; kiedy skończył swoją pracę, usiadł ciężko w fotelu, drżącymi rękami wydłubał z kieszeni piersiówkę, wziął spory łyk i dopiero potem opanował na tyle nerwy, by coś powiedzieć. I nie były to słowa, jakie drużyna chciałaby usłyszeć.
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! Ostatnio edytowane przez Autumm : 29-06-2017 o 18:11. |
02-07-2017, 15:58 | #85 |
Keelah Se'lai Reputacja: 1 | Żadnych świadków. Heh, a to dobre - pomyślała dziewczyna patrząc na pilota. Przecież on też widział masakrę, która się tu odbyła, a siwy facet widział co się stało poza Cali. Pierwsza myśl jaka się pojawiła w jej głowie to zabić pilota i improwizować, ale to nie w jej stylu. -Hej. Panie pilocie. Zna pan może jakieś mało uczęszczane miejsca, em….nie wiem, może tunele podziemne, lub jakieś mało użytkowane trasy? Wtedy moglibyśmy niepostrzeżenie przejść, a statek ukryć na rubieżach miasta. Co ty na to? Bo ja na to jak na Lato - i pokazała gest dwóch pistoletów wycelowanych w pilota z mrugnięciem powieki. Plan był, ale trzeba było jeszcze wysłuchać opinii innych, zanim się wyruszy.
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many. Discord: Adi#1036 |
03-07-2017, 08:19 | #86 |
Reputacja: 1 | -A zatankowałeś?- RJ patrzył na pilota. - Bo jak nie, to masz problem. Teraz na Tortudze wszystkie gangi mają na ulicach swoich ludzi, którzy pilnują żeby nie było kłopotów. Jeśli nie zatankowałeś wcześniej, to nie zdążysz tego zrobić zanim nie będziemy mieli więcej nieproszonych gości. RJ czekał na odpowiedź pilota.
__________________ -To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację. |
04-07-2017, 21:04 | #87 |
Reputacja: 1 | Kyle się szaleńczo nie obłowił, ale też nie powinien narzekać. Zabrał ze sobą metatool, pęk kluczy, a pistolet zostawił przy ciele. Co prawda osobiście wolałby wydostać się stąd po prostu za pomocą zdobytych przepustek i w ostateczności dzięki zakładnikowi, który pod groźbą utraty życia by ich przeprowadził przez kompleks. Inni jednak chcieli zająć się statkiem. Kyle szczerze jednak wątpił by w takim gównodołku jak Tortuga ktoś ich ścigał dzień i noc, ostatecznie nawet nie mieli tu policji. Mogli wyjść, wykonać zadanie i uciec stąd na sto różnych sposób, ostatecznie to planeta przestępców, przemytników i piratów. - A może po prostu stąd wyjdziemy dzięki temu? - pokazał pęk czipów i kluczy. - Chociaż nie... ogłuszyliście tego chuja więc nie powie nam, który jest od czego... - westchnął ciężko. - Jebać to. Po mojemu piloci miał nas tu wyrzucić i tyle, ty miałeś nas odebrać i poprawdzić dalej. Czemu w ogóle się przejmujemy jego problemami? - wskazał na pilota, nie spoglądając jednak na niego - Statek też niewiele powinien nas obchodzić, mamy co innego tutaj zrobić. Póki nie skończymy tego po co nas tu wysłali nie mamy co się interesować wyjazdem stąd... - dodał ponuro.
__________________ Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies ^(`(oo)`)^ |
04-07-2017, 21:52 | #88 |
Reputacja: 1 |
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
07-07-2017, 13:23 | #89 |
Reputacja: 1 | Wszycy Ruch Cyrulika nie pozostał bez reakcji; pilot zauważył broń, pobladł i poprawił się na fotelu tak, by sięgnąć ręką po ciężki klucz, który wcześniej posłużył mu do obrony przed portowym zbirem.
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! Ostatnio edytowane przez Autumm : 07-07-2017 o 17:09. |
10-07-2017, 19:27 | #90 |
Reputacja: 1 | Kyle w sumie uznał, że nie ma się nad czym zastanawiać. Propozycja była uczciwa, znajdowali się na bardzo nieprzyjaznym terenie, gdzie każdy chciałby ich poćwiartować gdyby tylko wiedział, dla kogo pracują, więc każdy sojusznik się liczył. Owszem uważał też, że drogą powrotną mogli zająć się później, ale oczywiste było, że lepiej zrobić to wcześniej. Szczególnie skoro pierwszy pilot wydawał się dosyć bezpośredni i dobrze zorganizowany. - Jesteśmy w porcie, nie powinno tu być problemu z paliwem, nie? Według mnie możemy jeszcze razem popracować - Kyle pokiwał głową, przystając na propozycję pilota. - A jeśli się nie zgadzacie to lepiej szybko zaproponujcie lepszy pomysł, zmarnowaliśmy już i tak dość czasu. - mruknął do reszty.
__________________ Pół człowiek, a pół świnia, a pół pies ^(`(oo)`)^ |