Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 10-03-2018, 00:16   #391
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Usłyszawszy wieść od Horsta Felix doskoczył do Konrada i krzyknął ze zgrozą - Pamiętaj, że jesteś z nim powiązany!
I zaczął go prowadzić go do Simona, aby móc bliżej im się przyjrzeć.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 10-03-2018, 14:30   #392
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
Marwald spojrzał na Simona, który prawdopodobnie pod wpływem poczynań bohaterów zaczął jednak zdradzać swoje prawdziwe oblicze. Marwald spojrzał na rękę bartnika, która wyglądała na lekko odmienioną, bohater sam już nie pamętał jak było kiedyś, ale wydawało mu się, że jest zdrowsza.

- Chyba musimy rozwalić to do końca, niech to światło okryje wszystko, rąb ile masz siły w rękach - powiedział do bartnika

- A ty chyba jednak nie jesteś tylko obserwatorem, a tym który stoi za tym wszystkim. To ty jesteś tym czarownikiem, który to wszystko rozpoczął tak więc i teraz to zakończymy. - zaczął do Simona

- Nie pozwólcie mututaj podejśc. - zwrócił się do towarzyszy i samemu także stając na drodze Simona - Dlaczego mają nie podchodzić? Co się stanie, czyżby właśnie to odwracało mutacje? To wygląda na to że przywraca naturę rzeczy, i ty ino stary się robisz. Jeszcze trochę a może twoja egzystencja zostanie wymazana, a wszsytko coś zrobił nie bedzie miało znaczenia.

Bohater zdawał sobie sprawę, że talizman bardzo chce się dostać do skały, jednak Marwald wolał wstrzymać się z pozwoleniem mu na to. Teraz wyglądało na to, że rozwalenie skały było bardziej praktyczne.
 
Inferian jest offline  
Stary 10-03-2018, 14:41   #393
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
- To co się tu robimy odwróci to wszystko? - zgłosił wątpliwości Felix - A zima i te kamienie z symbolami? Przecież sam jeden nie obrzucił nimi całej krainy!
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 10-03-2018, 19:42   #394
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
- Nie znam na wszystkie pytania odpowiedzi, ale wydaje się, że moc jaka tam się znajduje to ta brakująca, ta która usuwa mutację. Jednak te odpowiedzi są prawdopodobnie tuż przed naszymi oczami - wskazał na postarzałego Simona

Marwald dokładnie przyglądał się Simonowi. Teraz cokolwiek by ten nie zrobił to w pewien sposób zdradzal się, to wszystko przybliżało ich do odpowiedzi, czy to będzie zabraniał im rozwalania kamienia, czy też nakazywał będą mówiły wiele, do tego jego przejęcie sytuacją.
 
Inferian jest offline  
Stary 10-03-2018, 21:08   #395
 
Molkar's Avatar
 
Reputacja: 1 Molkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputację
- Waightstill rozwalaj ino ten kamlot bo widać, że daje to jaki efekt! - krzyknął łowca i sam przyglądał się to co Simonowi a sobie.
 
__________________
„Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa – a poległych otacza się czcią? Dlaczego czepiamy się tego, co utraciliśmy, ignorując to, co udało nam się zachować?”
Steven Erikson, „Bramy Domu Umarłych”, s. 427
Molkar jest offline  
Stary 17-03-2018, 23:04   #396
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Simon mówił szybko, całkowicie innym, bardziej zdenerwowanym, chaotycznym i rozchwianym głosem. Nie słychać było również obecnego wcześniej sarkazmu.

- Zmarszczki ... - dotknął swojej twarzy, po czym spostrzegł że jego ręce również postarzały się nieco, lecz nie zdziwiło go to bardzo.
- To ja jestem powiązany z tym kamieniem, nie Marwald, tylko ja.
- Powiązany ... - cedził słowa - Właśnie! Powiązany! Muszę to cofnąć, bo zaraz Wasz towarzysz zginie, zginie razem ze mną.
- Albo nie, Marwald, rozproszenie, rzuć rozproszenie, a ja spróbuje to cofnąć.
- Eh, to wszystko nie tak - zaczął mówić trochę bardziej do siebie

Simon zatrzymał się, gdy zauważył że bohaterowie nie pozwolą mu podejść bliżej.

- Wy, wy nie rozumiecie, to nie tak. To nie tak że pragnę Waszej krzywdy. Ja ... ja chciałem ... ja chciałem żebyście byli bezpieczni.
- Stworzyłem to lata temu, żebyście mogli żyć w spokoju. Ludzie was nienawidzą, zabiliby Was, a ta cała magią miała was chronić, upodobnić Was do ludzi.
- Lecz jestem juz stary, zbyt stary aby dalej nad tym czuwać. I jeszcze ten nieszczęsny dupek, przez niego jeszcze bardziej sie pogorszyło.
- Ten kamień, ta moc w nim zaklęta ... to dzięki niej Wasze ciała trzymają ludzką forme. Bez niego bylibyście tym czym się narodziliście, hordą pomiotów chaosu, jedynie pozostałością po burzy która przewinęła się przez te tereny w poprzednim stuleciu.
- A zima, zima to skutek pogarszającej się sytuacji, miała zatrzymać Was we wsciach, abyście czasami nie ruszali dalej, gdzie moja moc nie działa. Póki spotykaliście na swojej drodze kamienie ze znakami byliście bezpieczni, a poza nimi ... Wybrałem mniejsze zło.

Simon mówił jak najęty, choć nikt go nie ponaglał, lecz widocznie on sam wiedział co się z nim dzieje. Bohaterowie widzieli jak Simon dosłownie starzeje się na ich oczach. Mag jeszcze raz z trwogą spojrzał na swoją dłoń i jeszcze bardziej przyspieszył.

- Jeśli zniszczycie ten kamień, to Wasze ciała powrócą do swoich pierwotnych form. Zresztą nie tylko wasze, wszystkie w promieniu oddziaływania. Zniknie również zima, śniegi roztopią się i nastapi naturalna kolej rzeczy. Zapewne większość "ludzi" poczuje zew i ruszy na wsie i miasta. Następnie armia imperium wyśle tu swoje oddziały aby wybić resztki burzy chaosu. Zapewne części z Was i tak uda się uciec, lecz nie będzie to droga łatwa, nie mówiąc już o niezliczonych istnieniach ludzkich które zgasną przy okazji.
- Z drugiej strony jeśli zachowacie kamień, to wszystko pozostanie tak jak jest. Będzie to wymagało sporo pracy aby odnowić siłę kamieni-znaków, lecz Marwald zbada i po jakimś czasie nauczy się to kontrolować. Łącznie z kontrolą pogody. Poza tym wielu zginie, od głodu jak i zabijając się nawzajem, lecz tajemnica pozostanie tajemnicą i nie będziecie skazani na ciągłą tułaczkę.

- A wiec, przyszliście tu, gdyż postanowiliście wziąć swój los w swoje ręce. Teraz macie ku temu okazję. Na mnie już pora, jeszcze tylko to jedno zaklęcie...
Starzec ledwo trzymający się na nogach zaczął wypowiadać słowa nieznanego Marwaldowi zaklęcia.

Waightstill stał przy skale, w rękach dzierżąc halabardę. Skała była częściowo rozłupana. Widać było że kamień o którym mówił Simon znajduję się w środku i jest otoczony warstwą zwykłej skały. Bartnik który odruchowo odsunął się od źródła mocy zauważył że w mgnieniu oka jego ręką znów przybrała wygląd zmutowanej - musiał tylko zejść ze światła wydobywającego się z wewnątrz.
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 22-03-2018, 20:09   #397
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
 Felix

Widząc, że złowrogra cisza przedłuża się ponad miarę Felix raptownie podszedł do skały i nerwowo powiedział - Marwald! Zahipnotyzuj mnie! A następnie sprawdż jak działa ta skała na mnie, a potem zobacz to na kimś innym.

 Horst

Jeśli ktoś przypilnuje Simona ja mogę się poddać tej hipnozie! - Krzyknął Horst w ślad za propozycją Felixa.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 27-03-2018, 00:06   #398
 
snake.p's Avatar
 
Reputacja: 1 snake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwusnake.p jest godny podziwu
Waightstill z werwą rąbał skałę. Zawahał się, gdy ujrzał skutek działania tego, co uwolnił. Na wszystkich bogów! Już niemal zapomniał, jak niegdyś wyglądał. Do tego Simon zaczął umierać ze starości. Ha, ma za swoje, już dawno chciał rozłupać wpół tego oszusta. Tymczasem nie wiedział, co robić. Zastygł przy skale z uniesioną halabardą. - Walić dalej?! - krzyknął.
 
snake.p jest offline  
Stary 28-03-2018, 19:35   #399
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Bohaterowie nie wiedzieli co maja robić, Simon właśnie zwierzył się im z wszystkiego, lecz oni mu nie uwierzyli. Głównie dlatego że nie mogli być pewni że nie kłamie, tak jak wcześniej. Niemniej jednak cała ta niepewność pozwoliła Simonowi na dokończenie zaklęcia. Skała również nie została zniszczona gdyż nikt nie miał wystarczająco odwagi aby to zrobić.

Simon wypowiedział ostatnie słowa zaklęcia po czym opadł na skały, twarzą do dołu. Marwald nie był do końca pewien, ale mógłby przypuszczać że zaklęcie łączące przestało działać. Konrad poczuł ukłucie w sercu, a zaraz po tym ulgę, zupełnie jakby ktoś zdjął z niego niewidzialne brzemię. Łowca poczuł się zdecydowanie lepiej, rany których "doznał" w kilka chwil zabliźniły się, a następnie zniknęły nie pozostawiając po sobie śladu. Jednakże nie tylko u Konrada coś się zmieniło, każdy z bohaterów poczuł coś podobnego, ukłucie w serce i poczucie ulgi. Jakby się nad tym głębiej zastanowić, to wcześniej również poczuli delikatnego kopniaka którego Konrad zadał leżącemu Simonowi, lecz cios był lekki a bohaterowie nie poznali wcześniej tego uczucia - w przeciwieństwie do Konrada.

Po Simonie pozostały już tylko prochy, powoli rozganiane przez ruchy powietrza. Jego ciało bardzo szybko obróciło się w popiół. Podobnie stało się ze skałą okalającą jaśniejący rdzeń. Na podłożu nie było widać resztek rozłupanej przez Waightstilla skały, ani tej która jeszcze przed chwilą znajdowała się na swoim miejscu.

Moc kamienia emanowała we wszystkich kierunkach, bohaterowie na własne oczy widzieli jak w zaledwie chwilę ich ciała powracają do swojej pierwotnej, ludzkiej postaci. Jedynie Felix oraz Horst nie zauważyli większych zmian.

Trójka bohaterów mimo wszystko postanowiła użyć hipnozy. Ochotnicy poświęcili chwilę na niezbędne czynności. Całość nie trwałą długo, głównie dlatego że Marwald nie bardzo wiedział o co pytać. Zarówno zahipnotyzowany Felix jak i Horst odpowiadali raczej podobnie jak robiliby to wcześniej. Może Horst zachowywał się trochę mniej altruistycznie, lecz nie była to zbyt duża różnica.
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 30-03-2018, 21:12   #400
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
Marwald czuł się, jak gdyby czas nie mijał naturalnie, a co najdziwniejsze to sam nie potrafił powiedzieć, czy owy czas przyśpieszył, czy może spowolnił.

Może jednak wszystko to działo się w ciągu jednego momentu. Simon postarzał się w natychmiastowym tempie, teraz został po nim tylko pył, zaś bohaterowie nie widzieli co robić przez ten niemal cały czas.

Bohater wykonał co prawda życzenie Felixa, ale nie dały one jakiegoś większego rezultatu, a i on sam nie widział w tym większego sensu.

Teraz jednak bohater miał większą pewność, co do tego, kiedy Simon kłamał, a kiedy mówił prawdę. Jak to powiadają: mądry po fakcie, tak też było i teraz.

- Wychodzi wiec na to, że z początku Simon więc kłamał, zaś jego ostanie słowa musiały być prawdziwe - myślał na głos i kontynuował już tylko w swojej głowie, bo jaka była szkoda, że nie był w stanie wychwycić tego wcześniej. Bohater zbliżył się do tego dziwnego przedmiotu, który znajdował się na miejscu rozłupanej skały. Był on większy niż na początku się wydawał.

Marwald chciał poczuć jak blisko musi podejść, aby poczuć jego działanie, czy w rzeczywistości dalej na niego działało. Dotknął swojego czoła, aby sprawdzić czy oby i ta mutacja, którą z początku uważał za błogosławieństwo boga i która też uratowała im życie zniknęła.

- Nie rozumiem tego, jeżeli zostanie to tutaj i jeżeli tego nie zniszczymy, zawierzymy w słowa Simona, to będziemy musieli to jakoś zabezpieczyć. Przedziwną rzeczą będzie też, że to coś będzie chroniło niezliczoną liczbę ludzi przed okazaniem swojego oblicza. Jeszcze bardziej fascynującym faktem będzie, że tylko my będziemy o tym wiedzieć.

Marwald jednak na tym nie skończył:

- Możemy też to rozwalić, przekonali byśmy się w tedy do czego to doprowadzi. Jeżeli rzeczywiście naszą naturą jest być mutantami to byśmy takimi byli, jednak w grę wchodziły by setki istnień, równie nie winnych jak i my sami. Czy ktoś z nas jest w stanie zadecydować o tak ważnym wyborze, bo przepraszam was chyba nie ja. Ukochałem życie i na samą myśl o jego odbieraniu robi mi się żal.

Bohater spojrzał na towarzyszy i na ich wyrazy na twarzach, po czym dodał:

- Jednak mam pewien pomysł. Bardzo chciałeś na sobie sprawdzać drogi Felixie czy ty Horście moje czary, może jednak jest coś innego co możesz sprawdzić na sobie i chodzi tutaj oczywiście o magiję. Jeżeli na niziołki magia nie działa. Może właśnie możesz spróbować podejść do tego czegoś, zobacz jak blisko jesteś w stanie się dostać i proszę bądź ostrożny, jeśli coś poczujesz to cofnij się. Nie chcemy cię znowu stracić.
 
Inferian jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:37.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172