|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
12-02-2017, 12:27 | #381 |
Reputacja: 1 | — To oczywiste, że tak daleko nie ma wejścia do kryjówki przy leśniczówce. Idźmy przewrócić dom do góry nogami, znajdźmy te dwa ścierwa i wyprujmy z nich flaki. Dobrze jednak wiedzieć, że niedaleko jest jaskinia jakiegoś potwora czy zwierzęcia. |
12-02-2017, 12:51 | #382 |
Reputacja: 1 | Dosłownie chwilę po tym, jak kobiety się odezwały ciszę dookoła jamy przerwało dziwne bulgotanie. Położone kilka metrów od was bajoro zakotłowało się od piany i bąbli powietrza, aby po chwili znów się uspokoić. |
12-02-2017, 13:14 | #383 |
Reputacja: 1 | - Do stu tysięcy beczek prochu! Panie Brök pilnujcie chałupy i jak coś to krzyczcie. Ja zajdę z drogiej strony, czy nam czasem te tchórzliwe skurwysyny chyłkiem tyłem nie uciekają. Telchar rzucił do towarzysza i nie oglądając się na niego, podbiegł zobaczyć czy coś się dzieje z tyłu domu.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
12-02-2017, 13:41 | #384 |
Reputacja: 1 | Telchar wybiegł na tyły domu, aby ujrzeć plecy dwóch mężczyzn uciekających w las. Khazad dostrzegł też odsunięty płaski kamień z wyrytą na nim literą "V". Pod głazem znajdowało się wejście do tunelu prowadzącego w stronę domu. Był to ten sam głaz, któremu wcześniej przyglądał się Balgrim i który został przez niego zignorowany. |
12-02-2017, 13:52 | #385 |
Reputacja: 1 | -Wracać tchórze, chce tylko porozmawiać! Telchar drąc się na całe gardło, rzucił się biegiem za uciekającymi mężczyznami. Szanse ich złapania są minimalne, więc o ile żadnej się nie potknął, nie odwrócił i czekał to krasnolud zaniechał pościgu dobiegając do pierwszej linii drzew. Następnie wrócił do wejścia do tunelu. - panie Brök, przyprowadźcie tu resztę! proszę. Khazad był zły, ale starał się opanować gniew, wszam na dole może jest jakaś piwniczka z alkoholem. A ta myśl uspokajała krasnoluda.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
12-02-2017, 14:23 | #386 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | - Wybacz krasnoludzie, ale samotne spacery nocą po lesie nie są moją mocną stroną - wysapał Waldemar starając się nadążyć za Telcharem biegającym po podwórzu jak Żyd po pustym sklepie. Cyrulik również słyszał głosy ukrytych mężczyzn, a w duchu zaśmiewał się do rozpuku jak sprytnie udało im się wyprowadzić napastników w pole. - Jeśli ci ludzie popijali w najlepsze alkohol pod podłogą to jest szansa, że dalej coś tam jest - ciągnął dalej człowiek, wypowiadając na głos skryte nadzieje krasnoluda. - Chodźmy do tunelu we dwóch. Mam przeczucie, że czeka nas tam miła niespodzianka. |
12-02-2017, 17:12 | #387 |
Reputacja: 1 | - Panie Brök jeszcze nawet nie zmierzcha. Co Wam te gobliny zrobiły, że Wy teraz tak strachacie się? Telchar pokręcił głową z niedowierzaniem. Następnie wziął głęboki oddech i wydarł się ile tylko miał sił. - Balgrim, Halgrim nie chędożyć się tam po krzakach! Bierzcie kobiety i wracajcie! Jest tu kurwa zejście! Na końcu ponownie zwrócił się do Waldemar, - Czekamy na odzew, albo na ich widok i schodzimy. Bo potem będą robili pod siebie, że im zaginęliśmy zamiast na dupie w chałupie siedzieć!
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
12-02-2017, 17:32 | #388 |
Reputacja: 1 | — Odsunąć się! |
12-02-2017, 17:36 | #389 |
Reputacja: 1 | Głośny krzyk Telchara przetoczył się lasem. Drużyna w zagajniku usłyszała go bez przeszkód. Jednak w lesie znajdowało się wiele uszu, które mogły zostać przyciągnięte krzykiem Khazada. Drużyna zerknęła w stronę porozrzucanych trucheł. Jeżeli był tu jakiś drapieżnik, to na pewno też usłyszał krzyk Telchara. |
12-02-2017, 17:54 | #390 |
Reputacja: 1 | -Chodu! - wyraziła się stanowczo Hildur i zaczęła biec w stronę chaty. Jeśli Telchar był w niebezpieczeństwie, to można było mu pomóc, a jeśli nie to chata była dobrym miejscem na schronienie się przed stworem. |