|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
28-03-2017, 22:01 | #461 |
Reputacja: 1 |
|
28-03-2017, 22:12 | #462 |
Reputacja: 1 | Telchar nie znał się zbytnio na negocjacjach, w pewien sposób nawet rozumiał tych ludzi. Nie przestraszyli się losu korka, nie dali samą gadką zastraszyć. No nic mały pokaz siły nie zaszkodzi, gdy jego towarzysze powoli zabierali się przytomnymi towarzyszami to Ziraka podszedł do ich dowódcy i zaczął go kopć. Od tak dla przykładu, parę razy w brzuch, a kończąc soczystym butem na twarzy mężczyzny, do czasu aż ten ponownie straci przytomność i przestanie się wiercić.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
28-03-2017, 22:24 | #463 |
Reputacja: 1 | Celowniczy wyraźnie się przestraszył: -Tylko nie rękę! Nastawiam nią blaszkę w bombardzie! Bez ręki stracę pracę. Tylko to umiem w życiu robić, dopiero co skończyłem studia... - Tłumaczył. -Dobra, niech będzie, w takim razie wszystko już powiem. - Rzekł zrezygnowany. -Musicie iść po śladach kół bombardy, wtedy dotrzecie do naszej kryjówki. - Wytłumaczył. - Jest tam tylko Mariusz i Krzysiek. Zostali na czatach, więc pewnie już leżą pijani. -Ty podły tchórzu! - Wtrącił się ładowniczy. -Wszystko im wyśpiewałeś! Po tym wszystkim Co nam zawdzięczasz! -A co ja wam takiego zawdzięczam?! - Oburzył się celowniczy -Płatny staż z urzędu pracy za 997 miedziaków miesięcznie? I to do tego brutto! Nie będę za to dawał sobie ręki uciąć. Jeszcze jakbyście nie przyzwali tego demona, to bym się zastanowił. -Taaak?! - Zagotował się ładowniczy. -W takim razie zwalniam Cię! Możesz już nie przychodzić od jutra do roboty! Znajdziemy sobie lepszego celowniczego! -Nie! To JA odchodzę! - Krzyknął celowniczy i rzucił się ładowniczemu do gardła. Obaj mężczyźni poczęli tarzać się i siłować ze sobą. Ostatnio edytowane przez Mortarel : 28-03-2017 o 22:28. |
28-03-2017, 22:48 | #464 |
Reputacja: 1 |
|
28-03-2017, 23:08 | #465 |
Reputacja: 1 | -Ja tam nie wracam. Możesz mnie od razu zabić. Już wolę zginąć od topora niż, żeby miał mnie dopaść Czarny Nurt. - Rzekł celowniczy. -Mnie w sumie też. - Odparł ładowniczy. -Skoro Korek nie żyje, to powrót tam to samobójstwo. Ja też wolę topór. Dowódca był nieprzytomny, po tym jak ogłuszył go dla zabawy Telchar, ale wyglądał jakby też wolał topór. |
28-03-2017, 23:20 | #466 |
Reputacja: 1 |
|
29-03-2017, 11:10 | #467 |
Reputacja: 1 | - Albo skurwysyny w kolejna pułapkę chcą nas wpakować! dodał Khazad w przerwie między kopaniem dowódcy. - Demon, a niby jak to ścierwo tu Telchar wskazał na korka - nad nim panował? skoro bez niego to się boicie.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
29-03-2017, 12:29 | #468 |
Reputacja: 1 | -Demon uwielbia złoto, pieniądze i błyskotki. - Tłumaczył celowniczy. -Korek składał mu hojne dary. A my to jesteśmy biedni jak myszy kościelne. Jak demon dowie się, że nie będzie więcej darów, to pozabija wszystkich z wściekłości i dla rozrywki. |
29-03-2017, 14:55 | #469 |
Reputacja: 1 |
|
30-03-2017, 20:52 | #470 |
Reputacja: 1 | - Chwila, chwila - powiedziała groźnie Hildur - skąd gnojki wiedzieliście jak przyzwać demona? Który z was to czarownik? Mówić szybko bo was wypatroszę, a potem przywiążę flaki do drzewa i przegonię was wokół niego, aż bebechy owiną się wokół pnia. |