|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
11-09-2018, 15:26 | #71 |
Reputacja: 1 |
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
13-09-2018, 20:56 | #72 |
Reputacja: 1 |
|
17-09-2018, 21:18 | #73 |
Reputacja: 1 | Griszy przypadło do gustu milczenie krasnoluda. Wszak mieszkał w takim miejscu, że trafić tu przez przypadek było raczej niemożliwe. Skoro nie spieszył się do pogwarki, to nie było sensu naciskać. Z pewnością w ciągu najbliższego miesiąca znajdzie się jeszcze okazja do wymiany kilku słow. Zresztą - o czym tu gadać... "Przyjechalim, dostarczylim zapasy, co tu rozstrząsać. Widno wszystko było umówione wcześniej." - usprawiedliwiał w myślach krasnoluda. Być może dlatego, że sam czasem lubił nadmierne milczenie... Niemniej, czujnie nadstawił uszu, gdy z ust młodszego towarzysza wylewał się potok słów. A nuż coś... Ostatnio edytowane przez Leokacy : 18-09-2018 o 17:51. |
17-09-2018, 22:45 | #74 |
Reputacja: 1 | Galina wydała z siebie przeraźliwy pisk. Przegoniła w swym pasterskim życiu wiele drapieżników, ale widok wilkopodobnego, rozdrażnionego potwora sparaliżował ją. Dopiero potok słów wypływający z ust Dimitra sprawił, że wyrwała się z odrętwienia. Ostatnio edytowane przez adsum : 18-09-2018 o 01:15. |
18-09-2018, 10:21 | #75 |
Reputacja: 1 |
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
18-09-2018, 16:49 | #76 |
Reputacja: 1 |
|
18-09-2018, 19:36 | #77 |
Reputacja: 1 | - Zajmę podłogę. - rzucił Grisza nim Dima na dobre zaczął się rozgadywać ze swoimi pomysłami. Jakby na potwierdzenie tych słów, rozłożył w jednym z kątów derkę i złożył obok swoje rzeczy, w czasie gdy Dima krzesał ogień, po czym zajął miejsce przy stole. Ciekaw był zawartości spiżarni, ale postanowił zaczekać z jej oględzinami na gospodarza. Wspomniał tylko o ogniu, więc może ma jakieś zapasy jeszcze gdzieś. Nie chciał zrażać krasnoluda do siebie już na początku, chociaż sądząc po jego powierzchowności, to niewiele by go to obeszło. W każdym razie przyjdzie jeszcze czas na sprawdzenie, na ile mogą sobie tutaj pozwolić. Ostatnio edytowane przez Leokacy : 18-09-2018 o 20:56. |
21-09-2018, 02:03 | #78 |
Reputacja: 1 | – Nu skoro Grisza woli na ziemi, to szkoda, żeby się łóżko się zmarnowało. – Wzruszyła ramionami i rzuciła swój tobołek na posłanie. Choć sytuacja nie była zwyczajna, Galina w naturalny sposób przyjęła rolę gospodyni. Rolę, którą znała wyśmienicie i którą lubiła. Jej myśli w zaskakujący sposób przestały błąkać się wokół ponurych wspomnień, a zaczęły krążyć wokół spraw związanych z prowadzeniem gospodarstwa. |
21-09-2018, 09:35 | #79 |
Reputacja: 1 | Szybko zaczęli działać jak sprawny zespół, który tworzyli. Galina krzątała się po kuchni, Dymitr rozpalał ogień, a Grisza podejrzliwie łypał okiem dookoła, szukając zagrożenia w każdym kącie. Spiżarnia, do której prowadziły schody ukryte pod klapą była chłodna, ale niezbyt dobrze zaopatrzona. Kislevitka znalazła jednak zawieszony na haku kawał boczku i przypomniała sobie, że przywieźli ze sobą całkiem sporo zapasów.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
21-09-2018, 22:51 | #80 |
Reputacja: 1 | Grisza zerwał się wcześniej niż pozostała dwójka. Wojskowe życie przyzwyczaiło go do wstawania skoro świt, chociaż dziś i tak sobie mocno pofolgował. Gdy Galina i Dymitr się przebudzili w piecu płonął już ogień przy którym Grisza suszył siebie i przeprane ubrania. |