Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 24-02-2020, 12:22   #111
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
- Nie lękajcie się, panie Jurgenie. Trzeba nam tylko ciepłego miejsca do odpoczynku.

Grossheim zajął się znów zwierzętami. Oporządził je i dał im obrok. Wrócił potem bliżej ognia, ściągając rękawice i grzejąc zziębnięte dłonie.

- Sami tu mieszkacie? Nie boicie się?
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline  
Stary 24-02-2020, 18:59   #112
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
- Ja nie z tych bojaźliwych - burknął nieśmiało Jurgen.
- Jeno dziwne rzeczy o waszym, panie, zakonie mawiają tutaj. Nie mieszkam tu, okolica podła. Straszydła w lesie siedzą.

Myszkujący tymczasem po kuchni niziołek odkrył powód skrytości gospodarza. Aparatura do produkcji alkoholu i zapas bimbru był skryty we wnęce za kominem, przykryty spróchniałą deską.
 
Avitto jest offline  
Stary 25-02-2020, 23:17   #113
 
Asderuki's Avatar
 
Reputacja: 1 Asderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputację
- A cóż takiego mówią o zakonie? - Róża żywiej zainteresowała się Jurgenem. Póki co pomagała przy Marcusie, lecz sama za wiele nie potrafiła w tajemnej sztuce uzdrawiania. To była domena magów światła i życia.

- Dobrze, że nie jesteście bojaźliwi, bo przyjdzie nam tu nocować. Co jednak wy tu robicie, skoro nie mieszkacie? - niewygodne pytania dalej cisnęły się na usta dziewczyny. Przy okazji może zbyt pewnie siebie zaczęła szukać czy w tym domostwie nie znalazłyby się jakieś zioła, które Hektor mógłby podać Marcusowi.
 
Asderuki jest offline  
Stary 26-02-2020, 11:22   #114
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Niziołek odstawił muła na miejsce i rozkulbaczył. Przynajmniej na tyle na ile wiedział jak to robić, czyli po prostu zdjął z niego manatki, których i tak potrzebował. Rozejrzał się po czymś co w czasach świetności mogło uchodzić za kuchnię. Zajrzał szczególnie do glinianego piecyka. Wewnątrz znajdowało się sporo pyłu, ale palenisko wyglądało na nienaruszone. Wrócił do głównej komnaty.
- Gospodarzu – zagaił. – Mielibyście coś przeciwko temu, żebym skorzystał z kuchni i przygotował jakąś strawę?
Jurgen wzruszył tylko ramionami i mruknął coś pod nosem, co najwyraźniej należało uznać za pozwolenie. Wracając do kuchni Niklas zastanawiał się czy burknął „Proszę” czy „Grosze” oczekując za to jakowejś opłaty. Tak czy siak to nie było jego sprawą, niech kapłani płacą jak zechcą. Wziął tylko do pomocy Leona, bo wydawało się, że jeszcze nie przesiąkł spaczeniem świątyni, a jako żołnierz przywykł do wykonywania poleceń. Poinstruował go, żeby nalał do kociołka wody, najlepiej ze strumienia, i zawiesił go nad paleniskiem. Sam wrócił do kuchni. Oczyścił dokładnie zarówno palenisko jak i blaty. Nabawił się przy tym kolejnego wybuchu kaszlu i smarkania nosem, kiedy pył wypełnił pomieszczenie.
Kiedy już wszystko było gotowe pokroił warzywa oraz resztki upolowanego mięsa. Co smaczniejsze kawałki podzielił na zdatne do przygotowania paski. Te tłustsze pozostawił w małych blokach jako wkładkę na rosół. Leon wrócił z informacją, że woda zaczyna się gotować. Niklas poinstruował go więc, żeby zaczął rozpalać w piecu, a samemu zabrał składniki i wrzucił je do kociołka. Mieszając chochlą po raz kolejny narzekał pod nosem na brak porządnych przypraw czy ziół. W międzyczasie przysłuchiwał się rozmowom toczącym się w pomieszczeniu. Zwłaszcza temu co miał do powiedzenia gospodarz.
Przeszkodził w tym niestety Leon. Wyglądał przy tym jakby włożył głowę w popiół dla zdrowia (Niklas sam oczyścił się wcześniej nacierając ręce i twarz śniegiem na zewnątrz). Informacje miał nieciekawe, mianowicie nie mógł rozpalić w piecu. Początkowo Niklas chciał zrugać młodziaka za brak podstawowych umiejętności, ale po sprawdzeniu pomieszczenia sam zauważył, że coś jest nie tak. Dym wydobywał się zza zamkniętych drzwiczek piecyka, zamiast, jak przystało, wylatywać kominem. Kazał mu więc pilnować gotującego się wywaru, a sam zabrał się za oględziny. Ani piec, ani tym bardziej komin nie były uszkodzone. Musiał więc być zapchany. Niklas wziął solidny drąg i spróbował coś z tym zrobić. Kominiarzem nigdy nie był, ale najwyraźniej coś udało mu się osiągnąć, bo po chwili poczuł cug w palenisku. Nie duży, ale zawsze. Spróbował rozpalić jeszcze raz. Szło to powoli, ale w końcu udało mu się sprawić, żeby konar zapłonął. Trzeba było teraz tylko poczekać aż zajmie się reszta drewna i będzie można zaczął pieczenie. Dym nadal wydobywał się z drzwiczek pieca, ale już zdecydowanie w mniejszych ilościach. Niziołek oczyścił zatoki i wrócił do towarzyszy, wycierając dłonie w spodnie.
- Piec w nie najlepszym stanie, ale chyba udało mi się coś z tym zrobić – oznajmił. - Chociaż mięso będzie bardziej podwędzone niż wypieczone. Boje się jednak o zwierzęta. Czy dym w pomieszczeniu im nie zaszkodzi?
Wolał się dopytać kogoś kto lepiej zna się na opiece nad kopytnymi. Może rycerz albo elfy wyrażą swoją opinię. O znalezisku za kominem wolał nie wspominać. Przynajmniej na razie.
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
Stary 27-02-2020, 13:41   #115
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
Jurgen spojrzał się krzywo na Różę. Sprawiał wrażenie jakby srożyła go treść jej słów lub był ugruntowanym szowinistą. Odpowiadając patrzył na otaczających go, ludzkich mężczyzn: Albrechta, Haralda i pozostałych morrytów.
- Do nas do wsi rzadko zaglądają nieludzie - zaczął, a oczy uciekły mu na chwilę w stronę niziołka.
- A kapłani wasi jeszcze rzadziej, odkąd ich hrabia wygnał. Że sprawiedliwych ludzi we Tempelhofie próbowali zabijać oskarżył. Potem się sigmaryci z hrabią zebrali i waszych pozbyli. Z trzydzieści lat temu będzie. Ludzie trochę się dziwili, ale to dobrzy słudzy cesarza, jakoś przyjęli. A ja tu bimber pędzę. Prohibicja jest, to i mi się dogadać zależy - odpowiedział gospodarz wyrzucając z siebie ostatnie słowa jakby pluł pestkami.
- Spróbujcie, zanim zechcecie mnie ukarać, panowie, toż to pierwszej jakości trunek, na wesele będzie jak znalazł, a ja córkę mam - zachęcał, rozdając kolejne uszczelnione butelczyny wyciągane spod luźnej deski w podłodze.
 
Avitto jest offline  
Stary 28-02-2020, 10:18   #116
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
- Nie jestem... – Po raz nie wiadomo który rycerz urwał zdanie zaprzeczające jego przynależności do zakonu. – Flaszki schowajcie, nie po to tu jesteśmy. Nie będziemy ani pić, ani nikogo karać.

Grossheim z ciekawością przyjął informacje o wydarzeniach sprzed trzydziestu lat. Zerknął na Risena, wypatrując jakichś reakcji. Templehof było niedaleko, ale teraz, gdy szli przez puszczę, nie leżało na drodze ich marszu. Zanotował sobie w pamięci, by spytać o tę historię Marcusa, gdy już trochę wydobrzeje.

- Opowiedzcie o tych straszydłach z lasu. Przeszliśmy przez niego i nic nam się nie przydarzyło. I powiedzcie Jurgenie, czy coś wiecie o spalonej chacie na zachód stąd, mijaliśmy ją niedawno.

Słuchając bimbrownika Harald zastanawiał ile jeszcze czasu zostało im do celu. Kończyły się zapasy pożywienia dla zwierząt.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline  
Stary 01-03-2020, 20:18   #117
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
- Jak od zachodu idziecie to w połowie lasu jesteście, może mniej. W tamtej chacie traperzy, jak tu jeszcze byli, na dużego zwierza się zbierali. Dawno się to skończyło – jeden zginął, drugi, jak ja, dzieciaków się dorobił i bliżej domu polował. Prawdziwa, łowiecka brać, tacy byliśmy. Jak leśniczówka spłonęła nie wiem, już tam nie łażę. Szkoda, bo fajna była.
- A straszydła? -
upomniał go Hubert.
- Ano. Najpierw bano się, że wąpierze krew z ludzi spijały, bo o tym zawsze stare ludzie opowieści snuli. Lata mijały, wynieść się musiały bo w lesie ludzie futrem obrośnięci bywają i co znajdą od razu mordują. Na drzewach byczy łeb rysują, tak swoje ścieżki znaczą. mnie to wystarczy, co by ich unikać.

Jurgen rozgadał się widocznie, pozytywnie reagując na oddalenie widma kary. Jeszcze jakiś czas opowiadał o krwawych ofiarach włochatych ludzi, których Albrecht wprost podsumowywał mianem „mutantów”. Wszyscy ogrzali się przy palenisku i posilili kolacją Niklasa. Sielankę przerwał głuchy odgłos pękającej ceramiki. Przez szczelinę w kominie można było dostrzec języki ognia.
Za chwilę pożar miał ogarnąć dach dawnej karczmy.
 
Avitto jest offline  
Stary 03-03-2020, 09:51   #118
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
- Cholera jasna! – Rycerz, tak jak i pozostali, zauważył możliwość pożaru. Wołał do innych, choć ci już działali sami z siebie. – Przyduście ogień, śniegiem choćby!

Grossheim ruszył szybko do zwierząt, odwiązując je i łapiąc uzdy razem. Był gotowy wyprowadzić je, gdyby tylko strzecha zajęła się ogniem, zanik konie i muł wpadłyby w panikę. Mówił do nich uspokajającym głosem, obserwując postęp w opanowywaniu zagrożenia.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline  
Stary 03-03-2020, 10:02   #119
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Elfka skoczyła na równe nogi kiedy okazało się że piec się pali...nie tak jak piec palić się powinien. Złapała za wiadro i wybiegła na dwór, do rzeki daleko nie było. Ale śnieg był bliżej.
Zgarnęła całe wiadro śniegu i przepuszczając rycerza który wyprowadzał zwierzęta, wbiegła do środka wysypując śnieg z wiadra na płomienie.
 
Obca jest offline  
Stary 03-03-2020, 13:10   #120
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
Z komina szumiało, jakby nagle znaleźli się nad morskim brzegiem. Po wrzuceniu śniegu do paleniska szum nieznacznie ucichł. W piecu ogień skrył się pod śniegiem. Komin wciąż płonął a iskry przeskakiwały na drewniane elementy budynku, które mogły zająć się lada moment.
 
Avitto jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:38.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172