16-01-2021, 18:54 | #21 |
Reputacja: 1 | Klepane razem z Micasem Szeregowy Ndong ze stoickim spokojem słuchał pierdolenia czcigodnego jaszczura, starając się ze wszystkich sił powstrzymać przed zniknięciem jego emerytury. A może renty? Ale rencisty by chyba do wojska nie przyjęli... Pewnie na komisji to nie potrafili odróżnić młodego kosmity od starego. Poczuł się naprawdę jak w jebanej komunikacji miejskiej. Kurwa, jeszcze tego by brakowało by na misje latali PKSem albo PKP. - A jak tam listonosz? Dostarczył rentkę w tym miesiącu, czy znów musiałeś mu dyscyplinarnie Wpierdol spuścić? - zapytał z ciekawości starego kosmitę ciekaw czy nadzieje się na przebiegle zastawioną pułapkę. Zapadła długa cisza. Zebrani przez moment mogli pomyśleć, że sędziwy gwiezdny jaszczur nie dosłyszał, albo ma demencję. Wreszcie się odezwał cichym tonem: - Skąd wiesz, że Wpierdoliłem listonoszowi? Robiłem to po cichu! Wyglądało na to że Lee rzeczywiście pobierał świadczenia z ZUSu... Albo dorabiał sobie do żołdu robiąc jako geriatryczny bandyta. To drugie mniej by go zdziwiło. - Gdy się kogoś zdejmuje po cichu to się nie krzyczy "Huuuooo" i "Haaaayaaa". - A bo mje wkurwił, haracze chciał potrącać, to mu mięśnia potrąciłem. Zamilknął, tym razem na dłużej. Czarny diabeł był zaprawdę bystrym diabłem, bystrzejszym, aniżeli woda w klozecie. Czyżby był... nie, to niemożliwe. A może jednak? Czas pokaże. Na pewno miał go od teraz na oku. - Mnie głupi chuj przynosi ciągle awizo na jakieś kurwa listy zamiast do skrzynki włożyć. - stwierdził Ndong, ale dalej nie ciągnął tematu. Wolał głośno nie mówić, że ostatnio podpierdolił w akcie zemsty listonoszowi z wozu nowe radyjko i drugie śniadanie. Ostatnio edytowane przez Stalowy : 16-01-2021 o 19:41. |
17-01-2021, 00:44 | #22 |
Reputacja: 1 | Oloj stwierdził głośno: -Śmierdzi tu jak u dentysty, jakimiś środkami chemicznymi, dziwną sterylnością, czy coś. Nie do zniesienia, co nie? Nie ruszał się już z miejsca. Jakieś 5 minut później w pomieszczeniu zaczął unosić się coraz bardziej intensywny smród gówna. |
17-01-2021, 10:26 | #23 |
Reputacja: 1 | - Dobrze, że nie gównem. - Wojownik odpowiedział Olojowi. Jakieś 5 minut później w pomieszczeniu zaczął unosić się coraz bardziej intensywny smród gówna. - Kto się zesrał? - zapytał Wojownik. |
17-01-2021, 10:39 | #24 |
Reputacja: 1 |
|
17-01-2021, 20:23 | #25 |
Reputacja: 1 | W A balas był naprawdę okazały, zdobiąc wąskie przejście między przednimi fotelami. Pocisk musiał być jeszcze na zewnątrz. Słyszeli gwizdek, potem do Rzubra podbiegło dwóch żołnierzy ze zbrojowni, ciągnąć wózek. Bez pytania (po kiego chuja mieli pytać, to nie Przewóz osób) załadowali do pojazdu… moździerz. I trzy metalowe skrzynki (Ndong: kontenery transportowe granatów moździerzowych, pojemność 10 granatów każda, żołnierz może przenosić dwa kontenery jednocześnie. Kontener transportowy, który może być przenoszony przez jednego Żołnierza Gwiezdnej Floty, nazywa się Zasobnikiem Gwiezdnej Floty). Porucznik Pocisk wlazł do środka. Lekko skrzywił nos, ale nic nie powiedział, już miał zając miejsce, kiedy siódmym zmysłem (to ten zaraz po alkodetekcji) zatrzymał się w półkroku przez „prezentem”: -Co to kurwa jest? - z akcentem na przedostatnie słowo – kto to zrobił? - popatrzył się na oddział. Patrzył w głąb na stłoczonych z tyłu na ławkach żołnierzy. Szeregowy Wypierd jak gdyby nic siedział gapiąc się przez przedni wizjer. Jak na rozkaz wszyscy żołnierze wskazali na porucznika. Jaja sobie robią czy co? Odwrócił się. Szeregowy Wypierd nadal siedział jakby nie słyszał pytania dowódcy. -Szeregowy Wypierd, baczność! - ryknął, a Wypierd momentalnie przyjął postawę zasadniczą. Zgrabnie omijając leżącą na podłodze „minę”. - Jeszcze raz się pytam, co to kurwa jest? Zabieraj mi to i leć po wiadro i mopa, sprzątaj to! Dwie minuty! Odmaszerować! Kiedy Oloj wybiegł w podskokach, Pocisk dysząc z wściekłości, zwrócił się do swoich podkomendnych: -Zamknąć się i słuchać. Szeregowy Pep, sterujesz – Jacek posłusznie zajął miejsce kierowcy, aż oczy mu się błyszczały – Szeregowy Lee – nadal nie za bardzo mógł ogarnąć jak on ma na nazwisko, Do Lee czy tylko Lee – nie stój jak Chujew po viagrze i sadzaj dupę. Wpier Do Lee zajął stare miejsce Jacka. Teraz to Oloj nie miał miejsca, ale to już jego problem, nie? -Dobra, lecimy na Wuwuzele, księżyc planety Ce Ha Zero Zero Jot. Sułtan zaatakował ten układ, my mamy zabezpieczyć teren. Według wywiadu tam nic nie ma, Patrolujemy teren i siedzimy tak długo, aż główne siły nie odbiją planety i pozostałych księżyców. Teraz czas dla was. Jakieś pytania?
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |
17-01-2021, 21:27 | #26 |
Reputacja: 1 | Wywiad pewnie mylił się. Zawsze jak była informacja od wywiadu, że nic nie ma to potem była napierdalanka jak złoto. Ogółem komuś mogłoby wydawać się, że wywiad to tylko kombinuje jak tu opierdolić z kasy Gwiezdną Flotę. No, bo skoro Flota to ma flotę, a jak są frajerzy to trzeba ich doić. W każdym razie Wojownik za bardzo nie miał takich przemyśleń, a po prostu zdawał sobie sprawę, że taki tekst od wywiadu zapowiada ostrą akcję. Wojownik nic nie powiedział. W duchu cieszył się, że gówno zostało sprzątnięte. Kurvinoxy jedne. Nienawidził jak srali w ciasnych pomieszczeniach. Pewnie i tak będzie jebało. |
17-01-2021, 21:33 | #27 |
Reputacja: 1 | Wiele pytań miał Ndong. Zaczynając od tego czemu muszą znosić zwierzęta w oddziale (bardzo go wkurwił wybryk Oloja), poprzez to czy mogą zabrać więcej amunicji, kończąc na tym że skoro tam nic nie ma to po co im moździerz. Ale ostatecznie nie zadał żadnego pytania. Dzięki temu między innymi dostał starszego szeregowego. |
18-01-2021, 07:38 | #28 |
Wiedźmin Właściwy Reputacja: 1 |
__________________ There can be only One Draugdin! We're fools to make war on our brothers in arms. Ostatnio edytowane przez Draugdin : 18-01-2021 o 10:16. Powód: Interakcja. |
18-01-2021, 10:07 | #29 |
Keelah Se'lai Reputacja: 1 | Popatrzył tępacko na kolegów jak pięciokilowy młotek na pinezki. Żodyn nie chciał zadać pytania, żodyn. Choć i tak pewnie każdy z nich miał we łbie swoją listę Szindlera. Jednak, gdy ujrzał jak jedzie do nich moździerz to tylko uniósł brew jakby pytał 'na cholerę nam to skoro tam nic nie ma?'. Nagle w Rzubrze zaczęło jechać gównem. Ach tępe chuje - pomyślał mężczyzna i spojrzał wymownie na Kurvinoxy. Jego mina mówiła 'ar ju faking kiding mi?'. Spojrzał w lewo, spojrzał w prawo po czym zadał pytanie. -Czy znajdzie się kurwolańska wódka z gówna? Bo na trzeźwo tego nie zrobię do chuja pana - powiedział Gwałt.
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many. Discord: Adi#1036 |
18-01-2021, 10:47 | #30 |
Reputacja: 1 | Starszy szeregowy Ndong wychylił się i obrzucił Gwałta spojrzeniem pełnym pogardy i obrzydzenia. - Ja pierdolę... - wyszeptał. Najpierw jeden z kosmitów się zesrał, a teraz okazało się że ich sanitariusz łoi tanią wódę kosmitów pędzoną na gównie. Kurwa mać. Ta misja się jeszcze nie zaczęła a już ich oddział dostał dwa solidne ciosy w i tak już słabe morale. |