Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Systemy i dyskusje historyczne
Zarejestruj się Użytkownicy

Systemy i dyskusje historyczne Tematy związane ze wszystkimi systemami historycznymi i okołohistorycznymi, a także dyskusje poświęcone historii.


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16-05-2015, 08:50   #111
 
Ivar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ivar ma wyłączoną reputację
Towarzysz Wiesław (Gomółka) edukację zakończył w wieku lat 12, a jego szczytowym osiągnięciem było otrzymanie dyplomu czeladnika ślusarskiego.
Można więc zatem określić go jako nieco "surowego kulturalnie". Był autorem wielu gaf i wpadek na niwie dyplomatycznej, ale jego popisowy (w cudzysłowiu) numer miał miejsce w ambasadzie francuskiej.

Po obiedzie podano tam wodę do opłukaniu rąk, a widząc w miseczce pływające plastry cytryny Gomuła myśląc że to, lemoniada bezzwłocznie ją wypił. Dyskretnie zwrócono mu uwagę na to foux pas, gdy więc zjawiła sie przed nim waza z kolejnymi pływającymi w jakiejś cieczy plastrami cytryny śmiało wyciągnął ku niej dłonie i je opłukał.

Niestety tym razem towarzysz Wiesław dokonał ablucji w podanym po deserze ponczu.

Nie matura lecz chęć szczera... i tak dalej w ten takt.
 

Ostatnio edytowane przez Ivar : 16-05-2015 o 08:56.
Ivar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06-07-2015, 00:43   #112
 
Imre Voeres's Avatar
 
Reputacja: 1 Imre Voeres jest po prostu świetnyImre Voeres jest po prostu świetnyImre Voeres jest po prostu świetnyImre Voeres jest po prostu świetnyImre Voeres jest po prostu świetnyImre Voeres jest po prostu świetnyImre Voeres jest po prostu świetnyImre Voeres jest po prostu świetnyImre Voeres jest po prostu świetnyImre Voeres jest po prostu świetnyImre Voeres jest po prostu świetny
Tematem mojej kolejnej rozprawy będą dawne, XVII-wieczne gry karciane, a dokładniej te podpadające pod najcięższą odmianę hazardu - taką, w której przegrani aplikują sobie sznur albo kulę w serce. Chętnych, choć do tego typu rozrywki należało dysponować znacznym majątkiem, nie brakowało.
Jedną z owych gier, możliwe że najpopularniejszą, był lancknecht, ponoć zakazany edyktem Ludwika XIII we Francji; nazwę swą zaczerpnął z czasów wojny trzydziestoletniej, gdy to żołnierze tej formacji w ten sposób umilali sobie czas wolny.
W kwestii oryginalnych zasad, które udało mi się ustalić: do gry stosowano pełne talie 52 kart, które tasowano razem i grupowano w "stos". Grę prowadził "bank" lub "bankier", który wyznaczał stawki i rozdawał. Ze "stosu" rozdawano jedną kartę dla banku oraz jedną dla graczy. Każdy ciągnął jedną kartę - gdy wypadła karta gracza, pulę zgarniał wyciągający, natomiast "bankier" zwyciężał, gdy wyciągnięto jego kartę lub obydwie naraz. Gracz piastujący "bank" mógł zmieniać się po utraceniu całej dostępnej puli lub wedle własnych reguł, ustalonych przez grających, podobnie jak wysokość stawek oraz ich podbijanie. Często grano parami, gdyż dopuszczalne było wzajemne porozumiewanie się i ustalanie wspólnej taktyki.
Ciekawszą odmianą lancknechta była gra zwana "a la mort", czyli "na śmierć", szczególnie popularna w latach 60 XVIII wieku w Warszawie. Od oryginału różniła się pewnymi istotnymi rzeczami - każdy z graczy otrzymywał własną kartę z kilku pomieszanych razem talii, a zwycięstwo oznaczało wyciągnięcie "własnej", bliźniaczej. Z każdą rundą stawka stale rosła przez podniesienie do kwadratu. Jak wiadomo, im dalej w las, tym trudniej, a najcięższą z zasad tej gry był brak możliwości wycofania się - można było odejść od stołu zwycięsko, lub tracąc absolutnie wszystko, często także z ubraniem włącznie. Jak wspomniałem wyżej, przy tej wysokości stawek mogli grać wyłącznie magnaci oraz inni wysoko postawieni...
 
Imre Voeres jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06-07-2015, 06:31   #113
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Interesujące karcianki!

Zwłaszcza biolodzy lub psycholodzy mogą znać anegdotę związaną z twierdzeniem, że libido u płci męskiej rośnie wraz ze zmianą partnerek, co jest argumentem na to, że faceci nie są gatunkiem w pełni przystosowanym do monogamii.

Pewien prezydent amerykański odwiedzał wraz z małżonką eksperymentalną farmę. Prezydentowa, widząc kopulującego koguta zapytała przewodnika czy on tak często to robi? W odpowiedzi usłyszała, że tak, po kilkanaście razy dziennie. Kazała o tym powiedzieć jej mężowi. A tamten zapytał, czy kogut kopuluje wciąż z tą samą kurą? Usłyszał, że oczywiście, że nie, że za każdym razem z inną. Prezydent kazał powiedzieć o tym pierwszej damie.

Jako, że anegdota pasowała pół wieku później do fenomenu, to nosi nazwę Efektu Coolidge'a.
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25-07-2015, 21:43   #114
 
Ivar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ivar ma wyłączoną reputację
Najsłynniejszą polską akademią złodziejską była tzw "szkoła lwowska".
To tam przyszli fachmajstrzy tego zawodu uczyli się podobno na manekinach obwieszonych dzwoneczkami, "roboty zza parkanu" czyli wyciągania portfela stojąc do ofiary odwróconym plecami itp.

Swoistą sztuką była "robota na Czecha".

Osoby dobrze sytuowane zamawiały często repliki swych najcenniejszych precjozów, lub oddawały je do wyceny. Współpracujący z jubilerami kasiarz otwierał nie pozostawiając śladów sejf i podmieniał prawdziwe klejnoty na podróbkę bądz dokładał drugą fałszywkę.
Kradzież mogła zostać czasem ujawniona dopiero po wielu latach, gdy posiadacze popadali w finansowe kłopoty czy też oddali biżuterię do ponownej wyceny.

A dlaczego "na Czecha" ?

Ano dlatego, że często imitacje zamawiano u czeskich wytwórców sztucznej biżuterii słynących ze znakomitych wyrobów.
 
Ivar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26-07-2015, 18:53   #115
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
@ Ivar
Ciekawe co piszesz o tym "zza parkanu". Obecnie w gwarze więziennej to sformułowanie znaczy tyle co "z wewnętrznej kieszeni marynarki". Dla przykładu, powiedzenie: dźwignął mu skórę zza parkanu znaczy tyle co ukradł mu portfel z wewnętrznej kieszeni marynarki.
Język ewoluuje zawsze. Nieważne czy ogólny czy gwara złodziejska.

Z robieniem "na Czecha" się nie spotkałem, ciekawa anegdota.
 
Azrael1022 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26-07-2015, 19:56   #116
 
Ivar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ivar ma wyłączoną reputację
A wiesz Azrael ze o tym parkanie pisałem trochę (gdzieś tez czytałem o tym, ale dawno i nie pamiętam gdzie) z pamięci, więc bardzo możliwe że masz rację

A o "na Czecha" z kolei w "Haiiti" Marcina Wrońskiego.
 

Ostatnio edytowane przez Ivar : 26-07-2015 o 19:59.
Ivar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21-08-2015, 14:34   #117
 
Ivar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ivar ma wyłączoną reputację
Wojsko pruskie, a szczególnie kadra oficerska w początkach XX wieku była tak przekonana o swej wielkości i absolutnej przewadze nad innymi, że... nie uczyła się języków obcych. Zapewne wpływ na taka postawę miała zwycięska wojna z Austria i Francją w drugiej połowie XIX wieku. Skutkiem tej manii wielkości oficera pruskiego umiejącego sią od biedy dogadać po francusku obdarzano mianem "człowieka o talentach lingwistycznych".
Dlatego miedzy innymi zaproponowano karierę w wywiadzie pierwszemu z prawdziwego zdarzenia szefowi niemieckiego ND (wywiadu) pułkownikowi Walterowi Nikolai (znał francuski, rosyjski i japoński). Był to wybór jeśli nie doskonały to na pewno bardzo dobry.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Walter_Nicolai
 

Ostatnio edytowane przez Ivar : 21-08-2015 o 14:38.
Ivar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26-09-2015, 12:42   #118
 
Ivar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ivar ma wyłączoną reputację
Gdy spytać o najsłynniejsze uniwersytety gdzie studiowała polska szlachta wieku XVI i XVII padaja zazwyczaj nazwy takich miast jak Padwa, Bolonia, Paryż...
Mało kto natomiast wymieni niewielkie miasto nieopodal Monachium - Ingolstadt.Przez około wiek (połowa szesnastego do połowy siedemnastego wieku) studiowało tu około 800 Polaków. Jest to jednak liczba myląca ponieważ magnaci zjawiający się z orszakiem kilku czy kilkunastu sług również część ich zapisywali w poczet studentów.
Uniwersytet ten z dyplomem naukowym ukończyło tylko 45 słuchaczy, ale...
Z murów tej uczelni wyszło 15 pózniejszych wojewodów, 29 kasztelanów, 29 starostów, 3 arcybiskupów i 7 biskupów.Była to więc jak widać typowa "kuznia elit"
Wśród najsłynniejszych mozna wymienić chocby Jana Karola Chodkiewicza zwycięzcy spod Kircholmu.
 
Ivar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28-09-2015, 14:36   #119
 
Ivar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ivar ma wyłączoną reputację
Bombardowanie Drezna w lutym '45 roku oficjalnie miało za cel zniszczenie węzła kolejowego w tym mieście, ale niejako "przy okazji" pochłonęło życie około 25 tysięcy mieszkańców i uchodzców, którzy sie w nim schronili. Ot po prostu nieszczęście, pech, no cóż na wojnie sie takie rzeczy zdarzają.

Ciekawe światło na to wydarzenie rzuca wywiad jaki udzielił "The Observer" Bill Williams pilot Lancastera służący w 419 Eskadrze Kanadyjskich Sił Powietrznych.

Otóż po powrocie z bombardowania w sali odpraw ujrzał ekipę filmową z Ministerstwa Informacji. Lotnikom powiedziano że muszą jeszcze raz nagrać odprawę PRZED nalotem na Drezno. I podczas tej fikcyjnej odprawy Williams zdębiał. Otóż okazało się że ich celem nie jest "spowodowanie paniki wśród ludności, co w konsekwencji ma przyspieszyć zakończenie wojny" jak powiedziano im na prawdziwej odprawie, a ów węzeł kolejowy i maja unikać bombardowania centrum miasta ponieważ schroniły się tam kobiety i dzieci.

Cóż jeszcze można dodać...
Zabytkowe centrum miasta zostało zrównane z ziemią, a węzeł kolejowy został przywrócony do użytku dnia następnego.
 
Ivar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02-10-2015, 18:02   #120
 
Ivar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ivar ma wyłączoną reputację
Katedra w Dreznie pozostała ruiną jako swoisty pomnik. Taka była decyzja władz DDR.
Dopiero w roku 1985 Erich Honecker podjął decyzję o jej odbudowie, ale przystąpiono do niej dziesięć lat pózniej.
Dzięki opracowanemu programowi komputerowemu ustalono umiejscowienie 43% kamieni w budowli. 75% budulca z jakiego odtworzono katedrę było oryginalnego pochodzenia.
W PRL rozbierano zabytkowe kamienice ( w Gdańdsku, na Śląsku) by uzyskać historyczny budulec dla odtworzenia warszawskiej Starówki.
 
Ivar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:30.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172