|
Warhammer Fantasy Role Play Warhammer Fantasy Role Play |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-05-2012, 21:43 | #111 |
Reputacja: 1 | Znacie jakieś strony z portretami pasującymi do Warhammera Fantasy? Czekam na odpowiedzi! |
14-05-2012, 13:04 | #113 |
Reputacja: 1 | Znowu zagubiona Jak już w opanowałam w pewnym stopniu system magii z 2 edycji warhammera zmienił mi się MG, nowy woli grać w 1 edycje, gdzie jak się dowiedziałam sprawa magii wygląda nieco inaczej niż w 2. Choć są podobne czary to sam system nauki różni się bo podobno nie ma wiatrów magii tylko jakiś inny podział oraz inaczej się rzuca czary. Tak więc zagubiłam się, a w sobotę już mamy sesje.. także jakby ktoś był tak miły i przybliżył mi zasady z 1 edycji to będę skakać z radości Dodam, że zacznę grę jako uczeń czarodzieja bo z tego co zdążyłam znaleźć to nie ma tu profesji guślarz, no i nie będę już elfem bo ten nowy MG z góry zapowiedział, że elfy nie mają łatwo w starym świecie co dopiero elf pałający magią.. zdziwił się że dotychczas nic poważnego nie stało się mojej poprzedniej postaci (elf - guślarz), reszta ekipy nic nie wie o magii także zostało mi zmienić rasę. No ale wracając do prośby to z niecierpliwością czekam na jakiekolwiek informacje związane z magią z 1 edycji młotka // Proszę nie pisać post pod postem, poza tym zasady magii opisane są w podręczniku. Ten temat służy raczej rozjaśnianiu wątpliwości po przeczytaniu tego, co tam się znajduje. Polecam też poszukać w necie informacji, które na pewno się tam znajdują. Sekal Ostatnio edytowane przez Sekal : 14-05-2012 o 13:12. |
15-05-2012, 17:46 | #114 |
Reputacja: 1 | Różnica jest znacząca w podejściu. Magia dzieli się na prostą, demonologiczną, nekromantyczną, iluzyjną, elementarną, wojenną i druidyczną. Nie ma nieograniczonej ilości rzucanych dziennie czarów jak w 2, postać posiada punkty magii. Prawdopodobieństwo popsucia czarów mają tylko postacie które mają poniżej 12 punktów magii. Za to nie ma też przekleństwa Tzentha trapiącego igrających magii czarodziejów, jak to jest w W2. Ogólnie rzecz biorąc W2 jest bardziej dopracowany i spójny w porównaniu do W1. A co do elfa guślarza, już wcześniej mówiłem o problemie elfich magów w imperium.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 |
28-11-2012, 11:24 | #115 |
Reputacja: 1 | Mam pytanie odnośnie podręcznika "Dziedzictwo Sigmara". Rozdział VI w każdej prowincji pod nazwą Indeks Geograficzny wymienia miasta, miasteczka i wsie. Czy Waszym zdaniem (albo jeszcze lepiej wg. oficjalnej wykładni, jeśli taka jest) jest to pełna lista (za czym przemawia umieszczenie na niej nawet najbardziej zabitych dechami dziur), czy tylko częściowa (za czym przemawia z kolei raczej niewielka ilość miejscowości)?
__________________ Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution. Because I must not allow anyone to stand in my way. -DN Dyżurny Purysta Językowy |
28-11-2012, 14:57 | #116 |
Reputacja: 1 | Jak dla mnie jest to kompletny stek bzdur! Podlicz sobie na przykład taką ludność Ostlandu. Wyjdzie Ci, że prowincję tą zamieszkuje zaledwie 5544 osób. Całą Polskę w XVI wieku zamieszkiwało około 7,5 mln osób. Podejrzane nie? Ja te indeksy traktuję jedynie jako źródło nazw i informacji o miejscowościach, przy czym nie widzę oporów przed tworzeniem nowych miejsc. Wówczas mam całkowitą dowolność w kształtowaniu otoczenia (np. wsie Wortenbach czy Behemsdorf). |
28-11-2012, 15:05 | #117 |
Reputacja: 1 | Ale ta liczba jest już po Burzy Chaosu, prawda? Akurat Ostland oberwał chyba najbardziej ze wszystkich prowincji. Choć faktycznie i te miasta nie takie duże (przed wojną), i mało ich jest. Myślę, że powinno się to brać raczej jako wskazówki. |
28-11-2012, 15:19 | #118 |
Reputacja: 1 | A ja uważam, że nie są to bzdury. Imperium jest rozległe, ale przecież tam są głównie lasy. Ludność siedzi w miastach, a wiele zostało wyludnionych przez Burzę Chaosu. Sto tysięcy w Altdorfie, sto w Middenheim, to są ośrodki życia tego kraju. XVI wiek XVI wiekiem, ale to co przedstawiono można spokojnie brać jako fakt, oczywiście nikt też nikomu tego nie narzuca. Do tego należy zaś doliczyć osady nie nazwane, małe zgrupowania ludności, niewielkie społeczności. Ja zwyczajnie uznaję Warhammera za świat znacznie bardziej ubogi w ludność, niż Europa podobnych czasów, bowiem tu mamy mroczne fantasy i ciągłe ataki Chaosu. Ludność nie ma kiedy w pełni się rozwinąć i prawdopodobnie o to chodziło twórcom, którzy populację starają się tym zaniżyć. Inna sprawa, że do liczby ludności ja bym doliczał prawie drugie tyle "niezameldowanych". Zwłaszcza jeśli bierzemy te podsumowania z Dziedzictwa Sigmara, gdzie liczono jakieś oficjalne stany po Burzy.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
28-11-2012, 16:13 | #119 |
Reputacja: 1 | Gdzieś czytałem, że w średniowieczu, aby wyżywić jednego mieszkańca miasta (który żywności nie produkuje z założenia) trzeba 10 ludzi na wsi. Z kolei, aby utrzymać jednego zbrojnego na służbie (żołd, broń, żarcie, ewentualnie koń, itd) trzeba 10 mieszczuchów. Przy liczbach podanych w tym podręczniku, miasta Imperium umarłyby z głodu po tygodniu a armia Ostalndu liczyłaby 50 (słownie pięćdziesięciu) ludzi. Co więcej, przy rozległości terytorialnej choćby jednej prowincji, istnienie jakiekolwiek fory państwowości przy tych liczbach jest zwyczajnie niewykonalne. Cały Ostland bym w Biskupinie zmieścił. :P Świta mi też, że w którymś podręczniku napisano, że Imperium mogło wystawać coś koło 100 000 wojaków na ostatnią wojnę z Chaosem. Przy tej liczbie, dane o liczebności prowincji są z deka śmieszne. Z resztą tak na zdrowy rozsądek. Ile czasu zaje powiedzmy 500 osobowemu oddziałowi szczuroludzi zabicie 5000 rozproszonych na wielkim obszarze mieszkańców prowincji? A przecież to nie ich jedyne zmartwienie. Niestety (lub stety, jak kto woli) twórcy młotka są nieco na bakier z realiami życia okresu historycznego, w który celują w swojej grze i tzw. materiały oficjalnie pełne są neologizmów i abstrakcji. Tak też należy traktować te liczby. |
29-11-2012, 20:06 | #120 |
Reputacja: 1 | Ja się zastanawiam, jak tam wygląda sprawa z plagami etc.? Były podobne w skali do naszej dżumy, cholery itd.? |