|
Warsztaty Pisarskie Last Inn Jeśli chcesz udoskonalić swój warsztat pisarski lub wiesz, że możesz pomóc w tym innym, zapraszamy do naszej forumowej szkoły pisania! Znajdziesz tu ćwiczenia, porady, dyskusje i wiele innych ciekawostek dotyczących języka polskiego. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
26-12-2017, 22:24 | #51 |
Reputacja: 1 | Zając ma smaka na borówki, Więc szuka wciąż jakiejś wymówki, By na polanę ruszyć w bory Ze swojej zającowej nory: - Nazbierałbym runa leśnego, Marchewkę z pola leśniczego Przyniósłbym - mówi takie słowa, Lecz sprytna pani Zającowa Jakże nie capnie go za uszy, Że Zając ni krok się nie ruszy: - A twa część norki wysprzątana? Wszak mówiłam ci już od rana, Że na spacery nie pozwolę, Czy to do lasu, czy też w pole. Musisz poświęcić się sprzątając. Żadnych uników, panie Zając. Dlatego Zając, mocium panie, Zamiast borówek ma sprzątanie. Ostatnio edytowane przez Kelly : 27-12-2017 o 14:14. Powód: literówka |
27-12-2017, 17:02 | #52 |
Bellis perennis Reputacja: 1 | Kelly, dola pana Zająca wzruszyła mnie i ubawiła do łez. Wrzucaj, proszę, następne słowa.
__________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. |
27-12-2017, 18:33 | #53 |
Reputacja: 1 | Wobec tego słowa: placek, luneta, batuta, ciekawy, wódka. |
28-12-2017, 16:26 | #54 |
Bellis perennis Reputacja: 1 | W tawernie „Pod bukszprytem”, gdym był jeszcze młody, Podrostek świata ciekawy i głodny przygody, Wilka morskiego ujrzałem, co z ponurą miną Patrzył, jak smukłe statki w dal sinawą płyną. Lunetą zaś, niczym batutą, niebaczny na skutki, Wywijał wokół wrzeszcząc: „Jo-ho-ho! Karczmarzu, dawaj placek i antałek wódki!” Słodkim Johnem go zwano dla tejże przyczyny, Bo nigdy z kołacza nie zostawiał ani okruszyny.
__________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. |
28-12-2017, 21:43 | #55 |
Reputacja: 1 | Pirat się skrzywił, gdy przyniosła wódkę. "Bo ja rum piję! Co lejesz mi trutkę? Prawda żem ciekaw od czasu do czasu Czegoś nowego. Lecz nie tego kwasu!" Dziewka parsknęła: "Oj masz babo placek! To lepiej wypluj nim zgnije ci..." "Jacek! Chodź no tu prędko!", tak przerwał mężczyzna Wyjął lunetę. "Patrz, tam ziemia żyzna! Na horyzoncie, niech mnie diabli porwą Widzę sekwoje za palmą i morwą!" Wyciągnął palec, długi jak batuta I padł bez życia, wódka była struta. |
30-12-2017, 10:38 | #56 |
Reputacja: 1 | Nie potrafiłbym wybrać. Obydwa świetne. Jednak jako, że ostatnio przede mna wybierała Tildan, niechaj uczyni to teraz Ombrose. |
30-12-2017, 11:38 | #57 |
Reputacja: 1 | Zestaw słów: kaczka, koszula, kamerdyner, kikut, kabała |
30-12-2017, 16:53 | #58 |
Bellis perennis Reputacja: 1 | Trupem nikt się nie przejął, żadna to kabała, Tawerna „Pod bukszprytem” niejedno widziała. Że poszła dusza kamrata diabłom na uciechę I Jacek się nie zmartwił – wszak niejeden mieszek Złotem wypasiony w umrzyka skrzyni spoczywał. Więc stukając kikutem raźno podskakiwał, Wiewając brudną koszulą, prościutko na górę, Ufny, że kto bogaty, wnet odmieni skórę. Już go drewniana noga nie będzie uwierać, Będzie miał Jacek hacjendę i kamerdynera. I prędzej go w tyłek kopnie dzika kaczka, Nim się tu roztkliwi, niby jakaś płaczka!
__________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. Ostatnio edytowane przez Tildan : 31-12-2017 o 19:51. |
31-12-2017, 10:43 | #59 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | Z cyklu utworów abstrakcyjnych: Pozwólcie kochani przedstawić sobie historię pewnej śpiewaczki Która w swej piosence koniecznie chciała wątek białej kaczki I nijak jej nie szło, miała po prawdzie coś o białej koszuli Ale to nie współgrało, jakby skoczek narciarski lądował na buli I tak myślała i kombinowała, aż dzwonek z kuchni oznajmił "dinner" Który po chwili wniósł jej przystojny, młody i oddany kamerdyner Swego czasu nie potrafiący odmówić "partyjki" pikutów Z tego też powodu zamiast rąk miał parę kikutów A co do piosenkarki, poddała się i była z tego kabała Bo zwyczajem polskiej poezji, zamiast kaczki użyła "dzięcielina pała" |
02-01-2018, 19:24 | #60 |
Reputacja: 1 | Super, Tildan, świetne rymy i kontynuacja. Niezły oportunista z tego Jacka Twój utwór, Col. Frost, również czarujący. Wybieraj kolejny zestaw i serdecznie witam w wątku :3 |