Mono

Proszę o przesunięcie mnie na koniec kolejki... Jestem zawalony nauką, poprzednik zagęścił sprawę - więc to nie jest 30 minut jak wcześniej na napisanie posta -, a mnie się egzamin zbliża... przepraszam za kłopoty.

 

Gettor

Ok Mono, czyli teraz pisze następny w kolejce.

Prabar - mój nr gg jest w moim profilu.

 

Matyjasz

No to jest. Mam nadzieje, że żadnych z reguł nie złamałem. Jak się okazało też dodałem kilka postaci. Są to:
Baltazar i jego uczeń. Jak się uczeń nazywa pozostawiam wam do wymyślenia. Tak swoją drogą, mistrz jest o wiele bardziej zaradny niż się wydaje. Był po prostu zaskoczony. W mojej wizji, jak będzie to wyglądać w waszej to inna sprawa.
Motywacje bohaterów z strony nie demonicznej mam nadzieje, że są dość jasne.
Co dokładnie planuje demon tak właściwie nie wiem. Pytajcie się o to AC.

I nie pytajcie mnie o niektóre z niejasnych rzeczy w tej części opowiadania bo nie na wszystko znam odpowiedzi.

 

Prabar_Hellimin

Pozwólcie, że (przy takiej ilości tekstu do przetrawienia, zsumowanej z jutrzejszym spotkaniem towarzyskim z przyjaciółmi) zastrzegę sobie dłuższy termin odpowiedzi. Do poniedziałkowego południa mam zamiar się wyrobić.

Edit:
No, poszło szybciej, niż myślałem. Szczęście, że zdąrzyłem przed spotkaniem. Mam nadzieję, że nie pomotałem zbytnio i tym razem Mono (bo rozumiem, że on teraz pisze po mnie?) się nie pogubi. Jakby co, to słuszę na Gadu Gadu, choć dziś, szczególnie po 18.00 moja obecność będzie wątpliwa.

Pozdrawiam

 

__________________
Zasadniczo chciałbym przeprosić za tę manierę, jeśli kogoś ona razi w oczy... ;P

Mono

Post pojawi się(a przynajmniej powinien) dziś wieczorem/w nocy. Mam takie spostrzeżenie, do którego lepiej przytoczę cytat:

Co prawda też nie liczę zdań, linijek, ani kartek ale jak miało być max 1*A4, a minimum 1/2*A4 to już pobieżnym okiem widać, że ostatnie trzy prace są dużo przesadzone jeśli chodzi o objętość... myślę, że jak trochę się nadpisze to ok, ale żeby tyle?! Moim zdaniem gruba przesada, a zasady to zasady - trzeba ich przestrzegać.

W sumie wiem czemu tak się stało... to przez zachłanność. Chcecie sami opowiedzieć tą historię, reszta mistrzuniów robi tylko tło i "dopowieści", które są uzupełnieniem "waszej wizji". Pisząc takie rozbudowane posty chcecie za wszelką cenę, aby było "po waszemu", za dużo chcecie na raz... jednym słowem nie pozwalacie by historia pisała się sama na wolno, na spokojnie i przez wszystkich... a szkoda! Jak to napisał Gettor: "mogłoby być ciekawiej" i równie dobrze bawiła by się reszta "piaskownicy". Chcecie za dużo i za szybko!

Może trochę ostro, ale prawdę w sumie pisze...

 

AC.

A skąd ja mam wiedzieć? :P Jeśli nikt tego nie wyjaśni do mojej kolejki to mogę o tym napisać, ale nie przesadzajmy :P

A co robią ludzie, którzy za złe uczynki byli wyklęci przez bogów 2000 lat wcześniej i teraz gdy bogowie odeszli wracają do śmiertelności? Ktoś napewno wpadnie na dobry pomysł.

Ale czy nie jest ciekawiej, gdy piszemy więcej?

 

Prabar_Hellimin

Uwież, że gdybyśmy naprawdę pisali "sami", to nasze posty miałyby po 12 stron, albo i więcej. To nie jest wina, jednego czy drugiego, że ktoś pisze bardziej rozbudowane posty, a inny mniej. Powolne rozbudowywanie opowieści - owszem, ale nie wlekąca się. Gdyby te dziewięć stron, które napisałem ja, Matyjasz i AC. (sprawdziłem :P) rozłożyć na inne osoby, gdzie każdy statystycznie pisał stronę, lub nieco ponad, to mielibyśmy to na półtorej kolejki.

Powiem to, może trochę na obronę swoją i dwójki poprzedników, ale raczej ze zdrowego rozsądku: proponuję znieść to ograniczenie, lub je złagodzić. Powiedz mi, co ja mam zrobić, jak mi palce same po klawiaturze biegają, a multum myśli przelewa się na ekran? gdybym miał to skrócić do przepisowej jednej strony, to nie miałbym pojęcia, co mam wybrać. I jeszcze jedno (to nie jest atak na innych, tylko linia obrony) - przez wcześniejsze posty nazbierało się dużo niedopowiedzeń i mało kto kwapił się, żeby co nieco tłumaczyć. Nazbierało się i gdy ktoś próbował to uporządkować, żeby nie pisać o wszystkim co się da w nijaki sposób, wywalił naraz nieco więcej.

Jeżeli będziemy się tak ograniczać to opowiadanie się będzie wlec, w najlepszym wypadku. W najgorszym ekpia się rozejdzie. Jeżeli do tego zmierzamy, to ja się pytam: po co zaczynać? To ma być wspólna zabawa, a nie widzę zabawy w kombinowaniu jak się zmieścić w jednej stronie. Może jak bym się uparł, spłycił opisy, siedząc nad tym do poniedziałku, to bym zawarł to w jednej stronie. Jednak zwyczajnie lepszym rozwiązaniem jest zostawienie tego jak jest. Bo wyobraź sobie ile byś musiał się domyślać, gdybym na siłę wcisnął to co napisałem w jedną stronę. Ciekawi mnie, czy to byłoby wygodniejsze.

Moja propozycja: zmienić ograniczenie. Nie tyle, żeby jakoś drastycznie rozszerzać, tylko tekst może wyjść różny, różnie można go rozbudować. Bo jak ktoś napisze dużo dialogów, gdzie mamy częste przejścia do nowej linii, to tekst się szybko rozlatuje. Dlatego lepiej ograniczyć znakami: na stronę składa się
-8320 spacji dla Times New Roman 12px
-7488 spacji dla Ariala 12px
-9182 spacje dla Ariala Narrow 12px
-3499 znaków dla Courier New 12px (czcionka monotypiczna, gdzie każdy znak ma jednakową szerokość)
-7488 spacji dla Helvetica 12px
-6015 spacji dla Tahomy 12px
-6916 spacji dla Trebuchet MS 12px
-3960 znaków dla Lucidy Console 12px (nie mam pewności, ale chyba też jest monotypiczna)

Może spacje nie są zbyt miarodajne, ale trzeba ustalić limit znakowy (ilość znaków można policzyć zaznaczywszy tekst i wybierając odpowiednią opcję w edytorze tekstu, w OO 3.0 Writer mamy w Narzędziech opcję policz słowa).

Pozdrawiam

 

__________________
Zasadniczo chciałbym przeprosić za tę manierę, jeśli kogoś ona razi w oczy... ;P

Matyjasz

Przeglądałem komentarze i ankietę odpowiadań kolejkowych i zapomniałem o tym ograniczniku. Z wszystkich możliwych miejsc gdzie to mogło się znajdować pierwsza część opowiadania wydawała się nie prawdopodobna.
Moja wina przepraszam.

Kto mówi, że chce sam opowiedzieć historie? Dodałem nowy wątek, a to czy się potoczy czy się skończy to już inna nie zależna od mnie sprawa. Jeżeli magowie polegną to przecież ich wskrzeszać nie będę. (Choć wolałbym, żeby nie polegli) A większość mojej części polega na powiązaniu z sobą wszystkich ścieżek. Co nie było łatwe.
AC. w niezwykle krótkim tekście dał informacji na całą książkę, a ja się musiałem jakoś z tym zmierzyć. Tą dwójkę napisałem z początku jako punkt zaczepienia, by się wprawić w ciąg pisania i jakoś uchwycić wątek poprzedniej części. Mam nadzieje , że się powiodło.
Ja moim zdaniem zostałem zmuszony do stworzenia czegoś co mogło mocna wpłynąć na opowieść. Poprzednik nie zarysował celów niektórych postaci. Jak przeczytałem o bogu to się przeraziłem nie wiedząc po co on tam i jakiś cel musiałem mu nadać. Wiem, że demon ma jakiś cel. Tylko nie jestem w stanie powiedzieć jaki konkretnie, więc macie opis zwyczajowego działania demona.

Oraz ja sam nigdy nie wiem co napiszę. To już taka moja wada, że z postaci zupełnie pobocznych tworze głównych bohaterów. Więc mnie proszę o to nie winić.

Także ja zauważyłem w swoim pisaniu problem. Ciężko mi idzie opisywanie lokalizacji. Ma ktoś jakieś rady?


Edit bo się wciął i się ustosunkuje do ograniczeń.
Jako humanista nie chce się ograniczać do limitu słów, znaków, stron. To nie jest matura z j. obcego. Ustalmy limit na zdrowy rozsądek. Jeżeli ktoś go przekroczy to inni go raczej napomną.
Btw. chęci pokrzywdzenia moich postaci nie wybaczę!
Edit 2 bo AC napisał a ja przeoczyłem. (Szybcy jesteście)
Widzę, że jestem w doborowym towarzystwie. Nie tylko ja zaczynając pisać nie wiem co napiszę.

 

Prabar_Hellimin

Matyjasz nie jedyny ma problem z opisem lokacji. Mi też ciężko to przychodzi (jak widać prawie cały mój post jest przegadany). Zdecydowanie łatwiej jest mi opisać zamknięte pomieszczenie. Najgorsze nie raz jest znajdowanie synonimów, bo wiadomo, że ciągłe pisanie "drzewa, drzew, drzewo, itd" Jest strasznie nieestetyczne (jedynie anglicy tego nie zauważają ).

Matyjasz - przepraszam, że zniosłem "twoich" magów na dalszy plan, ale tak było mi wygodniej. Ktoś dalej może ich wykorzysta bardziej. :P

 

__________________
Zasadniczo chciałbym przeprosić za tę manierę, jeśli kogoś ona razi w oczy... ;P

Matyjasz

Jeżeli ich nie ubijecie to nie mam nic przeciwko niemal wszelkim działaniom. Gdybym chciał was ograniczać to bym napisał więcej i pododawał szczegóły w jaki sposób każdy chce osiągnąć swoje cele. Tylko byłbym smutny gdyby im się zmarło
Ale teraz wasza kolej, wasza wola ja mogę tylko sugestię stwarzać
Oraz zobaczycie opowiadanie sobie poradzi. A jak nie to z pewnością wspólnie się postaramy by mu się powiodło

Oni nie są pierwszoplanowi. Pierwszy plan to Sawin z swym bogiem, po jednej stroni barykady, z drugiej demon.