|
Zrujnowana Twierdza Niegdyś wielka i przyciągająca wielu podróżników z czasem została zapomniana i rozszabrowana. Jednak może właśnie wśród tych ruin znajdziesz coś, co cię zainteresuje... (Archiwum wątków.) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
21-02-2007, 20:57 | #11 |
Reputacja: 1 | To skoro tak, to każda z cech jest tylko cechą papierową i nijak ma się do rzeczywistości - rzeczywistości innej niż D&D chociażby. Żadna interakcja z otoczeniem nie jest potrzebna bo gracz sam w sobie jest samowystarczalny. Przypomniał mi się przy okazji pewien tekst dotyczący takich własnie założeń (mały offtop, ale jakże pomocny w rozumieniu D&D) "Gracz mówi do drugiego gracza by ten nie brał ze sobą konia bo tylko będzie go spowalniać w pościgu" (koniec offtopa) Dobra, fakt te 40 to przesada, ale chodzi tu o sam fakt. Niech i będzie miał 20, ale dla krasnoludów to jest NIKT. A Charyzma, jako cecha po części socjalna, zależy od kultury i środowiska. I nie powinna tak samo traktować elfa wśród krasnoludów i elfa wśród elfów. Chyba że chodzi tu tylko o czary i lepsze statsy.
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more _. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ |
21-02-2007, 21:16 | #12 |
Reputacja: 1 | Powiem tak .. bo sie troche wqrzyłem tymi dywgacjami na temat lvl i znawocow mechaniki DnD .. W DnD nie ma ograniczonego "z gory " lvl ... rownie dobrze mozesz stworzyc sobie kraine gdzie kazdy jak sie urodzi dostaje pierscien +40 do charyzmy i 30 lvl w przedszkolu . Po drugie , nie znosze rozmawiac z ludzmi dla ktorych przykład jest obiektem dywagacji ... do dalszej obrobki dorzuce ze elf ma "czapke śmiechawke +130 do charyzmy( dar od boga Kheho -Hohe - tego od sluzów i budyni ) i 120 lvl maga i 120 lvl barbarzyncy - wiele to nie zmieni ... A wracajac do charyzmy - jezeli zakladamy ze charyzma = wpływ na innych to soposob zachowania , body language , umiejtnosc wysławiania sie itd - załuzmy ze jest kraina gdzie spojrzenie komus w oczy uznawane jest za smiertelna obraze a drapnie sie za uchem za przynanie sie do tego ze jest sie zdradzanym przez żone ( dodam ze sredni lvl w kraini to 90+ ) i przyjezdza tam taki elf ( lvl 99 , chayzma 54 ) i idzie ulicą i patrzy w oczy kazdemu napotkanemu przecjhodniowi w oczy drpiac sie za uszami ... tia ... charyma elfa w/g mieszkancow tej krainy bedzie cholernie wysoka ... az starch w oczach i za uchem .... |
21-02-2007, 21:21 | #13 | ||
Cytat:
Cytat:
Więc Elfy nie są dyskryminowane. Raczej. | |||
21-02-2007, 21:52 | #14 | ||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more _. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ | ||||
21-02-2007, 22:18 | #15 |
Reputacja: 1 | A ja na koniec jeszcze o charyzmie jako atrakcyjnosci ... Nie wiem jak w/g innych ... ale mysle ze jezeli sie komus podobaja grube baby , 130 cm z brodą - to nie podobaja sie wysokie , szczupłe o alabastrowej cerze ... I dla krasnoluda elfka charyzma XXX w kwestii urody raczej nie jest wzorem - bo jemu podobaj sie takie co maja brode i sa okrąglutkie .. a szczupłe uwaza za brzydkie i tyle .... |
22-02-2007, 21:24 | #16 |
Reputacja: 1 | Tak na wstępie: moim zdaniem charyzma odwołuje się zarówno do wyglądu postaci, jak i jej wnętrza ( kultury osobistej itp.). Natomiast w kwestii użyteczności charyzmy w kontaktach między rasowych jestem zdania, iż większą rolę powinna odgrywać reputacja, którą nie jest się w stanie wliczyć w ilość punktów charyzmy. Najprościej to zobrazować na przykładzie. Z wyglądu paskudny elf dzięki licznym zasługom dla krasnoludzkich władz zostaje okrzyknięty przyjacielem krępego ludu. W tej społeczności mieszkańców nie będzie obchodził jego wygląd tylko autorytet. Tak samo w drugą stronę. Piękny, charyzmatyczny elf wygnany z rodzimego plemienia nie będzie się cieszył poważaniem wśród członków owej grupy. Wprost przeciwnie, zadając się z którymkolwiek z nich może narażać życie. Nic mu nie da jego głos, urok osobisty. Jest „skreślony” w tej społeczności, o ile jakoś nie zasłuży sobie na szacunek. W końcu za piękny uśmiech nie można pozyskać sympatii każdego. :P Charyzma jest bardzo „sztywnym” atrybutem, chociaż właśnie ona powinna być najbardziej plastyczna. Ograniczają ją różnice kulturowe, rasowe, jak i zwyczajne „pierwsze wrażenie” jakie dana postać robi na innych. Wszystko zależy od MG, czy zdecyduje się postawić na mechanikę i ujednolicić „charyzmatyczność” dla wszystkich sytuacji , w których będzie ona brana pod uwagę, czy będzie on wolał rozpatrywać każdy przypadek z osobna, uwzględniając wszystkie czynniki zmieniające wizerunek postaci w oczach innych. |
22-02-2007, 23:15 | #17 | |
Reputacja: 1 | Hammen, w edycji 3.5 jest to świetnie rozwiązane. Jeżeli jest rozpiska NPCa, to różne rasy, klasy, grupy społeczne itp. mają bonusy lub kary do testów dyplomacji (która w edycji 3.5 używana jest do zmiany nastawienia np. z nieprzyjaznej na obojętną, z obojętnej na przyjazną). Na przykład w podręczniku Sharn - City of Towers mieszkańcy dolnej dzielnicy (biedacy) mają -4 do testów dyplomacji związanej z interakcją ze strażą miejską, natomiast mieszkańcy górnej dzielnicy (szlachta i bogaci kupcy) +6. Cytat:
| |
23-02-2007, 08:53 | #18 | ||||
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Pozdrawiam. | |||||
23-02-2007, 10:52 | #19 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
| |
23-02-2007, 10:59 | #20 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Przerzucanie się przykładami z elfami i krasnoludami sensu moim zdaniem nie ma. Zwłaszcza, że większość z nich jest wewnętrznie niespójna.
__________________ "Tym, co łączy nas na najbardziej podstawowym poziomie, jest to, że wszyscy jesteśmy mieszkańcami tej planety. Wszyscy oddychamy tym samym powietrzem. Wszyscy troszczymy się o przyszłość naszych dzieci. I wszyscy jesteśmy śmiertelni" - John F. Kennedy. | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
| |