|
Zobacz wyniki ankiety: Co z chętnymi do gry, którzy się nie dostali? | |||
Nie zmieścili się, więc mówi się trudno. 15 graczy to max! | 0 | 0% | |
Przyjmijmy wszystkich chętnych, to w końcu sesja otwarta! | 5 | 33.33% | |
Gracze mają 2tyg. na odpowiedź do sesji. Jeśli ktoś jej nie udzieli, wylatuje i może wejść nowy. | 10 | 66.67% | |
Głosujących: 15. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
05-12-2007, 22:08 | #221 |
Reputacja: 1 | No to tak: papieski zabójca, szpieg i najemnik, tudzież niszczyciel mocy ciemnych przyjmie pod swoje skrzydła początkującego inkwizytora, ewentualnie jakiegoś innego łotra spod ciemnej gwiazdy. Wymagania: - absolutny brak sumienia i skrupułów wobec krwiopijców:P. To tako żarcik, ale na poważnie to chętnie bym połączył siły z kimś kto będzie potrafił stworzyć klimatyczną i oryginalną postać. Szczegóły na PW lub gg:11844451.
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
06-12-2007, 00:03 | #222 |
Reputacja: 1 | Coraz więcej graczy jest czasowo wyeliminowanych. Postać Odysei jest w szale, Burkhard się regeneruje, Lorianna i Bolko obserwują pierwsze kroki nowej wampirzycy... Co wy na to, drodzy gracze, by zrobić magiczne BZIUM i przesunąć akcje o jakąś godzinę-dwie? W jednym poście niech każdy opisze co robił przez ten czas, a potem na nowo rozkręcamy grę
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
06-12-2007, 13:21 | #223 |
Reputacja: 1 | Cześć Kutaku, jak tam idzie regeneracja:P. Co do twojego pomysłu to wiesz co wolę nie. Bo może to przybrać postać lawiny którą będzie ciężko zatrzymać. Nie chciałbym więcej problemów na sesji niż te które były. Chciałbym też wydać oficjalne oświadczenie, przepraszam Mira muszę: Jeśli ktoś ma jakieś zastrzeżenia do mojej postaci, ewentualnie stylu gry, to proszę pisać bezpośrednio do mnie na gg:11844451 lub PW. Myślę, że to będzie najuczciwsze, bo myślę, że nie ma nic lepszego niż rozmowa w tzw. "cztery oczęta". Wbrew pozorom naprawdę szanuję ludzi którzy mają inne zdanie niż ja... nie jestem jakimś potworniastym mentalnym szowinistą czy coś. No może prawie...
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
09-12-2007, 12:26 | #224 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | No i widzisz merill - nikt nic do Ciebie nie ma - ino zabiłeś rozmowę. Słuchajcie, jak tak patrzę na sesję, to widzę, że trochę się zakręciliśmy. Dużo postaci gra samych sobie, jedynie jako obserwatorzy, którzy nie wchodzą w relacje z innymi. No i moje pytanie - po co komu taka gra? Lhian na przykład. Twoja postać wyraża gamę uczuć, ale co komu po nich? Tzn. nie mówię, że są niepotrzebne, ale do tego przydało by się jeszcze jakieś działanie. Tak jak zrobiła Odyseja - "idę tu i męczcie się co teraz ze mną zrobić". Nie ma zabawy bez ryzyka. W sesji otwartej każdy po części jest MG i dlatego musi troszczyć się nie tylko o swoją postać, ale też o spójność fabuły. O to, żeby było za co ją ciągnąć do przodu. Pomyślcie nad tym. |
09-12-2007, 12:47 | #225 |
Reputacja: 1 | Różni ludzie, różne potrzeby. Ja tam do odgrywania Bereniki nic nie mam, może z charakteru jej postaci wynika, że nie pcha się gdzie popadnie? Może sama L. nie gra po to by pokazać jaką ma pałerną postać i wszystkich pozabijać, tylko chce właśnie potworzyć postać, która w normalnej sesji by nigdy nie miała prawa do istnienia? Wreszcie może jakiś kot jej obiecał posta, a że jest zazwyczaj miłą osobą to czeka cierpliwie. A zeby nie było z tego burzliwej dyskusji wezmę i napisze posta tak jak obiecałem
__________________ Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra |
09-12-2007, 13:02 | #226 | |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Cytat:
Czy ja piszę o zabijaniu, pałerach, przepakach itp.? Piszę o interakcjach między graczami. To żeście sobie coś zaplanowali - świetnie, ale skąd miałam wiedzieć? Ja się wypowiadam apropo tego co widzę. Druga sprawa: jak będą tylko grzecznie prosić, to mnie wszyscy oleją. Po to wskazuję konkretne osoby i przypadki, żeby bardziej dotarło to co mam do powiedzenia. Tak się składa, ze zamiast być miłą, wolę być skuteczną. A w tym przypadku moim celem jest rozruszanie sesji. Lhian jest tylko przykładem, ponieważ jej postać zapadła mi najbardziej w pamięci jako taka, która choć coś robi to w efekcie nie podejmuje żadnych konkretnych akcji. Sesja otwarta polega na współistnieniu postaci, a nie na tym, że każdy skupi się na sobie - bo w takim razie po co gramy wspólnie? Ostatnio edytowane przez Mira : 09-12-2007 o 15:35. | |
09-12-2007, 13:27 | #227 |
Reputacja: 1 | Przepraszam Mirę za zamieszanie i nieprzyjemne słowa. Sprawa wyjaśniona na PW
__________________ Efekt masy sam się nie zrobi, per aspera ad astra Ostatnio edytowane przez behemot : 09-12-2007 o 15:24. Powód: Może i przewrażliwiony choleryk, ale jednak miły człowiek ze mnie |
09-12-2007, 14:11 | #228 |
Reputacja: 1 | To teraz ja się wtrącę. Bez używania zbędnych "standardowych tekstów", czytałem Twój post, Behemocie, nie dwa, a trzy razy. I widać coś przeszkadza mi pojąć o co Ci chodzi. Mira zwróciła uwagę, iż niektóre postacie grają "same sobie", nie wchodząc w interakcje z innymi. Ty zacząłeś pisać coś o przepakach- jeżeli zrozumiałeś interakcję jako budowanie przepaka to... Cóż, temat na inną dyskusję. Mira napisała, że chyba nie zrozumiałeś jej posta- bo wydaje mi się, iż w rzeczywistości tak się stało. I co? Gdzie w tym atak? Co tu jest do wyjaśniania na PW? Czy mój borsuczy umysł nie umie tego pojąć? A może powinienem czytać pierwsze litery każdej z linijki, by odnaleźć ukryty sens? Albo przyłożyć do postów Miry szablon w kształcie pentagramu, by zrozumieć sekretną, rozpoczynającą kłótnię treść, dla utrudnienia zapisaną po łacinie i to od tyłu? Nie szukajmy problemów tam, gdzie ich nie ma. PS, dziś wieczorem Burkhard powraca
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
09-12-2007, 15:27 | #229 |
Reputacja: 1 | He He ... Cóż Mira mnie wyprzedziła. Ponieważ jednak miałem post napisany w 99% wklejam go i tak, pomimo że kwestia została już świetnie przez naszą szanowna Gamerę zasygnalizowana. Post zaczyna się od podsumowania dwóch ostatnich walk, po tym jak emocje z nimi związane już opadły. Dwa słowa do wszystkich: Pytanie: Czym różni się sesja otwarta od innych? Odpowiedź (Szusaku): W sesji otwartej każdy jest MG. Chciałbym abyście przemyśleli te słowa. Nawet jeżeli się z nimi nie zgadzacie. Czy w czasie konfliktów przez chwilę pomyśleliście o tym, że macie "obowiązek", zdecydować o jego wyniku? Zrobić to co powinien zrobić MG, czyli wkroczyć i zdecydowanie przerwać go? Albo przynajmniej zagłosować ... dobra za drugim razem było z tym lepiej. Przecież otwarty storytelling to wspólne opowiadanie historii, każdy uczestnik ma wpływ na jej przebieg i powinien wnieść w nią swój wkład. Ponieważ walki chwilowo dobiegły końca, chciałbym poddać rewizji obecne zasady. Liczę że tym razem wszyscy się zainteresują tą sprawą i ustalimy wspólnie sprytny i nie kontrowersyjny system. ************************************************** ***** A teraz to samo trochę szerzej. Jesteście MG, także jeżeli chodzi o historię jaką wasza postać przywozi na ucztę. Oczywiście cudownie jest pospacerować pośród średniowiecznych dekoracji, i porozmawiać o życiu codziennym w tamtych czasach z innymi osobami. Ale ... Podejdźcie do swojej postaci jak do bohatera powieści. Odpowiedzcie sobie na pytania: - Dlaczego autor zdecydował się nazwać tę postać? Dlaczego nie jest porostu piątym facetem przy drugim stole, który krzyczy: "Więcej wina" na stronie nr 128 i nigdy więcej się nie pojawia? - Poczujcie się chwilę jako MG. Musicie przy pomocy Waszej postaci wciągnąć inne w pewien wątek. Jeżeli Wasza postać chce coś osiągnąć na uczcie ... może potrzebuje innych do pomocy? Co ofiaruje w zamian? Zaszantażuje? - Nasza powieść jest bardzo wielowątkowa. Jednak przecież wątki powinny zazębiać się ze sobą, przeplatać, tworząc zawiłą intrygę. Jak więc Wasza postać łączy się z innymi? Spotkali się dawno temu? Świetnie, co z tego wynikło? Może dowiedzieli się czegoś o sobie? Jakiś sekret? Coś co może zniszczyć Waszą postać w oczach innych? Czujecie ten dreszczyk emocji? Próbę szantażu? A przecież często dowiadując się czegoś zdradzamy coś o sobie? Wiecie coś o innej postaci? Jak to użyć? - Powyższe zwłaszcza jest istotne dla postaci które coś ukrywają. Co z tego, że macie cudowny plan ujawnienia się jako wampir w ostatniej scenie, jeżeli nikt wcześniej nie miał szansy dowiedzieć się o Waszej tajemnicy? Pojawicie się jak Filip z konopi i ludzie pomyślą: "E tam"! A co jeżeli ktoś spotkał Was dawno temu i odmawialiście umówienia się w dzień? Kto inny napił się przypadkiem z Waszego kielicha na uczcie i znalazł tam krew? Do tego parę mylących śladów u innych osób ... bo może to nie był kielich Waszej postaci? Nie zagmatwajcie tego za bardzo, bo inni nie czytają w Waszych myślach ale ... - Nawet jeżeli tworzycie postać, która nie chce z własnej woli angażować się w konflikty. Wyciągnijcie łapki do tych którzy te konflikty smażą, żeby mieli za co chwycić. Może grajcie cennego sprzymierzeńca, którego każdy chciałby mieć po swojej stronie? A może przynajmniej bardzo uważnego obserwatora, który zdaje się być wszędzie i dowiaduje się o tym o czym nie powinien (vide Odyseja)? Sorry za przydługi post. Ostatnio edytowane przez Szusaku : 09-12-2007 o 15:29. |
09-12-2007, 18:15 | #230 |
Reputacja: 1 | W odpowiedzi na twego posta, Miro. Tak się składa, że stworzyłam z założenia postać bardziej obserwującą zdarzenia dookoła niż będącą ich uczestnikiem. Czy to źle? Czy według ciebie taka postać nie ma prawa zaistnieć w sesji? Biorąc jeszcze pod uwagę kanony ówczesnego dobrego wychowania trudno oczekiwać, by Berenika zaczęła sama podchodzić do innych osób i je zagadywać, prawda? Po to zamieszczam w swych postach, takie dawki emocji i tym podobne, jak to wspomniałaś: by uważny obserwator, a takich na sali jest nie mało, zechciał nawiązać właśnie ową interakcję jakiej się tak domagasz z Bereniką, i jak widać, jest to działanie skuteczne. Więc skoro każdy jak to wspomnieli i Kutak i Suszaku jest MG w sesji otwartej, to pozwól iż jako MG będę tak a nie inaczej odgrywać swą postać.
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |