Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 09-10-2008, 11:33   #31
 
Wernachien's Avatar
 
Reputacja: 1 Wernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodze
Napisze jak znajdę chwilę czasu Najpóźniej w weekend powinno być.
 

Ostatnio edytowane przez Wernachien : 09-10-2008 o 12:01.
Wernachien jest offline  
Stary 10-10-2008, 12:10   #32
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Proszę jeszcze Mistrzynię Gry o roztrzygnięcie problemu zapisywania myśli na sesji. Lepiej by nie było wątpliwości w tej kwestii.
 
__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."

Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.
Komtur jest offline  
Stary 10-10-2008, 15:06   #33
 
MigdaelETher's Avatar
 
Reputacja: 1 MigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwu
Co do przemyśleń, tą sprawę też chciałam poruszyć po poście Wernachien, ale skoro nalegacie, w takim razie omówimy wszystkie sprawy, bo one się niestety zazębiają.

ODGÓRNE WYTYCZNE:

Dialogi piszemy:

- Nie lubię niesubordynacji i wszczynania awantur - powiedziała Magdalena, klepiąc w klawisze komputera.

Przemyślenia :

Pewne osoby znacząco nadużyły mojego zaufania i cierpliwości - pomyślała wertując podręcznik do Mrocznych Wieków.

Ponad to gracze są zobowiązani do napisania na końcu postu, jako ukryta wiadomość : [] w nawiasie ukryj=MigdaelEther ...tekst... [] w nawiasie /ukryj

Wyniki rzutów zostaną rozesłane zainteresowanym na PW w formie opisowej np. owo już słynne Zastraszenie :

W rzutach wyszło 9 sukcesów ( tak 9! ) na PW zostaną rozesłane następujące wiadomości:

Zastraszający : Twoje działania odniosły nadspodziewanie dobry efekt.

Zastraszony : Jesteś przerażony, strach Cię paraliżuje, masz problemy z jasnym myśleniem i działaniem.

Co prawda spowolni to rozgrywkę, ale unikniemy niedomówień. Swoją droga myślałam, że interpretacja wyniku rzutów, nie będzie dla osób znających system problematyczna.

A teraz pora na kilka gorzkich słów.

Zacznijmy od konfliktowej sytuacji.

Gracz A - Tzimisci, syn władcy domeny ( nie bo tak mu się umyśliło, tylko dlatego, że wydał punkty wolne na Status, Pokolenie i Wpływy )

Gracz B - Ravnos, przebudzony jakiś miesiąc temu z 500 letargu, sam w obcej domenie.

Tu odwołuję się do Waszej wiedzy na temat klanów i ich wzajemnych relacji.

Gracz A dostaje polecenie od MG, powiązania gracza B z fabułą, ponieważ gracz B podał w historii postaci, że jacyś ludzie przebudzili go i wiozą rzekomo na spotkanie z ojcem, co jak zaznaczył wcale nie jest do końca pewne. Została uknuta intryga. Pan zamku dostał od pewnego wiekowego Tzimisci manuskrypt, zawierający opisy bardzo interesujących Petra praktyk. Jednak jest on zapisany jakimś dziwnym starożytnym językiem. Z racji pochodzenia ofiarodawcy powzięto przypuszczenia, że pismo to, to sanskryt, więc zaczęły się mozolne poszukiwania tłumacza. Do Petra dotarła pogłoska, że w krypcie w Grecji śpi pogrążona w letargu Ravnoska indyjskiego pochodzenia, więc podstępem sprowadził ją do Strachova. W tym miejscu wkracza gracz A, książę, który miał pecha przynieść ojcu ostatnio kilka złych wieści ( odsyłam choćby do opowiadania wstępnego ), więc tym bardziej musi się wykazać. Na początku został mi przedstawiony zarys pomysłu jak przetestować Ravnosa. Postać gracza A udała się do karczmy ze spreparowanym pergaminem, część stanowiło przekopiowane z manuskryptu pismo a część zwykłe imitujące starożytne znaki bazgroły. Nastąpiła pierwsza wymiana postów między graczami A i B. Doszło do konfliktu na tle interpretacji działania dyscyplin, oraz zawartości KP graczy.

Ja podobnie jak gracz A uważam, że dominacja działa w ten sposób:

Odczuwasz ogromny przymus ( tym większy im więcej dominujący ma sukcesów ) wykonania polecenie - jeśli nie możesz go spełnić, bo nie potrafisz, następuje chwila konsternacji i dominacja przestaje działać.

Po napisaniu posta przez gracza B nastąpiła konsternacja...zarówno MG jak i gracza A który usłyszał stanowczą odmową pomocy. Poprosił o wyjaśnienia MG, ponieważ domagał się jasnego określenia czy gracz B może przeczytać pismo, jeśli nie gracz A byłby przecież w stanie, po użyciu dominacji i zastraszenia dostrzec choćby moment zawahania ( bo deklarował użycie empatii ), natomiast z posta gracza B nic takiego nie wynikało. MG jeszcze raz przejrzał KP gracza B i tak jak sądził nie znalazł tam ani jednej kropki wykształcenia, za to historia zwierała wzmiankę o tym, że ojciec uczył małą hinduska dziewczynkę. MG poprosił aby gracze porozmawiali i się dogadali...ponieważ nie przyniosło to efektu MG rozmawiała z graczem B.

MG powiedziała, że gracz B nie umie czytać bo nie ma wykształcenia ( inni gracze aby posiadać te umiejętności musieli wydać punkty, więc byłoby to nie w porządku względem innych ). Co do tłumaczeń, że ojciec ją uczył, tu MG ma odmienne podejście do statusu kobiety w społeczeństwie hinduskim, co powiedziała graczowi B, w historii postaci gracz B napisał również, że jego postać opuściła Indie w wieku lat 9, wychowywała się w zupełnie innej kulturze... a potem zapadła w toropr na 500 lat, więc nie widzę takiej możliwości. Abstrahując od tego, że gdyby gracz B miał coś przeczytać to przecież dostał by od MG takowy tekst, choćby jednego słowa na PW, żeby nie wymyślać idiotyzmów jak choćby patyk czy moneta. Co ciekawe potem gracz B zaczął tłumaczyć już bardziej w klimacie jako bogowie, światło, dzban...cóż dziwnym trafem po przeczytaniu posta gracza A w którym ten nadmienił, że jest to święte pismo. MG sadziła, że w trakcie rozmowy na gg ustaliła z graczem B, że w danym momencie postać korzysta z aktorstwa. Cóż kolejny post gracza B dalej sugerował, że umie on czytać i tu te dziwaczne monety i patyki. MG musiała do gracza B pisać PW upewniając się czy nadal korzysta on z aktorstwa, bo gracz B nie był uprzejmy ani umieścić takiej adnotacji na dole posta jak gracz A czy posłać jej na PW, choć sam dostał PW z wynikami rzutów na dominację i zastraszanie ( to słynne 9 ). Tu rozumiem zdenerwowanie gracza A, że spodziewał się innej reakcji gracza B, który powinien być przerażony. Jest to jednak moja wina, teraz będę pisać zamiast wyników co dokładnie się dzieje, co dan postać czuje. Pomimo tych drobnych niedogodności gracz A nadal realizował swój plan sprawdzenia prawdomówności Ravnosa. Doszło do scysji w komentarzach, w którą ochoczo włączyli się inni gracze nie znając sprawy. Gracz A pociągnął fabułę na prośbę gracza B, ale nadal było źle. Dlatego poprosiłam gracza B aby napisał posta bez jakichkolwiek nacisków czy sugestii. Nie muszę mówić, że od tego zależy dalsza rola, egzystencja Saraj w domenie bezwzględnego, dumnego Tzimisci, a teraz czekam.

Co do przemyśleń, nie rozumiem po co o nich dyskutujecie, skoro część deklaruje, że wszystko będą ustalać z MG. Przecież przemyślenia to ujawnianie swoich planów, uczuć innym graczom!? Gdyby w postach Wernchien takie były, myślę, że nie było by problemu, bo zarówno MG jak i gracz wiedział by na czym stoją. To jest PBF tu, przynajmniej u mnie przemyślenia są wymagane, uważam Was za ludzi dojrzałych, którzy są w stanie odróżnić wiedzę postaci od gracza. Bez przemyśleń postaci nie ma, są suche deklaracje akcji i tyle. Nie możemy poznać jej charakteru, nic o niej powiedzieć. Tak dla przykładu odsyłam do sesji Kongo, prosty dialog między postacią Merilla i moją. W jego poście z jego przemyśleniami w moim z moimi. Ten sam dialog i zupełnie inna sytuacja, interpretacja. Z jednej strony Wernachien ma pretensje, że jak macie być drużyną, jak sobie gracze robią w poprzek, a z drugiej chce przed resztą wszystko ukrywać?! Kobieto grasz Ravnosem, to oczywiste, że wszyscy z zasady będą Cię podejrzewać, nie zaufają Ci i będą gardzić Twoją postacią, bo to klan oszustów i złodziei, taka renoma! Już nie wspomnę, że na zamku dojdzie do spotkania Gangrela z Ravnosem, więc to dopiero będzie! Nie zamierzam z Was robić drużyny, macie odgrywać swoje postacie, patrzcie tylko na otaczający Was świat i realia nim rządzące. Jeśli po wyjściu z zamku ktoś wbije Krzywonosi sztylet w plecy, proszę bardzo, jeśli ktoś urwie głowę Saraj też...byleby to było zgodne z założeniami Waszych postaci i świata. Przecież gramy w Wampira! To by było na tyle. czy są jeszcze jakieś niejasności? Teraz czekamy na bardzo ważny post Wernachien.
 
__________________
Zagrypiona...dogorywająca:(

Ostatnio edytowane przez MigdaelETher : 10-10-2008 o 15:22.
MigdaelETher jest offline  
Stary 11-10-2008, 10:33   #34
 
Wernachien's Avatar
 
Reputacja: 1 Wernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodze
Cytat:
Zastraszający : Twoje działania odniosły nadspodziewanie dobry efekt.
Zastraszony : Jesteś przerażony, strach Cię paraliżuje, masz problemy z jasnym myśleniem i działaniem.
Reakcja na strach jest cechą indywidualną i zależną od charakteru. Jak to kiedyś powiedział pewien mądry gracz: jedni ze strachu drapią ściany, inni sięgają po spluwę i wypruwają cały magazynek.

Cytat:
Gracz B - Ravnos, przebudzony jakiś miesiąc temu z 500 letargu, sam w obcej domenie.
Miesiąc temu?! Migdał, w domenie Diabła moja postać przebywa od dwóch lat (wiadomość prywatna z dania 21-08-2008). W tej również wiadomości napisałam, ze kilka miesięcy spędziłam z samymi wampirami, które mnie do Strachova odprowadzały ucząc języka. NIGDZIE później nie zmieniałam tej wersji, a także Ty nie napisałaś mi, ze jest inaczej. Czy tak?
Owszem wcześniej była wersja, ze obudziłam się niedawno, ale to było wtedy, kiedy miałam skombinować swoją historię z historią Szarleja, który miał być moim bratem.

Kwestia dominacji
Cytat:
Odczuwasz ogromny przymus ( tym większy im więcej dominujący ma sukcesów ) wykonania polecenie - jeśli nie możesz go spełnić, bo nie potrafisz, następuje chwila konsternacji i dominacja przestaje działać.
Jest to Twoja interpretacja, interpretacja Ratkina, ale skąd ja miałam o tym wiedzieć pisząc tamte posty?! Podręcznik NIGDZIE nie mów, ze następuje chwila konsternacji, wahania, czy czego czegokolwiek innego. Nidzie nie jest napisane, ze nie mogę płynnie przejść na aktorstwo.

Cytat:
MG jeszcze raz przejrzał KP gracza B i tak jak sądził nie znalazł tam ani jednej kropki wykształcenia, za to historia zwierała wzmiankę o tym, że ojciec uczył małą hinduska dziewczynkę. (...) MG powiedziała, że gracz B nie umie czytać bo nie ma wykształcenia.
1) Nie hinduską a indyjską. Hinduizm to religia. Indie to kraj.
2) Po twoim stwierdzeniu o braku kropki na wykształceniu powiedziałam, że będąc jedyną córką bogatego kupca z pewnością widziałam literki, a więc sam wygląd tekstu powinnam kojarzyć i z pewnością nauczyłam się podpisywać. Potem odbyła się dyskusja o tym jak wyglądał status kobiety w Indiach, co nijak może mieć się do wychowania jednej dziewczynki i na tym rozmowy o tym rozmowy o czytaniu Saraj się urwały. Dwa dni temu dostałam od ciebie PW z wyraźnym stwierdzeniem, że w kwestii czytania Saraj nie umie nic.

Moja postać rozpoznawała co 20 słowo i to bez pewności, co do znaczenia wyrazu. Czy to można nazwać umiejętnością czytania? Bez przesady. Sama twierdzisz, ze dominacja to ogromna potrzeba wykonania rozkazu, czy więc moja postać nie mogła starać się tak bardzo, by probować przetłumaczyć pojedyncze słowa? Nie ma półkropek w Wampirze, a na pierwszej kropce wykształcenia umie się całkiem dużo - czytać, trochę pisać i trochę filozofii. Zależne od MG jest to, czy dopuszcza umiejętność wbijania gwoździ w ścianę bez Nauki, czy pojedynczych słówek po łacinie powtarzanych co tydzień na mszy bez Lingwistyki. Moim zdaniem paranoją by było gdyby 9-letnia dziewczynka miała wykształcenie na 1, choć gdyby miała to zapewne nie słuchałabym o statusie kobiety w VII wieku w Indiach.

Wciąż uważam, ze reakcja na Dominację z 9 sukcesów może wyglądać tak, ze następuje przemożna próba wyciągnięcia czegokolwiek z pamięci. I właśnie dlatego, że były to tak idiotyczne, jak powiedziałaś, rzeczy powinno być wiadome, że moja postać nie umie czytać.

Swoją drogą jeśli Ratkin usłyszał od ciebie wyraźnie, że nie potrafię tego przetłumaczyć, testował empatię i wiedział, ze dominacja rewelacyjnie mu wyszła, to czy od razu nie powinien wziąć tego co usłyszała jego postać za banialuki, którymi nie należy się przejmować?

Cytat:
Abstrahując od tego, że gdyby gracz B miał coś przeczytać to przecież dostał by od MG takowy tekst, choćby jednego słowa na PW, żeby nie wymyślać idiotyzmów jak choćby patyk czy moneta. Co ciekawe potem gracz B zaczął tłumaczyć już bardziej w klimacie jako bogowie, światło, dzban...cóż dziwnym trafem po przeczytaniu posta gracza A w którym ten nadmienił, że jest to święte pismo.
O tym, ze jest to wazny tekst prowadzący do oświecenia wiedzieliśmy wszyscy już po pierwszym poście Ratkina, co nie przeszkadzało mi pisać o monetach i patykach. Nie zarzucaj mi więc, że kolejne posty Ratkina miały jakikolwiek wpływ na wyrazy, które wymyśliłam, bo były to pierwsze, które mi przyszły do głowy.

Cytat:
MG sadziła, że w trakcie rozmowy na gg ustaliła z graczem B, że w danym momencie postać korzysta z aktorstwa. (...) MG musiała do gracza B pisać PW upewniając się czy nadal korzysta on z aktorstwa, bo gracz B nie był uprzejmy ani umieścić takiej adnotacji na dole posta jak gracz A czy posłać jej na PW, choć sam dostał PW z wynikami rzutów na dominację i zastraszanie ( to słynne 9 ).
Tłumaczyłam ci już w pierwszej wiadomości na PW, że nie będę pisać pod każdym postem w którym użyłam aktorstwa, ze jest to aktorstwo. Jaki sens miałoby używanie go, jeśli wszyscy gracze dokoła wiedzieliby o nim? Analogicznie: wytwarzając Iluzję, nie napiszę, ze to co gracze widza to Iluzja, bo odbierze to zabawę i mi i im. Jak już mówiłam: moja postać przestanie meni bawić, jeśli jej figle i intrygi będą jawne dla wszystkich graczy.

Cytat:
Pomimo tych drobnych niedogodności gracz A nadal realizował swój plan sprawdzenia prawdomówności Ravnosa. Doszło do scysji w komentarzach, w którą ochoczo włączyli się inni gracze nie znając sprawy. Gracz A pociągnął fabułę na prośbę gracza B, ale nadal było źle.
...i że to niby wszystko jest moja wina? Bo to ja jestem zła, bo to mi nie chciało się kolejny raz pisać posta zdominowanej postaci, której reakcje za każdym razem nie podobały się graczowi A i MG? Chciałam ominąć tą nieszczęsną i niewyjaśniona aż do dziś kwestię reakcji na dominację i pchnąć akcję do przodu w jednym opisie Ratkina, a że wyszła z tego dłuższa dyskusja to już inna sprawa, a z pewnością nie moja wina, bo nie prosiłam innych graczy, by reagowali na moje narzekanie.

Ratkinowi zaś na gg wyjaśniłam, co miałam na myśli pisząc rzeczy w stylu "kołdunizm hoho" i wydawało mi się nawet, ze przeprosił mnie za zbyt agresywną reakcję. Rozumiałam więc, że skoro wszystko wyjaśnione, to że sprawa dyskusji na forum zamknięta. Widzę, jednak, że się pomyliłam.

Cytat:
Przecież przemyślenia to ujawnianie swoich planów, uczuć innym graczom!? Gdyby w postach Wernchien takie były, myślę, że nie było by problemu, bo zarówno MG jak i gracz wiedział by na czym stoją. To jest PBF tu, przynajmniej u mnie przemyślenia są wymagane, uważam Was za ludzi dojrzałych, którzy są w stanie odróżnić wiedzę postaci od gracza.
Wytknęłam już fragment postu Ratkina, w którym nei oddzielił wiedzy swojej od wiedzy swojej postaci

Cytat:
Napisał Ratkin
Kobieta patrzyła na niego, jakby starała się wyobrazić jak by wyglądał bez blizn.
Pojawiło sie to stwierdzenie, mimo, że w moim poście były to wyłącznie myśli.

A teraz przytoczę ci skrajny przykład z PW, który ci wysłałam:
Jeśli wiesz, ze za rogiem stoi postać gracza, który wyraźnie pisze o tym, ze chce cię diabolizować, to czy podświadomie każdy z nas nie chciałby pójść inną droga by ocalić swoją postać? Chciałby! To naturalny instynkt samozachowawczy. Wątpię również, by ktokolwiek z nas tak łatwo spisał swoją postać na straty wchodząc za ten róg, bo na pewno znaleźlibyśmy dziesiątki powodów, by zrobić w tym momencie coś innego. To podświadome i niezależne od nas, dlatego nie uważam, by zapisywanie wszystkich swoich planów i myśli było dobrym rozwiązaniem dla każdego typu postaci.Poza tym nie można powiedzieć, że myśli Saraj w ogóle w moich postach nie było. Z drugiej strony ile może być myśli, gdy ktoś cię raz po razie Dominuje?

Cytat:
Z jednej strony Wernachien ma pretensje, że jak macie być drużyną, jak sobie gracze robią w poprzek, a z drugiej chce przed resztą wszystko ukrywać?!
Migdał, NIGDZIE nie miałam pretensji o to o czym mówisz. Pytałam jedynie, czy w Twoim planie będziemy grać drużyną, którą połączy jeden priorytetowy cel, ważniejszy od niechęci, czy będziemy grać przeciwko sobie, każdy ze swoim interesem w domenie Petra. Jak drużyną, to już dobrze, a jak przeciwko sobie, to zastosowanie ma to o czym pisałam wyżej.

Cytat:
Kobieto grasz Ravnosem, to oczywiste, że wszyscy z zasady będą Cię podejrzewać, nie zaufają Ci i będą gardzić Twoją postacią, bo to klan oszustów i złodziei, taka renoma!
No właśnie, ale po co mówić graczom, w którym momencie ich podejrzenia sa słuszne, a w którym nie? Na tym polega zabawa Ravnosem, ze knuje się intrygi, wystawia iluzje, kłamie, oszukuje i kradnie! Ale sztuka polega na tym by ukryć to przed innymi postaciami. Każąc komuś pisać czego używa jego Ravnos odbiera mu się znaczną część przyjemności z gry.

Cytat:
Dlatego poprosiłam gracza B aby napisał posta bez jakichkolwiek nacisków czy sugestii. Nie muszę mówić, że od tego zależy dalsza rola, egzystencja Saraj w domenie bezwzględnego, dumnego Tzimisci, a teraz czekam.
Migdał, dla mnie po przeczytaniu Twojego posta niemalże oczywiste jest, i chyba nawet nie tylko dla mnie, że szukasz pretekstu, by mnie z tej sesji wywalić. W całym swoim poście zarzucasz mi, że beznadziejnie odegrałam postać i mimo moich dziesiątek tłumaczeń wciąż masz do mnie pretensje, że zrobiłam tak a nie inaczej.

Nie uważam bym dramatycznie źle odegrała postać, popełniając kardynalne błędy, by robić z tego aż taką aferę jaka teraz powstała. Określ się wiec jasno, czy chcesz żebym grała, czy nie. Jeśli nie masz ochoty czytać moich postów i nie chcesz mnie widzieć w swojej sesji, bo piszę złe posty, to też powiedz - sprawa przynajmniej będzie wyjaśniona. A jeśli chcesz bym grała to zrezygnuj z zawoalowanych cynicznych pretensji jak na początku Twojego posta, bo tworzy to niezdrową atmosferę pretensji i żalu, w której po prostu nie da się swobodnie poruszać o graniu nie wspominając.
 
Wernachien jest offline  
Stary 11-10-2008, 12:11   #35
 
Marcys's Avatar
 
Reputacja: 1 Marcys nie jest za bardzo znanyMarcys nie jest za bardzo znanyMarcys nie jest za bardzo znanyMarcys nie jest za bardzo znanyMarcys nie jest za bardzo znanyMarcys nie jest za bardzo znany
Jeszcze raz, co do rzutów i ich liczbowego i opisowego wysyłania:
W moim pomyśle, rozegranie miałoby wyglądać, tak, że osoba zastraszana dostaje wiadomość o tym, że się boi, a zastraszająca nic. Analogicznie, osoba, która używa aktorstwa nie dostaje żadnej wiadomości, za to dostają ją osoby widzące to. Stąd nie byłoby problemu, że mi coś wchodzi, a drugi nie działa tak jak ja bym to sobie wyobrażał.

Powyższe to tylko wyjaśnienie. Nie dyskutuję z decyzją Mg.

Cytat:
Cytat:
Odczuwasz ogromny przymus ( tym większy im więcej dominujący ma sukcesów ) wykonania polecenie - jeśli nie możesz go spełnić, bo nie potrafisz, następuje chwila konsternacji i dominacja przestaje działać.
Jest to Twoja interpretacja, interpretacja Ratkina, ale skąd ja miałam o tym wiedzieć pisząc tamte posty?! Podręcznik NIGDZIE nie mów, ze następuje chwila konsternacji, wahania, czy czego czegokolwiek innego. Nidzie nie jest napisane, ze nie mogę płynnie przejść na aktorstwo.
Zgadzam się. Pisałem o tym do Ratkina i tu w komentarzach. Nie rozumiem czemu to jest podstawą problemu MG.
Ja rozumiem, że jest to być może popularna interpretacja przez WoDziarzy, jest ona również logiczna, ale to nie oznacza ciągle, że jest ona domyślnie stosowana przez wszystkich graczy z którymi się spotkacie. To tak, jakby mieć pretensje do gracza, że nie zna waszej domowej zasady[nawet jeżeli to bardzo popularna zasada] grania w wampira i nie stosuje jej w swoich postach.

Niektórzy gracze, bazując na opisie dominacji, uważają, że maksymalny poziom empatii, który może mieć postać jest 5 minus poziom Dominacji. To też popularna domowa zasada. Czy nie stosowanie jej oznacza nieznajomość pryncypii WoDa ?


Co do całej sytuacji z odgrywaniem:
Rozumiem sytuację w taki sposób:

Postać gracza A używa dominacji na postaci gracza B. Chodzi o przeczytanie manuskryptu. Gracz B nie ma odpowiedniej kropki, gracz A z tego co zrozumiałem, wie o tym od MG. W grze jest to opisane tak, że gracz B, na początku po próbie odczytania mówi "nie pomogę Ci" . Ja rozumiałem ton tej wypowiedzi jako podobny do tego, gdy mówi się do kolegi "No niestety, nie mam pieniędzy żeby Ci pożyczyć, wybacz, nie pomogę Ci". W dalszych próbach, pod działaniem dominacji i zastraszania, gracz B, z tego co rozumiem, stwierdza, że postać będzie próbowała dukać jakieś wyrazy, które mogą jej się kojarzyć z dzieciństwem, bo pochodzi z rodziny, w której takie pojedyncze słowa mogły się jej wryć w pamięć. Teraz można by się kłócić, że brak kropki oznacza absolutny brak jakiejkolwiek wiedzy w jakiejś materii i tego typu próby nie powinny mieć miejsca. Z drugiej, nie zmieniają one mechanicznie niczego w świecie gry bo to, że gracz sobie coś takiego napisze nie oznacza, że tak w rzeczywistości jest w manuskrypcie. To, że gracz tak napisze nie ma żadnego znaczenia! Co więcej, MG przecież może nawet założyć, że ani jedno słowo z tych napisanych przez gracza B jest rzeczywiście w manuskrypcie. W takim wypadku, gracz B rzeczywiście nie używa aktorstwa i nie musi o nim donieść.

Mi przyszła taka interpretacja do głowy w ciągu 3 minut, włącznie z możliwymi rozwiązaniami. Co stało na przeszkodzie w wprowadzeniu tego?
Albo inaczej: po co było w ogóle zaczynać dyskusje na temat 2 czy 3 słów, które w takiej sytuacji pisze gracz B? Przecież one kompletnie nic nie zmieniają.

Cytat:
To jest PBF tu, przynajmniej u mnie przemyślenia są wymagane, uważam Was za ludzi dojrzałych, którzy są w stanie odróżnić wiedzę postaci od gracza.
Nawet najlepszy gracz i najbardziej dojrzała osoba w przypadku gry gracz vs. gracz nie ustrzeże się korzystania z wiedzy, której jego postać nie powinna posiadać. Nie widziałem ani jednego takiego przypadku w grze gracz vs. gracz. W tego typu rozgrywce to raczej nie działa bo, może i postać nie wie, że za jego plecami kryje się spisek, ale już wie, że powinna takiego szukać i gdzie powinna. I przecież nie ma w tym nic dziwnego, że książę chce mieć swój własny wywiad kontrwywiad, w końcu jest ważną personą, prawda? Ktoś może czyhać na jego (nie)życie.
Po Edit'cie: Gracz, który jest świadomy wroga ma do wyboru dwie opcje: może albo udawać, że nic nie widzi i zainteresować się spiskiem dopiero gdy jako osoba nie będzie mieć żadnych wątpliwości, że taki spisek może istnieć. Więc, interesuje się nim być może dużo później niż gdyby domyślił się tego z zawoalowanych przesłanek, albo z przypadkowych działań, których zaniechał, bo mogłyby być zinterpretowane jako korzystanie z wiedzy, której postać nie posiada. Z drugiej strony może działać jak powyższy książę, 'przypadkowo' dbając o środki ostrożności. Można tez stosować mieszankę tych dwóch, trochę się nie interesować spiskiem, trochę działać w stronę jego odkrycia, ale powoli i bez przekonania, tak by wyglądało to jak przypadkowe działania.
Nie widzę innych możliwości rozegrania. No i gdzie tu satysfakcja, że udało się unieszkodliwić spiskowców? Albo satysfakcja gdy np. spiskowiec otrzymuje nagle od niczego nie spodziewającego księcia w zaufaniu tajna misje, by zbadać kto stoi za grupami zabójców, które to spiskowiec sam nasyła? [koniec edita]
Przykłady można by mnożyć. Na pewno braliście udział w jakiś LARPach, choćby jednostrzałowych. Dlaczego historie postaci i karty nie są tam jawne? Przecież każdy oddzieli ta wiedzę, od wiedzy postaci.
 
__________________
Death to all who oppose...Aww, look, a bunny ! xD

Ostatnio edytowane przez Marcys : 11-10-2008 o 19:39.
Marcys jest offline  
Stary 11-10-2008, 19:20   #36
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Niezależnie od tego co napiszę w tym poście, zaakceptuję każdą (w miarę rozsądku oczywiście) decyzję MG.

Po pierwsze rzut na oddziaływanie + zastraszenie przy pierwszej kropce dominacji nie wywołuje efektu strachu, chyba że użyty rozkaz stanowi słowo "bój się". Jeżeli Ratkin wykonał drugi rzut dla Krzywonosa, tym razem nie dotyczący dyscypliny i sukcesy spowodowały że mógł się spodziewać że Saraj jest przestraszona, a nie odegrała tego w odpowiedni sposób, wtedy MG może zdecydować o zużyciu przez Saraj punktu siły woli (i po sprawie). Natomiast co do kwestii wiedzy Saraj, to można uznać, że skoro nie jest zastraszona to pewnie łże jak pies (jak to Ravnos).

Trochę zdziwiły mnie te rzuty kostkami i słowa w stylu "użyłem empatii, aktorstwa etc.", przecież to storytelling, opisy co dana postać robi powinny wystarczyć. MG w oparciu o te opisy i charakterystykę postaci decyduje co się wydarzyło.

To tyle mojego zdania na ten temat.
 
__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."

Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.
Komtur jest offline  
Stary 12-10-2008, 09:34   #37
 
Ratkin's Avatar
 
Reputacja: 1 Ratkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwuRatkin jest godny podziwu
Werna, jeśli dziś nie wstawisz posta tak jak pisałaś wyżej, uznaję że nie wchodziłaś w dalszą interakcję z Stepanem i odpiszę/edytuję swojego, ciągnąc akcję dalej i moja postać wróci na zamek...
 
__________________
-Only a fool thinks he can escape his past.
-I agree, so I atone for mine.


Sate Pestage and Soontir Fel
Ratkin jest offline  
Stary 12-10-2008, 09:52   #38
 
Wernachien's Avatar
 
Reputacja: 1 Wernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodze
Ratkin, ja właśnie piszę posta - powiedziałam że w weekend najpóźniej będzie i będzie. Spokojnie

Poza tym w interakcję ze Stephanem nie mam zamiaru wchodzić.
 
Wernachien jest offline  
Stary 28-10-2008, 19:57   #39
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Skoro MG ma ograniczony dostęp do internetu, a sesja stoi w miejscu, to może poprosić Migdael (przez Ratkina, jeśli się zgodzi oczywiście) by zezwoliła na wpisanie kilku, nie związanych z fabułą, retrospekcyjnych postów. Co sądzicie o tym pomyśle?
 
__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."

Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.
Komtur jest offline  
Stary 28-10-2008, 20:16   #40
 
Hellian's Avatar
 
Reputacja: 1 Hellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwu
Jestem zdecydowanie za
Zwłaszcza jak nie będą obowiązkowe
Bo poczytam chętnie a pisać mogę nie mieć czasu
 
Hellian jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:46.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172