|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
26-09-2019, 09:24 | #51 |
Reputacja: 1 |
|
27-09-2019, 11:10 | #52 |
Kowal-Rebeliant Reputacja: 1 |
|
29-09-2019, 14:55 | #53 |
Reputacja: 1 | Hannskjald, bo dwóch kolejnych powrotach nad fort “~Żeby sprawdzić coś jeszcze~” w końcu wylądował wśród towarzyszy i wrócił do swojej krasnoludzkiej postaci. Ale i tak przeprosił jeszcze na chwile i podreptał z leszym między drzewa bliżej fortu.
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 01-10-2019 o 17:23. Powód: wskazanie miejsca gdzie uwzględniono uwage Jace'a |
06-10-2019, 20:53 | #54 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 06-10-2019 o 20:55. |
08-10-2019, 13:46 | #55 |
Reputacja: 1 | - Nie chcę wam psuć nadchodzącej imprezy, ale korredy rzucą się na nas jak tylko nas zobaczą. - Jace uspokoił imprezowe zapędy towarzyszy. - Korredy znane są z tego, że nie lubią innych... niebaśniowych istot i nie lubią być widziane w ogóle. Możemy albo spróbować przedostać się niezauważenie i tu rozumiem, że wyślemy Kharricka i Hannskjalda, albo użyć jakiejś formy siły, żeby się przedostać. - Jace machnął ręką tworząc miniaturowy obraz fortecy ze wszystkimi szczegółami wyciągniętymi od druida. Mogli się więc przyjrzeć obwarowaniom zarówno z lotu ptaka, jak i z dowolnej strony widzianej przez zwiadowców. Psionik zaznaczył innym kolorem wskazane przez druida potencjalne wejścia. |
08-10-2019, 14:38 | #56 |
Reputacja: 1 | Kharrick zmrużył oczy słuchając Jace'a. Przyjrzał się ponownie wizualizacji i podrapał po głowie. Pewne pomysły były możliwe, ale złodziej zastanawiał się czy nie pójść po najmniejszej linii oporu. |
10-10-2019, 08:59 | #57 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 | XXVII dzień miesiąca Rova (IX), Fangwood, 58 dni po ucieczce z Phaendar, 32 dni po dotarciu do jaskiń Ostatnio edytowane przez Sindarin : 10-10-2019 o 09:06. |
12-10-2019, 16:23 | #58 |
Reputacja: 1 | Druid zadał jeszcze kilka pytań efemerycznemu zwierzęciu. Więźniów była dziewiątka, co było pierwszym problemem. Był przygotowany na to że mogło ich być więcej niż sam niziołek i na to że być może nie byłby na miejscu rozpoznać ilu z nich wciąż żyło. Ale, na pękający kamień, nie byli w stanie wynieść po cichu lepszej części z tuzina więźniów...albo i byli. Były też inne problemy które na szybko tłumaczył ze szczurzego na ludzki Kharrickowi w czasie kiedy szczur wrócił po więcej informacji.
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! |
22-10-2019, 00:07 | #59 |
Reputacja: 1 | Laura, Jace, Mikel i Rufus ukryli się w zaroślach, obserwując jak Kharrick Hannskjlad w towarzystwie Lawiny ruszają pod mur fortu. Mężczyźni przez kilka minut stali pod ścianą, po czym lwica ruszyła z powrotem w stronę drzew. Gdy tylko dotarła do niespecjalnie dobrze ukrytego Mikela, otarła się o niego, po czym chwyciła zębami za przedramię i zaczęła delikatnie, acz stanowczo ciągnąć go do fortu. |
22-10-2019, 12:23 | #60 |
Reputacja: 1 | Kiedy tylko Jace dał znać, że stworzył iluzję na drzwiach (z tej strony nie było widać żadnej różnicy), bohaterowie weszli do celi. Kharrick nie dostrzegł tu żadnych aur magicznych, poza tą stworzoną przez psionika. Węwnątrz pomieszczenia czekała ich nieprzyjemna niespodzianka – z dziewięciu więźniów, ośmiu w ogóle się nie ruszało. Jeden rzut oka wystarczył wiedźmie do ustalenia, że im już nie pomogą. Ilość starej krwi na podłodze, bladość skóry, stężenie kończyn i wzdęte tułowie wyraźnie świadczyły, że ci biedacy zmarli przynajmniej przed kilkoma dniami, najpewniej od ran i w wielkim bólu. Przeżył jedynie jeden z nich – wychudzony, zabiedzony niziołek, pozbawiony lewej nogi na wysokości uda. Kikut był porządnie zabandażowany, co pewnie uratowało biedakowi życie. Teraz patrzył się na was z szeroko otwartymi oczami i ustami w kompletnym szoku. Próbował coś powiedzieć, ale oczywiście nie wydobył z siebie żadnego dźwięku. |