|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
23-10-2019, 11:31 | #61 |
Reputacja: 1 |
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! |
23-10-2019, 11:46 | #62 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 | Gdy tylko Hannskjald rzucił zaklęcie mające zamaskować ślady, bohaterowie ruszyli w las, by jak najbardziej oddalić się od fortu Ristin, zanim zapadną kompletne ciemności. To, że korredy wyruszą za nimi w pogoń było mało prawdopodobne, ale przez ostatnie miesiące nauczyli się ostrożności, dlatego przystanęli dopiero, gdy nocne niebo iskrzyło już od gwiazd, w miejscu z którego blask ognia z pewnością nie byłby dostrzegalny dla besiadujących feyów. Dość szeroki lej otoczony zadrzewionymi pagórkami wydawał się idealny na spędzenie nocy. |
26-10-2019, 09:38 | #63 |
Reputacja: 1 | Laura przez cały czas drogi do postoju co cały czas doglądała ich “zdobycz”. Niczym padlinożerczy gawron interesujący się czy już niziołek przeszedł na inną płaszczyznę istnienia poza cielesnego. Miała nadzieję że nie bo inaczej cały ich ratunek był tylko wysiłkiem bez żadnych zdobyczy. Ani informacji ani sojuszników. |
26-10-2019, 09:55 | #64 |
Reputacja: 1 | Kiedy w końcu się zatrzymali i rozbili obóz złodziej poczekał aż Laura obudzi ich “informatora”. Pierwsze słowa nie napawały zbytnim optymizmem. Podzielił się z nim wodą, ale nie pozwolił mu wypić jej za dużo. Nie od razu. Tak samo z jedzeniem. Niziołka trzeba wręcz było odrywać od bukłaka, a podany kawałek chleba pochłonął w mgnieniu oka.
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 26-10-2019 o 21:54. |
27-10-2019, 19:17 | #65 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 |
|
27-10-2019, 22:20 | #66 |
Reputacja: 1 | ~ Leśny! ~ odezwał się mentalnie do krasnoluda. Zatem nie byli to ludzie, ani hobgobliny. Któż zatem? ~ Jakieś zagubione korredy? Raczej nie. Zbyt głupie. ~ zadał pytanie i odpowiedział sam sobie.
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 29-10-2019 o 19:54. Powód: rosomak, nie borsuk! |
28-10-2019, 08:15 | #67 |
Reputacja: 1 | Jace zaklął, ale było zbyt późno - druid odleciał. Ciekawe jak w tym stanie będzie rzucać czary? Nadal nieświadomy z czym przyjdzie im się zmierzyć, Jace obudził Mikela i Rufusa, a potem Kharricka i Laurę. Nie mieli zbyt dużo czasu, chłopak zagasił ognisko i zaczął pakować sprzęt, dając czas wojownikom na przygotowanie się do ewentualnej obrony, lub kontrataku. |
28-10-2019, 21:53 | #68 |
Reputacja: 1 | Poparzony, ciężko ranny Rufus był ostatnim z ich grupy, który stał na nogach, ale skrzydlaty gad też krwawił z wielu ran. Tak jak przeczuwał, to jemu dane będzie skończyć ten bój. Skupił się na swym toporze, wizualizując jak ten bez problemu przecina potworny łeb i wtedy poczuł płynącą z niego moc, silną jak nigdy wcześniej. Wnosząc promieniujący karmazynowym światłem oręż, skoczył na smoka, który otwierał właśnie paszczę, by dobić Laurę. |
29-10-2019, 09:28 | #69 |
Reputacja: 1 | Kharrick spędził w spokoju noc. Jego warta minęła bez wydarzeń. Mimo to całą noc podskakiwał na różnego rodzaju dźwięki. Infirmacja o smoku go przeraziła. Skoro był e stanie zniszczyć wieżę forty to co się stanie jak ich to spotka? Pytanie było bez odpowiedzi, ale bujna wyobraźnia robiła swoje. Do tego pytanie czy fey za nimi nie poszły. Czy zdąży w mroku kogokolwiek zobaczyć nin zostaną zaatakowani? Nie mogąc wytrzymać presji mężczyzna usiadł, wyjął kartki i zaczął pisać. Niezbyt rozsądnie odciął się na kilka chwil od rzeczywistości. |
29-10-2019, 12:52 | #70 |
Reputacja: 1 |
|