Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 26-08-2014, 14:39   #161
 
Python's Avatar
 
Reputacja: 1 Python jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skał
Kaspar, Ancar,Tissel
Gospodarz, czy to ze strachu, czy też z chęci zdobycia maści na dokuczliwe i często wstydliwe choroby przystał na propozycję najemników. A następnie przystąpił do egzekucji zapłaty do trzech pijaczków i hrabiego.
Ku zaskoczeniu najemników całą kwotę zapłacił szanowny hrabia, wszelkie pytanie zbywając machnięciem ręki.
Usatysfakcjonowany gospodarz wrócił do swoich obowiązków pozostawiając najemników samym sobie.
Trzech pijaczków nadal spało, zapewne nawet nie rejestrując faktu pojawienia się gospodarza.
- To w takim razie - zaczął hrabia Karminov - Czas przystąpić do uwolnienia was. Wierzę, że nie jesteście jakimiś mordercami i nie skoczycie mi do gardła, gdy tylko zrzucicie pęta. Tutaj niedaleko jest niewielki lasek. Udajcie się tam, a ja postaram się jak najszybciej do was dołączyć.
Najemnicy zaufali szlachcicowi z jakże nietypowej rasy i omijając domostwa udali się do lasku.

Po około godzinie na niewielkiej polanie zebrali się najemnicy i hrabia Karminov, który jakimś cudem przytaszczył kowadło i ciężki młot. Z jego to pomocą rozkuł pęta i uwolnił najemników od jakże przykrego ciężaru.
- Voila-! - krzyknął hrabia, gdy ostatnie żelazne obrączki spadły na ziemię. - A teraz moi drodzy opowiedzcie mi o tej waszej tajnej misji. Zapewne można na niej sporo zarobić. Mam nadzieję, że za pomoc jaką wam okazałem włączycie mnie do spółki.

Jorrah, Wezz
- Drogi panie - odparł zarządca zwracając się do Wezza - Jak widzisz na liście jest pieczęć - dłonią wskazał leżący na stole list - Choć jestem zausznikiem czcigodnego Mortimera, to nie spowiada mi się on ze wszystkiego. Niestety, więc nie wiem, jakie słowa zawiera list. Szlachecki obyczaj zakazuje otwierania listów, które nie są adresowane do nas. Nie macie się co jednak martwić. Obyczaj nakazuje także godne traktowanie posłańców i Igthorn, choć jest już tylko zubożałym szlachciurą, to na pewno nie złamie tradycji i was nie ukaże. Tym bardziej, że przecież ponoć wynajął was do pewnego zadania.
Zarządca zrobił wymowną przerwę i surowo popatrzył na najemników.
- A co do artefaktu, to ponoć ojciec księcia zdobył go na jakiejś wyprawie. Swego czasu było o tym głośno, ale wszyscy traktowali, to jako plotki i wyssane z palca bujdy. Są jednak pewne przesłanki, aby przypuszczać, że może być w tym ziarno prawdy. Wy jako ludzie, którym Igthorn ufa możecie to sprawdzić, a tym samym przysłużyć się czcigodnemu Mortimerowi. A on zapewne was za to sowicie wynagrodzi. A plany...? No cóż tego niestety czcigodny Mortimer mi jeszcze nie zdradził. Na razie macie tylko dowiedzieć się, czy Igthorn jest w posiadaniu diademu Sylvana Moringa.
 
__________________
Pies po kastracji nie staje się suką.
"To mój holocaust - program zagłady bogów"
"Odważni nigdy nie giną, mając tylko wiarę i butelki z benzyną" Konstruktor
Python jest offline  
Stary 27-08-2014, 19:01   #162
 
Saverock's Avatar
 
Reputacja: 1 Saverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemu
Ancar nie krył zaskoczenia, gdy hrabia uwolnił go z kajdan. W sumie miał przed sobą gadającego nietoperza, więc powinien był spodziewać się wszystkiego, ale nie przyszło mu do głowy, że hrabia będzie własnoręcznie otwierał bransolety.

- Jesteśmy wdzięczni za pomoc, hrabio, ale nie nam decydować o tym. Najpierw musimy spotkać się z naszymi przyjaciółmi i się naradzić - powiedział, rozmasowując nadgarstki uwolnione w końcu od stali. Chciał szybko uciąć temat. Tajna misja. Zapewne pomysł Kaspara będzie się za nimi ciągnął jeszcze długo. Jednak póki dało się to przeciągać, odwlekać i unikać jakichkolwiek odpowiedzi, można było jakoś to znieść. Gorzej, gdy hrabia straci cierpliwość i będzie chciał wyjaśnień natychmiast.
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?
Saverock jest offline  
Stary 27-08-2014, 20:03   #163
Dnc
 
Dnc's Avatar
 
Reputacja: 1 Dnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputację
Kaspar był pod dużym wrażeniem siły i uprzejmości ich nowego kolegi i raczej nie podejrzewał go o złe intencje. Z drugiej strony to co mówił Ancar było prawdę. Najpierw powinni skontaktować się z resztą drużyny.

Tak jak mówi kolega tutaj Kaspar wskazał na Ancara nie wypada bysmy sami podejmowali decyzje kogo wtajemniczać w naszej tajne misje a kogo nie. Nie ważne jak bardzo jesteśmy zobligowani i wdzięczni. Musimy podejść do karczmy Rzym i tam się z nim rozmówić. Wtedy zobaczymy co dalej
 
Dnc jest offline  
Stary 27-08-2014, 20:27   #164
 
Python's Avatar
 
Reputacja: 1 Python jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skał
Kaspar, Ancar,Tissel
- Raczycie żartować - syknął hrabia - To ja z narażeniem życia i godności zdobywam sprzęt, uwalniam was, a w zamian otrzymuje co? Policzek w twarz! O niewdzięczni! Tak zagrywać z hrabią Karminovom? O łajdacy!
Hrabia zaczął nerwowo krążyć po polance i wymachiwać rękami, wygrażając przy tym niebu.
- Popamiętacie mnie łachudry! - wrzasnął - Już ja wam pokażę! Zgotuje wam taki los, że będziecie mnie błagać o litość psie syny - spojrzał na stojącą z boku Tissel i dodał - i córki, tfu! Bywajcie łachudry! Następne nasze spotkanie zapamiętacie na długie lata.
Hrabia podskoczył mruknął coś pod nosem i zniknął pozostawiając po sobie jedynie smużkę dymu.
 
__________________
Pies po kastracji nie staje się suką.
"To mój holocaust - program zagłady bogów"
"Odważni nigdy nie giną, mając tylko wiarę i butelki z benzyną" Konstruktor
Python jest offline  
Stary 27-08-2014, 20:54   #165
Dnc
 
Dnc's Avatar
 
Reputacja: 1 Dnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputację
To trochę nie w porządku, robiąc coś niby z altruistycznych pobudek a potem żądając za to zapłaty. Zwłaszcza, że my mu nic nie obiecaliśmy rzekł Kaspar trochę zdziwiony i rozczarowany całą sytuacją.

Tak czy siak trochę duże ma o sobie mniemanie. Mam nadzieję, że nie będzie się nam uprzykrzał bo wtedy rzucę go mocniejszym kamieniem, heh
- uśmiechnął się Kaspra.
To co idziemy do Rzymu?
 
Dnc jest offline  
Stary 28-08-2014, 09:37   #166
 
Hazard's Avatar
 
Reputacja: 1 Hazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputację
-Niech będzie... - Powiedział ostrożnie Wezz. - Dostarczymy list, jednak nim zdobędziemy informację dla czcigodnego, musimy skonsultować się z resztą naszych towarzyszy i omówić kilka kwestii. Oczywiście, będą zapewne chcieć wiedzieć ile Pański pracodawca może nam zaoferować, za takie informacje.

Po odpowiedzi zarządcy, najemnik wstał i pożegnał się z rozmówcą. Następnie przypomniał Jorrahowi, że należałoby jeszcze raz podziękować krasnoludowi, za wszystko co dla nich zrobił.

Gdy to zrobili, wyszli, wsiedli na wóz i skierowali się w stronę karczmy "Rzym".
 
Hazard jest offline  
Stary 28-08-2014, 09:53   #167
 
Saverock's Avatar
 
Reputacja: 1 Saverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemu
- Czy wszyscy w tej okolicy muszą być cholernymi czarownikami? Powinno się ich wszystkich zamykać w jakichś wieżach z dala od innych -powiedział Ancar, gdy nietoperz zniknął i spojrzał na Kaspara. - Prawie wszystkich - Na samą myśl o tych wszystkich czarownikach zaczęło go mdlić. Jednak wziął głęboki oddech i nie został zmuszony do oddalenia się za jedno z pobliskich drzew. Mało problemów mieli, to jeszcze wielki hrabia nietoperz będzie chciał się zemścić. Dobrze chociaż, że uwolnił ich z kajdan.

- Tak, wracajmy do Rzymu i liczmy na to, że nasi przyjaciele dowiedzieli się czegoś i nie przysporzyli sobie kolejnych wrogów - odpowiedział na pytanie Kaspara.
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?
Saverock jest offline  
Stary 28-08-2014, 12:00   #168
 
Python's Avatar
 
Reputacja: 1 Python jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skał
Karczma "Rzym"
Wszyscy

Zbliżała się pora obiadu i w karczmie "Rzym" zebrała się całkiem spora liczba miejscowych oraz kilku przyjezdnych. Gruba karczmarka miała ręce pełne roboty, a jej kasza z mięsem rozchodziła się niczym świeże bułeczki.
Także grupa najemników, który spotkali się przy jednym stole zamówiła danie dnia. I choć kasza zaczynała im wychodzić powoli bokiem, to jednak nie odmówili okazji do zjedzenia ciepłego posiłku z kawałkiem chabaniny. W tym zawodzie nigdy nie wiadomo, kiedy nadarzy się okazja do kolejnego sycącego posiłku.
Przy kufelku pienistego piwa wymienili się zdobytymi informacjami i tym, co ich spotkało. Zarządca w imieniu czcigodnego Mortimera oferował czterdzieści dukatów za dostarczenie listu. Niby nie dużo, ale za tak drobne zadanie to i tak była suma bardzo wygórowana.
Najemnicy przystąpili do planowania następnego dalszych działań.
 
__________________
Pies po kastracji nie staje się suką.
"To mój holocaust - program zagłady bogów"
"Odważni nigdy nie giną, mając tylko wiarę i butelki z benzyną" Konstruktor
Python jest offline  
Stary 30-08-2014, 09:13   #169
 
Hazard's Avatar
 
Reputacja: 1 Hazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputację
Były zabójca nie ukrywał rozbawienie, gdy usłyszał co przydarzyło się trójce towarzyszy. Dziękował Bogom, że udało im się trafić na tak miłego krasnoluda. Przecież zostali nakarmieni, spędzili noc w wygodnych łóżkach, spożyli prawie królewskie śniadanie... A tamta trójka? Śmiał się do rozpuku, podczas gdy opowiadali o nietoperzowatej istocie i gburowatym gospodarzu.

-To się pośmialiśmy... - Powiedział z szerokim uśmiechem na twarzy, po czym wziął jeszcze jeden łyk piwa. - Dobra. A więc, co myślicie o propozycji Mortimera? Chyba nic nie stoi nam na przeszkodzie, by dostarczyć ten list i zliczyć strażników. Problem może stanowić diadem. Książę pewnie nie będzie skory by przekazać nam jakiekolwiek informacje o nim.

Gdy skończył mówić zaczął rozglądać się po karczmie, w poszukiwaniu znajomej mu twarzy. Potem znów zwrócił się do towarzyszy.

-Jednakże, podczas drogi tutaj wpadłem na pewien pomysł. Bo przecież znamy pewnego obszczymura, który pracuje dla Igthorna. Zawsze moglibyśmy go nieco przycisnąć, lub zaoferować mu pomoc w zamian za informację. Spodziewam się, że zrobiłby wszystko za rozwiązanie jego konfliktu z grubym blondynem... Petem... grubym Petem i jego bandą.
 
Hazard jest offline  
Stary 30-08-2014, 09:32   #170
 
Saverock's Avatar
 
Reputacja: 1 Saverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemuSaverock to imię znane każdemu
Ancar patrzył z pode łba na Wezza, który był widocznie rozbawionych ich historią. Bardzo śmieszne, bardzo. Jednak nic nie powiedział w tej sprawie. Właściwie po chwili sam się przez chwilę śmiał, ale tylko krótką chwilę.

- Z pierwszą częścią nie ma dyskusji. Bez problemu możemy dostać się do środka z listem i przy okazji zliczyć tych brzydali - przyznał rację towarzyszowi. Za taką zapłatę nie było sensu wybrzydzać. To tylko dostarczenie listu, nic wielkiego. Chyba, że to była jaka klątwa, która zostanie rzucona na wszystkich w pobliżu otwartego listu... Przeszedł go dreszcz na samą myśl i jak najszybciej spróbował o tym zapomnieć, nie dzieląc się obawami z resztą.

- Już raz mu pomogliśmy. Gdyby nie my, w najlepszym wypadku dostałby solidnie po gębie, a nawet twierdził, że uratowaliśmy mu życie. Powinien być nam wdzięczny... Nawet coś wspominał o odwdzięczeniu się nam. Chyba pora upomnieć się o to, bo jeszcze zapomni - mówił dalej i napił się trochę piwa. Czasem warto dokładnie zapamiętać czyjeś słowa, bo mogły się nagle okazać bardzo przydatne.
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?
Saverock jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:30.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172