23-10-2018, 15:42 | #221 |
Reputacja: 1 |
|
25-10-2018, 18:37 | #222 |
Reputacja: 1 |
|
25-10-2018, 21:34 | #223 |
Administrator Reputacja: 1 | Walka nie była czymś, czego Camden unikałby w normalnych warunkach, te jednak normalne nie były i gdyby można było się przemknąć cicho, na paluszkach, to zrobiłby to bez chwili wahania. |
26-10-2018, 15:43 | #224 |
Reputacja: 1 | Mieli unikać walki, wiedzieli o tym, ale nie mogli tak zostawić kilku orków za swoimi plecami. Przygotowali zatem swoje bronie i samych siebie do kolejnej potyczki. Ryś miał nadzieję, że reszta zrozumiała założenia jego planu pokazane kilkoma gestami. Towarzyszący im krasnolud najwyraźniej tak, bo ustawił się cicho pod drzwiami i kolejno pokazywał coraz mniej palców jednej dłoni. Gdy skończył odliczać, pchnął drzwi, które ze skrzypnięciem otwarły się na oścież. W środku, przy okrągłym stole, siedziało czterech orków. Zaskoczeni, stracili ułamek sekundy, nim zerwali się wyszarpując zza pasów poszczerbione szable. Trzech wojowników, w tym jeden ubrany w zardzewiałą kolczugę i z tarczą w ręce, ruszyło do drzwi. Czwarty stwór, przygarbiony bardziej niż inni i z pomarszczoną skórą, mamrotał coś zza stołu.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
26-10-2018, 16:35 | #225 |
Administrator Reputacja: 1 |
|
27-10-2018, 09:35 | #226 |
Reputacja: 1 | Po nadzwyczaj szybkim starciu Ryś cofnął się do drzwi i przymknął je, zerkając przez wąską szpare na opustoszały korytarz.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
28-10-2018, 20:42 | #227 |
Reputacja: 1 |
|
29-10-2018, 01:31 | #228 |
Reputacja: 1 |
|
30-10-2018, 11:21 | #229 |
Reputacja: 1 | Najpierw Kea, a potem Camden poczuli zbawienny wpływ zaklęć Iskry. Ból mijał, a rany przestawały krwawić. Byli wdzięczni za udzieloną im pomoc, ale nikt nie zauważył dziwnej bladości na twarzy czarodziejki.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
30-10-2018, 19:10 | #230 |
Reputacja: 1 | - Właściwie to przed czym i jak chroni to świecidełko? Skoro ochronny to dajcie go Kei. Oberwała chyba najbardziej z nas wszystkich. - Ryś zainteresował się naszyjnikiem szamana. - No i wcześniej znalazłem tą koronę co też ponoć jest magiczna. Iskro, da się jakoś sprawdzić co to cacko robi? Poza oczywiście wsadzeniem komuś na łeb. Każda pomoc czy mała przewaga może być tu na wage złota. - Dopytał zanim jeszcze opuścili komnatę do której musieli się włamać. A przynajmniej chcieli i włamali.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |