Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14-02-2006, 15:29   #31
 
Bukszpan's Avatar
 
Reputacja: 1 Bukszpan ma wyłączoną reputację
Baldwin
Skoro już mowa o potężnych przeciwnikach i podnoszeniu sobie adrenaliny to uważam ze przedwczesne jest zakładanie że za tym stoi ktoś z rodziny. Nie zapominajcie że nie tylko my potrafimy manipulować cieniami. Istnieje przecież coś takiego jak Dworce Chaosu. Niestety jedyne co ja o nich wiem to to że ich władza nad Cieniami jest porównywalna z naszą i że raczej nie są przyjaźnie do nas nastawieni. Niestety ani mój ojciec ani Fiona którzy chyba najwięcej wiedzą o Dworcach w rodzinie nie chcieli nigdy ze mną o tym rozmawiać.
Mówiąc ostatnie słowa ze złością ciska obgryzaną właśnie kością o podłogę.
 
Bukszpan jest offline  
Stary 14-02-2006, 16:51   #32
 
Wilkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Wilkor ma wyłączoną reputację
Amber

Roderick

No no no, widzę, że jednak miałem rację co do tych tajemnic w Rodzinie
- Puszcza oko do towarzyszy, podkreślając, że żartuje - Ale poważnie, to bez przesady, Złoty Krąg to w końcu nie Amber. Jednakże może pamiętacie ostatnie plotki? Te mówiące o tym, że Random ponoć szykuje się do wysłania ekspedycji do jednego z takich Cieni, gdyż ponoć możliwy jest z tamtego kierunku atak na Amber? Wiele istot tam żyjących nabiera zdolności bardzo rzadkich w Cieniu, na przykład umiejętność podróży między samymi Cieniami. Pewnie i tak Random miał w planach właśnie o tym z nami rozmawiać... tyle, że sprawy jeszcze bardziej się skomplikowały po dzisiejszym.

Milczy przez chwilę, po czym przeciąga sztyletem po plamie wina rozlanego przez Tristana, żłobiąc bruzdę w blacie stołu.

Mam nadzieję, że masz rację Tristanie, to by wiele ułatwiło, lecz bytność kogoś z Rodziny w Cieniu nie powinna wywoływać równie silnych efektów. Niejednokrotnie różne osoby z Rodziny przebywały w Cieniach nawet wiele lat i zgoda, wzmacniało to okoliczne Cienie lecz nigdy w takim stopniu by zainteresował się tym Król Amberu. Poza tym czemu w takim razie Albert zginął? Moim zdaniem to musi dotyczyć w jakimś stopniu Wzorca. Zaś co do Dworców Chaosu, to tu się nie wypowiadam bo niewiele wiem, lecz to również nie wyjaśnia tego co spotkało Alberta, poza tym z tego co mi się wydaje to Bariera Sztormów wciąż stoi, prawda?

Uważam, że na razie niewiele więcej ustalimy... może Random jutro powie nam coś nowego. - Uśmiecha się do Emmy - Więc może dokończmy jeść, szkoda żeby tak dobre jadło miało się zmarnować. A co do planów na resztę dnia, a zapewne i noc, to mam pomysł. Skoro już jesteśmy w Ardenie to możemy wybrać się na polowanie, a co upolujemy przyniesiemy tutaj, to nam akurat przyrządzą, w końcu jak wrócimy od Randoma trzeba będzie znowu przedyskutować to czego być może się dowiemy, a gdzie lepiej jak nie tutaj przy porcji wybornej dziczyzny? - Wskazuje kciukiem w stronę skóry wilka rozpiętej na ścianie - A polować tutaj jest na co, w dodatku nietrudno natrafić na naprawdę niebezpiecznego zwierza, nawet dla nas. O sprzęt nie musicie się martwić, wszystko możemy dostać tutaj i to po cenie dziczyzny, którą upolujemy.

Nagle milknie na chwilę i staje się bardzo poważny. Woła karczmarza by ten przyniósł wszystkim po kubku wina. Kubek zaś ma być z gliny. Kiedy wino jest już na stole mówi.
Ale najpierw chcę abyśmy wypili za Alberta... - Wstaje i wznosi w górę kubek - Żeby gdziekolwiek teraz jest... miał tam dużo wina i panienek! - Następnie jednym haustem wychyla cały kubek, aż po brodzie ściekają mu strużki wina, po czym roztrzaskuje naczynie o podłogę!
 
__________________
Obława! Obława! Na Młode Wilki obława!
Wilkor jest offline  
Stary 15-02-2006, 01:17   #33
 
antediluvian's Avatar
 
Reputacja: 1 antediluvian ma wyłączoną reputację
Emma

Gdy kubki z winem pojawiają się na stole podobnie jak Roderick wypija wino do dna, przytakując na zakrzyknięty toast oraz rozbija kubek o podłogę.

Wracając jeszcze na moment do kwestii przyczyn tego co się stało to trzeba przyznać, że jestem gorzej poinformowana niż myślałam. Nie będę chyba pytać Rodericku skąd wiesz co planuje Random, ale skoro coś planuje to na pewno nas o tym powiadomi, szczególnie po tym co stało się dzisiaj. Prawda jest taka, że póki co, z mojej perspektywy i z moją wiedzą dotyczącą aktualnej sytuacji w Cieniach, każdy z pomysłów łącznie z absurdalnymi może znaleźć jakieś wytłumaczenie i obawiam się Rodericku, że masz rację mówiąc że do niczego więcej dziś nie dojdziemy. Cokolwiek Random ma nam do przekazania, wydaje mi się, że musimy czynnie włączyć się w to co dzieje sie obecnie. Nie da sie ukryć, że wraz z przejściem Wzorca wzięliśmy również na siebie część odpowiedzialności za to co sie dzieje i trzeba się postarać, żeby zasłużyć na miana potomków Amberu.
Podczas całej wypowiedzi przybrała znowu ten dobrze znany wam wyraz twarzy, którego uczono ją przez wiele lat i na prawdę sprawiała wrażenie jakby właśnie zagrzewała ludzi do walki o wszystko co mają. Zawsze, gdy stosowała przy was tą pozę tak na prawdę oznaczało to, że czuje się kompletnie bezsilna i nie wie co dalej zrobić.

Po chwili ciszy dodała już całkiem zwykłym głosem, równocześnie opadając na ławkę - W kwestii polowania to jestem całkowicie za, tylko nie czepiajcie się znowu że będę bawić sie w trafianie do celu polując na króliki za pomocą sztyletów. Podejrzewam, że nie chcielibyście widzieć jak rzucam się na niedźwiedzia, choć wtedy mielibyście przynajmniej podstawy do troski o moje zdrowie psychiczne. Zostawię dla was zwierzęta, o których będziecie mogli sie potem wychwalać tym dziewkom co przemykają czasem korytarzami w Amberze.
Po czym z większym niż przed chwilą apetytem zabiera sie za ledwo tknięty kawał mięsiwa na jej talerzu.
 
antediluvian jest offline  
Stary 15-02-2006, 10:56   #34
 
Marvin's Avatar
 
Reputacja: 1 Marvin ma wyłączoną reputację
Tristan

W milczeniu wznosi toast, za Alberta, i podobnie jak reszta, tłucze gliniany kubek o podłogę. Przez chwilę wpatruje się w leżące na podłodze skorupy. Nabija potem fajkę, patrzy w okno.
- Chyba jednak nici z polowania w Ardenie. Wydaje się, że deszcz nie przejdzie już dzisiaj, a taplanie się w błocie to ostatnie, na co mam dziś ochotę. Wybaczcie. Nie jestem delikatną panienką, ale znowu stanął mi ranek przed oczyma. - przez chwilę Tristan rozpala tytoń. Milczy. Wpatruje się w rozmazaną przez Rodericka plamę. Potem kontynuuje.
- Dobrze, że mogliśmy wymienić się tu dzisiaj Naszymi wątpliwościami. Dużo się dowiedziałem i mam coraz większe przeczucie, że żadne proste rozwiązanie tej historii, nie wchodzi w rachubę - wypuszcza pod powalę kółko z dymu, potem drugie i trzecie - ale czuję, że w najbliższych dniach dużo się wyjaśni, i ujawni się przeciwnik. Do licha! Chcę znać wroga, czuć go. I wypruć mu flaki, za to, co uczynił!
Uspokaja się na chwilę, znów pociąga z fajki i przygląda się badawczo krewniakom.
- Najważniejsze, że mówimy jednym głosem, i tak też musimy stanąć rankiem przed Randomem. Jedno, z Nas powinno porozmawiać z Isabellą, po śniadaniu. Żeby nie wystraszyć jej zbytnią natarczywością. Co do podróży do tych „realnych Cieni”, to uzależniamy to od wyniku dyskusji z królem. Czy tak ustalamy?
 
__________________
Marvin the Paranoid Android
Marvin jest offline  
Stary 15-02-2006, 17:56   #35
 
MałyMIś's Avatar
 
Reputacja: 1 MałyMIś ma wyłączoną reputację
O wyprawie na polowanie w chwili obecnie nie może być mowy. Deszcz, przed którym schroniliście się w zajeździe przerodził się teraz w porządną burzę. Wyglądając za okno dochodzicie do wniosku, że dobrym pomysłem było by zanocować w "Pół Drogi i z rana - kiedy pogoda się poprawi wrócić do Amberu bezpośrednio na spotkanie z Randomem. Macie wiec resztę dnia, aby spokojnie dokończyć rozmowę i zebrać siły do przyszłych przygód.

Może ktoś ma ochotę na partię szachów? Komplet pięknie wykonany z cedrowego drzewa pionów można bez problemu pożyczyć od karczmarza.
 
__________________
Misie Górą !!!
MałyMIś jest offline  
Stary 15-02-2006, 18:12   #36
 
antediluvian's Avatar
 
Reputacja: 1 antediluvian ma wyłączoną reputację
Emma

Gdy usłyszała deszcz za oknami przeradzający się powoli w ulewę, na jej twarzy pojawił się zawód, ale dość szybko jej wzrok przyciągnęły rozłożone już do gry szachy, stojące na małym okrągłym stoliczku przy kominku. Jej wzrok zaczął błądzić po twarzach towarzyszy szukając w nich potencjalnego partnera do gry.

Skoro pogoda nie pozwala nam znaleźć zapomnienia w polowaniu, może zajmiemy się bardziej wyszukaną rozrywką - w tym momencie wskazuje ruchem ręki na mały stoliczek - przed nami chyba wiele godzin w tym miejscu, bo mnie niezbyt zachęca w tej chwili podróż do Amberu. W kwestii tego co powiedziałeś Tristanie, chyba wszyscy jesteśmy zgodni. A jeśli chodzi o Izabelle to chyba pogadać z nią powinno to z nas, które jest z nią najbliżej co nie jej spłoszy. Nie zazdroszczę jej teraz myśli, powinniśmy ją teraz wspierać ale bez narzucania się.
 
antediluvian jest offline  
Stary 15-02-2006, 21:52   #37
 
Wilkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Wilkor ma wyłączoną reputację
Amber

Roderick

Sądziłem, że mały deszczyk jeszcze nikomu nie zaszkodził - Uśmiecha się - Ale co tam, macie rację, równie dobrze możemy zostać tutaj. Niniejszym przyłączam tę karczmę do Amberu, przynajmniej na dzisiejszy wieczór. A w zależności od tego co usłyszymy jutro od Randoma postanowimy co robić, jasne.

Wstaje z ławy na której siedział do tej pory i przysuwa sobie krzesło bliżej stolika na którym rozłożona jest szachownica.
Ponieważ Damy mają pierwszeństwo może ty zaczniesz Emmo? Ja jeszcze nie dość wypiłem i w takim stanie nie jestem w stanie grać - Puszcza oko do Emmy - Ale jak się odpowiednio "doprawię" to z ochotą dołączę do gry. Poważnie, jeszcze nigdy w nic nie grałem na trzeźwo i nie wiem jak to się robi... I od razu zaznaczam, że nie chcę się nauczyć.

Daje znać Karczmarzowi by ten przyniósł mu wino, po czym odwraca krzesło oparciem w stronę stolika i siada na nim, to znaczy na krześle oczywiście a nie na stoliku, okrakiem.
Naprzód Książęta - zachęca pozostałych - Przydałaby się też jakaś muzyka... Coś taki milczący Baldwinie? A skoro już o muzyce mowa, to może zechciałbyś nam zaśpiewać?

Ostatnie zdanie wypowiada z uśmiechem, tak, że trudno stwierdzić czy sobie żartuje czy też, o zgrozo, mówi poważnie!
 
__________________
Obława! Obława! Na Młode Wilki obława!
Wilkor jest offline  
Stary 15-02-2006, 22:34   #38
 
Bukszpan's Avatar
 
Reputacja: 1 Bukszpan ma wyłączoną reputację
Baldwin
Słysząc swoje imię wyrwany z zamyślenia podnosi głowę i spogląda na Rodericka.
dzięki za propozycje ale chyba nie mam nastroju do śpiewania. W szachy tez chyba nie zagram niestety, znudził mi się łomot jaki raz za razem od któregoś z was dostaję. Heh moglibyście by mi czasem pozwolić wygrać. Zresztą wybaczcie ale chyba nie mam juz dziś ochoty na nic. Pójdę raczej już do pokoju. Dobranoc więc, miłej zabawy i do zobaczenia rano.
Skończywszy mówić przywołuje gospodarza i karze prowadzić sie do pokoju. Po chwili znika na piętrze zajazdu.
 
Bukszpan jest offline  
Stary 15-02-2006, 22:40   #39
 
Marvin's Avatar
 
Reputacja: 1 Marvin ma wyłączoną reputację
Tristan

- Mam świetny pomysł, który połączy tańce i różańce - zagaduje rozweselony już Tristan, po entym kubku wina - Zagramy w szachy, jak proponujecie, pokażemy Nasz spryt, kunszt i strategię, a Ci co przegrają, to tańczą i śpiewają. Co ty na to Emmo? Masz ochotę zmierzyć się z takim niepozornym chłopczykiem jak ja?
Zaciera ręce, a potem zaciska pięści jakby palił się do bitwy. Jego oczy wyrażają już jednak tylko wesołość i pewność, że wieczór zakończy się dobrą zabawą. Troski uleciały z Tristana, choć nie wie, że rano powrócą wraz z bólem głowy...
 
__________________
Marvin the Paranoid Android
Marvin jest offline  
Stary 15-02-2006, 22:45   #40
 
antediluvian's Avatar
 
Reputacja: 1 antediluvian ma wyłączoną reputację
Emma

Dobra, dobra Rodericku, po prostu wygrywać zaczniesz dopiero jak ja już nie będę w stanie, sądząc po tym jakie piwo i wino się tu serwuje. Mogę z Tobą rywalizować na szachownicy, ale chyba w karczmie masz lepsze doświadczenie - uśmiecha się do niego zalotnie - i chyba nie chcę tego zmieniać. Może po prostu zawsze Twoi przeciwnicy mają słabszą głowę.

Siada po drugiej stronie stolika i kręci się przez chwilę - nie daruję sobie, że z tego wszystkiego nie zdążyłam się przebrać - w sytuacjach takich jak ta, czyli wizyta w karczmie, polowanie, itp., najczęściej ubrana jest w skórzane spodnie, wysokie do kolan buty, bawełnianą bluzkę wpuszczoną w spodnie i krótki skórzany płaszcz, teraz niestety wszyscy zbyt szybko wyszli z pałacu, co ewidentnie bardzo przeszkadza w rozluźnieniu się jej w chwili obecnej. Gdy wreszcie znajduje wygodną pozycje, rozpoczyna grę.

A jeśli chodzi o Ciebie Baldwinie, to Roderick ma rację, co tak cicho? Mam nadzieję, że to nie to co stało się dzisiaj. Wszyscy jesteśmy w nienajlepszym humorze i pewnie każde z nas trochę same sobie próbuje go poprawić, ale sam wiesz, że Albert nie chciałby żebyśmy teraz siedzieli i płakali. Żeby uczcić jego śmierć musimy odkryć czemu w ogóle miała miejsce taka sytuacja, a dołując się jeszcze dodatkowo wcale mu nie pomożemy. Izabelli też.

[ Dodano: 2006-02-15, 22:54 ]
Emma

Widzę Tristanie, że masz dzisiaj ochotę pośpiewać i potańczyć - dopija stojący przed nią kufel piwa - chociaż jak mi tak dalej pójdzie tym piwem, które swoją drogą Random powinien zamawiać stąd do zamku, to nie będę musiała przegrywać, żeby śpiewać - uśmiecha się do Tristana. - ale stawiam jeden warunek, musicie skądś skołować muzykę. A w kwestii Twojej niepozorności to jedyne czego mogęe się obawiać, to czy ta piękna karczma wytrzyma jak wprawisz ją w drganie swoim tańcem - pomysł Tristana również od jej myśli odegnał ostatecznie złe doświadczenia dnia dzisiejszego i śmieje się przez cały wieczór.
 
antediluvian jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:02.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172