Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03-03-2006, 23:01   #81
 
antediluvian's Avatar
 
Reputacja: 1 antediluvian ma wyłączoną reputację
Emma

Schodząc zwinnie ze statku od razu przyjmuje taktyczną pozycję między kimś kto może ją obronić i stara się być jak najmniejszym celem. W sytuacjach, gdy któryś z wrogów ma szanse przebić się w jej okolice trafia go sztyletem, który po chwili wraca do jej rąk.
- Chłopcy, wiem że dobrze się bawicie i to co robicie wychodzi wam całkiem nieźle, ale niestety nie mamy na to za dużo czasu, róbcie tylko tyle ile musicie, księżniczka jest najważniejsza! - próbuje przekrzyczeć ogólny hałas zwracając się do Rodericka i Tristana.
 
antediluvian jest offline  
Stary 06-03-2006, 21:59   #82
 
MałyMIś's Avatar
 
Reputacja: 1 MałyMIś ma wyłączoną reputację
Jak burza mkniecie przez ogarnięte walkami miasto. Cytadela jest coraz bliżej. Czerwonoskórzy najeźdźcy nie są godnymi przeciwnikami dla wnuków Oberona. Trisnan nawet nie odwraca wzroku w stronę atakujących go przeciwników. Padają w monecie, gdy znajdą się w zasięgu jego straszliwego miecza. Wokół was skupia się coraz większa grupa żołnierzy w barwach Faren samorzutnie oddając się pod rozkazy. Również załoga „ Balii” walczy zawzięcie. Za kilka minut powinniście przedrzeć się do celu…


Tristan i Roderick

Powoli zaczynacie dochodzić do wniosku, że po dotarciu do Cytadeli i zebraniu jeszcze kilkudziesięciu żołniezy Faren można by się pokusić o jakiś kontratak. Na pewno część obsady murów jeszcze walczy. Gdyby do niej dotrzeć...

Bitwa wydaje się być jeszcze do wygrania.


Tristan


Tuatha De Dannan drży w twoich dłoniach. Walka porywa broń a wraz z nią również ciebie. Ale miecz wibruje w inny sposób niż zazwyczaj. Podobnie jak wtedy, kiedy miałeś go w ręku pierwszy raz. W pobliżu jest coś lub ktoś, co miecz rozpoznaje jako podobne sobie.

Emma i Baldwin

Znak – wzór zwieszony nad miastem coraz bardziej nas niepokoi. Oboje czujecie linie mocy, które go tworzą. Macie też wrażenie jakby ktoś, kto kontroluje znak przygotowywał się do skierowania jego siły przeciw wam.
Przypominacie sobie rady jakie udzielała wam Fiona podczas ostatnich lekcji czarnoksięstwa – mag małej mocy, jeśli ma odpowiednio dużo czasu aby się przygotować, jest w stanie kierować energią potężniejszą od czarodzieja od niego silniejszego.
Z magiem macie w Faren odczynienia na pewno. Czy jest on silniejszy od Amberyty – tego nie wiadomo. Z pewnością jest jednak dobrze przygotowany.
Może więc być niebezpiecznym przeciwnikiem…
 
__________________
Misie Górą !!!
MałyMIś jest offline  
Stary 07-03-2006, 02:15   #83
 
Wilkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Wilkor ma wyłączoną reputację
Amber

Roderick

Gdy nasi bohaterowie przebiją się już do bram cytadeli, Roderick dochodzi do wniosku, że najlepszym co można zrobić to faktycznie zorganizować kontratak. Choć nie przepada za jakimikolwiek żołdakami i nieraz występował w roli ściganego, a dodać trzeba też, że wielu ścigających zginęło z jego ręki... to tym razem z niemałą satysfakcją utopi czerwonoskórych napastników w ich własnej krwi... A że w tym celu można użyć również i żołdaków z Faren tym lepiej.
Nigdy się o podobne uczucia nie podejrzewał ale ktokolwiek wysłał tu owych dzikich wojowników, występuje również przeciwko Amberowi i Roderick z przyjemnością zatopiłby sztylet w jego sercu. Na razie jednak będą musieli wystarczyć czerwonoskórzy wojownicy.

Po drodze zbierają niedobitki Fareńczyków, które pod przywództwem Książąt Amberu znowu zaczynają przypominać armię.
Gdy są już u celu Roderick wraz z towarzyszami uderza na flanki czerwonoskórych szturmujących strzaskaną bramę cytadeli, ci zapewne już wkrótce uciekają w popłochu i choć jest ich wciąż siła, to tu przynajmniej na czas jakiś żaden nie pozostał żywy.

Kto jest tu dowódcą? - Krzyczy do Fareńczyków przechodząc przez strzaskaną bramę - Kto ma chęć zabić kilku dzikusów niech bierze broń i rusza z nami. Chyba, że wolicie sami oddać im swoje córki i żony, już oni będą wiedzieli jak się nimi zająć! A kto ma jeszcze nie dość krwi na dziś... za nami! A reszta, cholerne eunuchy precz mi z oczu bo sam was pozabijam!!!

Ciszej już zwraca się do Emmy i Baldwina - Jeśli możecie to zróbcie coś z tą pogodą, w razie czego zostawimy wam kilku ludzi do ochrony jeśli potrzebujecie spokoju i miejsca by się tym zająć.

Tristanie, dawaj dalej dobry przykład! Niech Fareńczycy widzą, że jesteśmy po stokroć bardziej straszni niż ich wrogowie - Krzyczy do kuzyna i wyraźnie sam poddał się już bitewnej gorączce. Noc jeszcze młoda i siła jeszcze wrogów do zabicia... dobrze.
 
__________________
Obława! Obława! Na Młode Wilki obława!
Wilkor jest offline  
Stary 07-03-2006, 17:40   #84
 
Bukszpan's Avatar
 
Reputacja: 1 Bukszpan ma wyłączoną reputację
Baldwin
Postaram się zrobić co w mojej mocy z tą burzą kuzynie
Przywołuje skinieniem ręki kogoś z grupy żołnierzy zebranych przez kuzynów i rozkazuje mu zebrać kilku ludzi i nie przyłączać się do kontrataku ale zostać na miejscu. Sam zaś odsuwa się trochę na bok i zaczyna przyglądać Symbolowi widniejącemu na niebie.
[user=1447,833] Skoro burza jest wywołana magicznie to czy czar który mam przygotowany: rozproszenie magii, jest w stanie ją powstrzymać lub może choć trochę złagodzić? Jeśli tak to właśnie teraz go rzucam.[/user]
 
Bukszpan jest offline  
Stary 07-03-2006, 17:51   #85
 
antediluvian's Avatar
 
Reputacja: 1 antediluvian ma wyłączoną reputację
Emma

Podobnie jak Baldwin, stara się stanąć w miarę spokojnym miejscu i w skupieniu spogląda na twór na niebie. - Może jak uderzymy w to razem, to będzie lepiej? - zwraca się do Baldwina.

[ Dodano: 2006-03-07, 22:18 ]
Albo może lepiej ruszajmy poszukać źródła. Jeśli jesteś w stanie coś z tym zrobić Baldwinie to spróbuj, a my nie powinniśmy stać bezczynnie. Rodericku, Tristanie, ruszajmy, im szybciej znajdziemy tego kto to zrobił tym lepiej, a wtedy powinno nam sie udać go powstrzymać - ostatnie słowa mówi już wpół odwrócona w stronę cytadeli, ale czeka aż Tristan z Roderickiem pójdą pierwsi - Mam nadzieję, że Baldwinowi nic się nie stanie, chyba że któryś z was z nim zostanie?
 
antediluvian jest offline  
Stary 09-03-2006, 12:20   #86
 
Marvin's Avatar
 
Reputacja: 1 Marvin ma wyłączoną reputację
Tristan

Śmiech Tristana umilkł i przez długi czas, walczył w ciszy, zacięciu i skupieniu. Zdawało się, że jak automat. Teraz, gdy cytadela wynurzyła się z mroku, a najeźdźcy cofali się przed potęgą krwi Amberu, zatrzymał się i zawołał:
- Słuchajcie! W całym mieście są jeszcze grupki tych, co walczą z najeźdźcą. Mamy teraz szanse, by wypchnąć ich po za mury. Pójdźmy główną ulicą w kierunku bram. Po drodze przyłączą się inni, i wspólnie zniszczymy wroga! Mój miecz wyczuwa ich wodza. Będzie Nas do niego prowadził!
Doświadczenie dziesiątek bitew, i wrodzona intuicja, zdają się mu podpowiadać, że teraz jest najlepsza chwila na zaskoczenie wroga. Czerwonoskórzy są rozproszeni, walczą chaotycznie. Zorganizowany i zdecydowany atak, w odpowiednim kierunku, będzie mógł ich zetrzeć.
Potem Tristan zaczyna wirować czarnym ostrzem nad głową
- Do boju! Komu życie, komu ojczyzna miła, za nami! Dzisiejszej nocy, zapisze się nowa chwalebna historia Faren! Do ataku!- ostatnie słowa grzmią jak burza, a po chwili przekształcają się jakby w ryk rozjuszonego odyńca.
Przez chwilę, wszystkie bitwy, w których brał udział, zlewają się w jedno
Krople krwi błyszczą na ostrzu, gdy kieruje się ono w stronę wroga.
 
__________________
Marvin the Paranoid Android
Marvin jest offline  
Stary 09-03-2006, 12:58   #87
 
antediluvian's Avatar
 
Reputacja: 1 antediluvian ma wyłączoną reputację
Emma

Jeśli wiesz Tristanie, gdzie jest ten co jest odpowiedzialny za to co mamy na niebie to prowadź. Ale spieszmy się, on wie że tu jesteśmy
Nie chcą dalej przedłużać postoju zaczyna iść w stronę wskazaną przez Tristana.
 
antediluvian jest offline  
Stary 09-03-2006, 20:01   #88
 
Wilkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Wilkor ma wyłączoną reputację
Amber

Roderick

Uśmiecha się nieprzyjemnie słysząc słowa Tristana - No to prowadź jeśli wiesz gdzie szukać tego trupa co tym wszystkim dowodzi.

W ręku trzyma rapier, gotowy do walki.
 
__________________
Obława! Obława! Na Młode Wilki obława!
Wilkor jest offline  
Stary 09-03-2006, 20:38   #89
 
Bukszpan's Avatar
 
Reputacja: 1 Bukszpan ma wyłączoną reputację
Baldwin
Czekajcie chwilę
Zrywa się i dogania kuzynów swych. Grzebie przez chwilę z kieszeniach i wyciąga kartę ze swoim wizerunkiem wyglądającym prawie jak fotografia. Podaje ją najbliżej stojącej osobie ze słowami:
Weźcie mój atut. Gdyby coś się działo nieprzewidzianego, lub gdybyście potrzebowali czegoś innego do zlikwidowania naszego problemu niż wasze miecze natychmiast dajcie znać. Ja też się zresztą zaraz odezwę gdy tylko uda mi się tu coś zrobić lub czegoś dowiedzieć.
Powodzenia
- dodaje jeszcze wracając na miejsce na którym siedział przed chwilą.
 
Bukszpan jest offline  
Stary 15-03-2006, 23:15   #90
 
MałyMIś's Avatar
 
Reputacja: 1 MałyMIś ma wyłączoną reputację
Każdemu z was Baldwin wręcza własny atut. Musiał je przygotować zawczasu. W razie kłopotów macie więc szybką metodę kontaktu.

Zdecydowaliście się rozdzielić. Emma, Tristan i Roderick zebrawszy dużą grupę żołnierzy Faren i cała załogę „Balii” przedzierają się w stronę bramy miasta i – jak sądzi Tristan – w kierunku przywódcy wrogiej armii.

Baldwin w otoczeniu kilkunastu strażników pozostaje z tyłu, aby spróbować odgadnąć naturę dziwnego magicznego wzoru zawieszonego nad Faren.

Czas więc zacząć.

Emma, Tristan i Roderick

Przebijacie się w stronę bram miasta. Walka na ulicach trwa, ale z każdym krokiem wasz oddział powiększa się. Czerwonoskórzy wojownicy, mimo przewagi liczebnej, nie są przeciwnikami zdolnymi powstrzymać Tristana i Rodericka. Fareńczycy widząc walczących Amberytów, odzyskują wiarę w zwycięstwo. Tristan wykrzykuje komendy, porządkuje szyki zmieniając zdezorganizowanych żołnierzy w zdolny do walki oddział. Szala zwycięstwa powoli przechyla się na stronę obrońców.

Gdy docieracie do bramy wyraźnie widzicie, że broniący jej barbakan oraz większość linii murów ciągle znajduje się pod kontrola Farńczyków. Same wrota zamykające wejście do miasta też wydają się nienaruszone. Wystarczy więc szybkie uderzenie na samą bramę, zatrzaśnięcie wrót lub opuszczenie blokującej je kraty i uda się zatrzymać wdzierające się do miasta oddziały czerwonoskórych.

Szybko przekuwacie ten plan w czyn dosłownie wyrąbując sobie drogę do wrót.

Wtedy staje się cos, czego nie przewidzieliście.

Olbrzymi huk wstrząsa okolicą. Każde z was instynktownie rzuca się w bok. Czujecie ból w uszach a odgłosy bitwy zastępuje cisza. W ziemię, tuz obok was uderzył piorun. Za sobą widzicie porozrzucane dokoła ciała Fareńczyków z oddziału, który biegł z wami zamknąć bramę.

Gdy ogłuszeni powoli zaczynacie zbierać się z ziemi przez bramę wchodzi nowy oddział napastników. Przeciwnicy różnią się jednak od czerwonoskórych wojowników, z którymi walczyliście dotychczas.

Ubrani w czarne ciężkie pancerze i uzbrojeni w półtoraręczne miecze wyglądają raczej na rycerzy niż nomadycznych wojowników hordy. Hełm każdego z nich zdobiony jest porożem jakiegoś fantastycznego zwierzęcia. Na czele grupy idzie rycerz, któremu do hełmu przytwierdzono rogi jelenia.

Tristanie – twój miecz wibruje niezwykle silnie. Szybko jednak orientujesz się dlaczego. Jeleniogłowy na w rękach miech bliźniaczo podobny do twojego. W tej chwili miecze różni tylko jedno – jego nie jest naznaczony od krwi.

Nieznajomy salutuje wam groźnym ostrzem. Wy ciągle jesteście ogłuszeni hukiem pioruna i ledwo potraficie złapać równowagę podnosząc się z kolan. Walka w tym stanie może być trudna.

Świat wiruje wam przed oczami. Krew pulsuje e żyłach.

Macie tylko chwilę na rekcję.

Baldwin

Potrzebujesz chwili, aby uspokoić się i uporządkować myśli. Moc którą chcesz przywołać wymaga wielkiego skupienia. Powoli otwierasz się na moc wzorca która jest w tobie.

Zamykasz oczy i przypominasz sobie słowa Fiony z czasów, gdy uczyła cię sztuki wzorca.

„Wzorzec ma władzę nad cieniem, ty możesz mieć władzę nad wzorcem, który jest wypalony w tobie. Cienie są jedynie cieniami. Ta nazwa została im nadana nie bez powodu. Spraw abyś był jak latarnia dająca światło. Wtedy staniesz się centrum - punktem od którego wszystko się zaczyna. Dzięki temu będziesz w stanie sięgnąć wszędzie tam, gdzie dociera twoje światło.”

Ciągle skoncentrowany otwierasz oczy. Przestrzeń dokoła ciebie zmieniła się wyraźnie. Stała się jakby przezroczysta. Dookoła widzisz odblaski tego, co dzieje się w innych cieniach. Niektóre obrazy są bardziej inne mniej wyraźne. Wszystkie pokazują Faren ogarnięte walką. Widzenie przez cień pozwala ci jednak dostrzec o wiele istotniejszą rzecz niż bitwa – linie mocy budujące magiczny wzór unoszący się nad miastem sięgają przez cień gdzieś w dal. Zmuszasz się, aby spojrzeć daleko przez cień w tamą stronę tak daleko by dotrzeć do ich źródła.

Widzisz jakby przez mgłę …

Kilka spowitych w czarne całuny postaci stoi na szczycie wzgórza. Dokoła nich biją pioruny. Mistycznie linie zaklęcia wirują dokoła nich. Powietrze zdaje się gęste od nasycenia mocą. To musi być potężna rytualna magia. Wzór na niebie najwyraźniej pozwala na rzucanie zaklęć przez cień. Czarownicy są bezpieczni daleko stąd, ale ich magia może oddziaływać na Faren bez problemu.

Wiesz, że proste zaklęcia maja zbyt mała moc by złamać magię rytualną. Do tego potrzebny jest własny rytuał.

Z kimkolwiek walczą teraz Emma, Tristan i Roderick ma on potężne wsparcie czarowników, których póki co żadne z Amberytów nie jest wstanie sięgnąć.
 
__________________
Misie Górą !!!
MałyMIś jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:18.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172