Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 20-07-2006, 00:28   #11
 
Lhianann's Avatar
 
Reputacja: 1 Lhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputację
Dominique McArthur

Na twarzy dośc wysokiej kobiety jaka wyszła z jednego z pokoi na pierwszy rzut oka nie malowało się zadne negatywne uczucie. Jedynie w intensywnie niebieskich oczach malowała się...pogarda?
Chyba tak.

Zdecydowanym ruchem odgarneła kosmyk kasztanowo rudych włosów opadający jej na czoło, poczym spojrzała na mężczyzn stojących na korytarzu.

Jej zgrabna sylwetka i pociągająca powierzchowność wydawała się zupełnie nie pasować do otaczjącej zebrane osoby obskurności nędznego hoteliku.
Lekkim ruchem dłoni strzpneła jakiegoś insekta wspinającego się po nogawce jej krótkich szortów koloru khaki.

I co dalej? Wnioskując z romowy jaką tu prowadziliście, którą chyba również usłyszeli wszyscy inni ewentualni goście w okolicy, całej naszej ekipie przydarzyło się to samo. I co dalej? Jej głos był ciepły, lecz stanowczy.
 
__________________
Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay
Lhianann jest offline  
Stary 20-07-2006, 01:30   #12
 
cynis's Avatar
 
Reputacja: 1 cynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skałcynis jest jak klejnot wśród skał
Shon Verpen

Shon w pierwszym momencie nie zrozumiał co Henry ma na myśli. Później doszło do niego iż było zupełnie na odwrót. Zmarszczył brwi. -Ale w zasadzie nie o to mi chodziło. Zaskoczyć czyli zrobić coś zupełnie odwrotnego niż by tego chcieli.- Maił nadzieję, że tym razem wyraził się jaśniej. Dla pewności dodał: -Mieliśmy być spowolnieni? Ruszmy naprzód szybciej niż zamierzaliśmy.- Mężczyzna miał nadzieję, że detektyw przychyli się do jego propozycji ale... Licho wie co on teraz myśli.

W tym momencie usłyszał bardzo dobitny dowód na gotowość całej grupy. Ostatni członek... Członkini ekspedycji dołączyła do niej. I od samego rana niezadowolenie. zinterpretował "powitanie" Shon. -Tak, kochanie ciszej nie dało rady!- odpowiedział Dominique. Może i była odrobinę denerwująca jednak popatrzeć... Młody archeolog omal nie spadł ze schodów zagapiony w "kolegę po fachu". Z sytuacji wyszedł w prosty sposób. -Ja idę coś zjeść jak dojdziecie do konsensusu powiedzcie mi.- Ruszył w stronę miejsca w którym to mógł otrzymać jedzenie.
 
__________________
Nie bój się śmiać z samego siebie. W końcu jest szansa, że przegapisz żart stulecia.
cynis jest offline  
Stary 20-07-2006, 09:30   #13
 
Harv's Avatar
 
Reputacja: 1 Harv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie coś
Szahan Ghasim

Ponieważ schody były wąskie, Ghasim nie mógł minąć rozmawiających Shona i Henry'ego. Po zejściu pierwszego skierował się w stronę recepcji. Usłyszał jeszcze całkiem miły w brzmieniu głos Dominique, ale postanowił nie wdawać się na razie w żadne nowe dyskusje, w końcu reszta wytłumaczy jej aktualną sytuację. Podszedł do kontuaru i wcisnął dzwonek, który okazał się być zbyt zardzewiały. Westchnął i zawołał: Przepraszam, chciałbym porozmawiać z kimś z personelu. - Przecież kradzieże nie mogą tu występować tak często, żeby właściciel na to nie reagował...
 
__________________
Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu.
Harv jest offline  
Stary 20-07-2006, 12:03   #14
 
Nevdring's Avatar
 
Reputacja: 1 Nevdring ma wyłączoną reputację
Eryk Lenvron

Rzuciwszy (bądź co bądź) uprzejme spojrzenie zdominowanej negatywnymi uczuciami kobiecie, ruszył Eryk w ślad za arabem pragnąc zorientować się nieco w sytuacji i pozostawiając pragnienia żołądkowe bardziej stosownej chwili.
Po niedługiej drodze, stanąwszy obok Szahana, cierpliwie oczekiwał nadejścia "portiera" zastanawiając się przy tym, czy łysawy wykaże się swymi (cokolwiek drogimi) umiejętnościami.
 
__________________
"...codziennie wszystko z niczego tworzyć i uczyć śpiewu gwiazdy poranne."
Nevdring jest offline  
Stary 20-07-2006, 12:37   #15
 
MistrzGry's Avatar
 
Reputacja: 1 MistrzGry ma wyłączoną reputację
Detektyw, kiedy zakończył rozmowę na schodach, szybciej ruszył do przodu i wkrótce zniknął za ścianą. Wkrótce i wy zeszliście.
Staliście chwilkę w salce głównej, ale przez 2 minuty nikt się nie zjawił - nawet pomimo kilkukrotnego dzwonienia. Już zamierzaliście iść, kiedy doszedł do waszych uszu czyjś przepraszający głos:
- Spokojnie, spokojnie, już idę, czym mogę panom służyć? - odpowiedział niski, czarnowłosy mężczyzna z wąsem w wieku około 40 lat. Zaraz za nim wynurzył się detektyw Henry Jiggins.
- Już go wypytałem o wszystko - szepnął, kiedy przechodził obok was. Skierował swoje kroki w stronę wyjścia z hoteliku.
 
__________________
Bardzo lubię regulamin, a szczególnie punkt 10!
MistrzGry jest offline  
Stary 20-07-2006, 13:57   #16
 
Ilithar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ilithar ma wyłączoną reputację
Na piętrze zostały już tylko dwie osoby, metal-archeolog i piękna Dominique. Steve postanowił zapoznać się z nią bliżej, a przynajmniej nie uważał, żeby była typem księżniczki. Po pierwsze, taki "księżniczki" nie mieszają się w nasze zawody, a po drugie... cóż, każdy by się wnerwił, gdyby z przyjemnej drzemki wyrwały go krzyki jego towarzyszy
- Tak więc, panno McArthur, wygląda na to że początek wyprawy jest nie najlepszy. Co pani zdaniem powinniśmy zrobić?
Rzekł odgarniając do tyłu długie, niesłorne włosy.
 
Ilithar jest offline  
Stary 20-07-2006, 18:28   #17
 
Harv's Avatar
 
Reputacja: 1 Harv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie coś
Szahan Ghasim

Arab popatrzył za odchodzącym Henrym. Gdy drzwi się zamknęły, spytał recepcjonistę: Mógłby pan jeszcze raz wytłumaczyć, jak to się stało, że nasze rzeczy zniknęły z naszych pokoi? I co właściwie wie pan o panu Henrym Jigginsie? Starał się robić wrażenie rozluźnionego, przyjacielskiego. Wiedział, że jeśli będzie za bardzo obarczał recepcjonistę winą za kradzież, to ten zamknie się w sobie i ciężko będzie dowiedzieć się czegoś od niego.
 
__________________
Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu.
Harv jest offline  
Stary 20-07-2006, 19:04   #18
 
MistrzGry's Avatar
 
Reputacja: 1 MistrzGry ma wyłączoną reputację
- No cóż... - recepcjonista próbował wyszukać właściwe słowa, jednocześnie nieporadnie kryjąc zakłopotanie - Bardzo mi przykro, że tak się stało... Oni mi zagrozili... Nie miałem wyboru...
Recepcjonista ze spuszczoną głową stał przez chwilę, po czym dodał:
- Naprawdę nie chciałem. Możecie tutaj mieszkać jak długo chcecie, ale to nie moja wina...
 
__________________
Bardzo lubię regulamin, a szczególnie punkt 10!
MistrzGry jest offline  
Stary 21-07-2006, 21:25   #19
 
Harv's Avatar
 
Reputacja: 1 Harv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie coś
Szahan Ghasim

Niech Pan się uspokoi, rozumiem, że to nie pana wina. Chciałbym tylko wiedzieć, kiedy się tutaj pojawił pan Henry Jiggins i co o nim pan wie. Czy przypomina pan sobie wygląd napastników? Spytał się Szahan przestraszonego recepcjonisty. Uśmiechnął się do niego. Niech pan się nie boi, postaramy się, żeby każda z tych informacji pozostała między panem, a naszą grupą.
 
__________________
Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu.
Harv jest offline  
Stary 22-07-2006, 12:41   #20
 
MistrzGry's Avatar
 
Reputacja: 1 MistrzGry ma wyłączoną reputację
- Tak, przypominam, ale zakazli mi mówić... To taka lokalna banda... Ale może uda wam się ich uciszyć? - zastanowił się przez chwilę mężczyzna.
- Prawo tutaj nie działa tak, jak u was. U nas ten ma dobrze, kto dobrze płaci... Było ich trzech. Przyjechali takim starym, brudnym jeepem. Jeden z nich miał charakterystyczny, garbaty nos i jest ogromnym mężczyzną. Po za tym ma też szeroką bliznę na twarzy... Wszyscy wiedzą, że oni współpracują z tutejszą policją. Zagrozili mi, że jeśli w ogóle dowiecie się cokolwiek na ich temat - za moim pośrednictwem czy też nie - to powrócą tutaj...
 
__________________
Bardzo lubię regulamin, a szczególnie punkt 10!
MistrzGry jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:20.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172