Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 12-01-2017, 06:39   #191
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Rozglądam się po "polu bitwy". Jeżeli nikt z naszych nie jest w tarapatach, z których sam bez ogromnego szczęścia nie wyjdzie, jak mnie to spotkało kilka minut wcześniej, to biegnę wspomóc kapitana spadając mieczami na plecy małpowatych. Dużo tych małpiatek, gdzie nie spojrzysz, to samica. To może jakiś matriarchalny klan lub rasa, gdzie płeć żeńska walczy, a samce chowają młode i czeszą futra partnerkom, mimowolnie przychodzi mi do głowy.
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline  
Stary 12-01-2017, 10:31   #192
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
Odpycham Musę na bok i rzucam się na maczugę, żeby ta wielka małpa nie miała jej już jak podnieść. Kiedy rozproszę wielką, włochatą babę, to Ganda będzie miała okazję, by ją nieco uszkodzić. Potem, ze śmiechem, wchodzę w zwarcie z małpiszonem.
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...

Ardel jest offline  
Stary 13-01-2017, 18:50   #193
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Myślę sobie że parę małpoludów ciągnących za liny statku to jeszcze nie taki atak że trzeba byłoby go bronić. Cóż za panikara z tej Ryo.
- Chcesz odlecieć bez tamtych w dole? - pytam ją zdziwiony - Statek nie ma jeszcze bezpośredniego zagrożenia, a liny odciąć łatwo, gorzej wrócić po potem po kumpli.
Choć altruistą nie jestem to wolałbym żeby załoga była raczej pełna. W grupie zawsze łatwiej przeżyć, zwłaszcza w dziczy.
- Masz jakiś plan? - pytam znów Ryo - Czy po prostu rozładowujesz na nas swą frustrację?
Spoglądam znacząco na Wojownika, a mój wzrok mówi "ach te baby".
 
Komtur jest offline  
Stary 13-01-2017, 19:51   #194
Ryo
 
Ryo's Avatar
 
Reputacja: 1 Ryo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputację
- Odcinaj cumy - rzucam do Niebieskiego, nie tłumacząc się zbytnio. Spoglądam na niego surowo, dając do zrozumienia, żeby mnie bardziej nie irytował, bo sam nic nie robił; samo to już sprawiało, że mnie denerwował.
- Nikt nie powiedział, że stąd odlatujemy - dodaję sucho.
- Wojak, poszukaj mi długiej liny - proszę Wojaka.

Jak odetnę cumy, jak się da, zamierzam robić ostrzał kulami ognia w drzewa, na których znajdowały się małpoludy. A dokładniej, to na trzy drzewa - najniższe z tych drzew oszczędzę, bo zamierzam na nie szybko spuścić się po linie, zejść z niego, a potem pójdę pomóc reszcie na dole.
 
__________________
Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't.

Na emeryturze od grania.
Ryo jest offline  
Stary 15-01-2017, 01:50   #195
 
skomand92's Avatar
 
Reputacja: 1 skomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znany
Podnoszę z ziemi kij/kamień/żagwie i staram się półkolem wrócić po właściwą broń, ewentualnie będę się wspomagał magią jeśli go nie obejdę i dojdzie do zwarcia.
 
skomand92 jest offline  
Stary 15-01-2017, 20:52   #196
 
dzemeuksis's Avatar
 
Reputacja: 1 dzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputację
Ryo
Liny cumujące są w parach, jak już kiedyś gdzieś opisywałem - jedna trzymająca kotwiczkę, druga, luźna, do odblokowania mechanizmu powstrzymującego kotwiczkę przed rozłożeniem się. Odcumowywanie polega na wybraniu tej luźnej liny a potem szarpnięciu tak, by mechanizm puścił. Najwyraźniej Ryo o tym nie wiedziała, skoro tak zaciekle rąbie i siecze te liny, ale wspominam o tym, żeby była jasność. W każdym razie pędzisz do jednej z trzech pozostałych cum i zaczynasz ją ciachać, puszcza, a tymczasem...

Wojownik
Póki co - mimo nieodpartego przeczucia, że coś tu się kroi - wrogów nadciągających by złoić Ci skórę nie zauważasz a jedyną osobą atakującą statek jest... Ryo. Zakładam, że Twoja deklaracja tego przypadku nie dotyczy, ale jeśli się mylę, to sprostuj.

Xsara
Przezornie zwalniasz tempo i chowasz broń, by w ciemnościach samej sobie nie zrobić własnym ostrzem krzywdy. Na odcinku wzdłuż rzeki zyskałaś sporą przewagę nad ścigającymi Ciebie małpoludami, więc możesz sobie teraz pozwolić na ostrożność. Zanurzasz się w mroczny, nieznany las. Najtrudniejsze są pierwsze kroki, potem oczy przyzwyczajają się do ciemności - w świetle księżyca i poświaty od ognia docierającej z pola walki zaczynasz dostrzegać kształty drzew i większych krzaków. Za sobą słyszysz hałasy wywoływane przez grupę pościgową. Brniesz w głąb dżungli ku zachodowi, mając zamiar wkrótce zacząć zataczać łuk ku południowi i nawrócić do obozowiska od strony starorzecza, kiedy nagle... ziemia usuwa Ci się spod nóg. Odruchowo próbujesz się łapać czego popadnie, ale bezskutecznie - po jakichś 3 metrach opadania w głąb jakiejś dziury wpadasz z pluskiem do wody.

Liska
Chociaż faktycznie Twoim podstawowym zadaniem jest dbanie o kurs, to sterowanie statkiem ogarniasz również. Problem w tym, że nie wszystkie manewry da się wykonać samym sterem - przy ostrzejszych zwrotach, czy gwałtowniejszych zmianach kierunku konieczne jest wsparcie załogi, która odpowiednio do poleceń manipuluje wówczas żaglami i balonami. Załoga jaką masz obecnie na statku wystarczy przy takiej pogodzie, jaka jest obecnie, czyli prawie bezwietrznej, bez opadów. Jednak jakiekolwiek jej pogorszenie będzie oznaczało w zasadzie utratę kontroli nad statkiem.

Ghorbash
Faktycznie dziwna sprawa z tymi małpoludzkimi kobietami - stanowią, jak się zdaje, zdecydowaną większość atakujących. Sporadycznie wypatrzeni bądź napotkani samce są raczej słabsi, sprawiają wrażenie podległych. Jednocześnie jednak czteroręki małpolud wyglądający na szefa bandy, którego ustrzelić próbował Xsavery, wydaje się być rodzaju męskiego, przynajmniej w zakresie zauważonych do tej pory w tym zamieszaniu cech płciowych. Te rozważania snujesz nie przeszkadzając sobie w dalszym siepaniu małpiszonów. Konkretnie obrałeś za cel baryłkowatego małpoluda o niezdrowo zielonkawym futrze, który należy do grupy napierającej na Yuteala i jego obrońców. Jako że dobiegnięcie do niego chwilę zajmie, toteż nie uprzedzajmy faktów...

We
Ganda zwarła się w międzyczasie z innymi wrogami, albo gdzieś się przemieściła - nie masz czasu się rozglądać - grunt, że nie jest już zaangażowana walkę z tym samym przeciwnikiem, co Ty i Musa. Tak, czy owak, przypuszczasz atak na dzierżony przez niebywale wysoką małpoludkę konar i udaje Ci się ciężarem ciała przycisnąć go tak mocno do ziemi, że nieprzyjaciel nie utrzymuje chwytu. Bezbronna i odsłonięta kończy z gardłem przeoranym przez tańczący grot włóczni Musy, która nie zwykła marnować takich okazji. Rozglądacie się za kolejnymi przeciwnikami, bo akurat przeluźniło się wokół. Wtem Musa dostrzega czterorękiego małpoluda, który trzyma się na uboczu, obserwując sytuację srogim wzrokiem czarnych, głęboko osadzonych oczu. Wojowniczka w szale bitewnym rusza całym pędem w jego kierunku, zwinnie przeskakując mijane ciała i inne napotkane przeszkody.

Mercon
Kij ani kamień się nie nawinął, ale akurat całkiem wygodna do chwycenia żagiew odpadła z płonącego obok szałasu. Chwytasz ją więc zdrową dłonią i zaczynasz zataczać łuk, by odzyskać swoją broń. Wtem dostrzegasz, że jasnożółty małpolud, który zadał Ci bobu, już ją podniósł i z zainteresowaniem przygląda się ostrzu, w którym odbijają się i hipnotycznie tańczą ognie trawiące obozowisko.

Xsavery
Znowu szarpie statkiem, w momencie, kiedy kolejna cuma puszcza. Warunki do mierzonego strzału ewidentnie niesprzyjające. Wprawdzie nie takie rzeczy się robiło, ale tu jeszcze dochodzi spory dystans. Cokolwiek robiłeś, strzału i tak nie było sensu oddawać.
 
dzemeuksis jest offline  
Stary 15-01-2017, 20:57   #197
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
Cztery ręce na cztery ręce - sytuacja wydaje mi się być uczciwą. Zbieram z ziemi mój miecz, sądzę, że może się przydać i biegnę czym prędzej za Musą. Nie chciałbym, żeby mi panna po pierwszej nocy umarła, bo rzuci się na zbyt silnego przeciwnika. Stąd chcę jej pomóc i wyrównać ilość rąk uczestniczącą w tym pojedynku z obu stron konfliktu.
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...

Ardel jest offline  
Stary 16-01-2017, 19:07   #198
Ryo
 
Ryo's Avatar
 
Reputacja: 1 Ryo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputację
Trzymam się planu. Przypomniało mi się, że można poluzować liny, ale nie było też gwarancji, że jakieś małpy ich nie przechwycą. Nie zauważam, żeby reszta drużyny miała coś przeciw mojemu planu... dobra, to nie plan, to niemal czysta improwizacja. Działam pod wpływem impulsów.
Gdy skończę cięcie lin, a Wojak nie zareaguje ani nie da mi liny, to sama poszukam odpowiedniej liny, zawołam do Liski, żeby mnie naprowadziła na najniższe drzewo, które znajdowało się na terenie naszego obozowiska. Na nie spuszczę się szybko po linie, a potem mam zamiar zejść z drzewa, ewentualnie asekurując się liną. Mam nadzieję, że szybko dotrę na dół cała, w jednym kawałku.
 
__________________
Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't.

Na emeryturze od grania.
Ryo jest offline  
Stary 16-01-2017, 20:58   #199
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Woda. Uff, dobrze że nie zaostrzone patyki. W tym dole małpy na pewno mnie nie znajdą. Nikt mnie nie znajdzie! Spokojnie.

Próbuję rozeznać coś w ciemności. Co to w ogóle jest za dół? Macam ściany szukając jakichś korzeni czy lian, czegoś co pomogłoby mi się stąd wydostać. Ktoś tę dziurę wykopał specjalnie czy sama się zrobiła? Sprawdzam jak tu głęboko. Czy sięgam stopami dna? Może da się stąd wypłynąć jakimś podziemnym tunelem?

Dam sobie radę, muszę tylko uważać na małpy. Jeśli usłyszę jakiś niepokojący dźwięk, mogący świadczyć o tym, że pościg jest blisko, zanurzę się w wodzie i poczekam aż sobie pójdą, ewentualnie wystawiając nad powierzchnię tylko nozdrza.
 
Agape jest offline  
Stary 16-01-2017, 23:45   #200
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Chwila ma to do siebie, że za chwilę będzie, a przed chwilą była. W międzyczasie biegnę dalej z morderczymi intencjami nie wyprzedzając faktów.
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:29.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172