|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
12-01-2019, 20:51 | #231 |
Reputacja: 1 | Ambasador popatrzył na Daichiego z powątpiewaniem. - Mieli transparenty i wykrzykiwali chasła znieważające naszych przywódców i w imieniu swego ludu, oczekuje, aby zostali nam wydani. – Zmarszczył brwi i podszedł w kierunku Aiko. Tymczasem kobieta przez nią leczona machnęła ręką. - A nie trzeba, Nic mi nie jest. – wstała ale zachwiała się i usiadła na krześle. Piosenka zagrana przez Migmara się spodobała na tyle, że parę osób zaczęło klaskać. Tymczasem ambasador wręczył mu papierek i zwrócił się do Aiko. - A jak pani się nazywa i skąd pochodzi?
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
12-01-2019, 22:23 | #232 |
Reputacja: 1 | - Jestem Aiko Kita, tkaczka wody z Północnego Plemienia - wyjaśniła zwięźle, dalej opiekując się chorą - Proszę pani, proszę się nie ruszać, pójdę do mojego znajomego policjanta i wezmiemy pomoc, obawiam się, że pani obrażenia to za dużo jak na moje zdolności i tu trzeba fachowca - powiedziała, po czym pobiegła szybko do Daichiego - Mamy problem - wskazała na kobietę - oberwała w głowę, zrobiłam co mogłam, ale to może być wstrząśnienie mózgu. Nie wiem, nie jestem lekarzem. Można wezwać do niej ambulans? |
14-01-2019, 22:05 | #233 |
Reputacja: 1 | - Hej! Ta jest ze mną! - zawołał Daichi łapiąc ambasadora za przegub- Z zezwolenia posterunku. Nie jest waszym wrogiem, więc grzeczniej, może? Rozmowy z "Gorzką Śmietanką" nie tylko do niczego nie prowadziły, to jeszcze bysiora jednego naszło by zaprezentować władzę. Puścił gdy Aiko zaczęła mówić o kobiecie ze wstrząsem mózgu. - To ta? -wskazał palcem na chwiejącą się i spojrzał na Aiko. Następnie spróbował utkać ziemię tak, by unieruchomić kobiecie nogi.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh Ostatnio edytowane przez Guren : 14-01-2019 o 22:08. |
25-01-2019, 20:32 | #234 |
Reputacja: 1 | - Aiko Kita – Rzekł ambasador, powoli jakby smakował te słowa – Rozumiem, że nie zobaczę paszportu – rzekł patrząc za Aiko – zwrócił sięvdo Kaburagiego - Czy ja powiedziałem coś niegrzecznego? Mym obowiązkiem jest, w imieniu bliźniaczych liderów, opiekowanie się wszystkimi ich poddanymi gdziekolwiek żyją i cokolwiek robią – rzekł nie przestając się uśmiechać. Kun Lun aż napęczniał. - No, ale tu nie sięga władza plemienia, więc to nie wasza sprawa Abasador przekręcił głową patrząc na komendanta. - Nie sięga? Ciekawe… Mirumoto tymczasem wodził wzrokiem za odchodzącą Aiko jakby nad czymś myślał, a potem ruszył do niej i daichiego W tym czasie Kaburagi unieruchomił nogi, która zaczęła się szarpać ze zdziwieniem. - Pomóc pani? – obok Aiko stanął naraz wysoki i przystojny policjant uśmiechający się łagnie. Zolt prychnął głośno.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
25-01-2019, 21:02 | #235 |
Reputacja: 1 | Muzyk podszedł do Kaburabiego - Pani poruczniku tamten facet sprawia trochę kłopotów. Na moje oko to jakiś symulant czy inny aktor co próbuje kasę wyciągać ale nie wiem może mu dysk wypadł ?- Poinformował wskazując gagadka. Ostatnio edytowane przez Brilchan : 24-01-2021 o 17:42. |
25-01-2019, 21:56 | #236 |
Reputacja: 1 | Daichi walczył z sobą, żeby nie strzelić się plaskaczem w czoło. - "Coraz lepiej. Już dzieciaki w klasie Rina lepiej się zachowywały jak mnie wrobili w opowiadanie o pracy policjanta." - pomyślał. Jakkolwiek stoi obecnie po stronie prawa, tak takie maglowanie nielegalnych imigrantów nigdy mu się nie podobało. Widział zbyt wielu z nich, którzy po prostu próbowali przetrwać czy sięgnąć lepszego życia poprzez ciężką pracę. No i sam zaliczył parę akcji jako imigrant bez papierów. Klepnął Aiko, by zachęcić ją do zejścia z oczu Gorzkiej Śmietanki: - Zajmij się panią, Złotko. Jej papiery zostały na posterunku -zawołał na odchodnym. - Nie przejmuj się nimi póki ja tutaj jestem. Robisz co trzeba. - syknął do Tkaczki Wody. Zająwszy się poszkodowaną z prawdopodobnym wstrząsem zobaczył kolejnego policjanta. - Aspirant Kaburagi Daichi, a wy? -zasalutował przybyszowi na dwa palce.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh Ostatnio edytowane przez Guren : 28-01-2019 o 20:28. |
28-01-2019, 13:35 | #237 |
Reputacja: 1 | Aiko pominęła uwagę ambasadora o paszporcie, nie on musiał się tym przejmować, a tak poza tym nie miała dokumentu przy sobie. Ruszyła z powrotem do kobiety, której nie potrafiła już bardziej pomóc. Skinęła w podziękowaniu głową aspirantowi Kaburabiemu, gdy ten unieruchomił ranną - Proszę posłuchać - powiedziała do niej - Ten pan - wskazała na policjanta - to mój przyjaciel i zaopiekuje się panią do przyjazdu medyków. Ja muszę już iść, wokół jest więcej rannych potrzebujących mojej pomocy, ale pani sama nie będzie - rzekła - Prrzepraszam, muszę już iść - w jej głosie było słychać prawdziwą troskę. Kiedy podszedł do niej nieznajomy policjant, z wdzięcznością przyjęła propozycję pomocy - Proszę, oto apteczka - wsunęła mu ją w dłonie - Ja jej nie potrzebuję, mam swoją wodę. Jeśli się rozdzielimy, szybciej pomożemy rannym - powiedziała, po czym ruszyła w tłum, niosiąc pomoc tam, gdzie to było potrzebne. |
30-01-2019, 20:14 | #238 |
Reputacja: 1 | Migmar nie bardzo wiedział co właściwie ma ze sobą zrobić ? Jak jechał to miał nadzieje na bitwę a tak to nie wie co zrobić bo jakiś politkiery się kłócą a rannym nie bardzo umie pomóc. Usiadł więc w rogu namiotu zamknął oczy i zaczął grać spokojną medytacyjną melodię aby w ten sposób przynieść ulgę cierpiącym. |
02-02-2019, 21:16 | #239 |
Reputacja: 1 | Policjant popatrzył na Daichiego i uśmiechnął się z cieniem kpiny na ustach. - Nie czytał pan gazet? Jestem Aspirant Mirumota, ten które zaaresztował krwawego Changa – krwawym Changiem nazywano pewnego neurotycznego staruszka, który kiedyś obrabował kilka sklepów wpadając do środka z siekierą. Gazety zrobiły z niego postrach ulicy. Podobno wielka akcja aresztowania go polegałs na zapukaniu do jego mieszkania i poproszeniu aby udał się z policją. Tymczasem Do Aiko podszedł ostatni rany, chłopak, który jak się okazało, miał połamane zęby. Tymczasem migmar coś zobaczył kątem oka, jakąś postać w kapturze, która się w niego.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
02-02-2019, 21:54 | #240 |
Reputacja: 1 | Migmar kończąc ostatnią nutę kolejnego utworu przyuważył zakapturzonego obserwatora. Możliwe, że właśnie zdobył dozgonnego fana bądź fankę? Obawiał się jednak, że to któreś z bliźniaków bądź sam przeklęty Mello ruszyli jego śladem. Przeciągnął, więc ostatni dźwięk i zaczął tkać powietrze wokół siebie podrywając się do pozycji bojowej posyłając jednocześnie powiew w stronę skrytej osoby. Chciał zerwać kaptur z twarzy, jeżeli ma do czynienia z wrogiem będzie gotów do walki oraz wszczęcia alarmu a jeżeli się myli po prostu przeprosi i wyjaśni jak to ciężka dola w życiu zmusiła go do paranoi. _____ Tak jak zwykle atak Tkaniem Muzyki Postawa Widowiskowa. Ostatnio edytowane przez Brilchan : 03-02-2019 o 12:55. |