Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 29-01-2007, 18:25   #61
 
Alien_XIII's Avatar
 
Reputacja: 1 Alien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie coś
Marvin powoli wszedł w krzaki widząc ,że przykrywają one niewielki dół w którym na dnie leżała ludzka postać ubrana w szmaty mająca na krwawiącej nodze zaciśnieą zczeke stworzenia ,które przypomina algitora,lecz jest troche mniejsze.
Stworzenie to było przebite krótkim mieczem za który trzymał ten człowiek z długimi uszami ,skośnymi oczami i podłużna twarzą mającym długie brudne włosy koloru brązu.
Sapał on głośno starając się rozewrzeć szczęki zwierzęcia które niczym sidła zacisnęły się.
W tej chwili wpadł w krzaki Kurt który narobił takiego hałasu ,że "człowiek" wyciągał okazało sie ułamany miecz z wnętrzności stworzenia i wyciągał go chwiejnie przed siebie
-Sindar ten tol'ye ! - wysapał z siebie
 
__________________
Great men are forged in fire
it is the privilege of lesser men to light the flame
Alien_XIII jest offline  
Stary 29-01-2007, 20:29   #62
 
sczmur's Avatar
 
Reputacja: 1 sczmur ma wyłączoną reputację
Roland szybko wbiegł w krzaki i zobaczył przerażający obraz.
- Kare'ni na sento - powiedział co znaczyło "co się stało".
 
__________________
nie działa mi "c z kreską"
HAMMERFALL!!!!!!!!!
sczmur jest offline  
Stary 29-01-2007, 21:05   #63
 
Alien_XIII's Avatar
 
Reputacja: 1 Alien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie coś
-Narrle no thero? kontri neelen mosha teney jageo treloon ,ghya kluilien tirron theron loali
Odpowiedział Rolandowi opuszczając lekko miecz


[user=2771]Mówisz językiem mojego ludu? To bardzo dobrze. Mam nadzieje ,że znasz tych dwóch,bo ten duży nie wygląda przyjaźnie[/user]
 
__________________
Great men are forged in fire
it is the privilege of lesser men to light the flame
Alien_XIII jest offline  
Stary 30-01-2007, 07:52   #64
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Kurt zmrużył oczy przyglądając się całej tej krwawej scenie. Z tej odległości zwierzę wydawało sie być martwe, ale pewności nie miał. Podchodząc do rannego mruknął tylko.
- Gadajcież po ludzku. A nie w jakisik hokuspokusach, a ty chłopie opuść to żelazo, bo jeszcze sobie kuku zrobisz. Może zaboleć.
Stwierdził na koniec stając w rozkroku nad aligatoropodobnym stworem i przycelowawszy grzmotnął gada z całej siły buzdyganem tuż u nasady głowy chcąć przetrącić mu kark.
Uporawszy się z tym zadaniem wsadził trzonek broni między szczęki zwierzęcia i napierając na tak prowizoryczną dźwignię rozchylił je, by ranny mógł wyciągnąć nogę :
Spojrzał uważnie na ranę.
- Nie martw się stary do wesela się zagoi. Będziesz tylko musiał jakiś czas skakać na jednej nodze. A teraz złap mnie za szyję. Zaniosę Cię do obozu. Tylko niczego sobie nie obiecuj. Wolek bardziej cycate laski.
Zakończył śmiejąc się rubasznie.
 
Tom Atos jest offline  
Stary 30-01-2007, 12:52   #65
 
Harv's Avatar
 
Reputacja: 1 Harv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie coś
Marvin nie mógł zrozumieć luzu Kurta. On, jak zobaczył stwora, to zdębiał, nie wiedząc co zrobić. Schował się za drzewem i obserwował scenę. Po tym, jak Kurt wziął elfa, podszedł powoli do potwora, z ciekawości. Obejrzał go dokładniej, może to ten Wyvern, o którym słyszał, że porywa owce, albo jakiś Bazyliszek?
 
__________________
Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu.
Harv jest offline  
Stary 31-01-2007, 20:01   #66
 
sczmur's Avatar
 
Reputacja: 1 sczmur ma wyłączoną reputację
- On mówi w języku elfów - powiedział do towarzyszy - Nol waebo, eto loali - zwrócił się do elfa.[hide:f91b9ba5fe] Znaczyło to "bez obaw, są przyjażni".[/hide:f91b9ba5fe]
 
__________________
nie działa mi "c z kreską"
HAMMERFALL!!!!!!!!!
sczmur jest offline  
Stary 01-02-2007, 21:55   #67
 
Alien_XIII's Avatar
 
Reputacja: 1 Alien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie coś
Gdy kurt podszedł do niego Roland zaczął przemawiać.
Skinął mu głową ,lecz nadal nieprzyjaźnie spoglądał na Kurta.
Cchaił sie zacząć bronic ,lecz zauważył co robi Kurt starał mu sie dopomóc. Gdy szczęki się rozszerzyły elf syknął po czym starał sie wyrwać z powbijanym zębów co zrobił nieoostrożnie. Gdy siezerwał ryknął tylko
-Shag'narak!!!! - i padł plackiem na ziemie oddychając głęboko.
Kurt podniósł go ,a ten nawet sie nie bronił sycząć pod nosem.
Kurt położył go koło ogniska. Wtedy to elf ściągnął niewielki plecaczek z pleców na którym leżał cały czas i wyciągnął z niego kilka zwojów materiału oraz sakiewke.
-Mot leolie eldar? - zagadnał Rolanda

[user=2771]Pierwsze to po prostu: "kurwa mać" lub jakiekolwiek inne najbardziej znane elfie przekleństwo a drugie to : "Dobrze znasz elfią mowę?" [/user]
 
__________________
Great men are forged in fire
it is the privilege of lesser men to light the flame
Alien_XIII jest offline  
Stary 02-02-2007, 23:45   #68
 
Alien_XIII's Avatar
 
Reputacja: 1 Alien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie coś
Szliście przez małe miasteczko dosć długo ,by w końcu ujrzeć posiadłosć barona. Wyglądała jak niewielki pałacyk. Białe mury wokół których kwitła zieleń ogrodów rozpościerających sie wokół całej posiadłości. Przechodziliście miedzy równo przystrzyżonymi żywopłotami widząc po obu stronach wspaniałe rzeźby otoczone różnokolorowymi kwiatami.
Weszliście w końcu do wnętrza które także przypominało pałac. Oszklony sufit wysoko ponad ,marmurowe filary i obrazy na ścianach. Można było poczuć ten swoisty kontrast bez problemu ,gdy z biednego miasteczka przechodziło się w taki przepych.
Na samym końcu wielkiego pomieszczenie znajdował siestół za którym na krześle przypominającym tron siedział sam baron.
Był to niski ,tłusty człowieczek z niedogoloną szczeciną na twarzy i oznakami łysienia. Miał obwisłe policzki i usta wykręcone jakby zjadł właśnie cos obrzydliwego.
-Witam panie Plom - powiedział świńskim głosikiem wspierając twarz ręką.
Staruszek stanął po drugiej stronie stołu tuż przed tobą
-Mówiłeś baronie ,że mam jeszcze czas na spłate długu
-Taak? Nie przypominam sobie
- powiedział z udawanym zdziwieniem
-Sądze ,że ta urocza panna za tobą to jedna z części spłacanego długu?
-Na Bogów, nie! Spłace ci wszystko tylko daj mi czas. Za kilka dni mają przyjśc pieniądze za..
-Ależ mnie nie obchodzą pieniądze. Nie pamiętasz jak mówiłem ci ,że potrzebni mi są niewolnicy? Czy nie po to zatrudniłeś te panienkę? Bo chyba nie po to by jej zapłacić..z niczego
-ależ przecież nic nie mówiłeś baronie..
- spojrzał na ciebie znów tą samą wystraszoną miną
-ja naprawdę nic z nim...
-nudzi mnie to gadanie. Drogę do wyjścia znasz. Dziewczyna zostaje tutaj
 
__________________
Great men are forged in fire
it is the privilege of lesser men to light the flame
Alien_XIII jest offline  
Stary 04-02-2007, 18:34   #69
 
sczmur's Avatar
 
Reputacja: 1 sczmur ma wyłączoną reputację
- Nontante - odpowiedział co znaczyło "tak sobie" - znu do arenti se kare'ni na sento - dodał co znaczyło "z kąd pochodisz i co się stało".
 
__________________
nie działa mi "c z kreską"
HAMMERFALL!!!!!!!!!
sczmur jest offline  
Stary 04-02-2007, 19:15   #70
 
Alien_XIII's Avatar
 
Reputacja: 1 Alien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie cośAlien_XIII ma w sobie coś
Elf zaczął mówić w swym śpiewnym języku. Dla Kurta i Marvina zrozumiałe mogły być jedynie imiona "Damaikus" "Coreavatte" i "Motego". Mówił długo dosc roztrzęsionym tonem przygotowując coś na swoją rane ,co gdy wcierał przerywał słowa krótkimi syknięciami.

Zwierze które oglądał Marvin nie przypominało żadnego jakie by znał czy widział kiedykolwiek jakkolwiek. Było skrzyżowaniem małego smoka z aligatorem i psem. Miało długie szpony i wielką paszcze najeżoną ogromnymi zębami i jak widać po ataku na elfa było podstawową bronią stworzenia. Elf dobrze zasadził cios gdyż badając zwierze można było stwierdzić ,że ma bardzo słabą głowę i czaszka jest raczej neiwielkim płatem skóry przykrywającym mózg co przecież w naturze byłoby nie do pomyślenia. Gdy Marvin skończył oględziny i chciał odejść z miejsca usłyszał dziwny syk. Odruchowo odwrócił sie i zobaczył ,że w miejscu gdzie leżało stworzenie została kupka czarnego pyłu idealnie przykrywające miejsce gdzie leżało stworzenie

[user=2771]-Uciekłem z lochu barona Motego. głupi to człowiek i coraz większą mam przez niego odraze to waszej rasy. Szuka ciągle jakiś niewolników by ich sprzedawać. Spotkałem tam pewnego człowieka i imieniu Damaikus ,także znał elfią mowę i podobno nawet samą wieszczke Coreavatte. Był bardzo stary i od małego siedział w niewoli znając nie jeden sekret Motego. Wiedział jak stamtąd uciec jednak musiałem zdobyć jego zaufanie. to śmieszne. Elf próbujący zdobyć zaufanie człowieka. W końcu pokazał mi drogę ucieczki ,ale zapłaciłem wiele za wolność a te stworzenie widac wyczuło skazę jaka przyjąłem na siebie. Musze znaleźć kapłana ,może on mi pomoże. Tak w ogóle to bardzo dziękuje za pomoc. przekaż swoim towarzyszom. Gdzie wyruszacie z rana?[/user]
 
__________________
Great men are forged in fire
it is the privilege of lesser men to light the flame
Alien_XIII jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:45.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172