|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
06-07-2007, 23:47 | #541 |
Reputacja: 1 | Kord zauważył że coś wyleciało za drzwi i odruchowo skoczył jak długi - wzdłuż ściany. Wyciągnął rękę - może upadając uda mu się powalić Bruna. Może go uratuję, a może on trochę mnie zasłoni. Podziękował w duchu za ostrożność. Gdyby wyszedł zza rogu, byłoby już po nim. Jeszcze gdy leciał pomyślał, że byłoby zabawnie, gdyby okazało się, że wyrzucili granat żeby sie rozbroić i nie wyciągnęli zawleczki. |
07-07-2007, 13:11 | #542 |
Reputacja: 1 | Kord rzucił się na ziemię... Bruno widząc co robi jego towarzysz, zrobił to samo. Silna eksplozja wysłała w powietrze chmurę odłamków. Odłamków które pokiereszowały ściany domostw.. słychać było brzdęk tłuczonych szyb.. coraz słabsze wycie rannego.. Kordian wycofał się, i zgięty podbiegł na drugą stronę chałupy. Był pomiędzy chałupa a ziemianką gdy usłyszał wojenny okrzyk.. tupot nóg i wściekła serię z kaemu... "wybiegli... Franek na co czekasz debilu..." |
07-07-2007, 13:30 | #543 |
Reputacja: 1 | Kord oszołomiony wybuchem wskoczył za ziemiankę zyskując ochronę.. Wciąż nie mógł uwierzyć że miał wszystkie kończyny. Przy upadku obił sobie żebra i głową wpadł w śnieg ale nic poważnego mu sie nie stało. Szczęście jak cholera Z chałupy wypadło kilku ludzi. Dlaczego Franek nie strzela? Wypadło kilku, nie widział ilu. Rozgorączkowani, przestraszeni, jeden z wielką giwerą. Przez chwilę nie mogli się zorientować w sytuacji - otumanieni kurzem, wychodzący z płonącego budynku w czarną noc. Oświetleni stanowili świetny cel. Prosto pod lufę - pomyślał Kord ale nie mógł odmówić im odwagi.. albo po prostu walki o życie. Widział ich doskonale skryty za rogiem. Wystrzelił. Potem jeszcze raz. I jeszcze... |
07-07-2007, 13:58 | #544 |
Reputacja: 1 | "Prosto pod lufę".. Trafił kilkakrotnie kolesia z erkaemem.. ten przewrócił się na plecy, puszczając serię w powietrze... podrygiwał jeszcze nogą.. Drugi żołdak wycelował w Korda.. ale nim zdążył nacisnąć spust Kordian posłał mu resztę magazynka.. któraś z kul trafiła.. mężczyzna wystrzelił, trafiając w ścianę i zaczął się zwijać z bólu.... |
07-07-2007, 14:02 | #545 |
Reputacja: 1 | Strzały... wybuch... i do tego poczuł zapach dymu... "Kurwa idioci poszli na całego..."pomyślał. Schował granaty do kieszeni płaszcza i wyszedł z ukrycia. Nie chciał skończyć jak skwarek. Zaczął przeszukiwać pomieszczenie. W skrzyni były tylko jakieś szmaty i papiery. Znalazł trochę płaszczy... kubrak futrzany... "Pestki... mogą się przydać" puszka z nabojami różnego kalibru około 30 sztuk. Do tego notes... chyba z kodami do radiostacji i wór z suszonym mięsem. Wrzucił notes i trochę mięsa do plecaka. Kubrak przełożył przez rękę w której trzymał gitarę, pestki do kieszeni... Wylazł z tetetką w prawej i gitarą w lewej ręce. Lekko się już kopciło, południowa ściana zaczynała się jarać. Strażnicy wybiegli na zewnątrz i strzelali na oślep jak pojebani. Miał prosty plan. Wybiec i lecieć tam gdzie nie strzelają tak szybko jak mógł wołając "Kurwa nie strzelać jestem tylko biednym brzdękajłą.... " chowając przedtem w kieszeni tetetkę i machając gitarą.
__________________ To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!! Ostatnio edytowane przez Kolmyr : 07-07-2007 o 14:07. |
07-07-2007, 14:20 | #546 |
Reputacja: 1 | Kord schował za rogiem i odpełzł . Zostały 3 naboje . Załadował dwie pestki. Na więcej nie ma czasu. Obszedł kolejną ścianę. Jak wyjrzy będzie widział drzwi do palącej sie chaty. Gdzie ten Bruno. |
07-07-2007, 14:23 | #547 |
Reputacja: 1 | Kord przełądowywał.. Maks wybiegł z gitarą w ręku.. Usłyszał tylko ostrzegawczy krzyk "Leżeć" .. a potem usłyszał wizg kul i jęk człowieka za sobą. "Leż kurwa... Kord.. na zewnątrz czysto!" |
07-07-2007, 14:29 | #548 |
Reputacja: 1 | -Nie strzelać jestem tylko biednym brzdekajłą!-zawołał, zrobił krok w lewo i położył się tak jak kazał nieznany mu gość. Położył się na plecach. Gitarą przesłonił lewy bok i rękę tak aby w razie czego mieć dostęp do granatów. Leżał spokojnie z lekko uniesioną głową podparty na łokciach rozglądał się wystraszony dookoła.
__________________ To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!! |
07-07-2007, 14:33 | #549 |
Reputacja: 1 | Jakiś mężczyzna obok niego łkał cichutko trzymając się za zakrwawiony brzuch. "To Sidżej" |
07-07-2007, 14:37 | #550 |
Reputacja: 1 | -Tu tez spokojnie! Czysto, a wiec sie udało. Znów przeżyłem Kord rozejrzał sie po wiosce. Jęczące ciała, kilka trupów. Pamiętał jak pierwsze raz zobaczył ludzkie truchło to się porzygał. Potem nie robiło to już większego znaczenia. Mężczyzna popatrzył po domach. Nikt się nie pojawił, nikt nie wyglądał. Może już po wszystkim. Trzeba zabrać broń rannym, bo któremuś może przyjść do głowy zabrać mnie ze sobą do piekła. -Wychodzę! - powiedział żeby Bruno przypadkiem go nie rozwalił |