|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
13-06-2007, 17:56 | #21 |
Reputacja: 1 | - Nie gop sie na mnie ponie, jak ciele na malowane wroto!-obruszył się starzec.-Jok jo był na wojnie to tacy młodziki szacunek okazywoli a tera co sie porobiło! Mężczyzna lekko dotknął dłonią miecza.-Mimo wszystko dziekujem za informacyje, a szanowne pany niech nie jadom przez te puszcze bo tam pono straszy!-starzec wskazał ręką las kilka staj przed wami po czym odjechał. |
13-06-2007, 18:07 | #22 |
Reputacja: 1 | Reakcja starca trochę zaskoczyła Kaptaha - Nie rozumiem czemu on się tak zdenerwował - stwierdził - No to co, jedziemy przez las ? Może być ciekawie. I tak musimy dostać się do Gord a w ten sposób możemy zaoszczędzić czas.
__________________ Nothing else Ostatnio edytowane przez Legion : 14-06-2007 o 13:27. |
13-06-2007, 18:34 | #23 |
Reputacja: 1 | Sanderil nie zdziwił się reakcją starca. W tym wieku ludziom, i nie tylko, przewraca się w głowie. Niziołek już chciał rzucić w staruszka jedną z zatrutych strzałek, lub wystrzelić w kuszy, kiedy ten odjechał. Wtedy wysłuchał maga, po czym powiedział: - W tej kwestii najlepiej poradzić się naszego łowcy. Co o tym sądzisz, Allandrilu? |
13-06-2007, 18:49 | #24 |
Reputacja: 1 | -W sumie jakbyś mi dał konia to urżnął bym go i oswoił wilka elfie. -Odpowiedział magowi. Jedzie za grupą. -Elf ma mną rządzić lepiej się zamknij "Allandrilu." -Jego imię wymówił z obrzydzeniem. -Już od dawna mnie denerwujesz za to że w ogóle rodzą się elfy a potem za te twoje elfickie wywyższanie.
__________________ "If you want to make God laugh, tell him about your plans." Ostatnio edytowane przez Dreak : 13-06-2007 o 18:52. |
13-06-2007, 18:53 | #25 |
Reputacja: 1 | - Tak, uważam, że tam możę być ciekawie. Nie wydawał się przyjazny ten starzec, to czemu miałby nas ostrzegać. Las to mój dom i nie zlękam się przez niego przejść. Mimo wszystko... będziemy musieli być ostrożni. To żeczywiśćie może być niebezpieczne - dodał Allandril patrząc się w kierunku puszczy.
__________________ Allandril Elavien |
13-06-2007, 19:07 | #26 |
Reputacja: 1 | - Gdybym nie był ostrożny - odpowiedział Sanderil - nie byłoby mnie tutaj z wami. Proponuję więc ruszać, skoro kwestie wyboru ścieżki mamy za sobą. Jakby na zachętę, niziołek ruszył pierwszy w kierunku lasu, zastanawiając się ciągle, czy dobrze robią wybierając tą drogę. |
13-06-2007, 19:14 | #27 |
Reputacja: 1 | Kaptah ochoczo ruszył za niziołkiem. "-Nawiedzony las, phiii... Też mi coś. I że niby one stanowią dla nas jakieś zagrożenie" - dodawał sobie w duchu odwagi mag. - Macie racje uważajmy - stwierdził - Allandil myśle że ty powinieneś prowadzić. Najlepiej z nas poruszasz się w lesie. Następnie zaczął dodawać otuchy swojemu wierzchowcowi.
__________________ Nothing else |
13-06-2007, 19:18 | #28 |
Reputacja: 1 | Nakazał swojemu wilkowi wyruszyć pierwszemu. -Nigdy ale to nigdy nie będzie mnie prowadzić elf.- Zdenerwowany ignoranckim zachowaniem towarzyszy względem jego osoby.
__________________ "If you want to make God laugh, tell him about your plans." |
13-06-2007, 19:36 | #29 |
Reputacja: 1 | Przemówił spokojnie do swojego wierzchowca, uspokajając go przed wejściem do lasu. Dobrze moge prowadzić i ruszył szybko za kompanami. Miejcie oczy dookoła głowy, nie wiecie z której strony nadejdzie zagrożenie. Dziwny ten Art'nell pomyślał Elf Niech sobie myśli o mnie co chce i tak mam go gdzieś. Elf pogłaskał swojego konia i zanurzył się w myślach.
__________________ Allandril Elavien |
13-06-2007, 19:45 | #30 |
Reputacja: 1 | Sanderil przyglądał się z rozbawieniem swoim towarzyszom prowadząc spokojnie wierzchowca. - Albo elf zabije orka, albo na odwrót - pomyślał. - Może by zorganizować jakieś zakłady pod tytułem "Kto kogo zabije pierwszego"? Zaśmiał się cicho. Spojrzał na orka, który wydawał się nie spuszczać innych z oczu. Niziołek przeczuwał, że mag przysporzy im przynajmniej trochę kłopotów. |