Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 17-09-2007, 22:42   #21
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Ragnar spojrzał spowrotem w górę szukając jakiejś odpowiedzi na szczycie budowli skąpanym w słonecznym blasku. Jakoś musieli się tam dostać i najwyraźniej Onion wiedział kto zbudował tą budowlę, z czego jest zbudowana, albo gdzie jest wejście. Sayianin stanał w pewnej odległości od drugiego Sayianina i spojrzał mu głęboko w oczy. "Cokolwiek skrywa jestem pewien, że powie nam jeżeli pomoże to w naszej misji. Sam nie należe do zbyt wylewnych osob więc rozumiem jego zachowanie" Nie mając wiele do roboty znowu zaczął przysłuchiwać się śpiewom ptaków. Czystość umysłu z pewnością pozwoli mu znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji albo spokojnie przeczekać aż inni coś wymyślą. Usiadł na ziemi po turecku i zaczął medytować.
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
Stary 17-09-2007, 23:03   #22
 
Oktawius's Avatar
 
Reputacja: 1 Oktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłość
Też spojrzał na tego człowieka, który z uśmiechem obserwuje nasze poczynania. Juz Kordos miał podejść do wieży ale zmienił zdanie.
-Ty wiesz coś więcej. Powiedz nam co to jest, co tutaj się skrywa i jak tu wejść, jeżeli oczywiście jest sens tego- Spokojnym i ciepłym głosem zagadał nieznajomego. Roy dalej stojąc nie opodal obserwował okolice.
 
__________________
Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu,
palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium.

511409
Oktawius jest offline  
Stary 18-09-2007, 15:51   #23
 
wojto16's Avatar
 
Reputacja: 1 wojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumny
Wściekły uderzył pięścią uderzył o ziemię.
- Cholera. Nie ma tu nigdzie żadnego wejścia. Jeśli rozwalimy ścianę może nam się zawalic na głowy. Lepiej wiec poszukać innego sposobu.
Dostrzegł dziwne zachowanie Oniona.
- Nie rżyj głupio tylko weż się do roboty.
Szukając jakiegoś sposobu wleciał na szczyt wieży w drodze rozglądając się za jakimś dodatkowym przejściem. W końcu zrezygnowany wrócił na ziemię i sporzał na Oniona.
- Dołączam się. Też żądam żebyś powiedział nam co wiesz.
 
wojto16 jest offline  
Stary 21-09-2007, 11:12   #24
 
Mordragon's Avatar
 
Reputacja: 1 Mordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputację
Onion odepchnął się delikatnie od drzewa, na którym się opierał. Szedł powoli w kierunku budowli zmierzając was wzrokiem... i patrząc z pogardą, wyższością. Część was ogarnęła trwoga myśląc: "Cóż ten Saiyan wie, czego ja nie wiem", albo "Jakże on musi być silny skoro tak się zachowuje pewnie", a część z was poprostu wkurzał! Stanął na chwilę przy Ragnarze, pamiętając jak ten próbował go wzorkiem i rzekł:
-Tylko prawdziwi Saiyanie mogą tu odczuć - splunał Ragnarowi pod nogi. - Posiadanie ogona i czystość rodziców o niczym nie świadczą... tu najwyraźniej prawdziwych Saiyan nie ma. Nasza rasa jest wyjątkowa i tylko wyjątkowi wojownicy się w niej pojawiają. - Mówił to z takim przekonaniem, jakby w jego rodzinie był propagowany kult czystej krwi. Dużo słyszeliście o tym! W dobie kiedy jest wielu Saiyan i pół Saiyan, czyli takich istot, w których płynie krew rodu wojowników i innego... dochodzi do pewnych niesmaczek kulturowych. Część prawdziwych Saiyan nie dość, że nie cierpi i stara się walczyć z pół Saiyanami, to jeszcze widzi wśród swoich pobratymców istoty, które zostały splamione krwią innych nacji. Często bowiem pół Saiyanie nazywają się Saiyanami, zresztą to różnie bywa - w niektórych miejscach nie jest to ważne (nikt o to nie pyta), a gdzie nie gdzie to kim się jest i skąd pochodzi stanowi najważniejszy aspekt. Część tych Saiyan, która chlubi się czystością swej krwi i tak nienawidzi tych którzy ją bezczeszczą, nazywa takich osobników: Gohaninami, a większość z tych dumnych Saiyan to wyznawcy Vegety. Wracając do Oniona..
Szedł on dalej w kierunku wieży:
-Skoro tego nie czujecie może nie powinno Was tu być - położył ręke na budowli. - Ten głód.. głód prawdziwej energii, na pewno czujecie mrowienie i dziwne przyciąganie, ale żeby poczuć więcej.. żeby poczuć prawdziwy związek z mocą.. to może tylko prawdziwy Saiyan...Przecież sam Vegeta jako wielki Bóg był zrodzony z samej mocy.. nie to co Goku . - Odsunął się na parę metrów do tyłu i wystawił powoli do przodu prawą ręke. Na początku bezwładna dłoń ożyła, wygięła się jakby była całkiem osobną istotą! - przed wyprostowaną dłonią pojawiła się mała wiązka żółtej energii, która rozbłysnęła jasnym światłem. Nagle w koło was zrobiło się bardzo cicho, słychać było tylko jak mała kulka energii iskrzy - Onion spojrzał na was z pogardą, wszakże żaden z was nie umie tak się posługiwać posiadaną energią i on o tym wiedział najwyraźniej! - po czym złota kulka wystrzeliła w ścianę budowli..... Każdy z was widział jak wiązka KI leci w czarną połyskującą w słońcu wieżę i każdy był ciekaw efektu!...
Ki Ball uderzył w ścianę czarnej tajemnicy i rozbił się nie pozostawiając żadnego śladu. Paru z was uśmiechnęło się widząc niepowodzenie zdyszanego Oniona.. wtem.. ściany w niektórych miejscach pojaśniały bardzo jasnym światłem - nie, to już nie było odbite światło słoneczne, to było coś innego. Ściany nie pojaśniały jednolicie; wyglądało to raczej jakby na ścianach tej dziwnej budowli pojawiły się małe żyły, niczym ludzkie żyły, które dopiero co pojaśniały jasno jakby pulsując. Po chwili usłyszeliście odgłos jakby otwierały się zastygłe od wielu, wielu lat drzwi - cała budowla zatrzęsła się delikatnie, a na samym środku tuż na przeciw was pojawiła się mała centrymetrowa szparka wysoka na 2 metry.
-Ta budowla pochłania energie, musicie jakoś przekazać jej część - jest nas tylu, że to nie powinno być problemem - stwierdził zadowolony z siebie Onion, który znowu oparł się o jedne z drzew.
 
__________________
Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?!

Ostatnio edytowane przez Mordragon : 21-09-2007 o 11:16.
Mordragon jest offline  
Stary 21-09-2007, 14:39   #25
 
Oktawius's Avatar
 
Reputacja: 1 Oktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłość
"czystość krwi... Nigdy w moim rodzie nie było mieszanek z innymi nacjami, dlaczego ja tego nie czuję? Czy aż taki słaby jestem? To niemożliwe. Przecież on posiada taką samą moc jak ja. Przynajmniej podobną, sprawdzałem. On.. on musiał coś wiedzieć więcej, wcześniej. Nie jestem słabszy! JAK ON DAŁ RADĘ TO JA TEŻ! W jego głowie rosło napięcie. Nie poto, trenował, ciężko ćwiczył, żeby taki nadymiony dupek go przewyższał!
-ROY! Teraz my.- Obserwując to co robił Onion, sam postarał się skupić, wyzwolić w sobie energię. Na jego głowie pojawiły się stróżki potu. Coraz bardziej się męczył. Nie wiedział czy to już, czy jeszcze nie.
Skupił się tylko na jednej czynności. Wysunął obydwie ręce do przodu i starał się znaleźć ujście energii w dłoniach... Chwila. Spojrzał czy Roy też był gotowy. Ten skinął mu głową
-Teraz!- i Ze wszystkich sił chciał ja wyrzucić z siebie kierując w stronę wieży.
 
__________________
Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu,
palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium.

511409
Oktawius jest offline  
Stary 21-09-2007, 15:30   #26
 
mocca90's Avatar
 
Reputacja: 1 mocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie coś
"On silniejszy ode mnie? Nigdy!" - zarzekał się w myślach M-917. Android podszedł do wieży, zmierzył ją wzrokiem, spojrzał na Kordosa i Roy'a, którzy skupiali energie - wystawił przed siebie prawą rękę, lewą schwycił się za nadgarstek. Rozpierała go energia wściekłości - był zły, że Onion dysponuje większą mocą, starał się ze wszystkich sił przerzucić enegrie do dłoni, zmaterializować ją przed sobą.
- AAAAAAAAAA!!! - krzyczał cyborg, energia była dla niego potężna chciał ze wszystkich sił wyrzucić ją z siebie w ścianę wieży.
 
mocca90 jest offline  
Stary 21-09-2007, 19:18   #27
 
wojto16's Avatar
 
Reputacja: 1 wojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumny
"Skoro tego nie czujecie może nie powinno Was tu być - położył ręke na budowli. - Ten głód.. głód prawdziwej energii, na pewno czujecie mrowienie i dziwne przyciąganie, ale żeby poczuć więcej.. żeby poczuć prawdziwy związek z mocą.. to może tylko prawdziwy Saiyan...Przecież sam Vegeta jako wielki Bóg był zrodzony z samej mocy.. nie to co Goku "

- Zamknij się - krzyknął Garret - Goku był najsilniejszym wojownikiem jaki kiedykolwiek istniał. Był znacznie silniejszy od Vegety.
Kiedy wysłuchiwał jego dalszej przemowy pomyślał:
" Ten gość to jakiś świr. Trzeba będzie na niego uważać."
Kiedy wysłuchał jego planu i zobaczył co spowodował stwierdził, że musi zrobić to samo. Następnie skupia swoją energie i stara się ją wysłać w stronę wieży.
 
wojto16 jest offline  
Stary 22-09-2007, 16:15   #28
 
Mordragon's Avatar
 
Reputacja: 1 Mordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputację
Każdy z Was stanął w dogodnych dla siebie pozach i skierował ręce w kierunku wieży. W powietrzu dało się odczuć zapach skupienia, napięcia i wysiłku. Niestety starania nie zawsze przekładają się na wyniki. Wystrzelić wiązkę energii udało się tylko M-917 i Roy'owi, który dumnie spoglądał na Kordosa. Icer również próbował i również poległ. Efekt waszych działań był ten sam co poprzednio: wieża zabłysła jasnym światłem, a szpara rozszerzyła się na jakieś 5 centymetrów. Po chwili zapadła znowu cisza, nagle rozległ się dziwny odgłos z kierunku, w którym stał Saiyanin imieniem Onion. Kiedy tam spojrzeliście ujrzeliście Oniona z ręką na czole; wziął ją i spojrzał na was pogardliwie. "Pokazać im kierunek by odwalili za mnie brudną robotę" - pomyślał pewnie w tej chwili. Ponownie odbił się od drzewa i ruszył w kierunku wieży; stanął przy niej, zmierzył ją dokładnie wzrokiem, a potem spojrzał na was delikatnie się uśmiechając. Stanął w lekkim ukroku, zacisnął pięści - widać było że jest skoncentrowany i pewny tego co robi. Łatwo co niektórzy z was wyczuli jak zwiększa on swoją energie, jak wzbija się to na kolejne szczeble. Nie była ona za wielka - porównywalna do waszych, ale widać było że Onion ma to coś w sobie, ten dryk, dar czy talent.. a może to tylko zwykłe doświadczenie i pospolite cfaniactwo... Po chwili na jego skroniach pojawiły się delikatne żyłki, mięśnie widać było że się napięły, a może nawet i trochę powiększyły. Trawa w koło niego falowała, a na czole pojawił się pot. Wrota wieży drżały rozszerzając się co raz bardziej.. 1 centymetr, 2 centymetry były coraz szersze.
-Aaaaa... - krzyknął Onion, a wkoło niego pojawiła się na chwile biała aura poczym szybko znikła; szpara rozszerzyła się o kolejne centymetry, tak że już teraz można by spokojnie wsadzić tam dłoń. Onion wyprostował się zmeczony spojrzał na Was znowu tym swoim wzrokiem, oddalił się na pare kroków i usiadł na trawie starając się odzyskać utraconą energie...

===========================
prosiłem mocca90 o post gdy coś wymyślicie, a nie post o niczym:P a i posty prosze o jak najdłuższe!! opisujące co wam wpadnie do głowy ciekawego:] przyrode, mysle te sprawy.
 
__________________
Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?!

Ostatnio edytowane przez Mordragon : 22-09-2007 o 19:43.
Mordragon jest offline  
Stary 22-09-2007, 17:52   #29
 
mocca90's Avatar
 
Reputacja: 1 mocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie coś
M-917 był dumny ze swojego dokonania, spojrzał z wyższością na Kordosa i Garreta. "Wiedziałem, że ten saiyan nie podoła, ale brak wystarczającej energii w Garrecie jest dla mnie zaskoczniem" - myślał android - "Oby jednak ich moce się obudziły". Myślenie pozytywnie o innych nie było u niego częste, jednak tym razem cyborg nie czuł się pewnie, miał przeczucie, które mówiło mu, że będą mieli kłopoty... Zaraz potem Onion podszedł i zaczął skupiać energię, co rozszerzyło szparę. Jednak myśli androida nie skupiały się teraz na tajemniczym wejściu, które potrzebuje energii do otwarcia, myślał on o saiyanie, wyraźnie potężniejszym od nich, ale bardzo tajemniczym. Pozazdrościł mu tej mocy, chciał być od niego lepszy, pod wpływem tej siły włosy M-917 odleciały za niego, po chwili jednak Onion przestał i usiadł na boku.
- Teraz pokaże ci, że nie tylko ty możesz być potężny. - zuchwało stwierdził cyborg.
Podszedł do szpary, dotknął jej krawędzi, były gładkie, jakby oszlifowane, poczuł to mrowienie, o którym wspominał saiyan, była w tym jakaś moc, coś co wyróżniało tę wieżę od każdej innej widzianej przez niego budowli. Odszedł kilka centymetrów od konstrukcji, pomyślał, że jeśli będzie stał blisko to wieża pochłonie więcej jego mocy, a tym samym wejście bardziej się rozszerzy. Miał nadzieje, że dzięki temu dorówna saiyanowi, bo wiedział, że mimo wszystko nie ma takiej mocy jak on. Stanął w rozkroku, zaparł się i napiął wszystkie mięśnie jakby chciał na siebie przyjąć potężną falę uderzeniową. Zaczął krzyczeć ile sił w płucach, wyrzucał energie z całego swojego ciała, chciał aby rozparła go ona, miał zamiar stać tak i emanować mocą jak najdłużej to będzie możliwe, nie mógł być gorszy od Oniona.

================================================== =======
(czepiasz się :P jakoś dziwnie to napisałeś, chyba "jak ktoś wpadnie to niech napisze" i ja myślałem, że chodziło ci o kogoś kto wpadnie tutaj do tego tematu, a nie o kogoś kto wpadnie na jakiś pomysł Poza tym co miałem niby wymyślić? Nie wiem nic o tej wieży, a co innego miałem napisać? :P)
 

Ostatnio edytowane przez mocca90 : 22-09-2007 o 21:59.
mocca90 jest offline  
Stary 23-09-2007, 16:37   #30
 
wojto16's Avatar
 
Reputacja: 1 wojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumny
Kiedy Garret ujrzał, że mu nie wyszło nie był zadowolony.
- Co do cholery? - krzyknął.
Ze wściekłości kopnął jakis głaz rozwalajac go na kawałki. Kiedy zobaczył co robi Onion pomyśalł:
"Nie wydaje sie być wcale taki silny"
- A wiec potrzeba energii do zrobienie dziury w całym - powiedział.
Nie wiedział zbyt dobrze co robić. Czuł, że nie panuje jeszcze wystarczająco nad swoja energią. Mimo wszystko przyjął właściwą pozycję i zaczął krzyczeć skupiając całą swoja energię. Zamierzał skupić ją żeby wieza pochłonęła jej zęść co pomoże w rozwarciu wejścia. Zauważył też, ze android też realizował taki sam plan.
" Mam nadzieję, że będę miał kiedyś okazję porachować kości temu zarozumialcowi Onionowi" - pomyślał.
 
wojto16 jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:58.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172