15-02-2022, 12:55 | #41 |
Reputacja: 1 | Dash czuł się jak piłka. Upadł, został podniesiony, ściśnięty i rzucony. Albo tak jak Liev musiał się czuć kiedy go odnosili do pokoju w Akademii po tym jak przesadził z używkami. Nie zmieniało to faktu, że nie było to nic przyjemnego czy to bycie tak traktowanym, czy bycie Lievem. Na szczęście znajdując się w pozycji horyzontalnej nie stanowił dla nikogo celu i cała akcja zadziała się gdzieś ponad nim. Najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że Pakled po prostu zniknął jakby nigdy nic. Tellaryta nie zauważył jego ucieczki, co było całkiem normalne jak na kogoś leżącego na podłodze i starającego się nie zostać trafionym fazerem, ale najwidoczniej inni też nie zauważyli jego ucieczki. To zaś było kuriozum. Był wielki i powolny, więc jego ucieczka nie mogła zostać nie zauważona. Teleportować też się nie mógł, bo po pierwsze ktoś to musiał zrobić, a po drugie widzieliby ślad transportera. To tylko dodawało ciekawych zagadek w całej tej niezwykłej sytuacji pełnej zagadek. Tellaryta nie zwracał większej uwagi na klnięcie i dyskusje, które działy się w tle. Zamiast tego podszedł do miejsca, w którym jeszcze przed chwilą był Marlof i wyciągnął swój trikoder, aby zbadać to miejsce. Dopiero złapane przypadkiem słowa andorianina odwróciły jego uwagę. - Czy holościana niewiadomego pochodzenia na środku korytarza, to coś niezwykłego, czy u was to norma? Nie czekając na odpowiedź ruszył w jej kierunku, aby się przekonać, że zniknęła. To sprawiło, że na chwilę się zatrzymał i ponownie skupił się na odczytach trikodera. - Tu była! - Powiedział na nią ze złością typowej dla kogoś złoszczącego się na znikające ściany. - Komputer kiedy ściana zniknęła? Jakie są odczyty czujników z jej zniknięcia? - nadzieja matką głupich, ale możliwe, że coś zostało zarejestrowane, co by pomogło w rozwiązaniu zagadki. |
16-02-2022, 21:36 | #42 |
Reputacja: 1 |
__________________ A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić. |
17-02-2022, 18:14 | #43 |
Reputacja: 1 | Liev wyprostował się. Coś mu mówiło, że chybił... i miał rację. Słuchał z pełnyą uwagą, powagą, spokojem i ciszą, a kiedy przełożony powiedział słowo "kolega" przez chwilę na jego ustach pojawił się niezadowolony wyraz. Szybko zniknął, ale dobitnie dawał do zrozumienia, że nie uważa Paleda za kolegę...
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
18-02-2022, 19:28 | #44 |
Bradiaga Mamidlany Reputacja: 1 |
__________________ I never sleep, cause sleep is the cousin of death Ostatnio edytowane przez Ribaldo : 18-02-2022 o 20:29. |
18-02-2022, 19:54 | #45 |
Reputacja: 1 | Liev patrzał jak wryty w widocznie i najprawdopodobniej "resztkę" po Pakledzie... cóż, może plotki okazały się prawdziwe? Jeśli tak i rzeczywiście ta poryta rasa miała dostęp do jakiejś technologi... pewnie skradzionej... to nie umiała się nią posługiwać w żadnym stopniu, a umowa między Admiralicją, a ichną Królową właśnie została w stanowczy sposób rozwiązana...
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
20-02-2022, 12:09 | #46 |
Reputacja: 1 | Maleńka? Zdecydowanie działo się coś dziwnego.
__________________ A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić. Ostatnio edytowane przez kanna : 20-02-2022 o 12:27. |
01-03-2022, 14:57 | #47 |
Reputacja: 1 |
|
|
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
| |