Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 31-10-2022, 19:23   #11
 
Tadeus's Avatar
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Byli w tym regionie wystarczająco długo, by zauważyć, że pyłowe zamiecie cechowały się pewną dozą przewidywalności. Jak do tej pory jeszcze nie zdarzyło się, by nawet najpotężniejsza z nich nie słabła przynajmniej trochę po kilku godzinach. Ale z drugiej strony, może sami się oszukiwali? Wszak aż tyle ich znowu nie przeżyli... być może ta akurat trwać będzie tygodniami? Narastający stres powodował, że atmosfera w kryjówce stawała się coraz bardziej gęsta i nieprzyjemna. Z każdego kąta dało się słyszeć pełne frustracji bluzgi. Niektóre zbiry siedziały przy wyjściu z kurczowo zaciśniętymi na broni palcami, nie mogąc doczekać się akcji, inni z nich przechadzali się nerwowo po ruinach, kopiąc co jakiś czas w ściany.

Chłopak schował się w kącie, nie chcąc nikogo prowokować. Ale to nie starczyło. Skulił się gwałtownie i jęknął gdy w pewnym momencie ciężki ząbkowany nóż wbił się w ziemię, centymetr od jego nogi. Z drugiej strony pomieszczenia rozległ się złowrogi rechot, który podchwyciło kilku ze zbirów. Bawili się nim z nudów, poirytowani własną bezsilnością.

W końcu opętańczy wiatr trochę ucichł.
- Młody, bierz tę swoją lichą giwerę, będziesz stał po mojej lewej. - warknął do Mikhaila dowódca zbirów. - Lepiej, by te twoje wyliczenia nie zawiodły, bo cię sam hycnę tym zasrańcom na obiad.
Na wyjściu wskazał jeszcze nastolatka
- A ty siedź tu bezużyteczna łajzo! Jak którykolwiek z moich chłopaków zauważy, że chcesz za naszymi plecami dać dyla, sprzeda ci serię w tyłek.
Oczywiście Butch w swoim planie zakładał zapewne, że jedyną potencjalną drogą ucieczki dla ich więźnia byłoby główne wyjście z ruin...
 
Tadeus jest offline  
Stary 31-10-2022, 20:12   #12
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Agent prychnął drwiąco kiedy inni rechotali z paskudnym uśmiechem. Butch był jaki był i cała reszta też była jaka była. Z drugiej strony było to nader otwierające oczy przeżycie. Organoleptyczne wręcz. Oto z czym zmagała się używając do swoich celów Agencja. Szczerze, nie zależało mu, by przeżyli. Wręcz miał ochotę doprowadzić do ich zguby.

- Jest ich cztery. - oznajmił szorstko - To na pewno. Coś jednak nie daje mi spokoju w ich zachowaniu... zachowywały się jakby czegoś strzegły. Jak o tym teraz myślę.... Miejcie oko na piątego, ale go nie widziałem. To bardziej... przeczucie.

Skinął głową na chłopaka z grymasem.

- Dzieciak dobrze zna te ruiny.
- charknął - Lepiej go przypilnować, bo jak jest inne wyjście to da nogę, a potrzebujemy przewodnika przez te zasrane ruiny i w drogę powrotną. Jak nam nawieje to będziemy w czarnej dupie, bo zapasy. Z nim pójdzie nam szybciej. Widziałem jak mu się oczka zaświeciły, więc pewnie jest inne wyjście. Przyda się go upilnować i chronić na wypadek gdyby nasz obiad zwęszył samotną ofiarę.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!

Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 01-11-2022 o 10:05.
Dhratlach jest offline  
Stary 01-11-2022, 13:21   #13
 
Tadeus's Avatar
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Butch spojrzał na skulonego w kącie chłopaka i zaklął.
- Racja. Cholera wie, co we łbie kombinuje... - przeniósł wzrok na Mikhaila, wyraźnie niezbyt rad z konkluzji. - Dobra, zostajesz z nim. I tak ta twoja odpustowa pukawka na niewiele się tu zda.

I poszli, w zamieć, w kierunku, który im wskazał. Po minucie widział już tylko niewyraźne rdzawe cienie. A następną minutę później rozbrzmiały strzały i wrzaski.

Butch strzelanie d20+1 = 11 trafienie
Kosa d20-1 = 9 pudło
Rdzeń d20 = 16 pudło
Doktor d20 = 11 pudło
Kula d20+1 = 6 trafienie


Pierwsze pełne entuzjazmu wykrzyczane komendy przerodziły się w desperackie nawoływania i bluzgi. Najwyraźniej szybkie jaszczurze kształty przemykające przez kurzawę nie były łatwym celem, nawet jeśli wichura trochę zelżała.

Jaszczur 1 d20= 16
Ja 2 d20= 12
Ja 3 d20= 2 sukces
Ja 4 d20= 3 sukces


Po kilku minutach przerywana bolesnymi wrzaskami bandytów i rykami zdychającym zwierząt kanonada wreszcie ustała.

Dwóch bandytów, Kosa i Doktor, zostało poważnie rannych. Pierwszy z nich, drab, który zawsze na piersi nosił bandolier z nożami, właśnie się wykrwawiał. Potężne szczęki zwierzęcia musiały wgryźć mu się w szyję, wszędzie lała się krew. Drugi z nich, wysoki, chudy i z bokobrodami miał mocno pogryzione nogi, niestety, wbrew przezwisku na medycynie się nie znał, ksywkę zyskał ponoć, bo lubił zabawiać się w sekcje swoich ofiar. Swojego medyka stracili, kilka dni temu, gdy jako pierwszego porwały go jaszczury.
- Broniły rannej samicy... do upadłego... skurwysyny. Nie przestawały nawet z ołowiem w bebechach...- wysapał "Kula" wciągając wyjącego z bólu Doktora do kryjówki.
 
Tadeus jest offline  
Stary 02-11-2022, 17:16   #14
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Moneczko nie odezwał się słowem do chłopaka. Pilnował i jego i wyjścia. Zresztą i tak nie było co mówić. Dzieciak, choć niewiele młodszy od niego, był mu potrzebny. Puszczenie go wolno mogło narazić całą wyprawę i ściągnąć niechcianą uwagę stróżów prawa. Poza tym, miał swoją rolę do odegrania w tym teatrze Tajnych Służb. Obydwoje mieli.

Krzyki, strzały... powrót? Niekoniecznie na tarczy... Monaczko wyciszył konfliktujące emocje patrząc z grymasem na powracających.

- Jebane kurwie... - sapnął spoglądając na Kosę, a następnie na Butcha kręcąc z rezygnacją głową, wymowny znak, że nic nie da się zrobić. Ruszył w kierunku Doktora, by pomóc go wciągnąć do środka.

- Pierwszą pomoc znam, ale wątpię bym postawił ciebie na nogi byś mógł kontynuować podróż. - powiedział - Nie mam opatrunków, więc będę improwizować.

Prawdę mówiąc i tego z rozoranymi nogami dni były policzone. Nie nadawał się do drogi jak dla niego. Co najwyżej mogli go zostawić w tyle i wrócić, ale prawda była, że nie uśmiechało mu się by ktokolwiek wrócić z tej wyprawy oprócz niego... i może, ale to może, chłopaka. W jego sprawie to dowództwo zadecyduje.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline  
Stary 03-11-2022, 11:58   #15
 
Icarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Icarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputację
Stanton wyszedł lekko zawiedziony z rozmowy. Dwoił się i troił ale nie przekonał swojej rozmówczyni co było... dziwne. Kobiety z reguły chcą uniknąć przemocy. Angażują się w zażegnanie konfliktu zwłaszcza jeśli były jego częścią. Katarina była w tym nawet głębiej była zarzewiem lub... Katariną Decados. Stanton westchnął pod nosem. Zawsze wolał zgłębiać tajniki maszyn niż ludzi. Decadosi bardzo często snuli jakieś intrygi. Tutaj zamieszana była ich dwójka i coś knuli. Myśli Stantona galopowały najpierw przyszedł mu na myśl pomysł by ustalić przebieg wydarzeń. Wiedzieć na ile to było przypadkowe, na ile Aliego poniosły emocje. Wykluczyć przypadek, który również był prawdopodobny. Według słów Aliego pomylił rozmówców i dlatego tak chętnie szafował wyzwaniem. Tylko czy to by coś obecnie zmieniło?

Czy to badanie może mu w czymś pomóc poza wykluczeniem motywacji. Inżynier sprowadził rozwiązanie sporu do dwóch możliwości. Poznania ceny Decadosa za zmianę zdania. Co prócz upokorzenia Aliego będą musieli zapłacić Al-Malikowie. Drugą opcją był... szantaż. Waltona lekko zemdliło. Nie lubił brudnych gierek i nie czuł się na tyle biegły by rywalizować z kimkolwiek zwłaszcza z Decadosami. Nie, nie rozsmarnowaliby go niczym masło na świeżej bułce. Pogryźli, zmiażdżyli między zębami i połknęli. Musi znaleźć kogoś kto przy odpowiednim zestawieniu danych będzie potrafił coś zaradzić. Taki człowiek musi być jak brakująca cześć urządzenia która sprawi, że ono ponownie zacznie działać prawidłowo. Wywołał przez komunikator Aliego.

- Cześć Ali. Sytuacja wygląda tak i chciałbym żebyś pozostał skupiony bo o twoje życie się rozchodzi. Katarina w skrócie twierdzi, że sprawa zabrnęła za daleko by mogła coś z nią zrobić nawet gdyby chciała. Ten cały pojedynek może wynikać z tego, że grubo cię poniosło. Ewentualnie z tego, że sprawa ma drugie dno. Mamy niewiele czasu i poważnie pomyśl z czyjej pomocy możemy jeszcze skorzystać. Przychodzą mi na myśl dwa rozwiązania. Musimy dowiedzieć się kim jest ten cały Kharkov. Co taki zabijaka robi na Cadavusie. Ma tu jakieś zadanie? Wątpliwe, tu się zsyła ludzi za karę albo się tu ucieka żeby nikt cię nie znalazł. Musimy znaleźć kogoś kto jest przychylny tobie i twojej rodzinie albo za pieniądze lub przysługi nam pomoże. Trzeba się dowiedzieć więcej o Kharkovie. Znasz kogoś takiego? Poważnie i wiem, że to cię również przerazi myślę nad wciągnięciem w sprawę twojego ojca. Ma koneksje i siłę by dać nam dobry trop, przynajmniej w moim mniemaniu. Przemyśl czy mimo konsekwencji jakie wobec ciebie wyciągnie nie jest to lepsze od ryzyka zgonu. Wierzę Bracie, że w takiej sytuacji dokonasz rozsądnej analizy. - Stanton nie wspomniał, że jeśli Ali nie będzie znał nikogo to kontakt do jego ojca może być niezbędny niezależnie od jego decyzji. Inżynier zaczął też myśleć nad pośrednikami. Byli twardymi najemnikami ale i na pewno mieli też dobrą sieć informatorów. Wiedza kto z kim przeciw komu to było dla nich być albo nie być zarówno na płaszczyźnie finansowej jak i samego istnienia gdyby źle dobrali stronę w konflikcie. Mieli zapewne kogoś odpowiedzialnego za zbieranie informacji. Być może był to również jakiś trop. Decyzję do kogo się zwróci zamierzał podjąć po rozmowie z Alim.
 

Ostatnio edytowane przez Icarius : 03-11-2022 o 13:29.
Icarius jest offline  
Stary 03-11-2022, 21:01   #16
 
Tadeus's Avatar
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Mikhail medycyna d20= 6 porażka


Mikhail
Ranni na przemian wyli i bluzgali z bólu, coraz bardziej świadomi czekającego ich losu. Zdrowi zaś nie przeklinali dużo mniej, zupełnie bezsilni i nieskuteczni w swoich wysiłkach opatrzenia ran. Było to wyjątkowo głośne, krwawe i żałosne przedstawienie. A co gorsza uzmysławiało zdrowym, że i oni nie otrzymaliby żadnej skutecznej pomocy, gdyby cokolwiek im się przytrafiło. W tej całej kakofonii beznadziei, gniewu i frustracji rozbrzmiał nagle krzyk Butcha.
- Kurwa! Koniec!!!
I dwa strzały z jego karabinu, odbijające się echem po zardzewiałym blaszanym wnętrzu.

Pomagający rannym odskoczyli w szoku, ochlapani nagle świeżą krwią z przeszytych pociskami głów Kosy i Doktora. Ci padli bez ruchu, a pozostała dwójka bandytów chwyciła za broń i wycelowała ją w Butcha.
- Odwaliło ci, Butch?! Oni jeszcze żyli!

Nie odpowiedział nic, tylko patrzył na nich pustym, złowrogim wzrokiem, nie opuszczając karabinu. Nie miał zamiaru im się z niczego tłumaczyć.

Butch przekonywanie d20(-2 trudny)= 15 porażka


Wydawało się jednak, że tym razem srogie spojrzenia nie wystarczyły. Po tym wszystkim, co się stało, bandyci byli na skraju wytrzymałości psychicznej. Nie opuścili broni, zaczynając ostrożnie obchodzić go wokół, zbliżając się do ewentualnych przeszkód, które w ich mniemaniu być może pozwoliłyby przeżyć im strzelaninę. Wszystko wskazywało na to, że byli sekundy od masakry.


Stanton
- No zaprawdę w nie najlepszych barwach się to maluje... - stwierdził szlachcic gorzko. - I mówisz, że Katarina nie chciała nawet... Nawet spróbować? - jego przyjaciel wymownie zamilkł, ciężko było powiedzieć, czy było mu przykro, czy było to raczej zawiedzione ego, bo myślał, że skuteczniej ją oczarował.
- Ojciec ma nie wiedzieć! Jeszcze by brakowało, bym poza przeszyciem rapierem w ostatnich chwilach mego żywota musiał przejmować się też jego urażoną dumą! - stwierdził z nieukrywanym przejęciem i żalem.
- Ale jest ktoś inny, kto wie niemało, zna wielu ludzi, jest mi chyba przychylny i powinien nadal być w stolicy. Sir Archibald Valarin Keddah, były Rycerz Poszukujący, poznałem go niedawno w Tebach, prawdziwa skarbnica wiedzy o kręgach towarzyskich i ich drobnych sekretach! - rzucił z nadzieją.
- Po prawdzie to może nawet uda ci się zaapelować do jego poczucia winy. To on wspomniał mi wcześniej o tym nieszczęsnym tchórzu Charkovie! - szlachcic westchnął teatralnie. - Zadziwiające, jakie zawiłe nici plecie przeznaczenie! Któż by pomyślał, że zabawny i jakże barwny paszkwil o nie-dzielnym markizie doprowadzi do tragicznej śmierci obiecującego i przystojnego dziedzica rodowej fortuny? Czyż to nie materiał na sztukę w teatrum?
Zawiesił się, zatopiony w myślach.
- Ale o czym to ja? A! Sir Archibalda znajdziesz w hotelu dla podróżującej szlachty w Tebach, jeśli się jeszcze nie wymeldował. W sumie całkiem korzystnie, bo z tego, co mi wiadomo, rezyduje tam też tymczasowo mąż pięknej, choć zimnej jak lód Katariny, mój przyszły zabójca, więc może sir Archibald będzie coś wiedział przez to ich niedalekie codzienne obcowanie?
 
Tadeus jest offline  
Stary 04-11-2022, 10:08   #17
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Mikhail pomagał... pomagał? Ciężko to nazwać pomocą. Jednemu zostały minuty życia, już słabł, wyraźnie. Drugi? Jego rany były dużo ponad jego umiejętności. Nawet jakby go opatrzył i tak by zmarł od zakażenia. O dalszej drodze mógł zapomnieć...

Można było zrobić tylko jedną rzecz. Wstając sięgnął po broń i ją odbezpieczył kiedy Butch się wydarł.

- Kurwa! Koniec!!!

Dwa strzały, dwa rozpryski krwi, tkanki, kości i mózgu utworzyły niewielkie mgławice by opaść.

- Odwaliło ci, Butch?! Oni jeszcze żyli!

Żyli, heh? Jak to pięknie powiedziane... Wszystko zaczęło się walić. Mikhail musiał improwizować w tej nagłej eskalacji. Nie mógł sobie pozwolić na upadek całego przedsięwzięcia przez głupią sprzeczkę o trupy!

- Żyli? - zapytał z wyrzutem Monaczko, kryptonimu w szeregach Agencji "Biały Lis" - Co to za życie? Jeden miał z dwie minuty nim by się wykrwawił, drugi skonałby w męczarniach w ciągu dnia od zakażenia. Śmierć jest łaską, ukróceniem cierpienia. Jeśli mnie by spotkał taki los nie liczyłbym na nic więcej. Wy wolelibyście konać w bólu świadomi tego, że nie ma pomocy, leków, ani nadziei?!

Wolną dłonią przeczesał włosy.

- Jesteśmy niedaleko celu. Zaszliśmy tak daleko. Nie pozwólmy naszym stratom pójść na marne.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline  
Stary 05-11-2022, 13:44   #18
 
Tadeus's Avatar
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Mikhail przekonywanie d20=18 porażka


Mikhail
Desperackie próby załagodzenia sporu odbiły się pustym echem od ponurych ścian przemysłowej ruiny. Butch zerknął kątem oka na Mikhaila, ale po srogiej brodatej twarzy herszta ciężko było stwierdzić, czy był mu wdzięczny, czy miał pretensje, że ten się niepotrzebnie mieszał. Tak czy inaczej, nie przekonało to zbuntowanych bandytów.
- Pieprzyć wasz zasrany cel i waszą łaskę! Wynosimy się stąd!
Nie przestali celować w Butcha, ale ostrożnie ruszyli w kierunku wyjścia, starając się kluczyć pośród gruzowisk mogących zapewnić potencjalną osłonę.
- Żałosne bezużyteczne szczury... - odparł tylko gorzko herszt. I otworzył ogień.

Butch d20 (+2 za karabin -2 za osłonę -2 za ogień seryjny -2 za pancerz)= 12 pudło
Butch d20 (+2 za karabin -2 za osłonę -2 za ogień seryjny)= 7 trafienie
Rdzeń sprawność d20(-1 głód, zmęczenie)= 14 porażka
Rdzeń -5 do testów
Kula d20 (-2)= 4 trafienie
Butch sprawność d20= 10 sukces
Rdzeń d20(-7)= 8 pudło
25% szans na trafienie chłopaka d100=88


Ciężki szturmowy karabin herszta plunął ogniem, zasypując całe pole wokół wyjścia gradem pocisków. Bandyci skoczyli ku osłonom, lecz Rdzeń był zbyt wolny, pociski sięgnęły celu, nim znalazł się za przeszkodą. Kula, ich doborowy snajper odpowiedział ogniem, ze swojego długiego karabinu trafiając herszta w ramię i niemal powalając na ziemię. Wśród wizgu pocisków zapanował chaos, jakieś z nich odbiły się rykoszetem od niewielkiej kupki złomu, za którą desperacko schronienia szukał przerażony chłopak, zbyt wolny, by na szybko znaleźć lepszą osłonę. W zamkniętym pomieszczeniu huk kanonady był niemal ogłuszający.
 
Tadeus jest offline  
Stary 05-11-2022, 15:38   #19
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Nie wyglądało to dobrze... Mikhail wiedział to po minach i odpowiedzi buntowników.

- Pieprzyć wasz zasrany cel i waszą łaskę! Wynosimy się stąd!

Zernięcie na Butcha... Jego mina?

- Żałosne bezużyteczne szczury...


Rzucił się w kierunku osłony przy martwym Doktorze mniej więcej gdy rozpoczęła się kanonada. Butch nie miał szans sam, więc musiał wziąć czynny udział w strzelaninie. Tylko strzelcem był miernym... oddał strzał.

Byle dotrzeć do lepszej osłony i zapewnić Butchowi czas na skrycie się.
Misja? Wisiała na włosku...
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!

Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 05-11-2022 o 15:58.
Dhratlach jest offline  
Stary 08-11-2022, 17:30   #20
 
Tadeus's Avatar
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Rzucił się w kierunku osłony, łapiąc przy okazji pistolet maszynowy pozostawiony przez jednego z zabitych bandytów. Zawodowym strzelcem nie był, ale po długim magazynku wsadzonym w broń od razu dało się wyczuć, że nie był pełny. Ile pocisków wystrzelił Doktor, nim skończyła się walka z jaszczurami? Ciężko było stwierdzić, a nie miał czasu sprawdzać. Oddał serię w kierunku ostrzeliwujących Butcha zdrajców.

D20(+1-6)= auto pudło
D20(+1-4)= 6 pudło


Nieporęczna w niewprawnej dłoni agenta broń zaterkotała dziko i zasypała pozycje strzeleckie bandytów szerokim gradem pocisków. Nie trafił w nic istotnego, ale niespodziewany ogień zaporowy odwrócił ich uwagę i pozwolił ryczącemu z wściekłości Butchowi na zajęcie dogodniejszej pozycji. Wzięli ich w ogień krzyżowy.

Butch d20 (+2 za karabin -1 za osłonę -2 za ogień seryjny -2 za pancerz)= 19 pudło
Butch d20 (+2 za karabin -1 za osłonę -2 za ogień seryjny)= 11 trafienie
Rdzeń sprawność d20(-6)= 16 porażka


Herszt zaryczał, dla odmiany triumfalnie, gdy wychylający się do oddania strzału Rdzeń dostał serię prosto w bok w głowy. Trzasnęło upiornie, a oderwane w akompaniamencie krwi i kości ucho poleciało dobre cztery metry w tył.

Dla Kuli było tego zbyt wiele, zaryzykował i rzucił się desperackim sprintem do wyjścia, znikając na moment z pola widzenia Mikhaila.

Butch d20 (+2 za karabin -2 za osłonę -2 za pancerz)= 6 trafienie


I został ścięty w biegu, choć ciężko było stwierdzić, czy kula wystrzelona przez Butcha przebiła jego skórzaną zbroję. Mikhail usłyszał jedynie bolesny krzyk i głuchy dźwięk upadającego za osłonę ciała.

- Wypatroszę gnoja... - na twarzy Butcha małowała się czysta żądza zabijania. Odrzucił rozładowany już i tak karabin i chwycił ciężki ząbkowaty nóż, rzucając się w kierunku gruzowiska, za które padł postrzelony zdrajca.


Mikhail percepcja d20(-1 chaos, huk)= 7 porażka


Za późno zobaczył, że w tym samym czasie chłopak zdążył się już podczołgać do jednego z ciał i właśnie unosił porzucony okrwawiony pistolet.
 
Tadeus jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:34.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172