|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
10-02-2013, 22:27 | #121 |
Reputacja: 1 | - Na Ranalda! Uważajże człowieku!-Zakrzyknął William - Zero poszanowania...- Nie zdążył dokończyć zdania gdy zorientował się że lutnia uległa zniszczeniu. spróbował złapać wstającego młodzieńca niestety ten mu się wymknął co gorsza, okazało sie, że razem z tym niedojdą wymknął się mieszek złota. -Złodziej! Gwałciciel Sztuki! Straże!wykrzykiwał bard - Za nim! Pomocy - Zapłacisz mi za lutnie ty chędożony skurwysynu! - Zakrzyknął i ruszył za złodziejaszkiem. |
10-02-2013, 22:28 | #122 |
Reputacja: 1 | Widząc cyrk urządzony przez swego towarzysza, Rudi rozejrzał się za umykającym. Jeśli go ujrzy weźmie procę i pośle za nim kamień. |
10-02-2013, 23:02 | #123 |
Reputacja: 1 | - Szybki był, skoro tak szybko zgwałcił Ci sztukę! - ryknął ze śmiechu krasnolud. Ale po chwili, gdy okazało się, że złodziej świsnął sakiewkę, przestał się śmiać. - Puta! Puta! Noż co za bastardo! - A ty jakżeś sakiewek pilnował? - wybuchnął krzycząc na barda. - Trzeba mi było je dać! I co teraz? Gońcie go! Już! Raz! Raz! |
10-02-2013, 23:12 | #124 |
Reputacja: 1 | Rudi dość podzielał poglad towarzysza. No może po za dawaniem sakiewki jemu. Ale niby jak dopaść tego typa teraz? Rzekł więc tonem sugestii, acz wskazującym na jego uczuciowe niezadowolenie z całej sytuacji: -Spokojnie, biegnąc na ślepo go nie znajdziemy. To spora suma. Jutro go poszukamy, kontakty się znajdzie i mu podziękuje....radykalnie |
11-02-2013, 20:58 | #125 |
Reputacja: 1 | Rudi - US 89, porażka! Kamień posłany tuż za kieszonkowcem jeno odrapał narożnik budynku za którym zniknął człowiek. Poza tym działaniem niziołek chyba zamierzał dać za wygraną... Za to bard, kierowany chęcią odzyskania pieniędzy i zemstą za lutnię od razu ruszył w pościg! Kieszonkowiec - ZR 10, sukces (3)! William - ZR 24, sukces (1)! Mimo, że William dawał z siebie wszystko, to i tak złodziej miał nad nim przewagę kilku metrów i z każdym krokiem ją powiększał. Jeszcze chwila i zniknie za zakrętem! Jeśli cyrkowiec czegoś nie zrobi, to będzie musiał pożegnać się ze swoją kasą! Swoją... Gdyby to była tylko jego kasa to byłoby pół biedy. To były pieniądze całej bandy! |
11-02-2013, 21:32 | #126 |
Reputacja: 1 | William widząc oddalającego się złodzieja postanowił postawić wszystko na jedną kartę i rzucić w niego nożem, miał nadzieję, że ranny tak daleko nie ucieknie. -Jak cie dorwe kurwisynu to ci nogi z dupy powyrywam! - Wołał za uciekającym młodzieniaszkiem. |
11-02-2013, 21:50 | #127 |
Reputacja: 1 | William - US(-10) 16, sukces! Trafienie: korpus. Obrażenia 0+4-2=2 Sztylet przekoziołkował w powietrzu i uderzył w plecy złodziejaszka... rękojeścią! Gdyby to było ostrze najpewniej już nie miałby jak uciekać. Mimo tego uderzenie było na tyle silne, by wybić człeka z rytmu. Kieszonkowiec - ZR(-10) 76, porażka! William - ZR 22, sukces! Co pozwoliło bardowi na zbliżenie się do niego na odległość wyciągniętej ręki. Mężczyzna obrócił się i widząc, iż pogoń jest tuż za nim zrobił przerażoną minę i ledwo dychając zawołał: - Chłopaki! Mam ogona! Ostatnio edytowane przez Wnerwik : 11-02-2013 o 21:53. |
11-02-2013, 22:27 | #128 |
Reputacja: 1 | Johann właściwie był przekonany, że jest w zasadzie po sprawie - gonić takiego to ani sensownie, ani bezpiecznie... Wiadomo to, czy jakich kolegów to nie ma, co z ciemnym zaułku w łeb dadzą? Może i znajomości niziołka coś dadzą... Eee tam, przepadło, kij z tym. Dlatego właśnie gdy już ruszył, miał dobry kawałek straty względem Williama - wogóle by odpuścił, gdyby nie tamten. Życia nie znał, taka jego mać, śpiewak chędożony... Ale głupio by było jakby mu się krzywda stała, a odwagi miał sporo, to mu trzeba było przyznać. No nic, rzucił się za nim, chwytając za tarczę. Nierozsądnie było latać z mieczem po mieście o tej porze - a nuż się trafi straż...? O strzelaniu nie było co wspominać, zaraz by mieli na karku cały garnizon.
__________________ Cogito ergo argh...! |
11-02-2013, 22:34 | #129 |
Reputacja: 1 | -Myślałeś, że cie nie złapie cwaniaczku - Krzyknął bard wymierzając cios pięścią w twarz złodzieja - to za moją lutnie! a teraz dawaj moje złoto! |
11-02-2013, 22:54 | #130 |
Reputacja: 1 | Ehh. Niziołek spojrzał zrezygnowany, rzucił znaczące spojrzenie specjalisty krasnalowi i pobiegł za resztą, chrzanić to. |