Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 26-12-2016, 20:06   #361
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
Sigmarze, co też najgorszego mogło się tutaj stać? Wyglądało na to, że ta rozbestwiona tłuszcza nie wdarła się jeszcze na to piętro, co więc najgorszego mogło stać się ze zwłokami czarodzieja. Tego nie wiedział, a nawet nie chciał się dowiedzieć. Miał za to wielką potrzebę zabrać nogi za pas.

- Cieszę się, że cię widzę - rzucił w kierunku Ottona. Zignorował zupełnie łkającego iluzjonisty. Dupa, nie czarodziej. Zawsze myślał, że magicy nie odczuwali strachu. - Myślisz, że reszta uciekła przez to otwarte okno? Może zobaczmy, czy w pokoju nie ma jakiegoś sznura i wyjdźmy tędy. Im szybciej znajdziemy się daleko stąd, tym lepiej.

Zaczął rozglądać się w poszukiwaniu wspomnianej liny. W ostateczności firanki, jeśli są i jest ich kilka można je związać ze sobą. Ale lepszy byłby sznur.

- Jest tam kto? - zawołał przez okno, licząc, że jeśli jego kompani są na zewnątrz, to zostanie przez nich usłyszany.
 

Ostatnio edytowane przez Fyrskar : 26-12-2016 o 23:02.
Fyrskar jest offline  
Stary 26-12-2016, 22:20   #362
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
- Co jest do cholery?! - krzyknął Heinrich z przerażeniem -Niech ktoś nas uwolni! Jesteśmy niewinni!

Nie wiedział do kogo krzyczy, nie wiedział nawet co się stało, ale gadka z tymi kto jego i Dmytka tak związał, to była jedyna szansa na poprawę tej beznadziejnej sytuacji.
 
Komtur jest offline  
Stary 29-12-2016, 20:40   #363
 
MistrzKamil's Avatar
 
Reputacja: 1 MistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znany
Cicho, chcesz nas zabić? syknął Dmytko szybko rozglądajac się za czymś ostrym w zasięgu rąk.
Spróbuj trochę za mną kucnąć na ile możesz wyszeptał usiłując podnieść ręce na tyle wysoko ile dał radę. Próbował zsunąć pętlę z szyi Heinricha.
 
__________________
Pływał raz po morzu kucharz
w rękach praktyk był onana
a załoga się dziwiła
skąd w kawie śmietana
MistrzKamil jest offline  
Stary 30-12-2016, 11:21   #364
 
Vilir's Avatar
 
Reputacja: 1 Vilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwu
Otto spojrzał zaskoczony na Edgara - Ciebie również, choć myślałem że już nie będzie mi dane Cię zobaczyć. Reszta z pewnością uciekła przez otwarte okno, tyle że iluzjonista odciął linę. Idę z nim teraz do pokoju panny młodej. Z tego co pamiętam to za oknem był bloczek i lina, a już na pewno pościel, po której można by spuścić się na dół. - Widząc jednak zainteresowanie opuszczeniem willi przez dokładnie to okno, jakim wykazywał się jego towarzysz Otto nie podjął się dalszego namawiania Edgara - wie przecież gdzie idzie były sługa, więc w razie czego dołączy.

Otto ruszył w do pokoju panny młodej używając tak jak wcześniej iluzjonisty jako żywej tarczy przed zagrożeniami domu alchemika. Wziął również na palec jedną z łez Balzaca i sprawdził czy jest słona. Niby iluzjonista nie zdążył rzucić żadnego zaklęcia, ale jak to mówią "przezorny zawsze ubezpieczony".
 
Vilir jest offline  
Stary 31-12-2016, 16:27   #365
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Dmytko, Heinrich:
Dmytko dobrze kombinował, ale nawet przy jego posturze zsunięcie pętli z szyi Heinricha było zadaniem zbyt trudnym. Rozglądanie się pozwoliło za to zorientować się w sytuacji - za nimi znajdowały się dwie kosy, więc gdyby mocno odepchnąć się od wozu to nadziałoby się na nie (no i nie powiesiło). Z drugiej strony przy całkiem sporym ryzyku może udałoby się rozciąć pęta na rękach. Sytuacja była mocno beznadziejna. Na krzyki nic nie odpowiedział, ale też na zewnątrz zrobiła się cisza co mogło sugerować, że jednak ktoś usłyszał Heinricha.

Tankred, Svein:
Usłyszeliście krzyk Heinricha dobiegający z wnętrza budynku gospodarczego (stajni, czy stodoły, chlewa itd). Usłyszał to też Colonsky, który teraz czujnie nasłuchiwał co się dalej będzie działo. Nie ruszył się nawet w celu otwarcia bramy, czy wkroczenia na teren posiadłości. Czy wiedział, że miejsce jest przeklęte? Dodatkowo od strony budynku usłyszeliście krzyk Edgara pytającego "czy jest tam kto?" i rzeczywiście zaświeciło się w oknie, przez które wcześniej uciekliście. Nie było jednak widać postury Edgara. Nie byliście pewni, czy ktoś usłyszał z parteru ten krzyk, ale na razie drzwi rezydencji nie stały otworem.

Edgar [możesz znaleźć się przy Otto piętro niżej jeżeli tak wybierzesz]:
Otto mówił, że iluzjonista odciął linę, ale żadnej liny w pomieszczeniu nie było. Nawet kawałka. Krzyknąłeś na zewnątrz, ale w ciemnościach niczego nie dostrzegłeś. Twój brat powiedział ci, że nie da rady zeskoczyć z drugiego piętra, więc lepiej spróbować zejść po linie z pokoju panny młodej...

Otto:
Słone. Bez żadnych problemów dotarłeś na piętro. Krzyki z parteru przybrały na sile podobnie jak i dźwięki szabrowania. Nic konkretnego tłum nie krzyczy - co najwyżej da się rozróżnić słowa o obrazach, niszczeniu i ogólnemu rozkradaniu dóbr. Przechodząc obok drzwi kusznika wykazałeś się sporym refleksem, gdy bełt leciał prosto w głowę iluzjonisty, a ty go pociągnąłeś do tyłu. Bełt wbił się w ścianę po drugiej stronie korytarza, a kusznik powiedział:
- Och, przyprowadziliście tego skurwiela, ale było go po prostu zabić. Wystaw go w drzwiach to go odpierdolę. - powiedział mężczyzna z mrocznego pomieszczenia. Drzwi do pokoju panny młodej znajduje się na końcu korytarza i żeby tam dotrzeć to musisz przejść obok mrocznej czeluści jaka teraz znajdowała się w miejscu gdzie powinna być framuga otwartych drzwi do pokoju kusznika. Czeluść dało się pominąć jakby iść kucając po suficie, ale przecież to niemożliwe. Oczywiście mógłbyś użyć iluzjonistę jako tarczy, ale była duża szansa, że bełt przebije jego i ciebie. No i w końcu trochę nie było wiadomo, czy rzeczywiście kusznik chce ciebie zabić, czy tylko iluzjonistę...
 
Anonim jest offline  
Stary 31-12-2016, 16:45   #366
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
- Nie, nie, nie. Żadnych głosów, nic. Robimy swoje! Kurwa! Tankred, dawaj łomik i raz, dwa za bramę. Odsuńta się z tymi kuszami.
W ciemności niemożliwym było ocenić ryzyko kontaktu z obcymi, Sveinem powodowała jedynie nadzieja, że za bramą posiadłości znajduje się inny świat, do którego Wyrwa nie sięga mackami.
 
Avitto jest offline  
Stary 31-12-2016, 17:27   #367
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Dmytko, Heinrich:
Słyszeliście co powiedział Svein. Po krokach słyszycie, że tylko on jest i drugi osobnik, którego nazywa Tankredem, więc to pewnie Svein i Tankred... wydaje się, że chcą was tutaj zostawić!
 
Anonim jest offline  
Stary 31-12-2016, 20:07   #368
 
Szkuner's Avatar
 
Reputacja: 1 Szkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputację
Powoli schował nadziak za pas i bez namysłu podał łom Sveinowi. Uniósł ręce przed siebie pokazując ślicznotce aby nie strzelać. - Spierdalamy stąd, a wam też nie radzę tu zaglądać! - Przyjął minę przerażonego całą sytuacją, ale była ona mocno przesadzona. - Colonsky, z ciebie jest mądre i bystre chłopisko, powiedz swojej ślicznej ażeby opuściła kuszę! - Nie miał jednak stu procentowej pewności co do pełnego człowieczeństwa "milicji obywatelskiej". Zbyt wiele już widział, był gotowy w każdej chwili chwycić po broń, lub w razie konieczności wykorzystać w tym celu lampę.
 

Ostatnio edytowane przez Szkuner : 31-12-2016 o 20:11.
Szkuner jest offline  
Stary 03-01-2017, 20:58   #369
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
- Svein, Tankred! - zawołał zdesperowany Heinrich - Nie zostawiajcie nas do kurwy nędzy!
 
Komtur jest offline  
Stary 04-01-2017, 11:18   #370
 
Vilir's Avatar
 
Reputacja: 1 Vilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwu
-Kurwa mać... - wycedził pod nosem Otto. Wiedział że po drodze do pokoju panny młodej jest pokój kusznika, ale liczył że drzwi będą zamknięte, tak jak to było ostatnio. Tym razem nie było zaś drzwi w ogóle. Do tego ten pojeb kusznik strzelał do przechodzących przed wejściem do pomieszczenia. Do Ottona dołączyli co prawa Edgar i Fridrich, ale nawet kusza Edgara nie dawała gwarancji bezpieczeństwa. W zasadzie biorąc pod uwagę jej przydatność w tej wyprawie, to mogła ona raczej wzbudzić u byłego sługi niepokój, niźli poczucie bezpieczeństwa.

- Serdeczny przyjacielu z kuszą - powiedział do mężczyzny kryjącego się w ciemności Otto - Wolelibyśmy by alchemik pozostał jednak przy życiu, albowiem jest on nam potrzebny do opuszczenia rezydencji - mówiąc to były sługa spojrzał na niedawno przybyłych towarzyszy i dał im do zrozumienia, iż gdy skończy odliczanie to wszyscy ruszą biegiem do pokoju panny młodej. Wystawił również w ich stronę dłoń, na której składał kolejno palce. Gdy pozostał już tylko jeden, Otto rzucił jeszcze do kusznika
- Bylibyśmy więc wdzięczni gdybyś go oszczędził, zważywszy że wszyscy prawdopodobnie na tym skorzystamy - po czym wypchnął iluzjonistę przed drzwi i złożył ostatni palec. Miał nadzieję że kusznik nie odda strzału, ale watro było się zabezpieczyć. Wszakże pierwszym celem jaki zobaczy będzie Balzac, a biorąc pod uwagę wiedzę, że iluzjonista jest blisko pewnie błyskawicznie wypuści bełt. Otto planował by zarówno on, jak i jego towarzysze przebiegli w czasie między strzałem, a sięganiem przez kusznika po kolejną kuszę. Nie był to może plan idealny, ale lepszego był sługa nie wymyślił, a czas nie pozwalał na zbyt długie planowanie. W trakcie biegu Otto chciał także chwycić iluzjonistę, niezależnie od tego czy będzie żywy czy martwy, i przemieścić się z nim na drogą stronę korytarza.
 

Ostatnio edytowane przez Vilir : 04-01-2017 o 11:21.
Vilir jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:42.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172