Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 24-03-2018, 09:39   #251
 
Yellow King's Avatar
 
Reputacja: 1 Yellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputację
Borgit z niezrozumiałym okrzykiem na pysku, z pianą lejącą się z niego dobiegł do trolla, zamaszystym ciosem wbijając ostrze topora w cielsko bestii. Z maniakalnym śmiechem wyszarpał topór z cielska bestii i zamachnął się by zadać kolejny cios.
 
__________________
Prowadzę:
Kryminaliści: Ucieczka Termin: 04.05

You are in Carcosa now.
Yellow King jest offline  
Stary 25-03-2018, 21:21   #252
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Alchemik już miłał zabrać swoje dupsko z zacisznego kątka, ale coś go tknęło. Doskoczył do kociołka i zaczął przepatrywać czy nie stoją w jego pobliżu flaszeczki ognistej wody. Miał zapałki i miał tamten kamyk, którym wcześniej wzniecił ogień z pomocą Fika.

Następnie Blop żachnął się, że musi przyjrzeć się temu co miał, zanim podejmie jakiekolwiek akcje. Szybkie spojrzenie skierowane na wejście upewniło go, że nikt mu nie zagląda przez ramię i wtedy wyciągnął pistolet, śmieszne pakunki z rożkami i zapałki. Chwilę pogłówkował jak to używać. Wspomniało mu się jak dłubał w ranach swoich pobratymców po tym jak oberwali z pistoletu, jak tamci bardzo oględnie mówili jak oberwali.

- Skoro durny ludź umie używać to i ja dam radę - podsumował swoje przemyślenia i zebrał wszystko z podłogi. Teraz zamierzał wyjść od siebie, spróbować wmieszać się w tłum i... Zrobić pożytek z pistoletu.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline  
Stary 26-03-2018, 15:11   #253
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
Bogu krzyczał, a Fik nie bardzo wiedział co robić. Przecież choćby stawał na głowie, to ogniem nie zionie i to ani z przodu ani z tyłu.
-Spalcie Trolla! - wypiszczał tylko i uciekł w róg jaskini.
Starał się schować i skryć. Teoretycznie mógł próbować rzucić jakieś błogosławieństwo, ale do tego trzeba kogoś dotknąć i zbliżyć się do walczących Orków...Nie lepiej być z tyłu i tak już na siebie zwrócił uwagę...
 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!
pi0t jest offline  
Stary 27-03-2018, 18:55   #254
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację
Bitewny ferwor niósł Gnorixa i jego kamratów na fali ciosów i wywijanym w powietrzu orężu. Czarny ork w ciężkiej zbroi był pozornie łatwym celem. Wielu wrogów nie doceniało Gnorixa Okrutniaka, a ork zawsze obracał to w swój atut. Zuchwali, bądź głupi. To było dla niego bez większej różnicy.
-Waaaaaghhh!- zawył korzystając z całych sił i pojemności płuc. Urzog skakał nieopodal nadając z Gnorixem na podobnych falach. Oboje byli dziećmi wojny, oboje lubowali się w wojaczce i razem tworzyli niespotykanie silny duet. Gnorix natarł swoim dwuręcznym toporem w odsłonięte udo trolla, lecz olbrzymi stwór odsunął się w tył w ostatniej sekundzie. Spod żelaznego hełmu z rogami buchnęła para, a czerwone ślepia orka aż jażyły się od furii, która go napędzała.
-Walczyć! Walczyć i nie szczędzić sił!- krzyknął motywując swoich kamratów do walki. Mordożygulec wziął potężny zamach łapą uderzając w skalne podłoże jaskini z taką siłą, że pod stopami Gnorixa pojawiły się liczne pęknięcia. Okrutniak wyszczerzył zębiska wziął głęboki wdech i wyczekał cierpliwie kolejnego ciosu.


Żaden troll nie był hojnie obdarzony przez naturę intelektem. Ten, z którym przyszło im walczyć nie był wyjątkiem. Widząc jak Gnorix arogancko stoi w bezruchu rozkładając ręce natarł kolejny raz. Łapa gruchnęła z hukiem o ziemię, a Okrutniak w ostatniej chwili cofnął się w bok. Czarny ork stanął przed niesamowitą okazją ubicia trolla. Płynny ruch lśniącego topora z runami idealnie rozciął twardą skórę na szyi bestii. Mordożygulec na krótką chwilę stracił równowagę, a Gnorix jednym susem wskoczył na jego rękę, uniósł topór nad głowę i z całym swoich sił uderzył wbijając głowicę topora w szyję oponenta. Troll krwawił obficie, lecz nie miał zamiaru odpuścić aż do ostatniej kropli krwi.
Bestia drugą łapą złapała Gnorixa w pasie i z niesłychanym impetem cisnęła nim w ścianę jaskini. Orkowy wojak stracił dech w piersi, a oczy pod hełmem zalała mu krew. Leżąc z pokiereszowanym ciałem z trudem uniósł głowę i ostatnie co ujrzał nim stracił przytomność to osaczający potwora zielonoskórzy kamraci.
 
__________________
A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!
Nefarius jest offline  
Stary 28-03-2018, 22:48   #255
 
Feniu's Avatar
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację

Smostrok stojący kilkanaście kroków od walki z trollem celował w nadbiegające gobliny uzbrojone w łuki i miecze. Wycelował, a następnie strzelił, trafiając przeciwnika w nogę. Raniony goblin z klanu szarego wilka przewrócił się, jednak niesiony wolą walki szybko powstał łamiąc strzałę tuż przy swoim udzie. Wydał głośny okrzyk po czym ruszył w kierunku walczących.

Nozudg bardzo chciał być pomocny, tak bardzo, że rzucał kamieniami w kierunku wielkiego trolla. Te jednak nie wyrządziły mu najmniejszej szkody. Również włócznia wypuszczona z rąk Hagu oraz beły Zarga, pomimo że trafiały celu nie wyrządziła trollowi najmniejszej szkody.

Snit'git musiał pilnować swoich pleców, z uwagi na zbliżającą się zgraję goblinów, dodatkowo musiał unikać wielkich łapsk trolla. Wszystko szło całkiem dobrze. Wielkie nogi trolla zostały owinięte dwukrotnie liną, ale w momencie gdy Bitewniak z powrotem chował się za plecami trolla ten capnął go wolną ręką w lewe ramie omal nie wyrywając mu jej ze stawu.

W tym czasie Gnorix niesiony szałem bitewnym zaczął ciąć trolla w okolicach głowy, ten jednak niewiele robił sobie z zadawanych mu ciosów. Złapał Gnorixa wpół i rzucił nim o ścianę pozbawiając go przytomności. Spod hełmu czarna krew i posoka lały się strumieniami. Jednak ku uciesze prawie wszystkich walczących troll rzucając Gnorixem stracił równowagę i upadł. W tym momencie Urzog brał własnie zamach by rzucić włócznią w mordożygulca. Niefart jednak sprawił, że i on również stracił równowagę upadając prosto pod wielkie cielsko trolla. Na szczęście dla Urzoga troll przygniótł jedynie prawą rękę czarnego orka. Ten próbując ją wyciągnąć wyrwał ją ze stawu barkowego przez co ręką stała się bezwładna.

Więcej szczęścia miał natomiast Borgit, który zatopił swój topór w cielsku stwora. Przerażony widokiem upadajacego Gnorixa Fik podbiegł do przywódcy mamrocząc coś pod nosem.

Wtem słychać było pisk, przeraźliwy pisk, a po chwili z przeciwległego korytarza pojawiły się szczury, mnóstwo szczurów te gryzły przeciwników klanu złamanego kła. Za szczurami biegł mały pokurcz Mysichuch, który od kilku dni słyszał w swej głowie jakiś głos, w głowie Fika natomiast zabrzmiały słowa - niech wiedzą czyja to sssprafka.

Nim jednak szczury dopadły wszystkich łuczników klanu szarego wilka jeden z nich wypuścił strzałę która rozcięła skórę na głowie Zarga.

W tym samym czasie Kysh’Cysh Blop w swojej zatęchłej jaskini kombinował, w jaki sposób załadować pistolet. Niestety nie mógł się skupić wśród otaczających go hałasów bitwy o siedzibę klanu Złamanego kła. Co gorsza przy wejściu do jaskini pojawił się nie kto inny jak Blork trzymając w swej ręce sztylet.



Test int Kysh’Cysh Blop (38) - 43 nieudany
Żywotność:
Gnorix -2 /16 +1 PO (nieprzytomny przez następną rundę)
Urzog -2 /16 + 1 PO (bezwładna ręka)
Snit'git 3 /11
Kysh’Cysh 9/9
Fik 6/6
Smostrok 10/10
Nozudg 6/6
Hagu 11/12
Borigit 12/12
Zarg 9/10
Mysichuch 6/6

 

Ostatnio edytowane przez Feniu : 28-03-2018 o 22:52.
Feniu jest offline  
Stary 29-03-2018, 10:01   #256
 
Yellow King's Avatar
 
Reputacja: 1 Yellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputacjęYellow King ma wspaniałą reputację
Dla Borgita rozwój sytuacji nie miał większego znaczenia. Kolejne trafienie w cielsko obalonego trolla było jak młoteczek wbijający gwoździe w małym umyśle dzikiego orka. - CZEBA WINCYJ CZERWONEJ FARBY! WAAAGH!!! - wydarł się ork gdy zapierając się stopą wyrywał topór z cielska bestii, tylko po to by wykonać kolejny katowski cios znad głowy. Żółte ślepia upstrzonego w czerwony kolor orka były wyłącznie skupione na leżącym trollu, a z czaszki swojego "kuzyna" orkoid w swym małym umyśle formował zrobienie hełmu.
 
__________________
Prowadzę:
Kryminaliści: Ucieczka Termin: 04.05

You are in Carcosa now.

Ostatnio edytowane przez Yellow King : 29-03-2018 o 11:14.
Yellow King jest offline  
Stary 29-03-2018, 14:01   #257
 
noboto's Avatar
 
Reputacja: 1 noboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputację
Zarg był zadowolony, trafił głupi troll, co z tego że nic mu nie zrobił.

Trafił najlepsza kusznika ja być. Pomyślał

Jego samo zadowolenie przerwała strzał która przecięła mu skroń.

-Aj- pisnął.

Miał oddać temu głąbowi co do niego strzeliła ale, stado szczurów już go rozerwało.

-Stado szczurów! o nie szczóraki idą!- Krzyknął

Cofnął się i wycelował w tunel oczekując nadejścia jakiegoś szczóraka, ale nie takiego podrzędnego ale jakiegoś takiego ważnie wyglądającego.

Sytuacja była kiepska a nogi same przesuwały Zarga w stronę wyjścia.

Najważniejsze by szczóraki nie okrążyły, bo nie będzie jak uciec! Pomyślał.
 
noboto jest offline  
Stary 29-03-2018, 14:02   #258
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Snit,git trzymał w dłoniach długą linę. Sztandar klanu trzepotał denerwująco nad jego głową a goblin zerkał co chwila to w lewo to w prawo. To na Trolla to na wrogich gobasów.
Wszystko przebiegało po myśli Bitewniaka do chwili gdy drugi raz okrążał wielkoluda. Ten wolną ręką capnął patrzącego w drugą stronę nocnego goblina wbijając twarde i ostre pazury w ramię Snit'gita. Ten wrzasnął i upadł kilka kroków dalej wyrzucony siłą uderzenia.
Szczęście, że sztandarowy Złamanego Kła nie potoczył się pod zasięg wrogiej broni i mógł wstać. Ramie go bolało a zielona krew ciekła.
- Wrrrr. Giń śmieciu!- Syknął gdy zobaczył jak troll pada na glebę przez zaplątanie jego nóg.

Snit,git wykonał swoje zadanie i był dumny. Oberwał, ale liczył się z tym prosząc się o to pod nogami wroga. Teraz chwycił za miecz oraz tarczę i ruszył ku Leżącemu Gnorixowi by osłaniać go przed wrogami.
Snit'git wiedział, że potęga Gnorixa rośnie a przy nim i jego może być wielka i tylko może zyskać niż stracić gdy ork będzie żywy. Jeśli Okrutnik by padł mogłoby się to źle skończyć dla goblina.
- Fik! Niech bogu postawi Gnorixa na nogi. Ja tu być teraz przy was.- Oświadczył skrzekliwie snotlingowi mając nadzieję, że to podbuduje motywację i odwagę małego klanowca.
 
Hakon jest offline  
Stary 29-03-2018, 14:51   #259
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
Gdy troll upadł, Nozudg ryknął swoim skrzekliwym głosikiem:

- RAAAA! RAAAA!

W końcu to jego kamień na pewno powalił potwora. Widząc, jak jego towarzysze nieudolnie walczyli, był pewny, że to jego zasługa. Wszak nie był nawet ranny, a Gnorix leżał nieprzytomny pod ścianą. To taktyka i wspaniałość snotlinga!

Nozudg postanowił przez chwilę celebrować zwycięstwo, więc usiadł na ziemi, wyjął z buta mięsko i zaczął je z zachwytem szmać. Było odpowiednio zepsute, mniam!
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...

Ardel jest offline  
Stary 29-03-2018, 16:06   #260
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację
Mysichuch z wielką radością gonił olbrzymie stado szczurów. Frajda była ogromna, bo normalnie to on by uciekał przed tak dużym stadem, a nie na odwrót! Szczury powinny rzucić się na niego i to on powinien uciekać. Gnał więc popiskując dziko i wymachując swoim kijem. Może właśnie dlatego nie słyszał odgłosów walki z jaskini przed nim? A może dlatego, że ciągle rozlegał mu się w głowie ten głośny i idiotyczny śmiech? To było bez znaczenia, bo nagle zrozumiał, że stado wcale przed nim nie uciekało. Po prostu gnało na miejsce rzezi. Tam mogło zdobyć dużo więcej pożywienia, niż dałbym im jeden marny snotling.
- Ojć! - wykrzyknął na nowy widok. W jaskini panował chaos. Ciała zielonoskorych fruwaly w powietrzu. Mysichuch zareagował instynktownie. Rzucił się za najbliższy kamień, dostatecznie duży, by go zasłonić. Wtopił sie kolorystycznie w tło i zaczął planować błyskawiczny odwrót...
 

Ostatnio edytowane przez Gladin : 31-03-2018 o 21:30.
Gladin jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:23.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172