|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
02-10-2019, 09:02 | #151 |
Reputacja: 1 | Zupa z rzepy! Jego ulubiona. Z pewnością nie taka jaką robił ojciec. Z dodatkiem fasolki i polaną skwierczącymi skwarkami, którą jadło się z czarnym chlebem i za każdym razem parzyło język. Gnimnyr westchnął na te wspomnienia. Uśmiechnął się do wiedźmy, a jego uśmiech był równie paskudny co jej. |
02-10-2019, 13:29 | #152 |
Reputacja: 1 |
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
02-10-2019, 18:34 | #153 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | Tymczasem Yarislav już sięgał do wnętrza juk by zapełnić swój trzos kosztownościami. Alyana zdawała się być jedną z tych kobiet, które podnosiły prestiż mężczyzny. Dolganin szczerze wątpił, że Matka Olga zgodzi się ją sprzedać. Snuł więc wielkie plany, od porwania do zostania lokalnym bohaterem, który Alyany zażąda w nagrodę, zapominając całkowicie o rodzinnych stronach. Zupełnie niczym zdawały mu się stada ojca w porównaniu do tej pięknej kobiety i wszystkiego, co dzięki niej mógł osiągnąć w tym miejscu. |
03-10-2019, 06:40 | #154 |
Reputacja: 1 |
|
04-10-2019, 23:33 | #155 |
Reputacja: 1 |
|
11-10-2019, 12:24 | #156 |
Reputacja: 1 | W Medvednyj panowało poruszenie. Ungołowie szykowali się do obrony osady. Wzmocniono straże na bramach i rozesłano patrole po okolicy. Gdy oni próbowali uzupełnić zapasy, znalazł ich Gornov.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
14-10-2019, 07:50 | #157 |
Reputacja: 1 | Gdzieś tu powinno być drzewo z dwoma trupami… pomyślał Gnimnyr, w chwili gdy zorientował się gdzie są. Jakoś nie za bardzo miał zdolność rozeznania w terenie, ale szybko skojarzył skały i drzewo. Drzewo, którego nie było! Zamiast niego był zryty krąg ziemi. Krasnolud skierował się w tamtą stronę, chcąc sprawdzić co się stało. Zastanawiał się jak to możliwe, że zniknęło całe drzewo. Czy zostało wyrwane, ścięte… czy zapadło się pod ziemię? Tutaj, w Górach Szaleństwa wszystko było możliwe. A wtedy do głowy przyszedł mu gwóźdź. Co się stało z gwoździem? Czy leżał na ziemi, czy zniknął wraz z pniem, w który był wbity. Gnimnyr podejrzewał gwóźdź o związek ze zniknięciem drzewa. Mogło tak być, nie były to rzadkie przypadki, że ktoś z pomocą jakiegoś przedmiotu oznaczał cel i potem, magicznie bądź alchemicznie wpływał na niego na odległość. Ot, taka myśl, ale warta rozważenia. |
17-10-2019, 21:45 | #158 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | Szybko rozwiewał się dobry humor w Górach Szaleństwa. |
17-10-2019, 22:53 | #159 |
Reputacja: 1 | Rusłan podrapał się po głowie. Był pewien, że tu powinno być drzewo. - No przecie samo sobie nie polazło nigdzie... - mruknął i rozejrzał się, bo kto wie. W tych górach już różne cuda widział. - Sprawdzamy co się stało czy idziemy dalej? - zapytał. |
18-10-2019, 14:21 | #160 |
Reputacja: 1 | Patrzyli w milczeniu to na siebie, to na miejsce, skąd zniknęło w jakiś sposób drzewo. Nikt go nie ściął, zostałby wtedy przecież pniaczek, no i jakieś trociny czy odłamki drewna.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |