|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
10-02-2021, 22:04 | #311 |
Reputacja: 1 |
|
10-02-2021, 22:43 | #312 |
Reputacja: 1 | Widząc, że stwór bezwładnie padł Felix dotknął ramienia Nicolla i rzekł - Przygotujmy się w końcu na powitanie jego towarzysza! - a następnie uzbrajając się w włócznię zaczął zmierzać zza stertę.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
11-02-2021, 18:02 | #313 |
Reputacja: 1 | udało im się przekraść, byli cicho, udało im się wygrać u góry i znaleźć boczne przejście które o ile szczęście im sprzyja doprowadzi ich do celu i wszystko musiał zepsuć półnagi idiota który nagle zjawił się przy drugim wejściu do jaskini. Nie dość, że coś czaiło się w mroku to teraz na pewno jeśli spało po darciu mordy się obudziło. Uszko zaczął bacznie rozglądać się po jaskini mając nadzieję, że jego dar widzenia w ciemnościach pozwoli mu w porę dojrzeć zbliżające się do niego lub jego towarzyszy zagrożenie. |
13-02-2021, 20:28 | #314 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Dyskusja bohaterów nad spętanym jeńcem chwilę trwała, na tyle długo że nawet im zaczęły boleć uszy. Cios Arthura oprócz ogłuszenia spowodował krwawienie, nie musiało to od razu oznaczać śmierci jegomościa, aczkolwiek nikt nie bardzo miał czas i ochotę sprawdzać jak jest naprawdę. Felix zdążył zająć pozycję, lecz Wilhelm niekoniecznie… Coś ponownie zaryczało, lecz teraz nie spoczęło tylko na dźwięku. To co wcześniej wyglądało jak kawałek skały odskoczyło nagle od ściany i w szaleńczym biegu ruszyło w stronę najbliższego celu czyli Golasa. Sądząc po tym jaką agresją epatuje stwór, można było sądzić że na nim nie poprzestanie. Potwór był rozmiarów mniejszego niedźwiedzia, aczkolwiek bardzo długie futro nie pozwalało zobaczyć właściwej postury stworzenia. Tak właściwie nie pozwalało zobaczyć nic poza tym że ów potwór potrafi poruszać się zarówno na dwóch jak i na czterech łapach. Nie było widać głowy, ani tym bardziej oczu czy paszczy. To coś było wielką kulą sierści, bardzo szybko poruszającą się kulą sierści. Nicollo poczuł jak wiatry magii zacieśniają się wokół jego ciała, powietrze zgęstniało, lecz było to uczucie subiektywne, Karaluch czuł zaburzenia pola, lecz nic fizycznie przez skórę. Po chwili coś się zmieniło, lecz wiatry dalej oplatały jego ciało, tylko w bardziej uporządkowany sposób. [Nicollo, Felix, Irdulac, macie po jednej akcji opóźnionej z poprzedniej tury do wykorzystania w tej. ]
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |
13-02-2021, 21:50 | #315 |
Reputacja: 1 |
|
14-02-2021, 12:55 | #316 |
Reputacja: 1 | Felix wziął do ręki swoją kuszę i zaczął oczekiwać okazji do strzału.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
14-02-2021, 23:00 | #317 |
Reputacja: 1 | Byku zabezpieczał tyły, co jakiś czas rzucał okiem do środka. Chyba w trójkę sobie poradzą myślał. Zastanawiał się, czy nie zawołać ich do odwrotu do tunelu - tu powinno łatwiej się bronić, gdyby przeciwnik był wymagający. Zerkał też, co zrobi Irdulac ze swoim psem. Pomóc się rzuci w ostateczności, gdyby w środku działo się źle. Ciśnie wtedy w biegu młotem, a potem dobiegnie wspomóc towarzyszy. |
15-02-2021, 23:10 | #318 |
Reputacja: 1 | I tyle z ich przekradania, jak przewidział bestia śpiąca w jaskini została obudzona przez darcie gęby gołodupca. Przyczajony wyżej niż reszta miał dobry wgląd na całą jaskinię i dzięki temu dojrzał coś co ruszyło na jego towarzyszy. Nie zastanawiał się i postanowił chociaż spowolnić lub wybić z szarży to co na nich biegło strzelając do przeciwnika ile się dało. |
17-02-2021, 22:43 | #319 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Stwór od razu zareagował na nawoływanie Karalucha i bez chwili namysłu zmienił trajektorie. Ku zaskoczeniu Bohaterów potwór poruszał się szybciej aniżeli najszybszy z znany im człowiek. Nicollo pojął że trzymanie na dystans jest niemożliwe, dlatego też przygotował się do obrony. W międzyczasie w kierunku agresora poleciał bełty i strzały. Cztery pociski wystarczyły aby obalić stwora. Kulka sierści potoczyła się bezwładnie w kierunku Nicolla. Karaluch poczuł za plecami cichy szmer, wiec natychmiast się obrócił i ujrzał kolejnego potwora który wyszedł z ukrycia i biegł w jego stronę. Stwór był już dość blisko gdy postanowił zmienić taktykę i przy pomocy długiego skoku capnąć swą ofiarę. Nicollo próbował unikać, lecz wszystko działo się tak szybko że manewr się nie udał. Na chwilę przed uderzeniem Bohater zdołął ujrzeć najeżony zębami pysk, który wynurzając się z głębów sierści próbuje dorwać kawałek świeżego mięsa. To co stało się chwilę później można nazwać co najmniej dziwną sytuacją. Zamiast solidnego bólu po ugryzieniu Karaluch poczuł nagłą zmianę wiatrów magii a kły stworzenia zsunęły się po jakby nie widzialnej zbroi. Felix stojący po drugiej stronie również mógł zaraz doświadczyć bliskiego spotkania z potworem. Ze skały odkleił się i rzucił na Krasnoluda podobny jegomość, jednakże ten Bohater miał więcej szczęścia i uniknął ugryzienia bez większego wysiłku. Wilhelm nie zauważył w korytarzu nic niepokojącego, lecz do jego uszu doszło ciche przekleństwo. Coś magowi nie wyszło, poirytował się, ale chyba próbuje jeszcze raz.
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |
17-02-2021, 23:13 | #320 |
Reputacja: 1 |
|