|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
02-02-2021, 22:02 | #301 |
Reputacja: 1 |
|
04-02-2021, 01:18 | #302 |
Reputacja: 1 | nie wiedział dlaczego liczył, że otrzyma inną odpowiedź niż ta która brzmiała najbardziej sensownie bo jakim innym sposobem tego zagorzałego przeciwnika magii wszelakiej by tu zaciągnęli do tego pół żywego. Pomógł pozbierać się towarzyszowi i postanowił zaufać przeczuciu Felixa co do wyboru drogi. Widząc zbierający się w co raz większej ilości dym oderwał kawał szmaty z ubrania jednego z poległych, namoczył go piwem z bukłaka po czym obwiązał dookoła ust i nosa, na szybko przygotował też jedną dla Nico widząc, że reszta powoli znika im z oczu. - trzymaj, może to trochę pomoże na ten dym |
05-02-2021, 20:58 | #303 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Drużyna ruszyła w kierunku mechanizmu. Przejście było otwarte, Felix zablokował je aby nie musieć znów męczyć się korbą. Bohaterowie musieli zadecydować czy pozwolić bramie się zamknąć, czy zostawić otwartą. Póki co dym nie będzie im przeszkadzał, gdyż korytarz prowadzi w dół, a spaliny musiały najpierw zapełnić wszystko to co znajdowało się wyżej. Po odejściu kawałek, do bezpiecznego miejsca, drużyna przystanęła, aby zebrać siły. Mag stwierdził że minęło odpowiednio dużo czasu od wcześniejszego leczenia i można spróbować jeszcze raz. Po mniej lub bardziej udanym leczeniu ran bohaterowie ruszyli korytarzem dalej w dół aż natrafili na jaskinię. Marne światło wzmocnione zostało czymś w rodzaju świetlika i w miarę dokładnie oświetlało stertę kości znajdującą się pod nim i w najbliższej okolicy. Nie trzeba było mieć super wzroku aby zorientować się że są to w większości kości ludzkie, ani super słuchu aby dosłyszeć ciche chrapanie jakiegoś stworzenia. Akustyka pomieszczenia uniemożliwiała namierzenie źródła dźwięku. Drugie wyjście, nie licząc świetlika, znajdowało się na boku i aby do niego dotrzeć trzeba było zejść niżej, do poziomu jaskini a następnie ponownie wspiąć się do następnego korytarza. Można było jeszcze próbować szczęścia i przejść czymś w rodzaju gzymsu, lecz droga ta była bardziej wymagająca a upadek bolesny. Podczas gdy bohaterowie lustrowali pomieszczenie, dostrzegli migotliwe światło zbliżające się od strony drugiego korytarza. Roznegliżowany mężczyzna szedł z pochodnią w jednej ręce i włócznią w drugiej. Nie był świadomy obecności bohaterów, nie zwracał również uwagi na kupkę kości którą miał zaraz minąć.
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |
05-02-2021, 21:15 | #304 |
Reputacja: 1 | Na chwilę stanęli w pomieszczeniu odkrytym przez krasnoluda. - Damy radę otworzyć te drzwi z tej strony, gdyby było trzeba? - zastanawiał się Byku. - Jeżeli nie, to może po prostu je przymkniemy i zaklinujemy czymś, żeby się całkiem nie zatrzasnęły? Co prawda ktokolwiek chciałby nas ścigać, będzie wiedział gdzie jesteśmy. Ale pewnie i tak by nas namierzyli. Proponuję więc ich nie domykać - wskazał na drzwi. Później, gdy dotarli do jaskini, Wilhelm zasygnalizował dłonią, aby się zatrzymali, a nawet cofnęli. Był ciekaw, co zamierza golas, który nadszedł z drugiej strony. |
06-02-2021, 11:01 | #305 |
Reputacja: 1 | Po zorientowawszy się w sytuacji Felix odpiął sieć i zaczął wyszukiwać okazji do schwytania nietypowego jegomościa.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
06-02-2021, 13:56 | #306 |
Reputacja: 1 |
|
08-02-2021, 22:53 | #307 |
Reputacja: 1 | sterta kości i dźwięk czegoś co pewnie żywiło się nieszczęśnikami nie brzmiało zachęcająco, do tego pojawił się prawdopodobnie ktoś z obozu wroga i miał tylko nadzieję, że to co jest w tej jamie nie jest na ich usługi. Przykucnął w gotowości aby oddać w razie czego strzały w stronę przeciwnika. Miał nadzieje, że jegomość tylko sprawdza czy jest wszystko w porządku i pójdzie dalej. |
09-02-2021, 21:53 | #308 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Drzwi zostały zablokowane bełkami znalezionymi w okolicy, jeśli dym miałby dostawać się do środka, będzie robił to wolniej, a z drugiej strony możliwa będzie szybka ucieczka tą samą drogą – w założeniu że dym w końcu się rozrzedzi. Nieznany mężczyzna stanął mniej więcej na środku pomieszczenia i zaczął lustrować je wzrokiem a później okrążać, zupełnie jakby czegoś szukał. Felix dobył sieci i czekał na właściwy moment, jednakże on nie nadchodził, więc krasnolud musiał pofatygować się sam, co wiązało się z wyjściem bardziej ku środkowi jaskini. Nicollo szedł krok w krok za nim. Oboje podkradł się najbliżej jak tylko mogli i Felix z sukcesem zarzucił sieć. Golas, chociaż z tej odległości widać było że jakieś tam odzienie intymne ma i jest wysmarowany jakimś białym pyłem, natychmiast się zaplątał, lecz nie przeszkodziło mu to w darciu mordy. Krzyk był zdecydowanie nieludzki: nie zawierał żadnych słów zarówno z języka staroświatowego jak i każdego innego, chyba że na świecie istnieją ludzie którzy porozumiewają się poprzez krzyk. Karaluch natychmiast walnął jegomościa, lecz ten ani myślał przestać. Echem odbił się przeciągnął ryk, zapewne stworzenia które dotąd smacznie spało. Mężczzna złapany w sięć nie reagował na słowa, gesty ani groźby, cały czas miotał się jak szalony i wrzeszczał. [ Arthur, jak chcesz go ogłuszyć to możemy założyć że ci się to udaje, aczkolwiek nie obędzie się bez obrażeń dla niego.]
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |
09-02-2021, 22:25 | #309 |
Reputacja: 1 |
|
10-02-2021, 07:35 | #310 |
Reputacja: 1 | - Ucisz go wreszcie, do kroćset! - Byku pogonił magobójcę, gdy ten się wahał. Musiał krzyknąć, lecz teraz przestało to już mieć znaczenie. - Zabezpieczę tyły - powiedział do Uszko i cofnął się trochę wgłąb korytarza, którym przyszli. Przy takich hałasach mogą nie usłyszeć pościgu lub innej niespodzianki. A to mogłoby się okazać zabójcze dla nich. Pozostawił trójce towarzyszy opanowanie sytuacji w jaskini. Póki co. |