---

Opętany



Archibald Allensen był zaledwie prostym kapłanem. Święcenia przyjął w Nu’Vaticcano piętnaście lat temu – szesnaście lat temu był ledwie chłopcem, który wkraczał w wiek męski. Za trzy miesiące, jeśli dadzą Bogowie, minie szesnaście lat. Równo...

---

Znalazłem to niedawno.. dawno to napisałem, krótkie opowiadanie, pełno błędów, a przy końcu spieszyłem się z zakończeniem :P



Upadek



Raziel właśnie przemierzał niższe plany z misją od Ao, boga bogów. Potężny Solar o złotych...

---

I



No i wreszcie. Koszmarny wytwór polskiej myśli uniwersyteckiej, nazwany przez jakichś zboczeńców "wykładem" dobiegł końca. Wyszedłem na zewnątrz Instytutu otulając się cieplej płaszczem; było zimno jak jasna cholera. Na szczęście moje szare...

---

Szpital dla umysłowo chorych imienia I. M. Becyla, słynnego gnoma który jako pierwszy odkrył że choroby psychiczne jednak nie pochodzą od sił nieczystych. Nikt jednak nie wie, że każdy może się pomylić. Wnętrze budynku jest dosyć skromne, wszak obłąkańcom nie jest potrzebny...

---

Kapral Hevyssen nie miał łatwego życia. Nie posiadł się z radości, gdy znalazł się w bliskim otoczeniu nowego pułkownika cesarskiego - Vil'a Mernstein'a. Jednakże był to tylko chwilowy zachwyt. Myślał, że takie obowiązki, jak obieranie ziemniaków, czy pranie brudnych rzeczy...

---

Rapsodia Węgierska, czas wstawać. Automatycznie sięgam po telefon i wyłączam budzik. Podnoszę się i wykonuje typowe poranne czynności: idę do kibla, myję się, ubieram, pospiesznie zjadam jajko i kawałek kiełbasy, nic, o czym warto by wspominać. Dzisiaj nie jest inaczej. Preferuję...

---

Tekst napisany, pod wpływem natchnienia twórczością i światem wykreowanym przez Andrzeja Sapkowskiego na potrzeby sagi o wiedzminie. Przeleżał troszku w szufladzie, aż w końcu postanowiłem poddać go srogiej Lastinnowej krytyce. Akcja rozgrywa się tuż przed rebelią Falki, o której...

---

Maskarada aniołów





Na ostrej górze

U grodu Adama

Siedzi Abaddon

I posępny swój wzrok

Ku ludzkiemu plemieniu wiedzie

Na wysokim wzniesieniu a Alpach siedzi mistrz i jego uczeń. Uczeń słucha,...

---

Pociąg sunął po torach pozostawiając po sobie tony kurzu. Wielka, czarna maszyna z czerwonym dziobem wystukiwała rytmicznie jednostajną melodię. Z ogromnego komina unosiły się śnieżnobiałe obłoki dymu. Parowóz był bogato zdobiony, a wyrzeźbiony emblemat na przodzie mienił się...

---

Na ulicy panowała ciemność. Po obdrapanych z farby ścianach budynków spływały liczne strugi krwi. Wlewały się w szczeliny pomiędzy cegłówkami, a następnie docierały do płytek chodnikowych. Kierowały się one w jedno miejsce. Na środku zaułka ulicy Morcznej krew utworzyła...