Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Rozmowy ogólne na temat RPG
Zarejestruj się Użytkownicy

Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG.


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14-05-2011, 12:27   #201
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
System: Oko Yrrhedesa
Gracze: 3 Awanturnicy
Sceneria: klasyczny mostek linowy nad głęboką przepaścią

Gracze A,B i C przeprawiają się przez mostek, ale MG sygnalizuje: Panowie gdzieś pod koniec drogi deszczułki są spróchniałe...

Gracz A wpada na pomysł: to się asekurujemy liną, jakby co to reszta spadochroniarza wciągnie górę.

Idzie Gracz A, test udany, przechodzi na drugą stronę. Zadowolony przywiązuje linę po drugiej stronie mostku i woła: następny!

Gracz B przywiązuje się drugim końcem tej liny i przechodzi, zdany test, na drugą stronę i woła do trzeciego, gracza C: No, a teraz Ty!

Gracz C deklaruje: "no dobra to mój Złodziej obwiązuje się liną i spokojnym krokiem przechodzi na drugą stronę mostku". Test nieudany, gracz leci w dół, deski nie wytrzymują.

Gracz C woła do A i B, no podciągajcie mnie krrwa w górę!.

Gracz po szybkim namysle mówi do B ze zgrozą w głosie: Ty, a za co mamy go podciągać?
 

Ostatnio edytowane przez kymil : 14-05-2011 o 12:33.
kymil jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-07-2011, 14:35   #202
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Trochę sucharów z sesji rpg i MMO.

krasnolud; przetrwałem wiele...
drow [przerywa] Dla ciebie, knypie, szkołą przetrwania jest korzystanie z ludzkich pisuarów!

dwarf; [w karczmie] [wraca z łazienki cały poobijany] A niech szlag trafi te wysokie wanny!!! Pośliznąłem się i...
drow; [ze słodko-jadowitym uczuciem] Aaaaaaw, trzeba było zawołać, dostawiłbym ci drewniane schodki...
dwarf; [z powagą która nas powaliła] Myślisz, że skorzystałbym ze schodków od c-i-e-b-i-eee?!

Almena wykupuje Zaara od handlarza niewolnikami. Niedługo potem na wypadzie do groty Alm na chwilę zostawia drużynę i zawraca po kogoś; kiedy wraca na miejsce, Zaar leży z połamanymi nogami, a Xer stoi obok.
Xer na widok Almeny; Zatrzymałaś kwitek?! Drow się zepsuł!...

Drużyna idzie na rajd. Nagle Almena woła: "STOP, NO1 MOVE!!!". Wszyscy zatrzymują się, tylko jeden koleś biegnie dalej - nagle zza rogu wyskakuje assasyn lvl 100, zabija gościa i znika!!! Xer; WTF was that???!!!O__O Almena; That`s my main... Just checking your loyality...

Zebrała się drużyna, Almena jako kleryk. Mamy wolne miejsce, a wiemy że Xer ma kleryka, więc ktoś rzuca;
- Xer, może weź wejdź na kleryka?
Xer; [zerkając na Almenę] Wszedłbym, ale tak przy wszystkich to jakoś głupio...;3

[MMO, Pvp po pijaku. Alm i Zaar ruszyli na łowy.]
A; Ej, ale mnie weź nie atakuj!... [smutna mina]
Z; Kurde... Cię nie poznałem...
[za moment]
A; No weź odejdź ode mnie!...
Z; To jesteś ty? Który to ty?...
A;...[znowu leży martwa]
Z; [rezolutnie] Wiesz co, lepiej zostań na ziemi, tak będzie mi łatwiej...

A; [podnosi jakiś drop od gracza którego zabił Zaar]
Zaar; Pójdziesz za to do piekła!!!...

Trochę z tego co drużyna potrafi na wakacjach...
Oglądamy filmy. Początek "Piły V", na widok pierwszej sceny zalany Xer z dziką radością:
- O, pokój Almeny pokazują!!!!!!

A; Opowiem kawał. Siedzi facet w turbanie przed koszem, zaczyna grać na flecie, z kosza wyłania się kobra...
Z; [zalany, z oburzeniem i pretensją] Co do cholery robiła ta kołdra w koszu?!?!

[PiłaIV] - początek; Almena je ciastko, Zaar zasypia. Vinc do Almeny; możesz przy tym jeść?
[kroją facetowi czaszkę] Nie straszne?
Alm;[wskazując breję na ekranie] Jak robię kotlety schabowe to tak samo wyglądają...

Zabawy elfickie na elfickie imprezy.
Stopień wstawienia towarzyszy; średni.
- wsadź 10 zł do koperty, rzuć na podłogę i powiedz że ten kto wyciągnie je bez używania rąk dostanie te 10 zł [nie wyobrażacie sobie nawet jak panowie potrafią używać języka..]
- w razie gdybyście chcieli mocniejszych wrażeń, Elf radzi spróbować też z zaklejoną kopertą.

Zaar; [z błogim uśmieszkiem ogryza kość od kurczaka]
Tomba [przechodzi obok]
Z; [warczenie]
T;
Xer; Nie martw się, zaraz zakopie ją w ogrodzie i pójdzie spać...

Zaar; [rozkopuje lodówkę]
Alm; Wth, nie rób syfu! ><'
Xer; Zaar jest teraz tak narąbany, że ma umysł na poziomie pantofelka - potrafi jedynie szukać jedzenia!
tomba; Mam tylko nadzieję że zaraz nie rozmnoży się przez podział...

Autentyk, jak to po drinku szukaliśmy na google maps czegoś...
Ulica Konwaliowa. Zaar czyta; "Koniowała??? Co za kretyn tak nazwał ulicę?!"

Drużyna zalana w belę, panowie w różnych pozycjach rozłożeni na podłodze wśród flaszek.
Elfka; [wkurzona] idźcie spać!!!
DROW; [wskazując machnięciem ręki na okno i księżyc] Przecież jest DZIEŃ, durny elfie!!!

Alm i Zaar napici, ze słuchawkami na uszach, z zamkniętymi oczami i bananami na pyskach radośnie kiwają się w rytmy elektro. Xer przechodząc obok przystaje, spogląda na nich i z przepięknym uśmieszkiem sięga ręką po kabel od kompuera wiodący do kontaktu...
Tomba [z wyrazem czytej zgrozy na twarzy]; Proszę, NIEEEEEEEEEEeeeee!!!...O_O

Coś z fizyki - Pierwsze Prawo Zaara;
Wielkość oczu drowa zależy wprost proporcjonalnie od natężenia zapachu obiadu.

Drugie Prawo Zaara;
Częstotliwość gniewnych warknięć i niecierpliwych fuknięć u drowa wzrasta w miarę upływu czasu gotowania obiadu.

Prawo Z`Amper`a;
Zapach obiadu mając odpowiednie natężenie, płynąc powoduje, że w odległości 1m od źródła zapachu drow działa określoną siłą na każdego, kto próbuje oddziaływać na jego obiad.

Prawo Dr`ohma;
Natężenie agresji stałej drowa jest wprost proporcjonalne do całkowitej liczby gości przy stole w pomieszczeniu zamkniętym lub do różnicy potencjałów (napięcia i głodu) między gośćmi przy stole.

Prawo Archimedemona;
Na ciało odurzone płynem działa pionowa, skierowana ku dołowi siła upadku. Wartość siły jest równa ciężarowi ciała i wypitego płynu. Siła ta jest WYPADKOWĄ wszystkich sił picia płynu na ciało.

Prawo Zajętego Kibla;
Jeżeli na płyn w zbiorniku zamkniętym wywierane jest ciśnienie, to (pomijając ciśnienie hydrostatyczne i kamienie nerkowe) ciśnienie wewnątrz zbiornika jest wszędzie jednakowe i CHOLERNIE DUŻE.

Prawo Z`ooka;
Odkształcenie ciała pod wpływem działającej na nie drowiej siły jest wprost proporcjonalne do tej siły. Współczynnik między siłą a odkształceniem jest często nazywany współczynnikiem (modułem) vqrvjnia.

I Prawo Renberta;
Absorbancja cieczy jest proporcjonalna do grubości pijącego.

Prawo Elfenta Praworządnego;
Zaabsorbowanie [zainteresowanie] Światła monogamicznego jest odwrotnie proporcjonalne do grubości obiektu i stężenia roztworu w jego krwi.

Prawo Pierdu [Prawo Leszcza];
Pierd indukcyjny (nazywany też pierdem wtórnym) wzbudzony pod wpływem zmiennego pożywienia, ma zawsze taki kierunek, że wytworzona wtórnie panika działa na otoczenie przeciwdziałające ucieczką w kierunku przeciwnym.

Prawo Powszechnej Libacji Xertona;
Obiekt w sypialni przyciąga każdy inny obiekt jaki się napatoczy z siłą, która jest wprost proporcjonalna do promili i odwrotnie proporcjonalna do kwadratu odległości między ich środkami [wnętrzem].

Prawo Stygnięcia Zartona;
Szybkość z jaką drow się uspokaja jest proporcjonalna do różnicy sił pomiędzy drowem a otoczeniem.

Pierwsze Prawo Tomby;
Częstotliwość przychodzenia Smsów jest wprost proporcjonalna do głębokości na jakiej zakopała się twoja komórka w twojej torebce oraz do ilości zakupów którą aktualnie niesiesz w rękach.

Jak na wakacjach w deszczowy dzień oderwać facetów od komputera? Powiesić na drzwiach swojego pokoju karteczkę z napisem "zaginęły damskie gacie, białe, koronkowe. Dla znalazcy przewidziana nagroda".

Jak wytresować drowa? U facetów w pokoju był masakryczny syf. Na pytanie dlaczego nie wyrzucają puszek do śmieci odparli, że kosz jest za daleko, na korytarzu w kuchni. Almena przyniosła im więc duży foliowy worek po zakupach i położyła go na stole, ze słowami że teraz mają do niego blisko [^^]. Zachwyceni faceci wrzucali puszki prosto ze stolika do worka który był na stole. W końcu worek był tak pełen, że zajmował cały stół - Zaar próbując postawić piwo na stole stwierdził, że nie ma na nie miejsca na stole. Wstał więc i zabrał worek - worek był za duży żeby zmieścić się do kosza, więc postanowił wynieść go na zewnątrz do kontenera! W drodze wpadł do dziewczyn i pyta; Alm, masz może taki nowy worek?
Alm[z pięknym uśmiechem]; Nie, ale takie worki dają w sklepie na rogu - to przy okazji kup nam chleb, chrupki, chipsy, soczek [itd itd...] to ci dadzą ten worek za darmo ^^ [wręcza listę zakupów] Dzięki!^^

I hit lata;
Późnym wieczorem faceci pokój obok grają na kompie - przez ścianę słychać tylko odgłosy strzałów i wybuchów. Kejsi idzie by zwrócić im uwagę, wraca, ale nic się nie zmieniło. Niebawem Tomba idzie na nich nawrzeszczeć, ale sytuacja się nie zmienia. W końcu Almena wychodzi z pokoju, zapada nagle idealna cisza, a Almena wraca ze słowami: "Jakby ktoś pytał, to nie wiem jak wygląda skrzynka z bezpiecznikami..."
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07-09-2011, 22:51   #203
 
Kejsi2's Avatar
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Mg; Drowy zwykle zamieszkują bagna, ciemne lasy lub jaskinie, także podziemia, cechują się często mrocznym i raczej złym charakterem...
Tomba; Myślałam że "zapachem"...

mg [czyta z wiki]; Elfy Cienia zamieszkują również opuszczone piwnice.
Almena; Oo'
mg; W świecie gry Lineage II, Mroczne Elfy, czyli rasa ciemnych elfów, była jednym ze szczepów rasy Elfów, jednak została wygnana z powodu uprawiania po kryjomu czarnej magii.
Zaar [drow]; Gówno prawda, wygnali nas...!
Tomba; To po cholerę uprawiałeś mroczną magię w piwnicy?!

Zaar; Drowy są bardzo kulturalnymi, łagodnymi i spokojnymi istotami, tylko nikt nas nie rozumie!
Xer; Ehe...
Zaar; ZAMKNIJ SIĘ BO DAM CI W RYJA!!!

[po chwili]
Reno; Czemu go lejesz?
Zaar; Bo on mnie nie rozumie...;(
Reno; [zgacha] Nie kumam...
Zaar; [spojrzenie śmierci, reszta drużyny leje]

Mg; No to patrz na demony; złe, podłe, wredne, niszczycielskie...
Xer[demon]; O tak, mów mi świństwa! ;3

Xer; Bo wiesz, Zaar jest asasynem...
Nowy Gracz; Czyim synem?!?!
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18-01-2012, 06:05   #204
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Trzy shimowe motywy z ostatniej sesji:

Bo wielu bojach jeden z graczy dorwał w końcu baterie do noktowizora. Ogólna radocha w drużynie, inny graczy wyskakuje z tekstem: "Mam baterie słoneczne, przydadzą się?"

Wizyta u miejscowego burmistrza, gracze jak to gracze przedstawiają luźną zbieraninę, obszarpanych osobników o wysokim współczynniku uklamkowienia. Jedna z postać treser bestii ma kojota i goara. W tekście występuje gracze 1 (G1), gracz 2 (G2), treser bestii (TB) i burmistrz (B).
G1: A to jest Angel, Śmierdziel i Down.
B (chwilę się przypatruje): Oni są spokrewnienie?
G2: Uważamy, że ten duży jest na wyższym poziomie ewolucji, potrafi mówić.

Ta sama drużyna na początku przed dotarciem do miasta. Od X czasu w trasie. G1 ma za sobą epizod frontowy. Włóczy się z nami podrostek, komputerowiec.
TB: Kiedy ostatnio widzieliście kobietę?
G1: A po co? Masz Młodego, jeszcze się nie goli.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25-02-2012, 16:55   #205
 
JanPolak's Avatar
 
Reputacja: 1 JanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemu
Czytając wątek o myśli technicznej, przypomniałem sobie ten staroć z KCtów:

Zeby zrobic sterowiec potrzebujemy dosc mocnych (kolo 10 levelu) czarnoksieznika, maga, alchemika i iluzjonisty, pasa trolowej sily, statku, umiejetnosci wpisywania stalych runow, duzo many i nieco talentu konstrukcyjnego i w stylizacji wnetrz, 4 balist, 4 espadonow, teleskopu, 4 odpowiednich tronow mocy, kompletu robionych na zamowienie szyb i pierdulek do ladnego urzadzenia sie w srodku.

1. Cala ekipa wyplywa w morze i szuka dorodnego krakena po czym kusi go statkiem.
2. Kiedy kraken niszczy statek (no niestety, koszty), mag rzuca wszystkim lewitacje a iluzjonista ulepszona niewidzialnosc i pominiecie i ekipa leci nad krakena.
3. Nastepnie iluzjonista rzuca animacje liny a na koncu liny montuje pas trolowej sily. Teraz iluzjonista rozpoczyna polowanie, czyli animowana lina nanizuje pas na macke krakena.
4 .Pas trolowej sily daje sile i inteligencje trola (tj okolo odpowiednio 240 i 40) co zwykle dla postaci oznacza wzmocnienie miesni kosztem zacmienia umyslu. Dla krakena (6000 sily, 15 inteligencji) oznacza to jednak ze nagle nie moze podniesc macki a w przyplywie geniuszu staje sie na tyle bystry, ze jest podatny na magie iluzjonistyczna.
5. w zwiazku z tym iluzjonista rzuca na krakena czary kontrolujace; np urok albo kontrole postaci. Kraken ze swoja inteligencja 40 nie jest na to oszalamiajaco jakos odporny. Ewentualnie moze to zrobic druid z jakimis czarami do kontroli zwierzat.
6. nastepnie transportujemy krakena w kierunku brzegu.
7. Nastepnie rzucamy na niego iluzyjne skrzydla, ktore sa czarem ktorego "wypornosc" zalezy od sily. Mag rzuca mu oddychanie w wodzie ktore dla istot wodnych daje oddychanie w powietrzu.
8. Zdejmujemy pas i zmuszamy krakena do lotu nad ladem, byle niewysoko. (dzieki oddychaniu w powietrzu lot ten nie jest dla krakena niebezpieczny wiec nie schodzi urok)
9. Zdejmujemy czary, kraken spada i sie dusi.
10. Czarnoksieznik robi z krakena martwiaka ktory ma dobry bonus do sily, tak conajmniej x3. Bogdajrze byla to strzyga. przydaje sie tez bonus do szybkosci conajmniej x2 bo od szybkosci zalezec bedzie tempo latania sterowca.
11. Iluzjonista wbija mu magiczne skrzydla na runach. Z sila 24000 Kraken poniesie w powietrzu nawet spory ciezar.
13. Mag wbija krakenowi na runach lewitacje ktora jest potrzebna do wykonywania niektorych dzialan stacjonarnych.
12. Drazymy krakena w srodku, wyjmujac mu zbedne czesci jak uklad trawienny. Wyjmujemy mu oczy i montujemy szyby. Wyjscie mozna zrobic np z tylu albo z boku.
13. Obijamy od srodka krakena tapeta, kladziemy dywany i urzadzamy przytulne wnetrze w ktorym stoja trony iluzji, ciemnosci i magii. Oblozenie wnetrza jest niezbedne, zeby kraken nie wsysal pasazerom energii zyciowej przez dotyk.
14. Pilotazem powinien zajac sie czarnoksiaznik z pomoca kontroli martwiaka.
15. Na 4 mackach montujemy krakenowi espadony lub cos wiekszego jesli mamy. Idealem sa miecze dlugosci kolo 4-6 metrow. Najepiej magiczne. Dzieki nim kraken ze swoja sila 24000 jest w stanie dosc skutecznie walczyc wrecz (kolo 6000 obrazen z sily + obrazenia z miecza. Dobrze gdyby czarnoksieznik wmusil krakenowi jakas bieglosc w mieczach dajac chocby obrazenia * 1.5)
16. Na pozostalych 4 mackach montujemy wyrzutnie rakiet samonaprawadzajacych w postaci balist oblezniczych z przymontowanym naprzyklad szkieletem na stale do ladowania.
17. Przygotowujemy rakiety samonaprowadzajace. Na wlucznie do balist alchemik montuje eliksir wybuchu z przodu i zaklety czar zwiekszenia cisnienia z tylu. Nastepnie czarnoksieznik montuje na czubku martwiaka z kruka. Marwiaczy kruk automatycznie bedzie naprawadzal siebie i przy okazji rakiete na energie zyciowa, naprzyklad smoka. Glowice rakiety mozna zrobic rowniez naprzyklad ze sztyletu z jakims przykrym magicznym efektem.
18. Od dolu krakena robimy taka szklano-metalowa kopulke obrotowa jak w latajacych fortecach z II wojny. W kopulce stawiamy tron iluzji i teleskop. Iluzjonista powinien zrobic sobie na zwojach pare zapasowych czarow "przeszywajaca iluzja", poniewaz czar ten zuzywa duzo PMow. Byc moze bedzie musial sobie te czary kupic, bo to mocne zaklecie i nasz iluzjonista niekoniecznie musi miec odpowiedni level. Przeszywajaca iluzja ma zasieg wzroku i zabija pojedyncza postac praktycznie na pewno (dziesiec rzutow na kolejne odpornosci z efektami typu "umierasz, a jesli nie wyjdzie ci rzut na odpornosc, umierasz w straszliwych meczarniach" albo "dostajesz 4k100 obrazen albo jak nie wyjdzie ci rzut to zmieniasz sie w kamien" albo "natychmiast wariujesz a jesli nie wyjdzie ci rzut na odpornosc, zmieniasz sie w warzywo".). Przy przyzwoitej widocznosci teleskop i ten czar pozwalaja eliminowac wrogich magow z conajmniej kilkunastu kilometrow.
19. Przygotowujemy ladowisko dla 2 gryfow, 4 pegazow lub 12 harpii.
20. Alchemik przygotowuje bomby w postaci eliksirow z eksplozja albo jakimis trujacymi gazami.
21. Jesli jestesmy paranoikami, dodatkowo obijamy krakena blacha i wbijamy mu na runach stala niewidzialnosc, niewidzialnosc dla martwiakow, iluzyjna zbroje, magiczna zbroje, i inne czary ochronne jakie nam przyjda do glowy.
22. Jesli nie jestesmy, malujemy krakena w barwy herbowe i wbijamy mu horagwie, zeby ladniej wygladal.
23. Praktycznym rozwoazaniem bojowo desantowym zaradnego czarnoksieznika byloby dodatkowo przywiazanie na powierzchni sterowca nieduzego oddzialu przyzwoitych martwiakow, naprzyklad strzyg z szaranow.
24. mag moze w miedzyczasie zmontowac zapas rozdzek z kulami ognia etc do ewentualnego ostrzalu w starciach ze stworzeniami na ktore szkoda rakiet jak naprzyklad z oddzialami jezdzcow gryfow czy pegazow. Wlasciwie to mag na 10 poziomie moglby juz przygotowac dziala akceleracyjne, ale to by bylo przegiecie.
25. TADA! Sterowiec gotowy
 
__________________
Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań.
JanPolak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27-02-2012, 16:54   #206
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
To jest tak porypane, że aż genialne
 
Mike jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28-02-2012, 12:01   #207
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Kłótnia drużynowa drow vs dwarfka. Wreszcie...
Poirytowany drow; Wyciągam telefon komórkowy, dzwonię...
Wszyscy: ???
Drow; Halo, pogotowie?! Szybko, przyjeżdżajcie, moja koleżanka jest ciężko ranna, ma połamane żebra, nogi, ręce i drowi sztylet w lewym oku!!! - rozłącza się i z uśmiechem do dwarfki - Widzisz, jak o ciebie dbam? A teraz, kiedy już mam pewność, że zdążą.... :>
[dalszej części akcji chyba nie trzeba opisywać...?]
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09-03-2012, 09:29   #208
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
No to garść motywów z ostatnich sesji. Tym razem z mhrocznego Starego Świata.

Rozmowa dwóch graczy o poprzedniej sesji. Krasnolud walczył z opętanym najemnikiem a uczeń czarodzieja rozwalił mu żądłem głowę (parę przerzutek na obrażenia).
- Co by się stało jakbym nie rozwalił temu kolesiowi łba?
- Ja bym rozwalił.
- Wątpię.
- Mam jeszcze dwie pepetki.

Gdy jedna z postaci była nieprzytomna jego kumpel oddał prawdopodobnie demoniczny miecz dla krasnoluda. Poprzedni właściciel broni próbuje ją odzyskać a jako hazardzista sięga w końcu po swój ulubiony sposób.
- Lubisz krasnoludzie kości?
- Lubię grać w orcze kości. Od świtu do świtu idziemy do lasu i kto przyniesie więcej orczych kości wygrywa.

Gracze chcą załapać się na statek. Krasnolud wkręcił się jako ochrona ale dwóch magów (a właściwie uczniów) ma z tym problem i każą im płacić. Jeden z nich usilnie próbuje namówić kapitana i szefa straży o swojej przydatności, ci wybitnie nie lubią i nie ufają magom, boją się, że spali im statek. W końcu gracz mimo braku pozwolenia chce pokazać swoje zdolności. Na krasnoludzie. Rzuca uśpienie. Turla... Dublet ale zdał a wcześniejszy rzut na trafienie 100. Rzut na SW, nie wyszedł. Sam się uśpił i krew poszła z nosa (dublet). Wstaje i próbuje jeszcze raz. Znowu mu nie wyszedł i to krytycznie, krasnolud zirytowany go uderzył, mag stracił przytomność. Za trzecim razem trafił, krasnolud obronił się rzutem na SW i wywalił go z kajuty.

Magowie po długiej i ciężkiej podróży (pogoda nie dopisała a oni nie byli zbyt zahartowani) siedzą w karczmie. Niestety służka próbowała jednego pchnąć w gardło. Obezwładnili ją i wezwali straż. Wszystko byłoby okey gdyby jeden z nich nie miał niewidzialnego chochlika z zdolnością do telekinezy i "wysyłania" głosu (mógł być słyszany tam gdzie chciał i przez kogo chciał).
Wracając do tematu jeden z magów gada ze strażą a drugi trzyma zabrany służącej nóż. Pechowo chochlik sprawił, że zaczyna on drgać przy jego szyi jakby ten chciał popełnić samobójstwo. Jego kumpel tłumaczy dla straży.
- Właśnie tak chciała nas zabić. Dokładnie tak. O to chodzi. Kolega demonstruje.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28-03-2012, 19:30   #209
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Próby resocjalizacji drużynowego drowa. Po nauce kultury, drużyna spotyka upierdliwego NPC. Drow z trudem ale opanowuje się dłuższy czas. Wreszcie:
Drow; Przepraszam, mogę cię o coś prosić?
NPC: Tak?
Drow; Wypie***laj.

Po zabiciu NPC.
A: Pora na łupy!
MG; Co mu zabieracie?
X: A co ma?
MG; No opisywałem wam go dokładnie... [obrażony] Macie se przypomnieć.
A; Ok, no toooo... zbieram jego ekwipunek!!!...
X; Zabieram całą jego KP!!!

Oburzony NPC do Elfki o jej przyjaźni z mrocznym elfem: Czy ty nie widzisz, że to jest drow?!
Elfka; W sumie jak się zastanowić to trochę długo taki brudny chodzi...

[podejrzany szmer]
A; To może niech ktoś idzie przodem?
Mg; [szykuje kości]
V; A możemy iść wszyscy w równym szeregu?!

Zalany Zaar rozbija się w karczmie o ścianę.
MG; 3 obrażeń...
Z; Ej, a rzut na uniki i parowanie?!

MG; [pomylił atakowanego przez drużynę wilka z npc] I wilk woła do was: proszę, nie!!!...
R: D: [przeżegnał się]

Wcześniej drużyna znajdowała przyciski w otworach i szczelinach w korytarzu w dziwnych podziemiach. Niebawem...
MG; Jesteście w tajemniczym korytarzu...
Drow; Szukam różnego rodzaju dziur i grzebię w nich ostrożnie palcem...

Las.
MG; już nie wytrzymujesz...
R; No nie, ok, czekajcie, idę za drzewo się wysrać...
A; Sprawdzam czy to nie ent...
MG; Nie. [do gracza] A papier masz?
R; Zbieram liście...
MG; To bór sosnowy! :>

Z reala w sumie autentyki, ale to była drużyna więc... [z serii "dlaczego nie należy zabierać drużyny na zakupy".

W sklepie;
Elfka; [na omlet z pieczarkami] Co jeszcze mieliśmy kupić...? Aaaa, grzybki!
Pani ze sklepu; Jakie?
Drow; Jakieś mocne...!

Apteka.
Koleżanka; Proszę aspirynę..
Pan; Rozpuszczalna czy w tabletkach do połknięcia?
Kol; W tabletkach. I paracetamol...
Pan; Rozpuszczalny czy do połykania w tabletkach...?
Kol; [trochę poirytowana] Do połykania, nie mam z tym problemów...
Kolega; Nice!

[ta sama apteka, chwilę później]
A; Poproszę aspirynę.
Pan; Z dodatkiem witaminy C czy bez?
A; Bez.
Pan; Proszę, coś jeszcze?
A; Jeszcze poproszę witaminę c w tabletkach...

[sklep]
Kolega; [wrzuca do koszyka ciastka]
Koleżanka: Ej, mówiłam, na jedną niezdrową rzecz musimy kupić jedną zdrową rzecz!...
Kolega; [z oburzeniem wskazując piwo w koszyku] No przecież zdrowe już mamy!!!

A; [odchodzi od kasy] Łe, zapomniałam sera! A, to zrobimy spaghetti napoli bez sera...
Kol; Nie!!! [wciska się z powrotem w kolejkę i do Pani] Poproszę jeszcze żółty ser!
Pani; Ile?
Kol; [zgacha] Tyle co trzeba na jedno spaghetti...
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02-04-2012, 19:26   #210
 
Reinhard's Avatar
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Warhammer
Klasyczny zestaw rozrywkowy w drużynie: elf + krasnolud. Obaj doświadczeni awanturnicy, krasnolud w trakcie przygód stracił prawicę, zastąpił ją protezą z ostrzami (za dużo komiksów o Wolverine)
Elf po kolacji umila czas pieśnią i muzyką
Krasnolud: (z pogardą na twarzy): zatykam uszy!
Reszta drużyny: Punkt Przeznaczenia!

DODANE:

Kryształy Czasu
Czarnoksiężnik:
-A pod szatą majteczki w czaszeczki...
(totalna cisza - drużyna w szoku)

Warhammer
(Dowódca - człowiek-sierżant):Musimy jakoś delikatnie się wypytać, to ludzie, którzy mogli porwać szlachciankę...
(Druid z umiejętnością krasomówstwo - w KaCetach Czarnoksiężnik): Ja to zrobię!
(Druid podchodzi do grupy podejrzanych mężczyzn)
(Krasnolud): Ładuję kuszę!
(Dowódca): Odbijcie skrzynię! (w skrzyni trzymaliśmy kolekcję drużyny pt. broń palna, co by nie denerwować strażników i im podobnych)
(Druid): No to gdzie trzymacie tą szlachciankę?
(Łotrzykowie milczą w szoku i konsternacji. Na twarz Druida wkrada się niepewność.
(Druid, próbując ratować sytuację, pełen dobrych chęci i entuzjazmu):Hehe?
(Dowódca zbirów, niewrażliwy na dyplomatyczne zabiegi): Zabić ich!
(Zrezygnowana drużyna akurat zdążyła nabić broń. Skąd mogli to przewidzieć? To nie był pierwszy przykłąd druidzkiej dyplomacji)

Warhammer
(Dowódca - sierżant): Trzeba przekonac strażnika, by nas wpuścił
(Druid): Ja to zrobię!
Podchodzi do strażnika, napięcie w grupie rośnie
Druid: No ta ja mu - krasomówstwo!
 

Ostatnio edytowane przez Reinhard : 03-04-2012 o 14:59.
Reinhard jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:56.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172