Prince_Iktorn

Lochagos zaskoczony szybkim atakiem amazonki w ostatniej chwili zdołał się zasłonić włócznią, ale nie uchroniło go to w pełni przed ciosem miecza. Dostał w hełm aż zadzwoniło. Nie tracąc ani chwili opuścił swoją broń uderzając wojowniczkę drzewcem, cios ześlizgnął się po tarczy, zahaczając o bark kobiety.
-Rozdzielić ich! – nawet w zwarciu oficer nie stracił zimnej krwi.
Żołnierze ruszyli do przodu, dwóch z nich zbliżyło się do amazonki, a pozostali próbowali otoczyć Marcusa.
Co uczyni Pogranicznik?

 

__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.

Prince_Iktorn

Pogranicznik ruszył do przodu, nie zdołał jednak zbliżyć się do swojego celu dość szybko. Tarczownicy otoczyli go i natychmiast jeden z nich uderzył go rantem tarczy w osłonięty zbroją bok, zaś pozostali zaczęli uderzać głowicami mieczy. Amazonka kątem oka zobaczyła za sobą plecy rzucających się na Marcusa żołnierzy.
Co zrobi Bhatra?

 

__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.

Mike

Przeciwnicy okazali się lepsi niż przypuszczała. To dobrze, pokonanie cieniasów nikomu nie przynosi chluby. Osłaniając się tarczą nacierała dalej na Lochagosa. Podbiła jego włócznię na bok i rąbnęła go rękojeścią w hełm.

atak 5 +3 = 8
dmg 4+2=6
Słabiutkie te rzuty

 

Prince_Iktorn

Szybka wymiana ciosów przerodziła się niemalże w młóckę, gdy obie strony zdałoby się porzuciły myśli o taktyce i manewrach i postanowiły po prostu sprawdzić, kto wytrzyma dłużej… trafiony Lochagos zaklął szpetnie wypluwając ząb przez szczelinę w hełmie, ale zdołał tylcem włóczni nabić amazonce niezłego siniaka. Jego towarzysze nie pozostali w tyle, na Bhatrę posypały się kolejne ciosy, zostawiając nowe ślady.

Marcus parował ciosy sztyletem i mieczem, oddając kiedy tylko mógł. Z atakującej go czwórki jeden oberwał tak mocno, że ledwo ustał na nogach, pozostali jednak atakowali bez ustanku, bijąc bez litości.

Do walczących dotarły okrzyki i wiwaty. Rekruci i instruktorzy dopingowali walczących. Co ciekawe Amazonka i Pogranicznik usłyszeli jak niektórzy zagrzewają także ich do walki. Chyba póki co robili dobre wrażenie.

Co zamierza Bhatra?

 

__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.

Mike

Bhatra nagle kucnęła i szczupakiem przemknęła między wrogami, przeturlała się przez bark i znalazłszy się za dowódcą, rąbnęła płazem przez plecy Lochagosa.

ucieczka 11
atak 9, dmg 9, pierwszy raz rzuciłem na dmg 2k6

 

Prince_Iktorn

Trafiony Lochagos runał jak ścięty. Jeden z żołnierzy zdołał doskoczyć i w przelocie trafił amazonke w tył głowy, na szczęście lekko.
- Otoczyć ją! – jeden z żołnierzy natychmiast przejął rolę po padłym dowódcy.
Dwóch z tarczowników okładających Marcusa obróciło się i ruszyło w stronę Bhatry.


Przy Pograniczniku zostało dwóch, w tym ten ledwo stojący na nogach, który chyba nawet nie usłyszał rozkazu.
Co zrobi Marcus?

 

__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.

Kerm

Marcus kątem oka zarejestrował upadek dowódcy przeciwników, a ta chwila nieuwagi omal nie kosztowała go życia. Na szczęście atak przeciwnika chybił.
A potem stał się cud, przynajmniej z punktu widzenia Marcusa - dwóch wojaków zwróciło się przeciwko Bhatrze, pozostawiając łucznikowi tylko dwóch przeciwników. A Marcus postanowił wykorzystać tę sytuację. Miał szansę pokonać tych, co zostali przy nim, a potem wspomóc amazonkę, która w tym momencie była w nieco trudniejszej sytuacji.

Zaatakował... i haniebnie chybił.

 

Prince_Iktorn

Tarczownicy otaczający Pogranicznika wykorzystali sytuację i kolejne uderzenie tarczą wywołało falę bólu u łucznika. Pozostali zbliżyli się do amazonki zacieśniając okrążenie.
Co zamierza Bhatra?

 

__________________
-To, że 99% ludzi jest innego zdania niż Ty, wcale nie znaczy, że to oni mają rację.

Mike

Widząc że wrogowie uznali ją za groźniejszą odskoczyła w tył i zwinąwszy się w uniku zmyliła żołnierza uczulając się przed ciosem i walać go rękojeścią w szczękę. Żołnierz okręcił się wokoło własnej osi i padł na piach. Niestety upuszczony miecz pechowo się odbił i trafił Bhatrę w nogę...

Odskok tak by tylko ten górny prawy był w zasięgu ataku.
atak 5+3 = 8 - masakra z tymi rzutami, kolejny raz poniżej 6, bez zręczności to by mnie tu zadziobali
dmg 6+2=10 co go powala

 

Kerm

Kolejne trafienie nie zniechęciło Marcusa do walki - wprost przeciwnie - zmobilizowało go do większego skupienia.
Kolejny atak był już bardziej udany i to zdecydowanie. Uderzenie mieczem niemal posłało jednego z przeciwników na ziemię, rękojeść noża trafiła kolejnego tarczownika w brodę i wysłało go do krainy snów.

- Zaraz ci pomogę! - krzyknął Marcus, chcąc nie tyle zdopingować Bhatrę, co zdeprymować stojących jeszcze na nogach przeciwników.

Atak: 2k6+1=9
Obrażenia:
Pierwszy wojak: k8+1-2=5
Ranny wojak: k4-2=2