|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
16-02-2019, 20:13 | #251 |
Reputacja: 1 | Chłopak bez zębów popatrzył na Migmara. Napisał na kartce, którą mu wręczył „Wierzę ci”. I pitem przytulił po przyjacielsku Migmara i Aiko.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
20-02-2019, 09:22 | #252 |
Reputacja: 1 | Migmar uścisnął mocno zranionego biedaka, nawet nie był świadom jak brakowało mu takiego zwyczajnego gestu. - Dziękuję, to miła odmiana. Wygląda na to że chcąc wyrwać się z pod wpływu wariata wdepnąłem w niezłe szambo.- Westchnął. Może to będzie jego droga do sławy? Przerywając uścisk spytał się Aiko - To jak gotowa pójść do policjanta ? Może jak mu powiesz że nie mam powiększonych źrenić więc nic nie piłem to uwierzy ? W najgorszym wypadku stwierdzi że dostałem szmergla bojowego ze stressu i zamknię mnie w mamrze co w sumie nie byłoby złe- Muzyk wzruszył ramionami - Jeżeli pozwolą mi pójść jutro na spotkanie z Panią Sato to może ona uwierzy ? Dużo czasu spędziła w świecie duchów |
20-02-2019, 17:16 | #253 |
Reputacja: 1 | Aiko uśmiechnęła sięsłabo, gdy chłopak ją uścisnął. - Możemy iść - odparła prosto, zbierając się - Myślę, że jeśli sam Duch Księżyca Ci się objawił, to sprawa musi być poważna, ale dalej uważam, że boginka mogłaby być bardziej, hm... prosta w przekazie? |
20-02-2019, 18:04 | #254 |
Reputacja: 1 | Migmar pokiwał mądrze głową i zaczął się wymądrzać - Księżniczka Yuki spędziła tam prawie sto lat to pewnie zapomniała jak to jest być człowiekiem ... A kto wie ile minęło z jej punktu widzenia ? Może z przepowiedniami jest się jakaś zasada że nie mogą być wprost ? Poprosiłbym Mistrzynie Ikki żeby skontaktowała nas ze swoją siostrą Jinorą która jest największą specjalistką od spraw świata duchów ale wątpię czy nam uwierzy- Ponownie westchnął. - Zresztą, nie chcę robić Ikki przykrości bo powiedziała mi że czuje się gorsza od siostry Ostatnio edytowane przez Brilchan : 20-02-2019 o 18:43. |
20-02-2019, 20:10 | #255 |
Reputacja: 1 | Migmar z Aiko udali się do pojazdu dackiego… Policjanci musięli udać się na Komedę główną. Duży, imponujący wręcz budynek miał cztery piętra i był ozdobiony płaskorzeźbami pierwszych, praktycznie obojętnych wszystkim obywatelom, funkcjonariuszy policji. W sekretariacie aresztu Daichi zapytał urzędniczkę o nazwisko kaburagi.. - Kaburagi? A chodzi panu o syna, czy córkę? Syn jest w miejskim areszcie… a córka w izbie dziecka, trafi pan?
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
20-02-2019, 22:28 | #256 |
Reputacja: 1 | Wypowiedź urzędniczki zbiła Daichiego z tropu. - Jak to w areszcie? Jedyny syn o jakim wiem ma 8 lat. Nie trafiłby do Aresztu tylko do Izby Dziecka. Chce się widzieć z córką, ale też chce zobaczyć kim jest ten Kaburagi. Może chodzić o... mojego bratanka. Wolałbym w razie czego powiadomić brata gdzie się podziewa jego syn, a paru ich ma. Wszyscy są... "w trudnym wieku". Dałoby się go potem zobaczyć? W sumie to nie było kłamstwo. Miał... Ma braci - nawet jeśli zerwał z nimi mniej lub bardziej kontakty. Równie dobrze mógł mieć jakichś bratanków, ale wątpił by któryś używał nazwiska "Kaburagi". Ale jeśli chce mieć pewność to tylko w ten sposób.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |
20-02-2019, 22:29 | #257 |
Reputacja: 1 | Wypowiedź urzędniczki zbiła Daichiego z tropu. - Jak to w areszcie? Jedyny syn o jakim wiem ma 8 lat. Nie trafiłby do Aresztu tylko do Izby Dziecka. Chce się widzieć z córką, ale też chce zobaczyć kim jest ten Kaburagi. Może chodzić o... mojego bratanka. Wolałbym w razie czego powiadomić brata gdzie się podziewa jego syn, a paru ich ma. Wszyscy są... "w trudnym wieku". Dałoby się go potem zobaczyć? W sumie to nie było kłamstwo. Miał... Ma braci - nawet jeśli zerwał z nimi mniej lub bardziej kontakty. Równie dobrze mógł mieć jakichś bratanków, ale wątpił by któryś używał nazwiska "Kaburagi". Ale jeśli chce mieć pewność to tylko w ten sposób.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |
22-02-2019, 20:28 | #258 |
Reputacja: 1 | Kobieta popatrzyła na Kaburagiego z pode łba. - Ja tam nic nie wiem. Tu pisze Ojciec-Dachi Kaburagi. Czy pas się do niego przyznaje, czy nie, to nie moja sprawa. Syn jst w korytarzu B cela trzy, a córka na trzecim piętrze sala A. – rzekła monotonnym głosem. Tymczasem Migmar i Aiko czekali na dole. Nagle poczuli chlub za plecami. I gdy się odwrócili, zobaczyli dwoje agentów, niską kobietę i wysokiego mężczyznę, agentów Mgielnej Straży. Byli POWAŻNI i ZASADNICZY, a jeśli kiedyś nawet słyszeli o uśmiechu, uznali tą ideę za niedorzeczną. - Detektyw Wu i Detektyw Bu. Mgielna Straż. Jesteście Aiko Kita i Migmar. – rzekła kobieta twardym głosem. - Byli państwo zamieszani w ów incydent na koncercie? – rzekł mężczyzna. - Oni się tego domyślają Bu – odparła kobieta.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
22-02-2019, 22:24 | #259 |
Reputacja: 1 | Umysł Daichiego na hasło Ojciec: Daichi Kaburagi" wykonał potrójne salto z nurem i ponownym saltem. W rytmie: " Że co kurwa?! " A następnie wykonał sprint po własnym życiu miłosnym. Czy raczej szybki rachunek sumienia. Jakkolwiek ostatnie 13 lat przeżył w małżeństwie, a wcześniej kolejne 7 z Lan Chin "na kociej łapie", to wcześniej był okres niezłych szaleństw. Nie pamiętał by z jakąkolwiek był dłużej niż parę miesięcy, czy tygodni. Ale czy to dawało mu pewność, że nie pozostawił po sobie jakieś dzieci po za Kohaku i Rinem? Odpowiedź brzmiała: Nie A wyciągała kolejne pytania: gdzie kiedy i z którą?! Nie mógł też zakładać, że Na pewno coś takiego jak nieślubne dziecko mu się przytrafiło. Dzieci z pewnego źródła i przez niego wychowane mają pierwszeństwo! - Może się bał reakcji ojca to podał wuja powiedział spokojnie do recepcjonistki. Zakładał, że pewnie i tak słyszała takie teksty już nie raz. - Najpierw zobaczę się z dziewczyną, a potem z chłopakiem Ruszył do sali w której miała być jego córka. - Ani słowa Zolt. Sam muszę to sobie poukładać... - wycedził do młodszego policjanta.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |
24-02-2019, 17:55 | #260 |
Reputacja: 1 | Marko pokiwał głową. - Ja będę milczał jak grób. W ogóle na nic, a zwłaszcza Kotahaku… to jest pana córkę zwracał uwagi. – przełknął ślinę a potem potrząsnął głową – Przepraszam, po prostu przypomniały te wszystkie historie o ojcach broniących córek… I tak już jestem umówiony z Aiko… Na kawę. Jesteśmy w sumie sąsiadami. – Marko wyraźnie się zmieszał. Kotaru czekała dużej Sali, wypełnionej głównie młodzieżą taką jak ona, złapaną w trakcie demonstracji, choć było tu kilka osób w stanie wskazującym, a nawet zataczająca się ciężarna. Kotaru wyglądała na na zdrową, choć miła ubłoconą twarz i potargane ubranie i włosy. Straciła gdzieś okulary. Obok niej siedziała skarnie przybita Tsuruchi z opaską na oku. Kotaru popatrzyła na ojca mrużąc oczy. - Panie władzo, nie uważam… – zaczęła, ale Tsuruchi jej przerwała. - To twój tata! – rzekła. Kogaku doskoczyła do ojca i objęła go w pasie - Tak się cieszę. Że po mnie przyszedłeś. To było straszne. Oni nas zaatakowali. Widziałam rannych ludzi. Oni krwawili. I potem nas aresztowali! I ten policjant z gazet mnie tak objął. I potem cisnął do furgonetki. To latadełłko cię zawiadomiła, prawda? – zaczęła pociągać nosem.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |