|
Sesje RPG - Inne Tutaj możesz zagrać w tych światach, które zostały pominięte powyżej. Czy będzie to rządzona przez orki Orchia, czy może kosmos w erze, kiedy słońca zaczynają gasnąć.. Na pewno znajdziesz tu coś dla siebie. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
29-05-2022, 21:19 | #161 |
Reputacja: 1 | Mephisto - Jasne, nie ma problemu, da się zrobić.... -Mephisto pokiwał głową.- No to ja na resztę poczekam na zewnątrz, czy mogę? Bardzo chciał stąd wyjść. Liczył, że nie widać jak bardzo, ale skoro Smith pozwolił, to chyba się udało. Dean wygrzebał z kieszeni gumę do żucia. Tak strasznie chciało mu się jarać, ale jeśli robili tyle problemów o nieletnich, którym zdarzyło się golnąć wina, to co dopiero będzie za palenie papierosów w A.E.G.I.S? Czynność z żuciem gumy nieco ułatwiło spowolnienie szybkości kroków. Przed agencją Mepchisto żuł kolejną gumę wypatrując pozostałych. Pół- siedział, pół- opierał się na masce limuzyny (płaszcz podłożył sobie pod tyłek, żeby nie złapać wilka) i demonstracyjnie tyłem do pana Dallena. Nie miał co liczyć, żeby babcia Atena była w pobliżu z autem.- dyskrecja to raz. Po drugie wystarczająco narobił jej kłopotów. Widocznie starszy heros też nie miał ochoty gadać z Mephistem. Chłopak był też na to zbyt zmęczony. W myślach zastanawiał się co powiedzieć reszcie, albo co oni powiedzą jemu. Gumę wypluł w sreberko na widok Diany i Eddiego. Dean odpuścił sobie kozacką pozę Mephista. Zresztą jak robić za kozaka kiedy oboje, a szczególnie Cobalt Blue wyglądał jak zdjęty z krzyża?! Bynajmniej nie jak Zbawiciel zstępujący w pełnej glorii i chwale, tylko jak po Drodze Krzyżowej - i to w reżyserii Mela Gibsona! - No ten… Wielkie dzięki, że wy tam nie daliście na mnie namiarów… Sam przylazłem, żeby nie narobili większego smrodu. I ten… Musiało być kijowo. Podtrzymał Eddiego ramieniem, bo miał wrażenie, że dzieciak zaraz padnie. Zerknął spode łba na Cobalta seniora, gdyby ten miał znowu palnąć coś przykrego. Dean pozwolił sobie wciągnąć powietrze, żeby przywołać wszelkie lekcje empatyczno- wychowawcze. (“Ja chcę do Taty!!! Tato RATUJ!!”) Dean poklepał po plecach młodszego herosa zanim powiedział: - No Eddie, mogłeś załatwić wiele rzeczy lepiej, ale tamci też. Na pewno nie jestem rozczarowany tobą, tylko twoim zachowaniem. Po prostu mogło być lepiej. Chcesz o tym pogadać teraz, czy najpierw załatwić ci coś na cukrze, bo wyglądasz jakbyś miał paść? Co to kurwa było? Środek uspokajający dla koni, czy co? Wygrzebał jeden z batoników energetycznych z saszetki przy pasku. Zerknął na Dianę pytająco.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh Ostatnio edytowane przez Guren : 29-05-2022 o 22:56. |
30-05-2022, 18:54 | #162 |
Reputacja: 1 | Diana przysłuchiwała się wyrokowi z kamienną miną. „Stój prosto dla bestii ameryki Zlegnij niczym nagi zezwłok Trzymaj fason dla ludzi pracujących ponad siły Co nie mogą wyżyć za rządowy grosz” zanuciła w myślach. Po rozprawie zadzwoniła do Helen Storch. - Słuchaj, jest taka sprawa, potrzeba mi sto tysięcy. – rzekła nieśmiało - To świetnie! Kupiaś sportowy samochód? Balowałaś? – kobieta zapytała z niemieckim akcentem. - Nie na kaucję… – rzekła Diana. Telefon milczał. - Mam nadzieję, że to dlatego, że bawiłaś się jak normalny bogaty nastolatek – rzekła spokojnie - Bycie bogatym nastolatkiem dawno się dla mnie skończyło, choć nigdy tak naprawdę się nie zaczęło. – rzekła ponuro. - Dobra, niedługo wszystko przeleje. – Głos Niemki był smutni. Potem poszła z Edym i widząc Deana zawołała. - Patrz, to nasz najlepszy kumpel Mephito. Pewnie Dean go zawiadomił. – położyła dłoń na ramieniu Ediego przywołując sztuczny uśmiech.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
30-05-2022, 19:27 | #163 |
Reputacja: 1 | - Kto? Mephisto spojrzał na Strzygę jakby usłuszał coś bardzo głupiego. - Myślicie, że da się przegapić wielkie dziursko w budynku, samochód z godłem z A.E.G.I.S. Zwłaszcza jak wpychają do niego niebieski łeb. Te moje piękne oczy służą nie tylko do ozdoby, słodziaczku Przy okazji wykonał niezły wystrzeszcz szczerząc zęby.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh Ostatnio edytowane przez Guren : 31-05-2022 o 17:37. |
31-05-2022, 14:42 | #164 |
Reputacja: 1 | - Oh! – Diana zrobiła zaskoczoną minę aktorki z tureckiej telenoweli – A ja myślałam, że jesteście najlepszymi kumplami! Jak straszna pomyłka. – zakrzyknęła Diana – Ja muszę podlać kwiatki, posprzątać… O ile Dżanusz nie wynajął mojego mieszkania…
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
07-06-2022, 16:27 | #165 |
Reputacja: 1 | Ojciec Eda patrzył na swojego syna. Najpewniej chciał mu coś powiedzieć, ale ten nawet po zdjęciu obroży był bardzo senny. Praktycznie zasnął na stojąco, podtrzymywany z jednej strony przez Mephista, z drugiej zaś przez Dianę. - Eh, potem... - westchnął Ted, po czym przeniósł wzrok z syna na dziewczynę - Diano - zaczął - nawet nie wiesz, jak bardzo pragnę Cię przeprosić. Tego wszystkiego dałoby się uniknąć, gdyby nie ordynarne zachowanie mojego syna. Nawet nie wiesz, jak mi strasznie przykro i mogę sobie tylko wyobrazić, co musiałaś przejść przez niego. A jesteś przecież kobietą! Damą! Arystokratką! - kontynuował - Naprawdę, nigdy prawdziwy superbohater nie powinien komuś takiemu sprawić tyle problemów. O Boże, co sobie musisz myśleć o naszej rodzinie! Taki wstyd! Wybacz mi proszę, moja droga - zaczął przepraszać za swoje dziecko. |
07-06-2022, 18:19 | #166 |
Reputacja: 1 | Diana patrzyła na Teda mrugając przez kilka chwil z pustym uśmiechem. „Przeprosiłbyś syna za biedaojcowanie, a teraz mnie za kobietodamowanie.” - Ta dama miała swój pierwszy raz, gdy narąbała się na polu golfowym amerykańskim ginem, a teraz owa kobieta wróci do swojego zapyziałego mieszkanka, którego właściciel ma mnie za dealerkę lub prostytutkę, a potem arystokratka przygotuje się do jutrzejszych lekcji w zawodówce ciesielskiej. A Edy to dobry chłopak, miły.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
08-06-2022, 10:12 | #167 |
Reputacja: 1 | Słuchają wypowiedzi Teda Dallena, Mephisto wykonał kilkakrotnie ruch palcem wskazującym po swojej szyi, żeby dać mu znać, żeby lepiej skończył temat "Co dama winna robić". Facet widocznie nie zauważył, albo co gorsza zignorował nastolatka. Albo za krótko Dean wykonywał gest nakazujący ucięcie tematu , bo przecież musiał podtrzymać Eddiego, a jedną ręką jest ciężko? Długi i ciężki dzień nie chciał się skończyć, ale! Nie po to mama dawała mu oglądać zamiast dobranocek "Buffy postrach wampirów" żeby nie wesprzeć kumpeli! Odstawił Eddiego na maskę samochou. - Zważywszy, że u samych początków szlachectwo otrzymywali głównie ci którym najlepiej wychodziło ścinanie jak największej liczby głów... I to często po pijanemu lub na kacu. No to podtrzymujesz tradycję. Jeśli uwzględnić wersje bliższe XX wieku... Większość arystokratek by już leżała na bruku, a ty chodzisz do szkoły i ratujesz przed inwazją elfów. A i meble wyrabiasz!! Na serio masz powód do dumy. Strzygo, pamiętaj ten oto Mephisto oświadcza, że z ciebie dumny! A mówi ci to facet, którego pradziadka przeżywali "Komuchem". I to tylko przy odległości przy jakiej Pradziadek nie mógł w nich trafić swoim kluczem radzieckim. Mniemam, że to był radziecki klucz, bo to była zdobycz wojenna z pola bitwy w Polsce i jest tej wielkości, że tylko przykręcać śruby na czołgu. W sumie to idą o nim takie opowieści, że to że Pradziadek dostał obywatelstwo USA zakrawa o cud! No, ale rokuje to dobrze dla Eddiego! Można narobić głupot i wyjść na ludzi. Zresztą nie róbmy z oplucia takiej afery. Dobra rozumiem, że ten incydent bardzo zaszkodzi wizerunkowi, przyszłym kontaktom z Agencją A.E.G.I.S., ale kurwa! Co to ma być?! Ja rozumiem, że naganne zachowanie wymaga nagany i konsekwencji, ale nie że wywalasz człowieka bo raz nawalił. Rodzina to twór do którego zawsze można wrócić, która pomoże jeśli nawalisz. Palniesz pan coś takiego Eddiemu to się nie zdziw, że wpadnie w jakąś cholerną spiralę "Rodzina nigdy mnie nie akceptowała". Mój tata przez to zwiał z domu po maturze z zespolem heavy metalowym. W Jeeeezu… Mamy większe problemy jak to czy skoro elfy tu przylazły to mogą i smoki? Już widzę te ogłoszenia towarzyskie- "Aby uniknąć pożarcia jako dziewica dka smoka zadzwoń, a pomogę!" - zamachał parokrotnie ramieniem zanim przykrył twarz dłonią. Dean odchrząknął zdając sobie sprawę na swój słowotok. Obciążenie nerwicowe po ojcu robiło swoje, czy tylko zebrany stres? - Może po prostu idźmy do domu i odeśpijmy ten długi dzień? Formalności spełnione, podjęto próby naprawienia win. Dużo się wydarzyło, a jutro do szkoły. Przegryźć coś, wziąć prysznic i wziąć swoje tabletki jak ktoś potrzebuje. I wielkie dzięki panie Dallen, uświadomiłem sobie, że wiszę moim rodzicom kwiaty w ramach dziękczynienia. Możemy iść do domu zanim znowu ktoś coś głupio palnie?
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh Ostatnio edytowane przez Guren : 08-06-2022 o 11:11. |
08-06-2022, 11:37 | #168 |
Reputacja: 1 | Diana skinęła głową. - Nie moja wina, że taka zajebista jestem. Mogę ci ławkę zrobić. Tylko muszę miejsce mieć do roboty. Choć zwarz, że ciesielstwo to traktowanie obiektów młotkiem, frezarką i piłą. Łatwo sobie wyobrazić, że to nie drewno, a… – ucięła znacząco. – Co do smoków, to pamiętaj, że to nie chodzi o cnotę fizyczną, można przespać się z dwudziestoma partnerami, a być dla smoka niczym danie z trzygwiazdkowe restauracji, a być wredną cnotką, co smakuje jak zeschły kebab. Ale smokom trudno byłoby się ukryć. – tłumaczyła Diana i nie wiedzieć czemu w głowie pojawił jej się znajomy sprzedawca bajgli. Popatrzyła na Teda. Miał cholernie potężną moc, z której nie robił użytku. Mógł robić wszystko… górował nad śmiertelnikami. Eddy miał trochę racji… Zadrżała, gdy zdała sobie sprawę z tego, co pomyślała.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
08-06-2022, 19:11 | #169 |
Reputacja: 1 | Mały Speedster miał na końcu języka, że on też jest z innego kraju, wymiaru i wszechświata ale resztkę energii musiał poświęcić na otwarcie oczu spojrzenie się na sędzinę nieprzytomnym wzrokiem i pokiwaniu głową następnie omdlał tak, że Bailiff musiał go złapać i odprowadzić pod opiekę bliskich (zachował na tyle przytomności ). Uwolnione z okowów blokowania mocy ciało Eddiego zapadło w regenerującą drzemkę nagle przez ciało oparte o maskę samochodu przetoczyły się błękitne wyładowania a sam Edlaue podskoczył jak rażony prądem i instynktownie przybrał postawę obroną. - Co? Gdzie? Jak? - Spytał wyraźnie spanikowany. |
09-06-2022, 10:33 | #170 |
Reputacja: 1 | - Dobra nie oceniam, ale mam nadzieję, że na polu golfowym nie doszło do niczego co było pod przymusem, czy nadawało się do policyjnego raportu. - Dean poklepał kilkukrotnie Strzygę. - Ja się zaszczepiłem przeciwko smokom przed mutacją. Tą Mephisto mutacją. Niby było fajnie, ale potem coraz bardziej jakbym żarł margarynę zamiast masła. Zresztą moja eks ostatnio mi zapodała, że jednak woli kobiety. - drapał się brodzie. Mephisto wolał nie patrzeć na Dallena, ale podejrzewał, że facet od tego tematu patrzy na swoje buty. Po chwili pojawiło się wokół Eddiego niebieskie światło. - Mniejsza o to. Diana, twoją sytuację u Janusza by polepszyło czy pogorszyło jakby wyszło, że znasz metalowca? Większość myli nas z satanistami. A skoro znasz się na ciesielce to wiadomo komu zlecić budowę ołtarza Mamie Bogini dla Dallenów. Ja ogarniam elektrykę. Eddie, nie martw się na razie po sprawie. Formalności spełnione, podjęto próby naprawienia win. Przylazłem też załatwić swoje. Popełniono dzisiaj wystarczająco głupot. W tym, że twój tatko ma inne podejście do szlachectwa i feminizmu niż Diana. Kwestia różnicy epok jak mniemam, ale najlepiej jak dyplomatycznie spuśćmy zasłonę milczenia. A tak, zapomniałbym.... To długi dzień i kumam jeśli wszyscy chcą do domu i się przespać. Ale dzwonił mój Człowiek przy Monitorze, że trafił na coś intrygującego. Trzeba by to omówić. I z tego wszystkiego wezwałem na pomoc babcię Atenę. Tak się złożyło, że jest agentem A.E.G.I.S. na emeryturze. Sam się nieźle zdziwiłem.... I tak będę musiał się jej odwdzięczyć za przysługę... Już nawet wiem jaką... Więc równie dobrze możemy spytać babcię Atenę o radę. Widziała nie jedno nie tylko dlatego, że jest żoną dziadka Kosty. Tylko z góry mówię- Bez Kawy Nie Gadam. Albo Machia....
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh Ostatnio edytowane przez Guren : 09-06-2022 o 10:36. |