Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 08-10-2020, 20:36   #21
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
Vir nie czekał na rozwój wypadków, gra wywiadowcza nie była jego żywiołem, wolał bezpośrednią konfrontację. Pokazał na migi co chce zrobić. Jayden pokazał dłonią, żeby najpierw skręcili w zaułek, a gdy tam się znaleźli, skryli się za kontenerami na śmieci.
- Jak są sprytni i wyślą jednego jako szpicę, to trzeba go będzie załatwić bardzo szybko i cicho. I natychmiast zaatakować pozostałych, bo inaczej uciekną. A mają przewagę znajomości terenu, więc w jest duża szansa, że znikną nam w plątaninie uliczek kopca – powiedział wyjmując autogun.
- A ciała muszą zniknąć. A przynajmniej ukryjmy je tak, żeby było ciężko znaleźć.

Psykerka podjęła się ryzykownej misji obserwacji postaci, która rozdawała karty w lokalnym półświatku. Jayden potrzebował konkretnych informacji, żeby móc przeprowadzić w wiarygodny sposób swoja intrygę.
- Yoshiko, planuję spotkanie się z Loebem Darekiem. Muszę o nim jak najwięcej wiedzieć. Szczególnie jak zachowuje się w kontaktach z nowymi ludźmi. Jak ich sprawdza. Piastuje swoje stanowisko już co najmniej kilka lat, więc jest ostrożny i ma procedury. Ludzie mają tendencję do korzystania z tych samych wzorców działania, skoro raz okazały się być skuteczne będą i w przyszłości. A potem się ich nie zmienia, bo po co ryzykować – Jayden zrobił krótką pauzę.
- Kiedy przyjdzie do Loeba ktoś nowy, potrzebuję znać jego pierwsze trzy posunięcia. Jak nastąpi sprawdzenie delikwenta. Kogitator, przetrzepanie samochodu, puszczenie ogona, wysłanie grypsu czy cokolwiek innego. Trzeba poznać wroga, bo potrzebuję się wkręcić w jego towarzystwo, szybko choć ryzykownie.
- Nie mówię, że dane wywiadowcze o współpracownikach nie będą cenne. Najłatwiej pozyskuje się sfrustrowanych mafiozów, którzy chorują na megalomanię i bardzo chcieliby przejąć władzę. Ich najłatwiej pozyskać.
- I Yoshiko, bądź ostrożna.


Jayden spędził też czas na zacieśnianiu więzi z bezdomnymi i właścicielem knajpy. Ci pierwsi mieli u niego już dług, kumulowany codziennymi datkami. Ten drugi mógł potrzebować pomocy, na przykład mechanika jakby zepsuła się jego ciężarówka dostawcza. Albo ktoś by w tym pomógł, choćby Vir.
Były szpieg potrzebował kilku nielegalnych sprzętów i pracowicie poszukiwał czegokolwiek z listy materiałów solidnie kompromitujących w oczach Adeptus Arbites. Nielegalna kontrabanda, dokumenty poświadczające handel bronią na czarnym rynku, narkotyki lub trefny towar. I pluskwę, czy cokolwiek do namierzania. Dobrze użyte mogły zrobić sporo zamieszania. I pozwolić wkręcić się do grupy Loeba Dareka.
 
Azrael1022 jest offline  
Stary 09-10-2020, 10:19   #22
 
131313's Avatar
 
Reputacja: 1 131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację
Scipio podążał razem z Virem, Venrisem i Jaydenem przez ciasne uliczki kopca. Yoshiko zdecydowała się na obserwację kilku punktów biznesowych szemranego w okolicy typa, niejakiego Loeb Dareka. Szli oddaleni od siebie o kilka metrów żeby nie rzucać się w oczy. Gdy dotarli do małego skrzyżowania i zauważył znaki na migi dawane przez pozostałych pozwolił by skręcili w lewy zaułek, sam zaś oddzielił się i zniknął w prawym. Wiedział że śledzący ich byli teraz postawieni przed nieciekawym wyborem - również się rozdzielić bądź też podążyć za pojedynczym śledzonym. Trzymał dłon na rękojeści chainsworda przytwierdzonego do pasa i skrytego pod połami płaszcza. Miał nadzieję że będą mogli wziąć cały ogon w krzyżowy ogień gdy przyjdzie co do czego i zamknąć niczym w imadle z obu stron skrzyżowania. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, już niedługo będzie im dane obejrzeć prywatny spektakl solisty wyśpiewującego do ich uszu słodką melodię wszystkich sekretów kogoś kto zlecił podążanie za grupą.

Niepostrzeżenie wydał swej serwoczaszce rozkaz aby nadawała jednostajny sygnał alarmowy o pracach budowlanych w tym rejonie i niebezpieczeństwie związanym z ruchem pieszym w obu pozostałych kierunkach - z tego z którego przybyli i w tym w który dalej biegła uliczka. Miało to zatrzymać postronnych gapiów i przypadkowych przechodniów. Nie chcieli zbyt dużo świadków. Poza tym tumult i zamieszanie w ciasnych arteriach kopca mogły znacznie utrudnić akcję unieszkodliwienia ogona.
 
__________________
All created forces will be concentrated in a new species. It will be infinitely superior to modern man.
131313 jest offline  
Stary 09-10-2020, 10:35   #23
 
Veynar's Avatar
 
Reputacja: 1 Veynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputację
Venris szybko zrozumiał przekaz Vira i skinął głową na znak zgody. Podążający za nimi ogon zaczął mu działać na nerwy – mimo, że nie stanowili większego zagrożenia, brak swobody oraz świadomość obserwacji skutecznie wytrącały z równowagi. W takim stanie łatwiej popełnić błąd czy dać się zdemaskować więc nie miał nic przeciwko by jednocześnie pozbyć się problemu i złapać języka. Dzięki działaniom Scipio, okolica szybko pustoszała z przypadkowych świadków.

Zarejestrowawszy pozycję, w której przyczaił się Vir, Venris ocenił pole ostrzału i wybrał dogodne miejsce. Był ostatnim z komórki, który nadal utrzymywał wcześniejszą trasę i robił za przynętę. Pamięć podpowiadała mu, że lewa odnoga kolejnego skrzyżowania kończy się ślepym zaułkiem, w którym stało mnóstwo gratów. Wyrzutek nagle skręcił w odnogę i ich ogon musiał przyspieszyć aby zobaczyć dokąd będzie się kierował. To była idealna okazja dla zabójcy.

Do uszu Venrisa dobiegły odgłosy dwóch strzałów. One shot, one kill, precyzja i perfekcja możliwa tylko dla zmodyfikowanego asasyna. Cieszył się, że taka maszyna do zabijania jest po jego stronie. Ostatni ze śledzących stał zdezorientowany pomiędzy dwoma ciałami, które jeszcze przed kilkoma sekundami były jego towarzyszami. Sytuacji nie poprawiał wyszczerzony w sardonicznym uśmiechu Venris mierzący do niego z pistoletu.

-No to, jak to mówią, koniec gry.- nie mógł ukryć w głosie pewnej mściwej satysfakcji. Dał znać ręką pozostałym o których wiedział, że obserwują zajście, że sytuacja opanowana i mogą się zbliżyć. Przesłuchanie świeżo pojmanego więźnia zapowiadało się interesująco.
 
__________________
Victory or Death

Ostatnio edytowane przez Veynar : 09-10-2020 o 15:47.
Veynar jest offline  
Stary 09-10-2020, 19:56   #24
 
Micas's Avatar
 
Reputacja: 1 Micas ma wyłączoną reputację
Post

Ósmego dnia pobytu akolitów na Hulee V akcja... nieco przyspieszyła.

Higashi spędziła cały dzień i większy kawałek wieczora udając kaleką żebraczkę, przygrywającą przechodniom na swym flecie. Nawet zarobiła z tego tytułu więcej niż parę tutejszych monet i zebrała mały tłum słuchaczy.

Przez ten czas zmieniła swoje miejsce trzykrotnie, odwiedzając okolicę ulubionej (najwyraźniej) knajpy, plus jakiś piwniczny bar oraz centralę sieci kantorów (spod której ją dość szybko wygonili, bo psuła imaż miejscówy swoim żebractwem). W jeden dzień nie mogła się wywiedzieć zbyt wiele. Wiadomo było, że Loeb Darek był typem w zaawansowanym wieku średnim, o jasnej karnacji, łysym, przysadzistym i grubym. Nosił się w luźnym stylu ciuchów oraz tanich łańcuchów i sygnetów. Poruszał się stylową limuzyną, która na tablicy rejestracyjnej miała napis 'AMASEC'. Oprócz szofera miał całkiem liczny orszak: dwie "damy" do towarzystwa, odzianego w garniaka "księgowego" o szczurzej aparycji, trzech ochroniarzy - z czego jeden był istnym waligórą. Na pierwszy rzut oka wyczuwało się jego profesjonalizm, lojalność i konfidencję u szefa. Wychwyciła jego imię (czy też nazwisko): Bosese. W trakcie rozmów wyłapała też coś o jakimś "sztifmajerze", który miał załatwić jakieś "agresywne negocjacje".

Jayden wywnioskował swoje z tego, co Yoshiko mówiła na cowieczornej odprawie w hotelu. Ludzie Dareka sprawnie obsługiwali petentów, a pomagali im w tym pracownicy 'establishmentów', które odwiedzał. Dokładne oklepanie, skan ręcznym auspexem, wysłanie i odbiór grypsu za pomocą posłańca (a przynajmniej tak to mogło wyglądać). Rozmowy były przeciągane do czasu jak Darek wywiedział się, kto go nagabuje. Reakcje były różne. Od interesów, poprzez uprzejme zakończenie rozmowy, po "weszło dwóch, wyszedł jeden, wszyscy się ubawili" (trafiła się jedna taka sytuacja wieczorem).

W międzyczasie działała reszta ekipy i Jayden. 'Ogon' nie miał szans. Został wpuszczony w zasadzkę przez sprytnego podkopciucha Venrisa, gdzie już na nich czekali. Padły dwa szybkie strzały z wyciszonej snajpery. Pierwsza kula pacnęła jednego z ogoniarzy w łeb. Chłopaki błyskawicznie wyskoczyli zza winkli i zajebanych śmieciami kontenerów, dając środkowemu ciosa w cymbał. Zastosowali procedurę 'Wpierdol i do lochu", a nawet skuli go kajdankami i założyli knebel z brudnej szmaty. Drugi fagas już zaczął spieprzać, ale dostał drugą kulą gdzieś w łokieć. Krzyknął, zwiewał dalej.

Daleko nie ubiegł. Rana już się paskudziła, czerniała w oczach. Piana na pysku. Śmierć w przeciągu sekund. Tox-naboje to nie przelewki.

Truchła upchnęli w śmieciach (szczególnie uważając na to, by nie macać się z zatrutymi wydzielinami). Obszukiwanie mogło być tylko "na lekko", a i tak nie mieli nic ważnego przy sobie. Zaraz się zwinęli i zabrali dupska do Starych Bud, z kolegą pod pachą. Wynaleźli sobie jakiś pustostan na zapleczu dawnych warsztatów budowlanych. Dostać się tam można było slalomem między śmieciami, w tym gabarytowymi, i złomem. Tam wynaleźli dla kolegi krzesło, a dla siebie stół. Ocucili go kurtuazyjnym plaskaczem, za co kolega wdzięcznie im podziękował:

- Co? Co jest? CO TY KURRRWA?! Wiecie od kogo jestem, chuje? Już nie żyjecie!

Zogniskował wściekły wzrok na Venrisie, który się odezwał mówiąc o "końcu gry".

- Sam się końcuj, pizdo.

Na koniec wymiany uprzejmości, nim ktoś jeszcze zareagował, wypowiedział z soczystą emfazą i pełną mocą oferowaną przez swój stan emocjonalny, kierując te słowa jakby do wszystkich zebranych:

- TY KURWO.

Trochę opadł z sił i dał dojść do słowa.

+++

Ars militaris

Vir Magnus: -2 Tox Ammo (Sniper Rifle).

Ars mechanica

Mechanika starć - podstawy

Przesyłałem Wam na maila zapisy z bojów toczonych za poprzednich warsztatów plus wpadło Wam parę informacji z innych źródeł. Temat ten jest wałkowany co chwila, ale dla porządku wrzućmy parę jednolinijkowych podsumowań.

Structured Time = scena, w której czas płynie w podziale na tury. 1 tura to 6 sekund, w trakcie których działają wszyscy aktywni kombatanci. Może to być starcie albo jakiś inny nagły kryzys wymagający błyskawicznych reakcji i decyzji.

Każda postać ma w swej turze Pełną Akcję (w starym WFRP zwaną Akcją Podwójną), która dzieli się na dwie pół-akcje. Ma także dostęp do jednej Reakcji (np. Unik, Parowanie albo jakieś specjalne bajery z talentów czy cybernetyki). Trzeba je wydać w danej turze, nie da się ich odłożyć.

Strzał czy inny pojedynczy atak to Half Action. Do tego można zrobić np. Half Move (ruch o ilość metrów równą bonusowi Zręczności), Celować (+10 do testu ataku) itp. W podręczniku na str. 219 znajdziecie tabelę 7-1 z kompletną listą tego, co można robić w trakcie walki.

Ogon został Zaskoczony (Surprise), jak pisał Mi Raaz w komentarzach. Było więc +30 do ataków, a pierwszą turę leszcze nie mogły nic robić, nawet Reagować. Więc dostali łomot. Nie mieli szans, gdyż nie mieli pancerzy, mieli tylko 2 punkty Wytrzymałości, oraz byli obarczeni opcjonalną zasadą Minions z DH1ed (czyli jeśli Minion oberwie choćby 1 pkt. obrażeń po redukcji nadchodzącego uderzenia pancerzem i wytrzymałością, to pada na deski).

Aby typa zranić, trzeba go trafić, typ musi spartolić Reakcję (Parowanie lub Unik, zależy jak leży - i jeśli tą Reakcję wciąż ma, bo ma się standardowo tylko 1 na turę), potem trza wykręcić dość obrażeń by te coś mu zrobiły po redukcji z pancerza i Wyt. Na pancerz dobrze działa statystyka broni Pen (Penetracja), która obniża wartość pancerza o podaną cyfrę.

Testy przeciwstawne, Asysta, Przesłuchiwanie

Aby złamać pojmanego gagatka, trzeba zastosować na nim Skill Interrogation / Przesłuchiwanie. Podlega on cesze Siła Woli / Willpower. Ktoś z Was, najlepiej ktoś kto ma to wykupione na poziomie Trained/+0, musi wykonać rzut 1k100 w ramach normalnego testowania.

Jeśli ktoś jeszcze ma wyszkolony skill, to może Asystować. Dwie (i tylko max dwie) inne postacie mogą mu Asystować, każdy Asystent daje +10 do testu i porzuca swą własną szansę na rzut.

Jeśli nikt nie ma Interrogation, to wciąż trzeba rzucać, ale z karą -20. Każdy może po kolei spróbować po jednym razie.

Jest to test przeciwstawny. Oznacza to, że trzeba zliczać ilość Sukcesów/Porażek. Przeciwnik rzuca na własną Siłę Woli i też zlicza S/P. Porównuje się obydwie wartości i test wygrywa ten, który ma więcej Sukcesów/mniej Porażek.
Normalnie nie powinno się w ogóle liczyć Porażek, ale to jest PBF. Nie mamy luxusu robienia przerzutów co sekundę, bo kości nam prawią wyrzuty. Jeden test, jedno zliczenie punktów, jeden wynik - ostateczny.

W Przesłuchiwaniach może przodować także psyker-telepata, jeśli ma stosowne moce pozwalające na grzebanie w mózgu. Operuje wtedy na innych zasadach, obchodząc konieczność posiadania Interrogation i rzucania nań.

Edit:
Rzut za Vira Magnusa na Scrutiny/Analizę pod Interakcję z użyciem Ogłady: 24/25 Ogd. Scipio otrzymuje bonus +10 do testu Przesłuchiwania.
Rzuty przesłuchiwanego: 77 przeciw Interrogation, 69 przeciw Telepathic Link. Ma 25 Siły Woli, więc odpowiednio 6 i 5 Porażek.
 
__________________
Dorosłość to ściema dla dzieci.

Ostatnio edytowane przez Micas : 11-10-2020 o 14:57.
Micas jest offline  
Stary 11-10-2020, 12:42   #25
 
131313's Avatar
 
Reputacja: 1 131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację131313 ma wspaniałą reputację
W ciemnym pomieszczeniu stało kilka sylwetek o obliczach niczym z sądu ostatecznego. Wszyscy czujnie sondowali rozszczekanego mężczyznę który znalazł się przed nimi. Widać było że buzująca w nim złość skrywała jedną z podstawowych ludzkich emocji - strach.

Po krótkiej naradzie z pozostałymi Scipio wyjął nóż i bawiąc się jego płaskim ostrzem pomiędzy kościstymi, bladymi palcami przystąpił do dzieła. Przez krótki czas mierzył przywiązanego do krzesła mężczyznę spojrzeniem swych lodowatych oczu. Po jego obliczu przypominającym woskową maskę przebiegł cień zawodu oraz zniesmaczenia stanem mentalnym w jakim tkwili ci którzy działali wbrew woli Pana. Odezwał się kierując ostrze noża o kilka centymetrów od siatkówki przesłuchiwanego. Jego głos rozchodził się w pomieszczeniu metalicznym pogłosem potęgowanym obecnością serwoczaszki która zdawała się recytować jakąś mantrę do Imperatora bądź też rzucać klątwę na tę szumowinę. Prawdopodobnie jedno i drugie. W świętych księgach nie było wszak wzmianek o przebaczeniu i odpuszczeniu grzechów.
-Nie będzie teraz mowy o propozycjach nie do odrzucenia, różnych opcjach do wyboru i podobnych ogranych trikach. Po prostu powiem ci co się wydarzy...-przerwał przybliżając ostrze noża do oka mężczyzny.
-Powiesz mi wszystko na temat dlaczego za nami podążałeś oraz co wiesz na temat handlu xeno-techem na planecie, czarnego kartelu, Scythii Fernicus i Loeb Dareka, a nie będziesz musiał jeść części własnego ciała przez następne kilka godzin. Zaczynając od oczu.- przerwał ponownie po czym wycedził ostatnie zdanie.
-Widzisz, tak się składa że normalnie dałbym ci już próbkę tego o czym wspomniałem, ale pewien bliźni podarował mi te oto szaty i grzechem byłoby je poplamić twoją krwią. Ufam że rozumiesz w jak poważnym położeniu się znalazłeś.- ostrze było teraz dosłownie centymetr od drżącego ze strachu mężczyzny.

MECHANIKA

rzut na Interrogation 75/51

 
__________________
All created forces will be concentrated in a new species. It will be infinitely superior to modern man.
131313 jest offline  
Stary 11-10-2020, 19:46   #26
Młot na erpegowców
 
Alex Tyler's Avatar
 
Reputacja: 1 Alex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputację

Yoshiko nie była zwolenniczką brutalnych metod, wolała działać dyplomatycznie, cnotliwie i honorowo. Ale czasami służba dla Imperatora wymagała poświęceń. Nawet dobrotliwe Siostry Szpitalne wspierały swą rozległą wiedzą na temat ciała Inkwizycję podczas przeprowadzania brutalnych przesłuchań. Tylko Haemonculus mógł dorównać chirurgicznej precyzji w zadawaniu bólu i przedłużaniu agonii medyczce z Adepta Sororitas. Yoshiko nie była nawet w ułamku tak wprawna, ale znała parę psychologicznych trików, którymi wsparła poczciwego ojczulka Scipio. Swoimi spostrzeżeniami z kapłanem podzielił się również mechaniczny towarzysz drużyny Vir Magnus.


Procedura dłużyła się, ale wsparty przez innych akolitów Faustus zdołał uzyskać nieco przydatnych informacji od pojmanego bandziora. Grupa uznała jednak, że to nie wszystko, co może mieć do zaoferowania więzień. Wtedy Astropatka wyszła z inicjatywą.
Jeśli nie stać go na zbytnią wylewność, pozwólcie, że sama wyrwę z niego całą wiedzę — powiedziała chłodno.
Po tych słowach statecznym krokiem podeszła do związanego sługusa Dareka, jej twarz była niewzruszona niczym kamienna maska. Mężczyzna musiał być zaskoczony tą zmianą, zamiast zadziornego klechy przysłali mu drobną kobietkę w zniszczonych szatach. Cóż więcej, w porównaniu do zapalczywego kapłana Imperatora, mogła uczynić taka drobina o niewinnej twarzy? Po chwili zdziwienie na obliczu mężczyzny zastąpiło śmiertelne przerażenie. Kobieta okazała się być wiedźmą. A to, co po chwili zrobiła...


Nawet sztuczki z nożem Scipio nie zdołały wyrwać tak intensywnego krzyku z gardzieli pojmanego, jak uczyniła to Yoshiko bez drgnięcia powieką. W trakcie stosowania mocy Immaterium kobieta, niczym surowy anioł śmierci, nie poruszyła się ani o milimetr. Nawet mimo tego, że w efekcie jej manipulacji Osnową zmanifestowało się ponure świadectwo silnie zogniskowanej psioniki. W zamkniętym szczelnie pomieszczeniu całkiem niespodziewanie i kompletnie znikąd zerwała się silna wichura, agresywnie rozrzucająca przedmioty i gasząca wszelkie źródła ognia w promieniu 6 metrów. Niczym falbany, fragmenty podniszczonych szat Yoshiko tańczyły energicznie pod dyktando wzmagających się podmuchów powietrza. Z kolei osobliwa, cybernetyczna aparatura przesłaniająca zbielałe, ślepe oczy, wyglądała jakby w surowym, osądzającym skupieniu patrzyła na swą ofiarę. W głowie celu mistyczki toczyła się istna batalia, dla strony broniącej się z góry skazana na porażkę. Mężczyzna, mimo że opierał się z całych sił, nie potrafił sprostać niewidzialnemu naporowi, doświadczając w trakcie desperackiej obrony potwornych tortur psyche. Nihounka chirurgicznie, niczym skalpelem, odcinała kolejne bariery psychiczne dzielące ją od głębiej położonych pokładów wiedzy. Choć fizycznie nietknięty, mężczyzna odczuwał podczas tej procedury ogromne katusze psychiczne, którym świadectwo dawały perliste krople potu na czole, wyrywające się sporadycznie z ust krzyki, rzucająca z boku na bok głowa i cienkie pasma jaskrawej energii wyciekające z jego czaszki. Mimo że taką procedurę można było przeprowadzić w bardziej elegancki sposób, psioniczka od początku postanowiła darować sobie delikatność i wdarła się do jego głowy z całą potęgą. Mroczne macki energii Spaczni porażały duszę i umysł kryminalisty, paraliżując przy okazji jego członki. Niczym fala przyboju wola Yoshiko gniotła w czaszce zbira każde istniejące ogniska oporu, zbierając wszelkie użyteczne okruchy informacji, jakie mogła ona skrywać. Kobieta działała metodycznie, po nitce do kłębka, płynęła z nurtem potoku informacji, wychodząc od bazowych skojarzeń i wspomnień odnośnie pracy, do tajemnic, haseł i obowiązków pod słynnym przemytniczym bossem. Cała operacja trwała dłuższy czas, a pod jej koniec cel zamienił się w zaślinioną kukłę o pustych, zeszklonych oczach. Bynajmniej nie postradał on zmysłów, ale psioniczna operacja tymczasowo nadwyrężyła wszystkie wyższe funkcje jego mózgu. Co sprawiło, że odpłynął w błogą otchłań nieświadomości. Astropatka jednak dopięła swego i odwróciła się do towarzyszy, wbogacona o nowy bagaż istotnych informacji.

Yoshiko (Siła Woli = 40) używa mocy Telepathic link (w odmianie Thought Reading) za pomocą 3 Psy Rating (by tyle osiągnąć, musi Pushować, bo bazowo ma 2). Używanie mocy polega na wykonywaniu testu Focus Power (czyli zniuansowanego testu Siły Woli). Każdy osiągnięty poziom sukcesu w teście przeciwstawnym do Siły Woli ofiary ujawnia więcej informacji z jej głowy, im wyższy Psy Rating użyty do zaklęcia, tym bardziej uzyskane informacje są sekretne/tajne.

Modyfikatory operacji:
  • -10 do testu Focus Power bazowo, za samo użycie Telepathic link
  • - 10 do testu Focus Power za Push +1 Psy Rating
  • +10 do testu za przedmiot Psy-Focus


Czyli Yoshiko musi wypaść na kościach 30 i mniej, by uzyskać standardowy sukces.

Jako że wykonała Push, a jest sankcjonowanym psykerem, musi rzucić na tabelkę Psychic Phenomena jeśli nie wypadnie jej dubel. Na szczęście może odjąć sobie albo dodać z wyniku do 4 (bonus z Siły Woli) na tej tabeli z racji bycia Astropatką z Adeptus Astra Telepathica.

...

Rzuty:
Wyniki
Zużyłam 2 fate points na przerzuty.
Wygrałam przeciwstawny test, ponieważ przeciwnik wyrzucił 69/25 (5 poziomów porażki) przeciw Telepathic Link, a ja 26/30 (standardowy sukces). Oznacza to zwycięstwo o 5 sukcesów. Poza tym jako że wykorzystałam 3 Psy Rating, to informacje będą dość intymne/tajne (dla porównania Psy Rating przeciętnego niesankcjonowanego psykera to 1, a Szarego Rycerza to 2)

Do tego konieczny był rzut na Psychic Phenomena, ponieważ nie było dubla a moc była Pushed. Wynik to 29. Czyli Veil of Darkness. Ale mogę jeszcze odjąć albo dodać do 4. Decyduję się obniżyć o 3 i wybieram:
Haunting Breeze: Winds whip up around the psyker for a few moments, blowing light objects around and guttering fires within 3d10 metres.
Z rzutów wyszło, że na zasięg 6 metrów


 

Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 12-10-2020 o 10:42.
Alex Tyler jest offline  
Stary 12-10-2020, 09:22   #27
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Cytat:
"Wrażliwość to zdolność przyswajania znaczenia wiedzy"
Trzecie Arkana Omnisjasza
Czy techkapłan był wrażliwy na ból? Na ból innych? Tak. Jeżeli ból niósł ze sobą wiedzę, którą mógł przyswoić. Dlatego sama idea przesłuchania była uświęcona przez Boga Maszynę.

Vir usiadł w kącie sali. Efekt psychologiczny robił swoje. Jeden mówiący nożownik. Mała lampka w pomieszczeniu. Grupa ludzi czekająca poza granicą światła. I jeden przerażony człowiek, któremu ktoś płacił za śledzenie grupy.

Magnus obserwował wiele przesłuchań. Pomagał w wielu przesłuchaniach. Metody były różne. Ważna była skuteczność. A skuteczność to nie tylko spisanie tych słów, które padają z ust przesłuchiwanego. Często istnieje szereg rzeczy niewidocznych, które również są odpowiedziami.

W mroku czerwonymi lampkami tliły się sensory Vira. Skan temperatury ciała. Detektor bicia serca. Olfaktometryczny czujnik potu. Szereg danych możliwych do zebrania dzięki świętym błogosławieństwą Omnisasza. Przed przesłuchaniem wyśpiewał stosowne binarne psalmy i teraz skupiał się na obserwacji. Mechadendryt z czaszką dokładnie nagrywał przesłuchanie. Po pierwszej godzinie gdy Scipio potrzebował chwili przerwy Vir podszedł do niego i na otrzymanym dataslate wyświetlił “najgorętsze” fragmenty nagrania. W czasie odtwarzania ekran zapełniały informacje o przyśpieszonym pulsie i zwiększonej potliwości. Interogator mógł spokojnie zaobserwować jakie techniki wywoływały największe wrażenie na obiekcie, a jakie kompletnie na niego nie działały. Nie było rolą Vira kogokolwiek pouczać. On miał zauważać. Wnioski musiał wyciągać sam przesłuchujący. Po uśmiechu na twarzy Faustusa AdMech odnotował, że najwyraźniej spełnił swoje zadanie.

Jednak drugą rundę przesłuchania wzięła na siebie Astropatka. Magnus zawsze myślał o czytaniu w myślach jako o subtelnym procesie, którego ofiara nawet nie jest świadoma. To co nagrywał jego percepcyjny mechadendryt zdawało się jednak miażdżyć wszelkie jego wyobrażenia.

Wirujące podmuchy wiatru, które praktycznie rozsadziły żarówkę w pomieszczeniu były idealną wisienką na torcie. Techkapłan niemal odruchowo ukrył swoje mechadendryty i zaczął zwracać uwagę, żeby jego szata nie zajęła się płomieniami.

Vir wykorzystuje swój implant: Auger Aray, który może działać jak Auspex.

Oznacza to, że poza +20 do Awarness daje też opcje z wykorzystaniem umiejętności Tech Use, dzięki której może odbierać sygnały spoza spektrum postrzegania człowieka (w tym wypadku tętno i inne opisane wyżej cuda). Dlatego optowałem, żeby szło to z percepcji, a nie z ogłady. Mechanicznie to teraz bez różnicy, bo udać się udało. Teraz jakby co wszyscy macie pogląd na możliwości cyborga-zabójcy.



 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 12-10-2020 o 09:28.
Mi Raaz jest offline  
Stary 12-10-2020, 10:43   #28
 
Veynar's Avatar
 
Reputacja: 1 Veynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputacjęVeynar ma wspaniałą reputację
Venris z uwagą przyglądał się metodom stosowanym przez towarzyszy. Sam wolał bardziej bezpośrednie podejście, ale tak naprawdę nie był ekspertem od przesłuchań. W Gangu zajmowały się tym dedykowane osoby, które wszelkie braki w złożonej sztuce wydobywania informacji nadrabiali entuzjazmem… i palnikiem acetylenowym.

Przez chwilę myślał nad odegraniem szopki psychopaty sycącego się bólem skazanego i nastawionego na zadanie mu jak największego cierpienia niekoniecznie w celu wyciągnięcia informacji. Uznał jednak, że trudno mu będzie przebić wrażenie, które robił Scipio oraz cokolwiek co z umysłem nieszczęśnika zrobiła Yoshiko.

Zamiast tego skoncentrował się na słowach mężczyzny i starał się spasować posiadane wcześniej tropy oraz dane zdobyte przez siebie i pozostałych akolitów dane z relacjami pojmanego. Miał nadzieję, że tak jak spojrzenie na segment miasta z wysoka pozwala dostrzec jego faktyczną strukturę, tak i on będzie w stanie zoabczyc szerszy fragment przestępczej układanki.
 
__________________
Victory or Death
Veynar jest offline  
Stary 12-10-2020, 11:05   #29
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
Nie był specjalistą od przesłuchań, więc Jayden nie brał się za to. Pozostawił tę część zbierania informacji towarzyszom. Sam dokładnie obserwował związanego. Patrzył w oczy, starając się odgadnąć czy kłamie, czy też mówi prawdę. Zwracał też uwagę na język ciała, w końcu w ten sposób przekazujemy większość informacji.

Planował jednak kolejne posunięcia. Z tego co mówiła Yoshiko, żeby dostać się do lokalnego kingpina, Loebea Dareka, trzeba było mieć poparcie od kogoś niższego, dla kogo zrobiło się jakąś robotę. Taka osoba poświadczała tożsamość nowoprzybyłego. Jayden miał jeszcze jedną opcję na wkręcenie się w towarzystwo. Obciążające dowody. Skoro jednym z etapów weryfikacji było przeszukanie, to posiadanie w samochodzie czegoś nielegalnego lub kompromitującego Jaydena byłoby jak najbardziej wskazane. Kigpin przejąłby dowody i miał haka na szpiega. A częścią natury ludzkiej jest to, że bardziej polegamy na osobach, które najbardziej kontrolujemy. Trzeba było coś takiego skombinować. To, plus poparcie innego mafiosa powinno wystarczyć.

Plany planami, należało przystąpić do realizacji. Jayden udał się na ulicę odwiedzić bezdomnych. Podczas niezobowiązującej rozmowy popartej kolejnym drobnym datkiem, niby mimochodem wskazał na grupkę młodocianych kieszonkowców.
- A ci dla kogo biegają? - zapytał.
- Dla Wściekłego. Ale nie wiesz tego ode mnie - odpowiedział ubrany w łachmany starszy mężczyzna.
- A gdzie go znajdę? Bo ostatnio zarobiłem trochę na nie do końca legalnym interesie. Wolę mu odpalić działkę dobrowolnie, zanim naśle na mnie swoich silnorękich.
- Szukaj w opuszczonych domach na południe od placu Wielkiej Potęgi.
- Dzięki
 

Ostatnio edytowane przez Azrael1022 : 12-10-2020 o 11:16.
Azrael1022 jest offline  
Stary 12-10-2020, 11:54   #30
 
Micas's Avatar
 
Reputacja: 1 Micas ma wyłączoną reputację
Post

Ogoniarz nie miał szans. Był niezły w swojej wąskiej specjalizacji - wtapianiu w tłum i trzymaniu się oraz obserwowaniu celów - ale wkrótce po rozpoczęciu tortur szybko się posypał. A telepatia tylko dokręciła mu śrubę. Ledwo to wszystko przeżył. Pod koniec, już po wszystkim, musiał go ustabilizować Romulus Lamar. Raczej "pro forma", jak tłumaczył później. Dobra okazja do szlifowania umiejętności medicae.

Szpicel był lepszej klasy niż byle frajerzy od handlarza bronią, ale niewiele. Nie wiedział przesadnie wiele, acz były to kluczowe informacje. Mieli rozeznanie w miejscówach, które były własnością Dareka, a także w liczebności i sile jego grupy przestępczej.

Gdyby akolici zapragnęli rozwiązania siłowego, oprócz swojego "orszaku" zaobserwowanego już przez Yoshiko, Darek mógł liczyć na pięciu "przechodniów" bądź "klientów" uzbrojonych w rewolwery. Gdyby podniósł się alarm (a tak by się stało jakby padł chociaż jeden głośny wystrzał bądź krzyk), to mógł liczyć na nadchodzące wsparcie ze strony około trzydziestu podobnych fagasów, acz może nieco lepiej wyposażonych. Szofer i dziwki nie stanowili zagrożenia. Dwaj ochroniarze byli już twardsi od zwykłych kryminalistów, a Bosese położył niejednego twardziela. Specjalizowali się w obezwładnianiu, obronie i walce w zwarciu oraz mieli ku temu odpowiednie narzędzia. Był też Stiefmayer (ów "sztifmajer" o którym zasłyszała Higashi), de facto skrytobójca i strzelec wyborowy posługujący się karabinem typu Long Las. Plusem było to, że szeregowi pracownicy czy goście nie stanowiliby zagrożenia, a przybytki Dareka były pozbawione sensownych systemów obronnych (jak chociażby zautomatyzowanych wieżyczek czy bojowych serwitorów).

Podejście tajniackie wiązało się albo z bajerą i wykorzystaniem wydartych ogonowi hasełek, albo z zakradnięciem się. Co do tego drugiego informacje były jednak zbyt niejasne, aby ustalić precyzyjny plan - acz znali rozkład pomieszczeń, drzwi, okien, korytarzy, schodów. Kanałów i wentylacji brakowało w opisie.

Wiadomo było też, że Loeb Darek miał kontakty z kimś jeszcze. Kimś na tyle ważnym, że kontakty były po cichu - i wysoce lukratywne. Darek coś dostawał/kupował od innej grupy, innego mafijnego bossa... czy kogoś zupełnie nieprzewidzianego przez przesłuchanego typa. Nie był to nikt z wysokich sfer, a raczej z niższych poziomów kopca. Albo z zewnątrz.

Kiedy podsumowali między sobą pozyskane info, Lamar zapytał się co z więźniem. "Zabić? Oddać Loebowi, czy wykorzystać jakoś? Zostawić w zamknięciu?" - mówił.

Jayden natomiast w trakcie przesłuchania i okolic czasowych zdołał jedynie ustalić istnienie i miejsce bytowania "Wściekłego". Dowiedział się też, że był to szef gangu z dzielnicy robotniczej niskiego kopca, raczej płotka, portfolio podobne co Darek ale na mniejszą skalę i jeszcze bardziej po chamsku. Bardziej skupiał się na haraczach, alkoholu i innych używkach oraz tanich burdelach - typowy lowhive business. Do tego pewnie kradzież produkcji z dostępnych mu manufactorii. Na pewno miał "szorstką przyjaźń" z grupą Dareka - w dawnych czasach się przepychali o terytorium. Dziś nie wchodzili sobie w paradę i okazyjnie robili 'drobne' interesy.
 
__________________
Dorosłość to ściema dla dzieci.
Micas jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:42.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172