|
Systemy postapokaliptyczne Świat po apokalipsie - czyli rozmowy przy Nuka-Coli z atomowym grzybem w tle i zombie charczącym pod butem. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
24-03-2017, 16:58 | #11 | |||||||||||||||||||||||||||||
Reputacja: 1 | Cytat:
jak mawiał nasz były prezydent Cytat:
Jakby nie patrzeć ostatnimi stuleciami popularność broni cięciwowej zaliczyła wyraźny spadek... Zresztą z tego co kojarzę spadek popularności kusz myśliwskich wyprzedził wprowadzenie zapłonu kapiszonowego a gwintowanie było kosztowną zabawą . Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Wiesz dowcip polega na tym że współczesne materiały z którymi mamy styczność na co dzien jakościowo sa lepsze niż to czym dysponowano setki lat temu tak więc taka rura przystosowana do wysokich ciśnień może być bezpieczniejsza niż nowe lufy które produkowano 200 lat temu. Więc tak pod względem celności i energii (może choć dla pewności nie ładowałbym tego tak mocno jak dedykowanej lufy, choć może jakby to owinąć drutem tak jak niektóre modele brytyjskich dział z przełomu wieków...) jest to jak najbardziej porównywalne z dawnymi muszkietami (choć mechanizm spustowy może być dosyć specyficzny a i lufa jest stosunkowo krótka przy całkowitej długości broni w tym konkretnym projekcie. Skoro już jesteśmy przy logice w dyskusji: Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ale tak w pewnych aspektach kusza ma przewagę choć staram się wykazać że ma też wady albo że to zalety nie są aż tak istotne jak może się wydawać. I tak "takie coś" jest dowodem na to że broń czarnoprochowa nie jest tak skomplikowana w produkcji jak się może wydawać. Bo specyfiką postapo jest to że przy całej naszej obecnej technologii ludzie wykonują wielki krok wstecz, nie oznacza to że ludzie wrócą do dymarek i zbierania łanów zboża krzemiennymi sierpami tylko że wezmą wszystko co mają a więc wiedzę i technologię i będą poszukiwać co mogą zrobić (http://lastinn.info/systemy-postapok...egolnosci.html (Technika postapo (a Neuro w szczególności)) - o coś takiego chodziło mi w tym temacie), Np bez porządnego przemysłu nabój zespolony zejdzie na margines ludzie wrócą do broni czarnoprochowej ale nie przywrócą do produkcji starych modeli tylko pchną do przodu gałąź ewolucji broni która zarzucona została jako mniej obiecująca. Jeśli chodzi o technologie... Popatrz na bechowca i błyskawicę nasze peemy wytwarzane w podziemiu, w porównaniu z tym co mieli ich konstruktorzy to dział narzędzi w markecie budowlanym to marzenie. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Oczywiście w większości przypadków moje tezy opierają się na założeniu że sytuacja jest jako tako ustatkowana czyli w świecie RPG jest to np Neuro czy Fallout gdzie mineło kilkadziesiąt lat i wykształciły się społeczności manufaktury etc. Jesli właśnie martwi zaczeli ożywać i musisz wywalczyć sobie saperką drogę do bezpieczeństwa to to nie są droidy których szukasz. Zresztą jeśli chodzi o bełty to bełtu dobrej jakości też nie zrobisz z zerwanego z drzewa patyka wymaga to dobrej jakości drewna, sezonowanego, prostego, najlepiej wytoczonego na tokarce etc Tak jak już wspominałem, jeśli chodzi o objętość to proch, kule i kapiszony wygrywają. A proch i kapiszony w przypadku ustalenia się jakichkolwiek społeczności można będzie zakupić. Cytat:
Cytat:
W przypadku zapłonu skałkowego dość wcześnie wymyślono żeby krzesiwo zasłaniało panewkę i było odchylane dopiero przez kurek, w przypadku złej pogody dodatkowo uszczelniano to woskiem. Dodatkowo zamoknięcie prochu na panewce a ładunku w lufie to dwie różne sprawy, kanał zapłonowy jest wąski więc wilgoć tam się wolno dostaje a proch na panewke można łatwo podsypać. Cytat:
No cóż jakoś muszkiety wyparły kusze i były popularne wsród osadników amerykańskich choć wg twojej tezy w ich przypadku przewagę powinna mieć kusza... Cytat:
also jakie to ma znaczenie w przypadku broni myśliwskiej? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
dane z wiki, ok mój promotor by mnie wyśmiał gdybym się powołał na wiki więc sięgnijmy do poważniejszych źródeł Cytat:
Niestety nie ma podanych dokładnych rozmiarów tarcz ale podejrzewam że biorąc pod uwagę że autor chciał dowieść skuteczność tych broni przeciwko ludziom a nie stodołom można założyć ze miały jakiś ludzki rozmiar Also: https://allthingsliberty.com/2013/08...han-you-think/ Więc faktycznie podałem złe dane, wygląda na to że na 90m było 74-86% na trafienie celu Edit Ad Raga Cytat:
mimo wszystko większość ekspertów jest zgodna co to większej efektywności kuli Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
co nie zmienia faktu że można testować broń z większym ładunkiem niż planujesz używać co jest standardową procedurą przy wybijaniu puncy odbioru ostatnimi stuleciami...
__________________ A Goddamn Rat Pack! Ostatnio edytowane przez Leminkainen : 24-03-2017 o 17:19. | |||||||||||||||||||||||||||||
24-03-2017, 22:13 | #12 | |||||||||||||||
Reputacja: 1 | Trochę jest, bo: Cytat:
Cytat:
I idąc tym tropem: Cytat:
Tedy owszem, jak będziesz w klimacie postapo latał z ładowaną odprzodowo CP szczelbo na tłuczone szkło np, to masz wieksze szanse polować na ptaki. Ale sarna np. Cie wyśmieje, do dzika tez raczej nie strzelaj. Jak strzelasz celnie to z kuszy ciepniesz i sarnę i dzika i indyka i gołębia. W klimatach postapo to imho raczej nie wiesz co się trafi gdy idziesz polować. Cytat:
Kombinowana i domowej roboty kusza z takiego resora względem nowoczesnej sportowej broni po kilka tysi za egzemplarz jest oczywiście słabsza. Naciąg i fbs sa niższe - wiadomo. Ale już domowej roboty kusza (z nam dostępnych tworzyw) ma lepsze parametry niż odpowiedniki historyczne. W broni palnej różnice między normalnym egzemplarzem a prowizorką jak ten Twój samopał są już na niekorzyść tychże prowizorek. Czarnoprochowe muszkiety osiągały jakieś 1200 fps prędkości początkowej pocisku, jak były dobre, jak proch był zaje itp. Wskazywany przez Ciebie egzemplarz takich wartości nie osiągnie. Zwykła kusza medieval to coś pod 200 fps, a te z naszych czasów bloczkowe to i powyżej 400. Z materiałów typu resor itp, to spokojnie zrobisz 'home made' kusze dobijającą do 250 fps.�- A więc porównując domowo robioną kuszę i domowo robioną broń palną CP odprzodową, to nagle ta druga traci przewagę w mocy rażenia gdy weźmie się różnice wzgledem profesjonalnie robionej broni. Zapomnij tu o obrażeniach od pocisku lecacego naddźwiękowo z tego domowego samopału. Do tego kaliber kusz definiuje pocisk, w przypadku Twojej samoróbki jest to kaliber niewielki. Kula z tego bez prędkości naddźwiękowej nie zrobi większych obrazeń od bełtu z samoróbki kuszy. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Oczywiście, że odlewanie kul to pryszcz, pewnie dlatego tak się tego uczepiłeś wskazując to, gdy obok jest nieprzyjemna kwestia samodzielnego mieszania prochu i wyrobu kapiszonów. Stosowanych jednorazowo, naprzeciw amunicji wielokrotnego użytku Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Fakty jednak są takie, że wilgoć może doprowadzić do niewypału. Kusza tego problemu nie ma. To są fakty, przy nich zostanmy. To na ile mozliwe jest zamoknięcie=niewypał, to kwestia na ILE broń CP jest GORSZA od kuszy. Cytat:
3 Szybkostrzelność kuszy? Zależnie od tego ile funtów i jak naciągasz. 5-6 strzałów zrobisz z ręcznego naciągu wspomaganego lewarem. Ale w końcu jakiś argument dobry i celny. W polowaniu szybkostrzelność broni nie jest ważna, gdy ładowanie przekracza kilka sekund. W punkt. Cytat:
200 strzałów, cel ok 2m wysokości na ponad 30 metrów szerokości (równowaznik nacierającego pułku czy tam batalionu) Niska celnośc broni jeszcze w XIX wieku była kopem do opracowywania większej szybkostrzelności i gwintowania karabinów na skalę masową. Pan Justin tu mocno odpłynął w swoim eksperymencie i już pomijam kim on jest by uzywać go jako autorytet. Czuję się lekko zmieszany Twoimi cytatami i komentarzami. Jeżeli piszę coś warunkowo, np.: jeżeli normalny muszkiet to ma mocniejszą siłę rażenia, jeżeli domowo robiony samopał to już niekoniecznie to jest tak ważne w porównaniu z kuszą... Cytujesz moje dwie wypowiedzi jakbym sobie zaprzeczał. Jakiś konkretny cel masz w takiej żonglerce cytatami? Podobnie gdy wskazuję wyższą celność kuszy wzgledem niegwintowanej lufy i pytanie o to czy „to wiara i czucie”. Serio mam udowadniać, że pocisk wprawiony w ruch wirowy ma większą celność? Tobie? Specowi od broni? Tak już zupełnie od innej strony podchodząc. Wyszedłes z założenia, że: Cytat:
Problem w tym, że kilkunasto, a nawet >20 mm kalibry urywające ręce na polu bitwy nie są konieczne do zadawania śmierci stworzeniu takiemu jak człowiek lub mniejszemu (większym zresztą tez niekoniecznie. Zauważ, że z kalibrów 15-25 mm ludzkość płynnie przeszła do standardów 5,56, 7,62, czy 9 broni krótkiej. To po prostu wystarcza. Historia i praktyka wskazuje, że do polowań lub zadawania śmierci blixnim spokojnie wystarczy broń cięciwowa jak kusza czy łuk, o mniejszej mocy ranienia. Mam nadzieję, że nie wyjedziesz znów z „na czucie, wiara”. To są po prostu nietechniczne, a historyczne fakty. Tedy o ile nie idziesz na słonia, misia Grizzly, czy bizona, to moc broni nie jest kluczowa. W całej reszcie aspektów jesteś tu trochę w defensywie wskazując, że broń czarnoprochowa nie jest GORSZA od kuszy. W niektórych nie masz wręcz szans zbić wyższości broni cięciwowej (np. zawodność w deszczu, choćby i na poziomie powiedzmy kilku %, czy kwestii: "cicha broń") Argument np. łatwiejszego przechowywania amunicji uważam trochę za niepoważny. Wiązka 30 bełtów długości stopy, a 30 jajek niespodzianek z prochem, kul, kapiszonów, to różnica prawie żadna. Gdy po 30 strzałach z gnata amunicji nie masz, a bełty są wielokrotnego uzytku. Podobnie z trudnością wymiany części. Znów możesz wskazywać, że dobre łęczysko z resora, a gwintowana lufa, to tak samo dostępne. Choć to trochę funny. Ale niechaj Ci będzie I tak dalej. Mógłbym tutaj dla świętego spokoju odpuścic i (choć to bzdura) uznać, że w każdym poruszanym aspekcie CP odprzodowa palna nie jest jakoś znacząco gorsza od kuszy. Zostajesz z czymś w przewadze broni CP nad kuszą poza mocą rażenia, która w polowaniu na zwierzetado jelenia włącznie nie ma specjalnego znaczenia? Gdzie ta mityczna przewaga broni CP na poziomie bicia na głowę? Hm?
__________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur... Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!" Ostatnio edytowane przez Leoncoeur : 25-03-2017 o 02:03. | |||||||||||||||
26-03-2017, 11:13 | #13 | |||||||||||||||||||||||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Zresztą kwestia nie jest co ludzie robili kiedyś tylko czy chcą do tego wrócić? Cytat:
Cytat:
W dalszym ciągu nie przedstawiłeś mi czemu do strzelania śrutem jest niezbędny zespolony nabój śrutowy. Błagam oświeć mnie bo najwidoczniej większość życia żyłem w błogiej nieświadomości. Cytat:
Cytat:
Wciąż się zresztą spotyka naboje tego typu: https://media.midwayusa.com/producti...973/973076.jpg choć ich efektywnośc ogranicza się do odstrzału szczurów i węży z niewiekich odległości Cytat:
Podobnie idąc do lasu to łatwiej o drobnice niż o grubego zwierza. Co przywodzi nas do kolejnej kwestii, regulowania energii pocisku, w CP nie dość że możesz wybierać między kulą a śrutem możesz też wybrać ile prochu wsypiesz. W przypadku kuszy nie bardzo więc np strzelając do wiewiórki, zająca czy wspomnianego gołębia bełt może przelecieć na wylot albo przyszpilić futrzaka do drzewa tak że odzyskanie bełtu będzie mocno problematyczne i może się okazać że grot jest uszkodzony. Cytat:
Cytat:
Z drugiej strony potencjał do awarii w przypadku kuszy tkwi zarówno w łuczysku jak i mechanizmie spustowym który po napięciu utrzymuje całą siłę naciągu kuszy, przez cały czas napięcia kuszy. Porównaj to z siłą jaka działa na kurek (czy bijnik jeśli odejdziemy od rozwiązań klasycznych) broni palnej Cytat:
BTW uważasz że w postapo dostępne materiały i narzędzia nie pozwolą na wyprodukowanie broni takich jak np afgański jezail? Tak na marginesie jezail często miał gwintowaną lufę więc jak widać nawet taka potęga przemysłowa jak plemienny afganistan z przed 200 i więcej lat był w sobie w stanie poradzić z produkcją gwintowanych luf. BTW przypominałem sobie tytuł pod jakim znalazłem ten wynalazek konstruktor nazwał to Yooper Assault Rifle (trochę na wyrost bo lufa jest nie gwintowana). na jednym forum podaje więcej danych; Cytat:
Poprzeczka dla ładunku testowego jest postawiona dość wysoko w stosunku do tego co konstruktor uznał za dopuszczalny standard (ostatni test to przeszło dwukrotność standardowego dla muszkietów o zbliżonym kalibrze ładunku wypychająca 3 kule!) który jeśli idzie o ładunki prochowe to zbliżony jest do tego co się ładuje w rewolwery CP z tą różnicą że kula jest o wiele cięższa. Więc na moje oko konstruktor zostawił sobie spory margines bezpieczeństwa. A biorąc pod uwagę że jest to projekt będący połączeniem "proof of concept" i zabawka do podnoszenia brwi ludziom na strzelnicach to nie dziwię się że woli nie popychać swojego szczęścia. Warto odnotować że Amerykanin najwyraźniej nie ma pojęcia że to nie ma to kompletnie sensu i testuje zarówno z kulą jak i śrutem. Cytat:
Co wraca nas do pytania: a jak tam kusza z żyłki i płaskownika? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Proch czarny to nie jest fizyka rakietowa, chociaz nie! Właściwie to jest bo wielu pajonatów tworzy domowe rakiety na proch czarny czy fajerwerki... Zresztą jakoś nie były to problemy które jakoś szczególnie zaprzątały głowę traperów skoro broń czarnoprochowa była ich preferowanym wyborem Cytat:
Gdy godzinę wołano dwa słowa: pal, nabij; Gdy oddechy dym tłumi, trud ramiona słabi; A wciąż grzmi rozkaz wodzów, wre żołnierza czynność; Na koniec bez rozkazu pełnią swą powinność, Na koniec bez rozwagi, bez czucia, pamięci, Żołnierz jako młyn palny nabija - grzmi - kręci Broń od oka do nogi, od nogi na oko(...) Taka była ówczesna taktyka użycia strzelców, ważniejsze od indywidualnej celności było utrzymanie rytmu. Dla celności broni czarnoprochowej jest istotne prawidłowe ubicie ładunku. Druga sprawa że w armiach celowo stosowano małe w stosunku do kalibru lufy kule. Rozwiązywało to problem zanieczyszczania lufy pozostałościami spalania prochu oraz problem tego że nie było pełnej powtarzalności parametrów broni pochodzącej od różnych wykonawców. Cywil mógł sobie pozwolić na to żeby mieć formę do kul dokładnie dopasowaną do kalibru ale we wojsku wszystko musi być proste i amunicja musiała pasować do każdego muszkietu . Cytat:
Cytat:
Cytat:
Po drugie pokazujesz że nie masz większego pojęcia o czym piszesz bo mechanika zadawania obrażeń przez współczesne pociski trochę różni się od dawnej. Np kuliste kule (bo obecnie potoczne każdy pocisk nazywa się kulą) no cóż... nie do końca mają tendencje do koziołkowania w ranie... Cytat:
Cytat:
Mogłem zacząć od razu od bardziej zaawansowanych konstrukcji ale uznałem że nawet najniżej stojąca w "hierarchii" broń gładkolufowa jest już co najmniej równorzędnym przeciwnikiem do roli broni wytwarzanej po SHTF Zreszta dokładny cytat to: Cytat:
Cytat:
Problemem jest proch bezdymny który łatwy w produkcji nie jest a w przypadku broni małokalibrowej raczej nie do zastąpienia. Oczywiście w wielu typach broni można korzystać z prochu czarnego, sprawdzi się w strzelbach, rewolwerach etc. W przypadku USA istnieją “butikowe” firmy rusznikarskie produkujące precyzyjne karabiny na zamówienie często położone z dala od głównych celów bomb więc w postapo powinny być bezpieczne. Zreszta produkcja broni to nie jest coś co wymaga niesamowitego zaplecza technicznego (co już wykazywałem) rusznikarze na Khyber pass sobie z tym radza… Ale uważam że w postapo dobrej jakości amunicja zespolona raczej będzie rzadka i droga stąd obstawiam zapasy trzymane byłyby na specjalne okazje (jak najazd bandytów atak zbuntowanych maszyn czy co tam się dzieje w waszej wizji apokalipsy) stąd potrzeba posiadania broni do użytku na co dzień, broni taniej w eksploatacji która zapewni mięso do garnka. Ale pójdę dalej jestem święcie przekonany że w takich manufakturach powstawała by broń która była by jakby to określić tchnieciem nowego życia w tę gałąź ewolucji broni palnej? Dzisiaj mamy tę przewagę że wiemy co działa a co nie, nasze doświadczenia z budowy współczesnej broni palnej można by zaadoptować do skonstruowania o wiele doskonalszej broni palnej o ile gładkulufowa broń to przykład najprostszej konstrukcji jaką można wykonac w postapo. Ale w przypadku manufaktury ilość opcji jest olbrzymia, gwintowane lufy to banał, konstrukcje takie jak Kammerlader byłyby sensowną opcją, podobnie jak obecne czarnoprochowce liniowe. Konwersje broni na nabój zespolony do strzelania prochem czarnym. Czy karabin czarnoprochowy z zapłonem elektrycznym zasilanym dynamem który w pełni uniezależniłby posiadacza od kapiszonów i jeszcze bardziej poprawił niezawodność [quote]Argument np. łatwiejszego przechowywania amunicji uważam trochę za niepoważny. Wiązka 30 bełtów długości stopy, a 30 jajek niespodzianek z prochem, kul, kapiszonów, to różnica prawie żadna. Gdy po 30 strzałach z gnata amunicji nie masz, a bełty są wielokrotnego uzytku.[quote] Ok przyjmijmy że bełt ma wymiary 1cmx1cm (co nie uwzględnia tego że groty i lotki wystają) i da sie je upakować jak sardynki. Przy 30cm długości daje nam to 0,9litra. Ile w niecałym litrze zmieści się takich naboi: http://68.media.tumblr.com/9cffafc40...pnyo1_1280.jpg How To Do Things [quote]Zostajesz z czymś w przewadze broni CP nad kuszą poza mocą rażenia, która w polowaniu na zwierzeta do jelenia włącznie nie ma specjalnego znaczenia? Gdzie ta mityczna przewaga broni CP na poziomie bicia na głowę?[quote] Energia pocisku, balistyka końcowa, zasięg, możliwość ładowania śrutem, łatwość szkolenia, niezależność od siły użytkownika. Jeśli jest spora szansa że jeśli nie trafisz w istotne narządy trafiony zwierzak będzie jeszcze godzinami uciekał zanim się wykrwawi (albo i nie) przy czym może nawet nie być wyraźnego śladu krwi tak to dosyć istotna wada Smoothbore Loads - Warto przeczytać co do praktycznego zastosowania muszkietu gładkolufowego (i to z zamkiem skałkowym) zarówno z kulą jak i śrutem. Oczywiście facet jako praktyk (i zapewne cały czas pociągający Budweisera nie ma takiego pojęcia jak Leoncoeur że to co robi jest niemożliwe Warto też przeczytać: The Crossbow: a Terrible SHTF Weapon Choice - AllOutdoor.com choć tu autor koncentruje się na nowoczesnej kuszy myśliwskiej nie postapo DIY
__________________ A Goddamn Rat Pack! | |||||||||||||||||||||||||
26-03-2017, 16:54 | #14 | |||||||||||||||||||||||||||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Oczywiście, ze moge dać Ci źródło na to, że amunicja multikombinowana (min śrut, niekoniecznie jako nabój śrutowy) może zniszczyć gwint lufy, pierwszy wynik z googla na hasło "śrutowanie": Śrutowanie a piaskowanie - TLC A w kwestii strzelania śrutem z broni gwintowanej zacytuje człowieka będącego w broni pewnym autorytetem: Cytat:
Cytat:
Spoko. Jak stosujesz zamiennie to zniszczysz gwint i będziesz miał niecelną broń gładkolufową. Cytat:
Cytat:
Pociski z włókna szklanego czy aluminiowe to cięższe niż drzewce z kredki do małej kuszy pistoletowej na ptactwo? Cytat:
Nie bądź pewnym tak tej lufy. A juz napewno nie dawaj w razie co reki sobie uciąc. Bo byłoby jak z cytatem Czarusia Pazury w jednym filmie. Nie będę linkował mas odnośników do wskazywań jak może dojśc do rozerwania lufy. Bo widzisz Leimi, ja nie dam (z całym szacunkiem) zrobic z siebie zakładnika źródeł linkowania każdej najprostszej kwestii. Gdy można znaleźć ich multum z poziomu googla nawet wybierając jedynie poważne miejsca, gdzie wypowiadają się lub publikują ludzie znający sie na rzeczy (praktyka myśliwska, kryminalistyka itp.). Sam sobie poszukasz jak bedziesz chciał odniesienia, że broń CP może uksplodować z poziomu lufy nawet gdy jest jedynie niedokładnie wyczyszczona po strzale i pocisk trafi na opór. Również gatunek mieszanki prochowej, niedokładność (nawet niewielka) w odlaniu kuli, elementy wyciora zostające w lufie. Nieuwaga wiążąca się z przytkaniem wylotu np ziemią. Multum wariacji i przykładów. Cytat:
Odbijając piłeczkę moge wskazac, że zamek broni CP ze spustem nawet w takich samoróbkach co pokazywałeś - to bardziej skomplikowana sprawa min. Do naprawy (jak się popsuje). Cytat:
Odnosiłem się do tej samoróbki. Prawda? Cytat:
1. Jezaile najczęściej były niegwintowane, egzemplarze z gwintem zdarzały się rzadko. 2. Wiele elementów tej broni było branych z brytyjskich karabinów produkowanych fabrycznie, np. zamki. Cytat:
To tylko przykład na to, że można zrobić bardzo prosta metodą domową prosta CP broń palną, czego nigdzie nie neguję, ani nie negowałem. Można. To Twoja kwestia udowodnić, że coś takiego wytrzymałością i moca dorównuje fabrycznie robionym muszkietom CP, które i tak rozpekały się i jedynie ich część (w najlepszych wariantach) w kryteriach FPS przekraczało barierę skutkującą zadawaniem wiekszych obrażeń niż taki bełt wystrzeliwany z nawet 5 krotnie niższą wartością prędkości początkowej pocisku (tylko kanał główny rany). Cytat:
Twórca w komentarzach wskazuje pomiar FPS na 300. Nadmienie tylko, że takie wartości nie sa konieczne. Paczając po testach innych słabszych wersji dochodze do wniosku, że przy pocisku ostrym (grot) nawet na nieopancerzonego ( ) dzika czy jelenia starczy niżej 200 by weszło po lotkę. BTW, mechanizm naciągania w tym filmiku bezsensownie duży. Z elementów metalowych mozna już wmontowane (niekoniecznie na stałe) w kusze takie proste coś zrobić. To tak uprzedzam jakbyś się wielkości 'ładownicy' czepiał w ujęciu poręczności kuszy Cytat:
To ja mogę odbić piłeczkę: "Brawo, pogodziłes się w końcu, że CP palna jest zawodniejsza w deszczu. Brawo" Cytat:
Nie Leimi, to jest technicznie niewykonalne. Kapiszon, proch, kula, wycelowanie, strzał i potrzeba dość starannego wyczyszczenia lufy wyciorem. Zapomnij o tych bzdurach typu 8. Bym sie przychylił do 4 gdy ktoś jest w tym naprawdę przekotem pod względem praktyki. Co do szybkostrzelności kuszy i potrzeby warunków fizycznych, to filmik wyżej pokazuje jekie to musza być warunk.i 6 strzałów na minutę przy wmontowanej metalowej 'ładownicy' to jest na wariancie 'spaceru'. Odpowiednie zamontowanie od dołu podobnego mechanizmu trochę innego typu pozwala do załadowania wykorzystac również równolegle siłę nogi (większe rozłożenie). Cytat:
Powtarzam to co wyżej, do broni musi być odpowiedni proch. Odpowiednia mieszanka i bardzo starannie zrobiona. Inaczej ryzyko jest spore, że Ci lufa wybuchnie albo pocisk wypadnie na 20cm od lufy. Dochodzimy zatem do sytuacji, gdzie tylko pasjonaci i specjaliści zrobią ci kapiszony, zmieszają proch (kule w porzo). Bełt mając piłke i brzeszczot w plecaku zrobisz sam, do pocisków z metalu nie potrzebujesz nawet grotów tylko zaostrzasz spiłowując czub brzeszczotem, lotki choćby i z plastikowych opakowań na serki homogenizowane. No i czas wyprodukowania kapiszona, prochu i kul (potrzeby przetopu ołowiu np.). Gdy zaś (ukłon w Twoją stronę) idziemy w stronę "kupowania" (bo wszędzie w osadach postapo jest ktoś kto proch itp. Wyrabia toto), to odpowiedz sobie ile będzie kosztowac zestaw do CPweapon na 1 strzał, a ile zaostrzony kawałek prętu z ogrodzenia z domocowanymi lotkami z plastiku? Dodajmy, że to drugie wielokrotnego uzytku. Cytat:
Czyli nie salwa, tylko człowiek 1 starający się trafić w cel wielkości 60 metrów kwadratowych. Wyniki w tabelce. Cytat:
Ty wiesz jakie prace magisterskie czy licencjackie przechodza na Uniwersytetach? Wiesz jakie bzdury? Kiedyś Ci moją mogę przesłac, a tam zmieściłem takie bzdury że hohoho. Unifersity top1 w takim jednym europejskim kraju University of Indiana, sami siebie wskazują w rankingu uniwersytetów USA na zaszczytnym miejscu 86. Ustalmy coś Leminkanen... Wołasz bez przerwy o źródła, a sam udowadniasz coś w ten sposob? Jakaś kilkustronna pracka zaliczeniowa studenta z 86 rankigowego USUniversity, konsultowana jedynie (nie tworzona pod okiem) z jakims nonameowym doktorem (bo o nim nic nie wygrzebałem). Powaga? Wybacz, ja jednak wezmę co do tych bezgwintówek (w ujęciu celności) obiegowa opinię i ten eksperyment Pruski z XIX wieku. Jezeli pozwolisz Cytat:
Dla pocisku rotacja jest kluczowa. Stąd własnie wzięło sie gwintowanie - aby mniej celnym pociskom broni palnej nadawać ruch wirowy jakie posiadały pociski cięciwowe. Wiatr to jest jakiś argument, ale bardziej na łuki (jak i kwestie trajektorii). Żeby na 100 metrów podczas sekundowego lotu pocisku przy takich prędkościach był zauważalny wpływ na taki pocisk jak bełt, to musiałaby być naprawdę gruba wichura. Dla w miare doświadczonego strzelca to kwestia niewielkiej korekty. No ale żeby być fair, to owszem, zaznaczmy to dla porządku i świętego spokoju (ukłony). Ja bym to przeniósł do segmentu wpływów aury na broń. Osobiście wole potrzebę korekty i nieznaczne (nie wiem w centymetrach na 100 metrów? Tu to już owszem czuj) zniesienie, ale jednak wystrzał. Gdy broń palna pod względem aury (nie wiatru akurat) to już sobie wyjasnialiśmy. Cytat:
ale znów forgotujesz te biedną Polskę, gdy clue mojego przesłania jest: kalibry po kilkanascie mm broni CP nie są wymagane by zabić. Szczególnie w polowaniu na zwierzęta. Cytat:
W warunkach postapo optymalne sa proste do uzyskania (do zrobienia samemu nawet), wielokrotnego użytku pociski o mocy zdolnej łatwo zabić zwierze. Najlepiej po cichu by nie zasygnalizować swojego triumfu w polowaniu jakiejś głodnej bandzie kręcacej sie w okolicy. To jest optymalne Lemi. Nie gorzej dostepna amunicja kilkuskładnikowa o mocy wykraczającej poza potrzeby i robiąca dużo huku. Jako spec od postapo zgodzisz się z tym, czy nie? Cytat:
Ale Twoje założenie prysło. Jak widzisz nawet gwintowana nie jest tu równorzędnym przeciwnikiem kusz (w ujęciu polowania rzecz jasna. Jako broń do walki to trochę inna para kaloszy). Cytat:
A do kwestii niezakwestionowania wyższości broni CP nad kuszą (znów nie wiem po co mi wypisujesz tu łuk), to przykro mi Leminkainen, ale chyba sobie kpisz XD Przeciez ja od początku wskazuje co w takim muszkiecie jest na plus (siła rażenia), a co na minus (większośc jakichkolwiek innych rozpatrywanych kwestii) względem kuszy. Gdy zasugerowałem, że muszkiet jest gorszy od kuszy bo jego wyrób i naprawy ssa względem prostej konstrukcji, Ty wskazujesz samopały jak linkowane wyżej. To ja sie wtedy zgadzam z Tobą i Twoją argumentacją(!) i wykonanie/naprawa uznaję za remis. Ale wskazuję, że w takim przypadku (samoróbek) w dupkę idzie z przewaga CP mocy broni nad kuszą (poziom FPS i kanały ran), oraz odstają na celności (brak gwintu w takich chałupniczych wynalazkach). Czy weźmiesz tu model fabryczny, czy samopał robiony za stodołą, to CP ma w plecy po prostu pod różnymi (innymi) względami w porównaniu z kuszą. Wskazuję, argumentuję, daje przykłady - nie. "Nie zakwestionowałem wyższości broni CP" W ukrytej kamerze jestm? No weź się przyznaj <daje przyjacielską sójkę w bok> Cytat:
Mówiłes, że jak? zabezpiecznie przed woda w opakowaniach z jajek/niesopodzianek? Myślę, że więcej poczebujesz miejsca. W kwestii "przewag" broni CP nad kuszą. To pomijam energie pocisku i balistyke końcową. Po co to piszesz? Prosiłem byś wymienił rzeczy POZA tym. Wspomne jednak o tym, że musi byc to broń > 1000 FPS by był to argument . Tak dla przypomnienia, bo jesteś świadomy przecież: 68W Advanced Field Craft: Combat Medic Skills / Autorzy United States Army, s. 180 Cytat:
Nie jest to tak wazne w polowaniu bronia CP i kuszą. Tą druga mozna i na 300 metrów też, a obie te bronie (w CP liczę gwint) na takich dystansach będa niezbyt celne w przypadku celu=sredniej wielkości zwierze. Cytat:
Cytat:
Przeciwnie. Musisz wyszkolić obsługi karabinu (np. dokładność czyszczenia wyciorem), ładowanie, właściwe trzymanie broni (reakcja na 'kopnięcie'). W kuszy? Co musisz szkolić w przypadku kuszy? o.O Cytat:
Wyżej pokazywałem techniki naciągu. Cytat:
A wgl to dniami, tygodniami uciekac, lataaaaaami. Kto nie lubi paczac na śmierc zwierzątek to nie klikac - kolo Buda nie pił bo znalazł kilkadziesiąt metrów dalej. Mozna? Mooozna.
__________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur... Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!" Ostatnio edytowane przez Leoncoeur : 26-03-2017 o 16:59. | |||||||||||||||||||||||||||||
27-03-2017, 20:31 | #15 | ||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
//Mira:Zgadzam się, dosyć. Jeśli nie mamy ochoty z kimś rozmawiać, nie róbmy tego. Nic jednak nie usprawiedliwia obrażania.
__________________ A Goddamn Rat Pack! Ostatnio edytowane przez Mira : 27-03-2017 o 21:11. | ||||
27-03-2017, 21:12 | #16 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Jeśli ta dyskusja ma się dalej toczyć, proszę jej uczestników o kulturalne zachowanie. Dotyczy to WSZYSTKICH.
__________________ Konto zawieszone. |
27-03-2017, 23:50 | #17 | |
Reputacja: 1 | A ja nadal jestem ciekawa i chętnie poznam opinię Leo na temat ostatniego posta Lemina. Jedna rzecz mnie zaciekawiła. Cytat:
__________________ A God Damn Rat Pack Everyone will come to my funeral, To make sure that I stay dead. | |
28-03-2017, 00:00 | #18 |
Reputacja: 1 | Technika jest dostępna w chwili obecnej https://www.americanhunter.org/artic...6/cva-electra/ a także da się zrobić w domu: The Electric Muzzleloader (z użyciem lampy błyskowej) co ciekawe rozwiązuje problem związany z solami jakie pozostają po sporej części mas inicjujących które sprawiają że broń czarnoprochową trzeba wyczyścić po strzelaniu.
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
28-03-2017, 11:05 | #19 | ||||
Reputacja: 1 | Cytat:
A co napisałem? Że nabój śrutowy jest NIEZBĘDNY do strzelania śrutem? Bynajmniej. Napisałem (w ten czy inny sposób - dobór słów) o efektach strzelania taką garścią drobnej amunicji z CP do ptaka w locie i że do efektu dobrego potrzeba raczej naboju śrutowego. NIE, że z siekańców nie można strzelać. Ty nie widzisz różnicy między garścią siekańców a tym? No to ja nie mam pytań. Jak nie rozumiesz przekazu to wskazujesz, że adwesarz w dyskusji kłamie. Komedia. No chyba, ze to celowe, to nie skomentuję. Cytat:
Cytat:
Cytat:
I abarot do obozu bawić się ogniwami. Dziś nie jemy... (Dobra, wiem, można mieć zapasową baterie :P )
__________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur... Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!" Ostatnio edytowane przez Leoncoeur : 28-03-2017 o 12:07. | ||||
28-03-2017, 15:21 | #20 | |||
Reputacja: 1 | Dalej post 9: Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________ A Goddamn Rat Pack! | |||