Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Systemy postapokaliptyczne
Zarejestruj się Użytkownicy

Systemy postapokaliptyczne Świat po apokalipsie - czyli rozmowy przy Nuka-Coli z atomowym grzybem w tle i zombie charczącym pod butem.


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 23-03-2017, 11:01   #1
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Kusze a broń czarnoprochowa

Zdaniem wielu idealną bronią w postapo jest kusza albo łuk. Ale czy na pewno?
Poszukiwania informacji na ten temat skłaniają mnie raczej do przekonania że jest to dalekie od prawdy. Nawet obecne postępy w konstrukcji kusz i łuków (łuki bloczkowe celowniki, nowoczesne groty do strzał) nie sprawiają że broń cięciwowa staje się istotnym konkurentem w kategorii pozyskiwania pożywienia ( jeśli chodzi o strzelanie się z ludźmi, albo jeszcze czym innym, to wydaje mi się że tu sprawa jest bezdyskusyjna).

Po pierwsze: czas szkolenia, wyszkolenie dobrego łucznika zajmuje znacznie więcej czasu niż w przypadku broni palnej

Po drugie: celność, abstrahując od takich rzeczy jak paradoks łucznika to łuki (i kusze też) wystrzeliwują powolny i ciężki pocisk którego stromy tor lotu powołuje że precyzyjna ocena odległości i siły wiatru jest niezwykle istotna. Obecnie na rynku są dostępne celowniki do łuków bloczkowych (czy nawet adaptery z szyną pod kolimator) a współczesna kusza w zasadzie zawsze występuje z kolimatorem ale w postapo takie udogodnienia będą rzadkością.


Po trzecie: efektywność, o ile wieloostrzowe groty współczesnych strzał wyglądają groźnie to w praktyce bywa bardzo różnie. Na amerykańskich forach toczy się trochę dyskusji na temat etyczności polowania z łukiem, abstrahując od etyczności polowania jako takiego przejrzyjmy się argumentom: celność (czyli powrót do pkt 2) problem z oceną odległości sprawia że wielu myśliwych ma problem z umieszczeniem strzały w witalnych częściach zwierzęcia. Krwawienie, o ile kula poruszająca się z prędkością naddźwiękową oprócz kanału stałego który wycina w tkance powoduje także spory kanał chwilowy który wiąże się z rozległym zmiażdżeniem tkanek co zwiększa krwawienie to strzała rozcina tylko to z czym się zetknie praktycznie nie mając żadnego kanału chwilowego, dodatkowo w kanale będzie tkwiła strzała ograniczając krwawienie na zewnątrz i tu leży najpoważniejszy argument przeciwko polowaniu z łukiem: myśliwi-łucznicy ranią dużo zwierząt których ze względu na brak śladów nie są w stanie odnaleźć w rezultacie zwierze umiera (albo i nie) cierpiąc gdzieś w lesie

W takiej sytuacji uważam że w postapo czarnoprochowy karabin czy nawet muszkiet bije na głowę zarówno łuki jak i kusze.


Przy okazji tego tematu chcę też zahaczyć o neuro i barobalistyczne machiny miotające (czyli po naszemu cięciwowe i przeciwwagowe). Pomimo całej sympatii jaką żywię do tych konstrukcji to ich rola byłaby raczej marginalna (choć margines ten powinien być widoczny) w zasadzie ograniczałaby się do miotania pocisków typu koktajle mołotowa i bomby rurowe najczęściej z pozycji umocnionych (np zza palisad obronnych osad etc) zresztą w takim charakterze były wykorzystywane podczas I WŚ (miotanie granatów, było nawet parę standaryzowanych typów katapult) IIWŚ (miotacze koktajli mołotowa wykorzystywane w Powstaniu Warszawskim) i obecnie w Syrii
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!

Ostatnio edytowane przez Zombianna : 01-04-2017 o 01:47.
Leminkainen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-03-2017, 14:07   #2
 
Leoncoeur's Avatar
 
Reputacja: 1 Leoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Leminkainen Zobacz post
W takiej sytuacji uważam że w postapo czarnoprochowy karabin czy nawet muszkiet bije na głowę zarówno łuki jak i kusze.
Łuk oczywiście z taką bronią czarnoprochową przegrywa (przez potrzebę żmudnego wyszkolenia się by w coś trafiać głównie), jednak jego wykonanie nie jest problemem, a znajdź sprawną broń czarnoprochową w klimacie postapo?
Nie leży za każdym kamieniem.

Kusza zaś:
1. szybkostrzelność (przy technikach lewarowych naciągu)
2. łatwość przygotowania amunicji i dostępność składników
3. cichy strzał (w przypadku pudła zwierze nie zawsze zdaje sobie sprawę z zagrożenia)
4. celność (taki muszkiet przy kuszy to słabo)
5. możliwość naprawy (wymiana elementów muszkietu bez dosyć precyzyjnego wykonania nierealna)
6. broń wielokrotnego użytku (broń czarnoprochowa bardziej się zużywa, a w razie naprawy tego - patrz wyżej)
7. długość i waga broni (ważna w polowaniu)
8. strzelanie podczas kiepskich warunków (np. deszcz)
9. nie trzeba chronić amunicji przed aurą (zamoknięcie prochu i nie postrzelasz)

Broń palna wyparła kuszę an polu bitwy. Efekt głośnych salw, większa przebijalność zbroi. Mocniejszy efekt zranienia (trafiony = wyłączony z akcji) itp.
No owszem.
ale przy polowaniu lub skirmishowych małych starciach to dopiero nowoczesna broń odtylcowa tak naprawdę dała kopa.
Co do tego, ze bełt nie zabija od razu, to zauważ, że jeszcze w XVII, XVIII i XIX wieku często korzystano jeżeli już z broni palnej na polowaniach, to z specjalnych niskokalibrowych wariantów (pomijam tu am. płn. gdzie broń trapera na grubego zwierza była jednocześnie bronią do obrony własnej przed indianami czy innym wrogiem)

Nie jest problemem, gdy zwierze nie pada od razu. Ucieka, wykrwawia się, mysliwy idąc śladem posoki w końcu znajduje je wymęczone lub umierające.
Ja tam widze wyższośc raczej kuszy nad odprzodowo ładowaną bronią czarnoprochową.

edit:
A i jeszcze jedno. W klimatach postapo więcej chyba zwierzyny łownej to duże ptaki, mniejsze ssaki. Strzał z kuszy to w takich przypadkach i tak oneshotonekill. A jak kropniesz takiego ptaszora lub zająca z dużokalibrowego muszkietu, to przed kolacją trzeba zrobić puzle z tych strzępów co zostaną.
 
__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."

"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"

Ostatnio edytowane przez Leoncoeur : 23-03-2017 o 14:32.
Leoncoeur jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-03-2017, 16:24   #3
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Cytat:
a znajdź sprawną broń czarnoprochową w klimacie postapo?
Nie leży za każdym kamieniem.
W odróżnieniu od łuków i kusz?
Każdy warsztat ślusarski jest w stanie wykonać broń czarnoprochową. W markecie budowlanym dostaniesz wszystko co potrzeba od narzędzi po materiały. Myślę że w postapo pojawiły by się ośrodki które by produkowały bron na sprzedaż. Zresztą łuku też z patyka i gumy od gaci nie zrobisz, potrzebujesz dobrze wysezonowanego drewna. Myślę też że paradoksalnie know how do produkcji łuku jest bardziej skomplikowany niż do produkcji broni czarnoprochowej (pomijając bardziej zawiłe tajniki metalurgii).

zresztą PC nie generuje zbyt wielkich ciśnień więc w wielu przypadkach wystarczy odpowiednio odporna na ciśnienie rura

np:
http://lastinn.info/589072-post62.html ([NS] Broń postapokalipsy)

Cytat:
2. łatwość przygotowania amunicji i dostępność składników
W porównaniu z ołowiem i prochem czarnym? ok jeśli nie chcesz się bawić z zamkiem skałkowym to pojawia się kwestia kapiszonów, można je wykonywać samemu (ok kwestia odczynników) albo kupić. Mimo wszystko setka kapiszonów zajmuje mniej miejsca i mniej waży niż kołczan strzał więc wyprawa do miasta i powrót z zapasem nie jest aż takim problemem. Zresztą bez przesady życie to nie hot shots kurą się nie da strzelić a wykonanie dobrej strzały też zajmuje czas.
Cytat:
3. cichy strzał (w przypadku pudła zwierze nie zawsze zdaje sobie sprawę z zagrożenia)
Bez przesady z tą cichością kuszy
Cytat:
4. celność (taki muszkiet przy kuszy to słabo)
Dyskusyjne, zresztą muszkiet możesz wykorzystać jako strzelbę. Strzelanie z łuku bądź kuszy do ptactwa w locie to chyba level over 9000
Cytat:
5. możliwość naprawy (wymiana elementów muszkietu bez dosyć precyzyjnego wykonania nierealna)
poza sprężyną większość mniejszych elementów da się wykonać pilnikami. Sprężyna jest problematyczna bo to kwestia odpowiedniego metalu i obróbki termicznej. Z drugiej strony jak z łatwością wykonania cięciw?
Cytat:
6. broń wielokrotnego użytku (broń czarnoprochowa bardziej się zużywa, a w razie naprawy tego - patrz wyżej)
dyskusyjne
Cytat:
7. długość i waga broni (ważna w polowaniu)
Kusza z łuczyskiem z kolei szczyt praktyczności... Dodatkowo dochodzi kwestia podróżowania, w pozycji marszowej jak byś nie nosił z którejś strony będzie wystawać
Cytat:
8. strzelanie podczas kiepskich warunków (np. deszcz)
W przypadku kapiszonowych mały problem, zresztą zawsze można owinąć zamek kawałkiem folii/brezentu i w końcowej fazie podchodzenia odwinąć. I koniecznie nosić kapelusz z fantazyjnym rondem!

Inna sprawa a z łukami nie ma czegoś takiego że nie lubią deszczu?
Cytat:
9. nie trzeba chronić amunicji przed aurą (zamoknięcie prochu i nie postrzelasz)
Mówimy o Postapo nie o czasach trylogii, plastikowe szczelne pojemniczki są raczej powszechnie dostępne (pomijając te po jajkach niespodziankach, USA uważa ze w odróżnieniu od wariatów z bronią wpadających do szkól możliwość zadławienia się przez dziecko zabawką jest poważnym problemem) co pozwala na noszenie ze sobą w szczelnych fiolkach odmierzonych naważek prochu

Cytat:
Nie jest problemem, gdy zwierze nie pada od razu. Ucieka, wykrwawia się, mysliwy idąc śladem posoki w końcu znajduje je wymęczone lub umierające.
Nie wiem czy przeczytałeś cały mój post ale z dyskusji amerykańskich myśliwych czyli z kraju gdzie polowanie z łukiem/kuszą jest legalne i praktykowane wynika że właśnie krwawienie w przypadku zwierzęcia z wbitą strzałą jest minimalne i myśliwi gubią trop nie i nie s a w stanie odnaleźć zwierzęcia
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!
Leminkainen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-03-2017, 17:55   #4
 
Leoncoeur's Avatar
 
Reputacja: 1 Leoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Leminkainen Zobacz post
W odróżnieniu od łuków i kusz?
Każdy warsztat ślusarski jest w stanie wykonać broń czarnoprochową. W markecie budowlanym dostaniesz wszystko co potrzeba od narzędzi po materiały. Myślę że w postapo pojawiły by się ośrodki które by produkowały bron na sprzedaż. Zresztą łuku też z patyka i gumy od gaci nie zrobisz, potrzebujesz dobrze wysezonowanego drewna. Myślę też że paradoksalnie know how do produkcji łuku jest bardziej skomplikowany niż do produkcji broni czarnoprochowej (pomijając bardziej zawiłe tajniki metalurgii).
To zle myslisz -
Prosty łuk lub kusza są do wykonania przez człowieka w dziczy bez zaawansowanych narzędzi i będzie spoko to działać. Wyrób broni czarnoprochowej (nawet bardzo prostej, a więc niecelnej i zawodnej) to wymog wiekszej wiedzy, zakladu slusarskiego, sprcjalnych narzędzi.

Cytat:
W porównaniu z ołowiem i prochem czarnym? ok jeśli nie chcesz się bawić z zamkiem skałkowym to pojawia się kwestia kapiszonów, można je wykonywać samemu (ok kwestia odczynników) albo kupić. Mimo wszystko setka kapiszonów zajmuje mniej miejsca i mniej waży niż kołczan strzał więc wyprawa do miasta i powrót z zapasem nie jest aż takim problemem. Zresztą bez przesady życie to nie hot shots kurą się nie da strzelić a wykonanie dobrej strzały też zajmuje czas
Wyrob strzaly czy beltu a wyrob prochu, naboju i kapiszona? Serio?.

Cytat:
Bez przesady z tą cichością kuszy
Przesady?

Cytat:
Dyskusyjne, zresztą muszkiet możesz wykorzystać jako strzelbę. Strzelanie z łuku bądź kuszy do ptactwa w locie to chyba level over 9000
to sie nie strzela w locie. Zreszta efekt zaladowania garścią czegośtam prostej broni cp przeznaczonej do strzelania kula i próba zestrzelenia czegoś w locie, też byłaby śmiechowa. Do takiego efektu potrzeba specjalnego naboju srutowego, zespolonego.

Cytat:
poza sprężyną większość mniejszych elementów da się wykonać pilnikami. Sprężyna jest problematyczna bo to kwestia odpowiedniego metalu i obróbki termicznej. Z drugiej strony jak z łatwością wykonania cięciw?
W przypadku zlego wykonania jakichs elementow broni cp nie postrzelasz. W przypadku zlego wykonania elementow kuszy bedzie miala tylko gorsze osiagi.

Cytat:
Kusza z łuczyskiem z kolei szczyt praktyczności... Dodatkowo dochodzi kwestia podróżowania, w pozycji marszowej jak byś nie nosił z którejś strony będzie wystawać
Nie moeimy tu o kuszach sredniowiecznych, a mniejszych wersjach lowieckich. Muszkiet i tak zasysa tu zreszta

Cytat:
W przypadku kapiszonowych mały problem, zresztą zawsze można owinąć zamek kawałkiem folii/brezentu i w końcowej fazie podchodzenia odwinąć.
a i tak proch moze zamoknac i nie postrzelasz.

Cytat:
Inna sprawa a z łukami nie ma czegoś takiego że nie lubią deszczu?
nie lubilY. Gdy cieciwę robiono z bioelementów. Dla nieprofesjobroni starczy mocna zylka, metalowa linka, mocny drut.


Cytat:
Nie wiem czy przeczytałeś cały mój post ale z dyskusji amerykańskich myśliwych czyli z kraju gdzie polowanie z łukiem/kuszą jest legalne i praktykowane wynika że właśnie krwawienie w przypadku zwierzęcia z wbitą strzałą jest minimalne i myśliwi gubią trop nie i nie s a w stanie odnaleźć zwierzęcia
to kiepscy mysliwi.
 
__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."

"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"

Ostatnio edytowane przez Leoncoeur : 23-03-2017 o 17:57.
Leoncoeur jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-03-2017, 19:12   #5
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Cytat:
Prosty łuk lub kusza są do wykonania przez człowieka w dziczy bez zaawansowanych narzędzi i będzie spoko to działać. Wyrób broni czarnoprochowej (nawet bardzo prostej, a więc niecelnej i zawodnej) to wymog wiekszej wiedzy, zakladu slusarskiego, sprcjalnych narzędzi.
Nie chodzi mi to o pojedynczego jakiegoś zdanego na siebie Robinsona Cruzoe tylko o postapokalipsę w dłuższej perspektywie czasowej i na skale społeczeństwa. Czyli z możliwością wytworzenia się małych manufaktur bądź chałupniczych warsztatów. Jakoś wątpię żeby każdy z osobna postanowił samodzielnie opanować technikę konstruowania łuków i jeszcze doszedł w tym do perfekcji więc jeśli w naszym postapo farmer stwierdzi ze ma ochotę na dziczyznę to poszuka gdzie by mógł wymienić kilka worków mąki na bron i będzie szukał kogoś kto robi sensowny produkt w dobrej cenie, zapewne kupi więc coś od wędrownego handlarza albo na targu w pobliskim mieście...

Cytat:
Wyrob strzaly czy beltu a wyrob prochu, naboju i kapiszona? Serio?
Po zebraniu podstawowych narzędzi? Jak forma do odlewania pocisków. przypadku broni odprzodowej nie ma konieczności konstruowania naboju można np ze wspomnianych przeze mnie wcześniej plastikowych fiolek wsypać dotychczas zabezpieczoną przed wilgocią naważkę prochu. Proch czarny nie wymaga doktoratu z chemii i można wyprodukować go w większej ilości za jednym razem i zamknąć w hermetycznych pojemnikach.

Chcesz mi wmówić że wyprodukowanie strzał jest szybsze niż odlanie nad ogniskiem kilkudziesięciu kul?

Kapiszony są wąskim gardłem choć istnieje sporo mikstur pozwalających na wypełnienie ich to podejrzewam że odczynniki do ich produkcji mogą być problematyczne. Zawsze jest zapłon skałkowy który uniezależnia cię od kapiszonów. Niemniej jednak, jak wspominałem kapiszony są lekkie i nie zajmują dużo miejsca więc kupienie ich na zapas i transport nie są problemem. Ba historycznie mamy przykłady, traperów którzy zaopatrywali się w kapiszony i wyruszali na długie miesiące w głusze.

Indianie (poprawniej będzie Ameryko-Amerykanów?) dość chętnie kupowali Trade Rifle - https://en.wikipedia.org/wiki/Model_1814_common_rifle czyli uproszczoną gładkolufową broń z zapłonem skałkowym.

Badania archeologiczne wykazały że Indianie amerykańscy używali pod Little Bighorn amunicji bocznego zapłonu do karabinków Henrego która wykazywała oznaki wielokrotnej elaboracji.

Cytat:
Przesady
Ok może w przypadku polowania będzie to mniej istotne ale już się szykowałem na argument jak to kusza lepsza do jakichś skrytych działań

Cytat:
to sie nie strzela w locie. Zreszta efekt zaladowania garścią czegośtam prostej broni cp przeznaczonej do strzelania kula i próba zestrzelenia czegoś w locie, też byłaby śmiechowa. Do takiego efektu potrzeba specjalnego naboju srutowego, zespolonego.
No tak niesportowo można do zwierząt w spoczynku

Interesujące zatem nie było strzelb przed wprowadzeniem naboju zespolonego? Obawiam się że fakty mogą się z tym stwierdzeniem nie zgodzić.

Cytat:
W przypadku zlego wykonania jakichs elementow broni cp nie postrzelasz. W przypadku zlego wykonania elementow kuszy bedzie miala tylko gorsze osiagi.
Sorry ale to twierdzenie jest absurdalne. I można je obrócić.

zaczęło się od łatwości naprawy, w przypadku broni CP jak potrzebujesz dorobić część to bierzesz kawałek metalu i piłujesz do uzyskania pożądanego kształtu im bliżej jesteś tym częściej przykładasz potem sprawdzasz na sucho współdziałanie elementów i masz naprawione, może taki dorobiony mechanizm spustu negatywnie wpłynie na kulturę jego pracy ("a więc w przypadku złego wykonania elementu broni CP będzie miała gorsze osiągi") ale jest spora szansa że będzie działała.

Raczej ciężko w naszym przypadku prorokować o statystykach usterek postapokaliptycznej broni więc nie powiem co będzie bardziej awaryjne ale kusza też ma elementy trudne w naprawie albo zastąpieniu w warunkach polowych (np łuczysko)

Cytat:
Nie moeimy tu o kuszach sredniowiecznych, a mniejszych wersjach lowieckich. Muszkiet i tak zasysa tu zreszta
współczesne kusze myśliwskie na małe nie wygladają...

Cytat:
a i tak proch moze zamoknac i nie postrzelasz.
mniejszy problem z zamkiem kapiszonowym, praktycznie nie istnieje w układzie liniowym

Cytat:
to kiepscy mysliwi.
Jak przypuszczam stwierdzenie poparte wieloletnim doświadczeniem w polowaniach z łukiem bądź kuszą?
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!
Leminkainen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-03-2017, 20:45   #6
 
Leoncoeur's Avatar
 
Reputacja: 1 Leoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Leminkainen Zobacz post
Nie chodzi mi to o pojedynczego jakiegoś zdanego na siebie Robinsona Cruzoe...
Postapo nie równe postapo.
Ale ok.
Zgadzam sie, że w niektórych może tak byc.
To tylko (w niektórych realiach) zbija argument dostępności broni CP


Cytat:
Chcesz mi wmówić że wyprodukowanie strzał jest szybsze niż odlanie nad ogniskiem kilkudziesięciu kul?
Nie.
Chcę Ci wytłumaczyc, że wyprodukowanie zestawu: kapiszony, proch, kule jest o wiele trudniejsze od wyprodukowania kilkunastu bełtów kilkukrotnego użytku. Do tego z kuszy można strzelac również arbaletowo, zwykłą kulką od łożyska (czywiście o wiele mniejsza celność).

w XVIII i XIX wieku Indianie kupowali bron palną do walki, bo tu zgadzam się - jest to i byla pewna przewaga. Karabinki Henry'ego w drugiej połowie XIX w. to broń powtarzalna na nabój zespolony, więc co to ma do broni CP?
No przecież oczywiście, że są lepsze (tak jak winchestery) od łuku czy kuszy. Tu w pełni zgoda, ale to nie ma nic do rzeczy gdy gadamy o łuk/kusza vs CP gnaty..


Cytat:
No tak niesportowo można do zwierząt w spoczynku

Interesujące zatem nie było strzelb przed wprowadzeniem naboju zespolonego? Obawiam się że fakty mogą się z tym stwierdzeniem nie zgodzić.
Zależy jak rozumiesz strzelbe. Były oczywiście garłacze czarnoprochowe i odprzodowe. O bardzo niewielkim zasięgu. Do latającego ptaka strzelanie z tego to zupełna bzdura. Co do strzelania do ptactwa latającego z kuszy/łuku czy muszkietu, to jeno fartem lub mistrzowskie umiejętności.

Cytat:
Sorry ale to twierdzenie jest absurdalne. I można je obrócić.

zaczęło się od łatwości naprawy, w przypadku broni CP jak potrzebujesz dorobić część to bierzesz kawałek metalu i piłujesz do uzyskania pożądanego kształtu im bliżej jesteś tym częściej przykładasz potem sprawdzasz na sucho współdziałanie elementów i masz naprawione, może taki dorobiony mechanizm spustu negatywnie wpłynie na kulturę jego pracy ("a więc w przypadku złego wykonania elementu broni CP będzie miała gorsze osiągi") ale jest spora szansa że będzie działała.
Raczej ciężko w naszym przypadku prorokować o statystykach usterek postapokaliptycznej broni więc nie powiem co będzie bardziej awaryjne ale kusza też ma elementy trudne w naprawie albo zastąpieniu w warunkach polowych (np łuczysko)
Naprawdę nie wiem gdzie zmierza ta dyskusja gdy porównujesz wykonanie zamka broni CP czy gwintowania lufy (z niegwintowanej to nawet nie ma sensu celować, bo pocisk na kilkadziesiąt kroków i tak polecigdzie indziej), do zastępowania łuczyska czy cięciwy w kuszy lub łuku. Serio Lemi, weź poczytaj co piszesz


Cytat:
współczesne kusze myśliwskie na małe nie wygladają...
https://i.imged.pl/replika-kusza-spo...cka-476740.jpg
Chałupniczo robiona z resora:
http://supernowosci24.pl/wp-content/...1/06/kusza.jpg

Porównaj z muszkietem.

Taką jak w tym drugim przypadku pomagałem robic mając lat osiem (bardziej prymitywna). Rżniety resor i za cięciwę splatana mocna żyłka wedkarska. Daleki krewny kilka lat starszy ode mnie masakrował tym kury sąsiada (taka tam wojna rodzin na wsi, otarcia o milicje w końcu). Dzieci zrobiły kuszę i polowały na ptactwo.
W praktyce.
Przenieś to na wykonanie broni CP z zamkiem kapiszonowym, proch i tak dalej.

Cytat:
mniejszy problem z zamkiem kapiszonowym, praktycznie nie istnieje w układzie liniowym
A tam.
Leje deszcz. Jak masz broń uprzednio załadowaną, to proch może zamoknąć w środku. Tyle.
Bo już nie mówię jak wygląda ładowanie w deszczu.
Kusza? cięciwa nie-bio i masz to gdzies czy masz przygotowaną do strzału, czy ładujesz w ulewie.

Cytat:
Jak przypuszczam stwierdzenie poparte wieloletnim doświadczeniem w polowaniach z łukiem bądź kuszą?
Bynajmniej.
Nie mam ciągot do zabijania zwierząt gdy mogę iśc do mięsnego.
Raczej wiedza o tym, że ludzie tak robili przez tysiące lat polowań na coś wiekszego od psa i dawało radę.
Przykład "amerykańskich mysliwych" co po kilku budweiserach w coś trafili a potem nie mogli znaleźć gdzie to pobiegło... No ok, nie mówię że tak nie było.
Pokusiłbym się o ryzykowną teorię, że tym "amerykańskim mysliwym" nie chciało się za mocno szukac lub daleko tropem leźć, bo zgłodnieli i woleli pojechac do Burger Kings na obiad.
Ale to nie jest powód by deprecjonować łuk czy kuszę w porównaniu z odprzodową CP czyniącą kalibrowo większe zniszczenia w organixmie żywym.
Pokusiłbym się o zakład, że Ci sami co pisali, że ciężko znaleźć po krwi postrzelone zwierze, nie znaleźliby też gdyby trafili z muszkietu niesmiertelnie.
 
__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."

"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"

Ostatnio edytowane przez Leoncoeur : 23-03-2017 o 20:55.
Leoncoeur jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24-03-2017, 00:46   #7
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Skłaniam się bardziej do opcji Leona.

1) Nauka strzelania. Nie umiem strzelać ani z łuku ani z broni palnej więc nie będę brnął w to z czego strzelać trzeba dłużej się uczyć, ALE. Ale nauka łucznictwa nie oznajmia całej okolicy głośnymi hukami: hej tu jestem! Nauka strzelectwa w warunkach wrogiego i niebezpiecznego otoczenia (gangi, mutanty, zombisy, zepsute roboty, co-tam-innego) to coś na co należy dłuuuugo szukać bezpiecznego miejsca.

2) Dostępność broni i amunicji. Ponownie nie będę brnął w zawiłości wyginania łuczysk, czy metalurgii, ale... Postapo to samodzielność i samowystarczalność. Ty polegasz na sklepie, który albo Ci sprzeda giwerę i pestki, albo nie. A może i Cię w tej hipotetycznej społeczności gdzie zakład ślusarski stoi, zwyczajnie zjedzą. Leon natomiast sam sobie łuk zrobi, choć zapewne zajmie mu to masę czasu i zrobi za pierwszym razem tych łuków 10 zanim w końcu osiągnie pożądany efekt. Z drugiej strony do pracy iść nie musi

3) Celność i precyzja. Nie wiem. Ale na filmikach na youtubie łucznicy robią takie numery, że klękajcie narody.

4) Polowanie: Po wystrzale ponownie cała okolica wie gdzie jesteś - Znaczny minus. Co do krwawienia, się chyba zgadzam, bo i logicznie z tymi całymi kanałami to brzmi. Na obronę łuku dam jednak to, że zawsze można czymś strzałę nasączyć. Z kulką gorzej.

5) Walka z ludźmi, czy czymś tam. A tu już kwestia spojrzenia na postapo. Wg mnie przeżywają nie ci którzy lepiej się do walki przygotują, a ci którzy lepiej będę umieli jej uniknąć
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24-03-2017, 11:07   #8
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Cytat:
Chcę Ci wytłumaczyc, że wyprodukowanie zestawu: kapiszony, proch, kule jest o wiele trudniejsze od wyprodukowania kilkunastu bełtów kilkukrotnego użytku. Do tego z kuszy można strzelac również arbaletowo, zwykłą kulką od łożyska (czywiście o wiele mniejsza celność)
kula to banał bo potrzebujesz: ołów, garnek, formę i ognisko

kapiszony są bardziej skomplikowane w produkcji dlatego o ile ktoś się nie będzie chciał bawić w chemika pewnie (jak traperzy) opierałby się na wizycie raz na parę miesięcy w mieście.

Niemniej jednak zawsze istnieje zapłon skałkowy

Albo jesli chcemy stworzyć w hi-lo tech można się pobawić w zapłon elektryczny (choć to tak tytułem opcji bardziej kuriozalnych)

Cytat:
Karabinki Henry'ego w drugiej połowie XIX w. to broń powtarzalna na nabój zespolony, więc co to ma do broni CP?
Ogólnie to w temacie chodzi mi raczej o odbrązowienie kusz i łuków które w znacznym stopniu są przeceniane. Broń czarnoprochowa została wspomniana jako główna alternatywa w kategorii broni którą da się łatwo produkować w klimacie post apo. Choć trzeba przyznać że niektórzy widzą w łuku czy kuszy realną alternatywę także dla broni na nabój zespolony.

Niemniej jednak fakt że Indianie którzy jakby nie patrzeć nie są raczej utożsamiani z posiadaniem potężnego zaplecza przemysłowego (czy nawet czegoś co byśmy określili jako kulturę techniczną) byli w stanie dążyć do uzyskania niezależności od zewnętrznych dostaw amunicji jest ciekawy. Druga sprawa to to że ten sam związek chemiczny który wykorzystywali w nabojach na 100% nadawał się do napełniania kapiszonów.

Cytat:
Zależy jak rozumiesz strzelbe. Były oczywiście garłacze czarnoprochowe i odprzodowe. O bardzo niewielkim zasięgu. Do latającego ptaka strzelanie z tego to zupełna bzdura. Co do strzelania do ptactwa latającego z kuszy/łuku czy muszkietu, to jeno fartem lub mistrzowskie umiejętności.
W zasadzie wyodrębnienie się strzelby jako takiej wiąże się z rozpowszechnieniem lufy gwintowanej i zredukowaniem kalibru. Wcześniejsze muszkiety podchodziły pod 2cm czyli miały mniej więcej tyle co współczesne strzelby dlatego pełniły podwójną funkcję.

Cytat:
Naprawdę nie wiem gdzie zmierza ta dyskusja gdy porównujesz wykonanie zamka broni CP czy gwintowania lufy (z niegwintowanej to nawet nie ma sensu celować, bo pocisk na kilkadziesiąt kroków i tak polecigdzie indziej), do zastępowania łuczyska czy cięciwy w kuszy lub łuku. Serio Lemi, weź poczytaj co piszesz
ok obejrzyj ten samodziałowy muszkiet który wrzuciłem i powiedz mi które części mają największe szanse się zepsuć i są nie do zastąpienia

W dzisiejszych czasach mamy materiały i technikę która była nieosiągalna dla naszych przodków, mamy np sprężyny śrubowe! które są o wiele trwalsze i sprawne od tego co przez wieki wykorzystywano w rusznikarstwie

80m przy strzelaniu do sylwetki ludzkiej to trochę więcej niż kilkadziesiąt kroków...

zresztą szanse na trafienie znacznie zwiększały ładunki takie jak Buck and ball

więc poczytaj może o czym piszesz (skoro już wymieniamy grzeczności)

Cytat:
Porównaj z muszkietem.
Mhm więc to są wg ciebie kusze myśliwskie o osiągach porównywalnych z muszkietem? Z całym szacunkiem ale nie wydaje mi się żeby nadawały się na coś więcej niż kury sąsiada które ani nie są potężnie zbudowane ani szczególnie płochliwe żeby się blisko nie dało podejść...

Cytat:
Leje deszcz. Jak masz broń uprzednio załadowaną, to proch może zamoknąć w środku. Tyle.
Bo już nie mówię jak wygląda ładowanie w deszczu.
Kusza? cięciwa nie-bio i masz to gdzies czy masz przygotowaną do strzału, czy ładujesz w ulewie.
Słowo klucz "może", choć tak po broni chcielibyśmy oczekiwać 100% niezawodności więc tu możliwość zamoknięcia nawet jeśli wyolbrzymiona jest problemem.

Cytat:
Nie mam ciągot do zabijania zwierząt gdy mogę iśc do mięsnego.


Cytat:
Raczej wiedza o tym, że ludzie tak robili przez tysiące lat polowań na coś wiekszego od psa i dawało radę.
A także korzystali z krzemiennych narzędzi, wzniecali ogień przez tarcie (albo modlili o piorun który podpali jakieś drzewo w okolicy bo im ogień zgasł), korzystali z pochodni, jeździli konno, umierali od mało dzisiaj istotnych infekcji czy zarazy. Stare dobre czasy c'nie?

Cytat:
Przykład "amerykańskich mysliwych" co po kilku budweiserach w coś trafili a potem nie mogli znaleźć gdzie to pobiegło... No ok, nie mówię że tak nie było.
Kolejna poparta doświadczeniem teza?
Cytat:
Pokusiłbym się o ryzykowną teorię, że tym "amerykańskim mysliwym" nie chciało się za mocno szukac lub daleko tropem leźć, bo zgłodnieli i woleli pojechac do Burger Kings na obiad.
Nie ma to jak opierać się na stereotypach w postrzeganiu otaczającego nas świata.

Cytat:
Ale to nie jest powód by deprecjonować łuk czy kuszę w porównaniu z odprzodową CP czyniącą kalibrowo większe zniszczenia w organixmie żywym.
Problem polega na tym że jest to argument który podnoszą praktycy
Cytat:
Pokusiłbym się o zakład, że Ci sami co pisali, że ciężko znaleźć po krwi postrzelone zwierze, nie znaleźliby też gdyby trafili z muszkietu niesmiertelnie.
Ponownie teza oparta na stereotypowej wizji


Cytat:
1) Nauka strzelania. Nie umiem strzelać ani z łuku ani z broni palnej więc nie będę brnął w to z czego strzelać trzeba dłużej się uczyć, ALE. Ale nauka łucznictwa nie oznajmia całej okolicy głośnymi hukami: hej tu jestem! Nauka strzelectwa w warunkach wrogiego i niebezpiecznego otoczenia (gangi, mutanty, zombisy, zepsute roboty, co-tam-innego) to coś na co należy dłuuuugo szukać bezpiecznego miejsca.
Czyli zakładając szczególne przypadki udowadniamy ogólną wyższość?

Z drugiej strony regularnie dochodzące huki wystrzałów oznajmiają: "Mamy zapas amunicji i ćwiczymy się w korzystaniu z niej!"

Tutaj można zwrócic uwagę na inną kwestię: podobieństwo treningu, polowanie z bronią CP może być doskonałym treningiem podtrzymującym który pozwoli zachować umiejętności posługiwania się bronią na (droższy i mniej dostępny więc trzymany na specjalne okazje, jak obrona)

Cytat:
Postapo to samodzielność i samowystarczalność.
100% samowystarczalność? skąd ten absurdalny fetysz w wizjach postapo? Człowiek jest zwierzęciem stadnym a w dzisiejszych czasach mamy jeszcze większą specjalizację niż kiedyś. Zawsze będzie ktoś kto lepiej poluje ktoś kto lepiej leczy, ktoś kto nadaje się tylko do tego żeby pilnować żeby dzieci z jaskini nie wybiegły etc Wszystko jest kwestią wizji postapo ale wydaje mi się że wizja rozbicia na kompletne mikrospołeczności pozaszywane w głuszy jest absurdalna, prędzej czy później wytworzą się ośrodki jeśli nie przemysłu to rzemiosła.

Tym bardziej że nie chodzi mi o pierwsze miesiące po TEOTWAWKI ale o dłuższą perspektywę

Cytat:
Ty polegasz na sklepie, który albo Ci sprzeda giwerę i pestki, albo nie.
Jak dotąd dyskutowaliśmy głównie o broni czarnoprochowej więc bezpestkowej...

Cytat:
3) Celność i precyzja. Nie wiem. Ale na filmikach na youtubie łucznicy robią takie numery, że klękajcie narody.
Filmiki w internecie, najlepsze źródło wiedzy!

Nie polecam czerpać wiedzy o seksie z filmów pornograficznych ostatnio godzinę naprawiałem sąsiadce kran i do niczego nie doszło! Zaś wizyta w cyrku może wywołać nierealne oczekiwania co do efektywności noży do rzucania oraz wywołać poczucie że cylindry są lepszą alternatywą dla hodowli królików.

Cytat:
4) Polowanie: Po wystrzale ponownie cała okolica wie gdzie jesteś - Znaczny minus.
Tak w przypadku zombie, zbuntowanych maszyn, reptilian etc poważny problem tylko nie zapomnij wcinać ustrzelone z łuku mięso na surowo, w końcu dym a jak nie dym to maszyny i reptilianie mają termowizje!

A na poważnie, pomijając że, znowu, zombie etc to specyficzny (i oględnie mówiąc nieprawdopodobny) wariant post apo. Raczej mało realny Z drugiej strony na ile pojedynczy wystrzał jest realnym problemem, Każda grupa bandytów nic innego nie robi tylko przeczesuje połacie lasu za każdym razem jak usłyszą wystrzał?

Cytat:
5) Walka z ludźmi, czy czymś tam. A tu już kwestia spojrzenia na postapo. Wg mnie przeżywają nie ci którzy lepiej się do walki przygotują, a ci którzy lepiej będę umieli jej uniknąć
"A strange game. The only winning move is not to play."
 
__________________
A Goddamn Rat Pack!
Leminkainen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24-03-2017, 12:59   #9
 
Leoncoeur's Avatar
 
Reputacja: 1 Leoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputację
Cytat:
Ogólnie to w temacie chodzi mi raczej o odbrązowienie kusz i łuków które w znacznym stopniu są przeceniane. Broń czarnoprochowa została wspomniana jako główna alternatywa w kategorii broni którą da się łatwo produkować w klimacie post apo. Choć trzeba przyznać że niektórzy widzą w łuku czy kuszy realną alternatywę także dla broni na nabój zespolony.
Nie zostały ubrązowione bez powodu. Są po prostu lepsze w wielu aspektach niz CP broń odprzodowa.
W ogóle biała broń strzelecka została wyparta przez palną tylko przez efekt psychologiczny jakim działała, przebijalność zbroi i większe obrażenia. Przy większej zawodności i celności słabej (ale strzelano na polu bitwy w masę).
W użytku do polowań, walk w skirmishu itp, dopiero gwinty, nabój zespolony i tryb ognia powtarzalnego dał przewagę broni palnej nad kuszą czy łukiem.
Więc w postapo NIE, broń CP NIE JEST główną alternatywą.

Cytat:
Wcześniejsze muszkiety podchodziły pod 2cm czyli miały mniej więcej tyle co współczesne strzelby dlatego pełniły podwójną funkcję.
Ale nie było naboju śrutowego. Strzelanie pociskami multikombinowanymi z muszkietów to były żarty. Stąd wgl powstały garłacze, które były właśnie odpowiedzią na zapotrzebowanie strzelania chmurką pocisków. Ale i tak póki nie wynaleziono naboju śrutowego, to do lecącej kaczki mógłbyś z tego postrzelać raczej tylko na wiwat.

Cytat:
ok obejrzyj ten samodziałowy muszkiet który wrzuciłem i powiedz mi które części mają największe szanse się zepsuć i są nie do zastąpienia
W dzisiejszych czasach mamy materiały i technikę która była nieosiągalna dla naszych przodków, mamy np sprężyny śrubowe! które są o wiele trwalsze i sprawne od tego co przez wieki wykorzystywano w rusznikarstwie
Chcesz mi powiedzieć, że ta domowo zmontowana kupa pod względem mocy rażenia jest lepsza niż kusza?
Lemi, wprowadźmy jakąs loguikę do tej dyskusji.

Przewagą broni CP nad kuszą jest moc rażąca i skala zniszczeń czyniona przez kulę (i tu się zgadzam).
We wszystkich pozostałych aspektach jak szybkostrzelność, skomplikowane wykonanie, amunicja, i tak dalej co wymieniłem - kusza ma przewagę, a Ty starasz się i próbujesz udowodnić, że broń CP nie jest tu bynajmniej z tyłu.
Jako argumentację dajesz "takie coś" jak powyżej, co zaprzecza jedynej przewadze broni CP nad 'białą' bronią dystansową.
Spójrz na kaliber lufy tego samopału. Bełt o szerokim grocie wyrządzi większe zniszczenia niż kula z tego wystrzelona.

Zdecyduj się co chcesz udowodnić. Jeżeli to, że broń CP przy większej skali rażenia nie jest gorsza od kuszy pod w/w względami to zostań przy jakiejś powaznej broni i udowadniaj, że łatwiej (lub na tym samym poziomie) przygotować kapiszony/proch/kule, co bełty. Wymienić części w muszkiecie (ale poważnym a nie zabawce) co w kuszy. Wskazuj, że proch nie zamoknie i postrzelasz w deszczu z broni CP. Że muszkiet może być poręczniejszy niż kusza.
Jesteś tu na pozycji dość ciężkiej do udowodnienia swoich racji, ale spoko.

Tylko bądź konsekwentny, bo dając przykłady takich wynalazków, to ja mogę Ci z automatu odbić piłeczkę, że kusza ma (w porównaniu z tym) większą moc rażenia przy podobnym poziomie skomplikowania broni (wciąż ten samopał ma gorzej choćby przez gwintowanie lufy).

Mamy coś takiego:
1. Szybkostrzelność: kusza
2. Cicha broń dająca możliwość powtórki po pudle nie płoszącym zwierza: kusza
3. Niezawodność w ujęciu całkowitej niewrażliwości na warunki atmosferyczne: kusza
4. Moc rażenia i skala zniszczeń po strzale: broń czarnoprochowa
Jeżeli bierzemy pod uwagę jakieś poważne bronie CP, gwint lufy i tak dalej, to kusza dostaje + kolejny:
5 Prostsze wykonanie i łatwość naprawy elementów: Kusza
Jeżeli bierzemy pod uwagę takie samopały z niegwintowanych luf i ogólnie wersje "toy", to:
6. Celność: kusza
4. Moc rażenia i skala zniszczeń po strzale: kusza/remis
Pozostaje jeszcze na polowaniu kwestia: "rozmiar i poręcznosć broni", co może faktycznie zostawmy, kwestia gustu.

Oraz motyw "trudność w wykonaniu amunicji".
Jeżeli idziemy w motyw, ze polegasz tylko na kupnie, to remis. Ale jak ammo brakuje i samemu wykonać, to bełt łątwiej niż kapiszon+zmieszać proch+odlać kule

Cytat:
80m przy strzelaniu do sylwetki ludzkiej to trochę więcej niż kilkadziesiąt kroków...
Z niegwintowanej lufy kulą? Na 80 metrów? Trafić? W sylwetkę ludzką?
o.O
W blok z wielkiej płyty to jeszcze spoko.

Cytat:
A także korzystali z krzemiennych narzędzi, wzniecali ogień przez tarcie (albo modlili o piorun który podpali jakieś drzewo w okolicy bo im ogień zgasł), korzystali z pochodni, jeździli konno, umierali od mało dzisiaj istotnych infekcji czy zarazy. Stare dobre czasy c'nie
Ale co Ty chcesz udowodnić?
Ja tylko wskazuję, że da się wyśledzić zwierze po tym jak leci jucha nawet z postrzału bełtem. Nie że krzemienne narzędzia rulez. Zresztą rozmawiamy o postapo, c'nie?
Poza tym niejednokrotnie były przypadki znajdowania starych kul w upolowanym zwierzeciu. Czyli z broni palnej też nie padło na miejscu i tez nie znaleźli po śladzie krwi.
 
__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."

"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"

Ostatnio edytowane przez Leoncoeur : 24-03-2017 o 13:24.
Leoncoeur jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 24-03-2017, 14:05   #10
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację
Proszę o wybaczenie bo chwile nie siedziałem w temacie.

Zranione zwierzę, które nie padło od razu (adrenalina, wysiłek, wykrwawianie) ma łykowate mięso w porównaniu do tego które było zabite na miejscu.
Jednak tak samo można tylko zranić z każdej broni.

Jeden aspekt nie był poruszony przy porównaniu.
Na przebijalnośc pancerza najbardziej wpływa masa przypadająca na przekrój czołowy pocisku. Na małe odległości kusza była by o wiele bardziej skuteczna niż broń palna jeśli mamy przed sobą kogoś w jakiejś formie opancerzenia (postapo kombinowane elementy metalowe)

Statystycznie prosta broń prochowa miała mniejszą szybkostrzelność (2-3 do 5-6 strzałów na minute) i celność na 150m niż kusza.
Kusza dodatkowo ma większy współczynnik "odzyskiwalności" amunicji niż broń palna - co jest istotne w postapo.
Ręcznie robiona broń palna poza tym miała większy współczynnik zranienia użytkownika (źle wykonane elementy lub z kiepskich materiałów - w postapo masz co najdziesz i często nie wiesz nawet co to za stop)

Argumenty przemawiające za wyparciem kuszy przez broń palną to stopniowa rezygnacja z ciężkiego opancerzenia i efekty psychologiczne dla wroga, a w szczególności kawalerii.
 
Raga jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:29.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172