|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-10-2015, 23:35 | #111 | |
Reputacja: 1 | Baird, po kolei: 1. Wiesz, ile kosztuje pałac w WFRP? Minimum kilkanaście tysięcy złotych koron, zwykle pewnie kilkadziesiąt. Według Renegade Crowns Księstwa Graniczne to całkowite zadupie, więc rodzi się pytanie - komu miałby ten pałac sprzedać? W jaki sposób byłaby rozliczona ta transakcja? Trzecie pytanie - jaki bank? Najbliższy i jedyny w okolicy to Barak Varr. Pomijając już wątpliwą logikę zrezygnowania z własnego terytorium, aby walczyć o zamek i kilka wsi jakiegoś bezdzietnego barona, który nie ma dworu per se, więc Twoja postać mogłaby tam być co najwyżej albo sługą, albo stajennym, albo wartownikiem. Łatwiej sięgnąć po tą baronię tworząc po prostu żeńską postać. 2. Jak już wcześniej pisałem, a nie wziąłeś sobie tego widocznie do serca, szlachcic w WFRP to taki Felix Jaeger tyle że z tytułem szlacheckim. Nie gramy w Monastyr, więc jedyne, co po tym tytule szlacheckim BG zostało, to jego ekwipunek z profesji, a nie wynajęte nieruchomości i konto w krasnoludzkim banku. 3. Nie potrzebuję zwrotu akcji, tylko dodatkowego gracza. Serio myślałeś, że dam Ci grać pierwsze skrzypce w ponad rocznej sesji, jeśli nawet nie rozegraliśmy ze sobą jeszcze ani jednej kolejki? 4. Czemu bękart ma mieć profesję szlachcica? Dla mnie postać jest do napisania od nowa. Icariusowi się podoba, bo napisałby taką samą, sądząc po Jego szlachcicu z Sylvanii Fyrskara. Cytat:
Konstrukty na początku odpadają - to cel do zrealizowania za dziesiątki tysięcy złotych koron i wiele poświęceń. Jak Gerappa chcesz to podaj proszę profesje i od strony mechanicznej rozpiszę postać za Ciebie. Już na to wpadłem i chciałem zaproponować w kolejnej rekrutacji.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: wolny czas [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: wolny czas Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 08-10-2015 o 23:44. | |
09-10-2015, 07:16 | #112 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Na początku chciałem napisać że służy na dworze tego księcia z Riesenburga, Gunter Zahn'a, ale pomyślałem, że trochę za daleko będę miał do BG. Baronię przejmę trucizną i spiskiem, też nie będzie trudno. 2. Wziąłem, stąd też właśnie pozbyłem się w historii nieruchomości i teraz mój Dworak ma jedynie to co na sobie. Jeśli to taki problem to mogę zmienić, że ruszył, ale nie wiadomo gdzie dotarł, żeby nie było, ale pomyślałem, że skoro trwa jakiś bankiet u barona to tam najszybciej się spotkamy. Co do tych wynajętych nieruchomości i konta w banku. Można spokojnie założyć, że tamto sobie gdzieś jest i jak Victor będzie w stanie to za lat XX pojedzie i to sobie odbierze, a tymczasem się zbiera i leży. 3. Co mogę powiedzieć. Usłyszałem wołanie i taką kartę napisałem. Nie musi być od razu w centrum uwagi i jakiegoś spisku politycznego. Tu komuś coś szepnę, tam kogoś otruję. A wszystko to by innym żyło się lepiej. Jeśli BG ruszą dalej na południe też nie będzie problemu. Na zadupiu u barona nie ma co robić a skarby w górach krańca świata nęcą. 4. Gdyż ponieważ albowiem zmusił ród do podpisania dokumentów pozwalających mu korzystać z nazwiska, a sam wcześniej z pomocą spisków przejął ich majątek. Potem ich wytruł by się nie mścili. To chyba było napisane w historii. W ten oto sposób najpierw zdobył szlacheckie bogactwo a potem nazwisko i tytuł.
__________________ Man-o'-War Część I | |
09-10-2015, 08:28 | #113 |
Reputacja: 1 | 1a. Za kilka tysięcy zk to można sobie wiejski domek ogrodzony palisadą wybudować. 1b. Te "większe miasta" o których piszesz to całe księstwa liczące nie więcej jak tysiąc głów według gazetteerów MadAlfreda, co zgadza się z obrazem Księstw Granicznych z Renegade Crowns. Żadne z tych państewek nie jest na tyle duże, aby istnienie banku było tam sensowne ekonomicznie, więc najbliższy jest w Barak Varr. Historyjka dalej jest naciągana. Baronii nie przejmiesz trucizną i spiskiem, bo jak już wcześniej napisałem, do barona nie da się w ten sposób zbliżyć z braku dworu i nie potrzebuję zwrotu akcji na dzień dobry. 2. Nieruchomości i konto w banku odpadają. 3. W tym rzecz, że jako postać nie będziesz blisko władcy terenów, w których obecnie dzieje się akcja. Możesz być co najwyżej przybłędą znikąd i wczoraj zajechać w te rejony. 4a. Taka historia pasowałaby więc na profesję szlachcica jako którąś z rzędu, a nie początkową. 4b. Pomijając już, że nie wiem, kogo w KG miałaby interesować wiarygodność Twoich dokumentów. Zręczny szarlatan będzie tak samo wiarygodny jak Twoja historyjka. Grymasić grymaszę, ale prowadzę tę sesję od ponad roku i wiem, co przejdzie, a co nie. Póki co najbliżej mojej idei awanturnika znalazł się Gerappa ze swoim krasnoludem.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: wolny czas [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: wolny czas Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 09-10-2015 o 08:43. |
09-10-2015, 09:13 | #114 |
Reputacja: 1 | Baird twój jednoręki Van Helsing z Sylvanii (już na profesji łowcy wampirów) bardziej by się wpisał w tę sesję.
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. |
09-10-2015, 10:33 | #115 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Zamiast drugiej ręki może mieć kuszę samopowtarzalną.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: wolny czas [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: wolny czas Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 09-10-2015 o 10:38. | |
09-10-2015, 11:33 | #116 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Co do moich zapatrywań na postać Bairda..(choć to nieistotne bo nie ja jestem MG ) Na bank jest przegięta ale od jej "przycięcia" jest właśnie MG, nie ja. Mi się podoba koncept postaci która myśli i spiskuje nie tylko macha mieczem Czy mam sentyment do szlachciów bo x sesji temu próbowałem jednym grać. I don't think so... Choć to wciąż niespełniona chęć. | |
09-10-2015, 11:43 | #117 | |
Reputacja: 1 | Felix Jaeger z profesji był żakiem i tylko machał mieczem. Taki urok WFRP. A tak serio to w tej sesji nie da się tylko ciąć i rąbać. Gracz myśli, a nie postać. To tak jak ADOM - nawet jak wylosujesz najlepsze statystyki dla wojownika, to i tak kilka błędnych decyzji i po Tobie. W sumie to nawet chciałem oznaczyć sesję jako "non-combat", bo kto Wam każe walczyć. Może kiedyś wybierzemy się w ramach tej sesji albo poprowadzę inną sesję w Imperium lub bardziej cywilizowanych rejonach, wtedy to dopiero będzie spiskowanie. Cytat:
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: wolny czas [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: wolny czas Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 09-10-2015 o 13:46. | |
09-10-2015, 16:02 | #118 |
Reputacja: 1 | Cały czas chodzi mi po głowie ten akolita. Inżynier mi się nie podoba, bo korzysta z broni palnej. Rozpisałbym historie mojej postaci w ten sposób, że Valter stracił panowanie nad jednym z konstruktów. W skutek nieszczęsnego wypadku konstrukt uszkodził Snorriego (np. Odrąbał mu nogę). Snorri złapał uraz i przeszedł do świątyni jakiegoś krasnoludzkiego bóstwa (tu bym rzcił kością aby wybrać konkretnego boga). Pozostaje tylko motywacja wyjścia na szlak. Połączyłbym umiejętność rzemiosła kowalstwo z leczeniem. Snorri mógłby wykorzystać zdobytą wiedze o konstruktach do tworzenia protez. Jednak taka specjalizacja troche osadza go w warsztacie niż na szlaku. No ale w sumie na własny warsztat należy sobie zarobić. Tylko pytanie jakiego trzeba mieć skilla żeby tworzyć protezy? Z drugiej strony dużo zalezy od bóstwa. Fyrskar, opisałbyś mi jedno dowolne wylosowane bóstwo krasnoludzkie
__________________ "Rzeczą ważniejszą od wiedzy jest wyobraźnia." Albert Einstein |
09-10-2015, 16:30 | #119 |
Reputacja: 1 | W tej sesji nie musisz rozwijać broni palnej jako inżynier. Dla mnie równie dobrze możesz biegać z dwurakiem. Lepiej sobie nic nie odrąbywać na start, będzie do tego niejedna okazja podczas sesji. Do protetyki na pewno postać musi mieć umiejętność leczenia, chirurgię i jakieś rzemiosło, może być kowalstwo. Bóstwa krasnoludzkie. Do duetu powinieneś dostać bretońskiego medyka zajmującego się wyrobem lemoniady do tyłka.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: wolny czas [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: wolny czas Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 09-10-2015 o 16:46. |
09-10-2015, 16:53 | #120 |
Reputacja: 1 | I tu może przydać się moja postać taki czarodziej medyk zafascynowany medycyną ludową. E chopie noge ci urwało hmm.... popij herbatki z rokietnikia pomódl się przy wielkim obelisku nie zaszkodzi bo przecież nikt nie udowodnił że od tego nogi nie odrastają.
__________________ Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka. |