Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 26-09-2012, 21:02   #11
 
Sierak's Avatar
 
Reputacja: 1 Sierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłość
Granica absurdu przesuwała się w głowie drowa z sekundy na sekundę, biegnąc za swoim złotem nie zauważył, że z głowy zsunął mu się kaptur odsłaniając obsydianowe lico i burzę śnieżnobiałych włosów.
~ Gdzie na dziewięć piekieł jest straż? ~ Pomyślał, chociaż może lepiej że jej nie było. Kuriozalna sytuacja, w której grupa jaszczuroludzi podchodzi pod miasto i porywa starca, goni ich zaś mroczny elf, biorąc pod uwagę zaś łódkę, zimnokrwiści zapewne zdołają uciec zostawiając go samego na miejscu zbrodni.
~ Niedoczekanie wasze ~ pomyślał przyspieszając biegu, wiedział że lada moment dogoni zbiegów, widział za to posiłki na brzegu jeziora. Musiał być ostrożny, nie mógł wpakować się w sam środek oddziału jaszczuroludzi.

W głowie drowa szybko wyklarował się pewien plan, miał nadzieję że żadna siła wyższa (ani ściana fabularna) go nie zepsuje. Biegł ile sił w nogach, wokół niego rozpościerało się morze wysokich traw. Wiedział też, że wpakowanie starca na łódkę i odpłynięcie zabierze oprawcom chwilę czasu. Miał zamiar (gdy tylko znajdzie się w zasięgu) rzucić do środka łódki buteleczkę alchemicznego ognia oprawionego zaklęciem ciemności. Jeżeli zbyt wielu jaszczurów ruszy w jego kierunku rzuci się w trawy ukrywając się i przekradając w kierunku brzegu by zrealizować wtedy swój plan.
 
__________________
- Alas, that won't be POSSIBLE. My father is DEAD.
- Oh... Sorry about that...
- I killed HIM :3!
Sierak jest offline  
Stary 27-09-2012, 16:35   #12
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Zdecydowanie nie szło ku lepszemu. Jeden jaszczur leżał na ziemi i pewnie dogorywał, ale w jego ślady poszedł i Galain. No i w stodole był drugi jaszczur, w żadnym wypadku nie przejawiający ochoty na pójście w ślady swego pobratymca czy też na ucieczkę. Z pięciu najemników (jeśli tak można było w ogóle nazwać ich radosną kompanię) pozostało na placu boju zaledwie dwóch. Nie licząc kozy, która nie wykazywała chęci dołączenia się do starcia.
Na szczęście Korgan był w miarę kompetentny i walka z nim w parze miała szanse powodzenia.
Może jaszczur doszedł do tego samego przekonania, a może wolał otwarte przestrzenie... W każdym razie zrezygnował z walki i odwrócił się, by wybiec na zewnątrz. Zanim ktokolwiek zareagował, był już dość daleko.

- Orbis! Gelu! Minorem!* - zawołał Aseir, wysyłając w ślad za biegnącym kulę skrzącą się błyskami lodu.

_________________
Słabsza kula mrozu
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 27-09-2012 o 17:00.
Kerm jest offline  
Stary 27-09-2012, 19:01   #13
 
Qumi's Avatar
 
Reputacja: 1 Qumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetny
Kronikarz niewiele mógł zrobić. Jaszczuroludzie biegli szybko, na tyle, że mężczyzna nie był wstanie znacząco skrócić dystans, choć był nieco zdziwiony, że jaszczuroludź niosący taki bagaż był wstanie biec tak szybko.

Może odcumowanie łodzi i zapakowanie się da im tyle czasu aby zbliżyć się do nich, ale... nawet jeśli to co wtedy? Łódź może i by zdziwiła ludzi postronny, ale kronikarz wiedział, że ich przeciwnicy muszą przetransportować maga - a co za tym idzie potrzebują ludzkiego transportu.

Kronikarz nie mógł nic innego zrobić jak biec dalej.
 

Ostatnio edytowane przez Qumi : 27-09-2012 o 19:28.
Qumi jest offline  
Stary 28-09-2012, 13:07   #14
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
Zanim Aseir i Korgan zdążyli zaatakować ponownie, pozostały przy życiu jaszczur wybiegł ze stodoły. Krasnolud błyskawicznie rzucił topór na ziemię i wyciągnął swoją lekką kuszę, którą następnie strzelił. Uciekający stwór zachwiał się na prawo, więc bełt trafił... ale wciąż go nie powalił!
Dopiero Aseirowa kula mrozu dopełniła dzieła zniszczenia zatrzymując jaszczura i przewracając go na ziemię. Nie ruszał się, co było dobrym znakiem.

W tym czasie uciekający porywacze, Nalfein i Agnitio wciąż biegli. Drow odblokował od paska w międzyczasie fiolkę alchemicznego ognia. Po kilku chwilach Nalfein niemalże zrównał się z jaszczuroludźmi, jednak nastąpiło to w momencie, kiedy dobiegli już do łodzi. Kilkadziesiąt metrów za nim był Agnitio. Magia jego ludu przepłynęła przez ręce drowa i ogarnęła go ciemność skoncentrowana na fiolce.
Było naprawdę ciemno - nawet dla drowich oczu Nalfeina. I jak tutaj porządnie wycelować w łódkę? Zaryzykował, rzucił.
Sądząc po nagłych krzykach i sykach jaszczuroludzi, trafił.
- Idioto, chcesz nas tutaj wszystkich spalić!? - krzyczał także staruszek, który najwyraźniej także oberwał.
Teraz do Nalfeina dołączył też Agnitio i oboje widzieli jak przez bardzo gęstą mgłę, co się działo w obłoku ciemności - jaszczuroludzie, sycząc i coś krzycząc, próbowali ugasić płomienie na łodzi.
 
Gettor jest offline  
Stary 28-09-2012, 14:55   #15
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jaszczur padł. Trafiony bełtem i kulą mrozu walnął na ziemię i legł, nawet nie poruszył ogonem. Połowa sukcesu za nimi. Teraz tylko trzeba było odzyskać zleceniodawcę...
- Zajmij się nim! - Aseir wskazał krasnoludowi Galaina. - Opatrz go czy co... Ja pomogę tamtym!
- ARRRRGH! - warknął w odpowiedzi krasnolud. - JAK TO?! - wrzasnął. - MAM POZWOLIĆ PRZEROŚNIĘTYM JASZCZURKOM ZABRAĆ NASZEGO STARUSZKA?! ARRRRRGH...
- No to pędź! - odparł Aseir. Dyskusja działała tu na niekorzyść, a licytowanie się, kto szybciej biega, nie doprowadziłoby do niczego, prócz straty czasu.

Aseir upewnił się, że leżący na podłodze jaszczur już nigdy nie wstanie, a potem przyklęknął przy rannym. Pospieszne przeszukanie kieszeni i sakwy Galaina nie przyniosło żadnego efektu. Wypchaną sakiewką nie dałoby się uleczyć rany. Chyba że pod ręką miałoby się spragnionego złota kapłana. Pocieszające było to, że Galain byłby w stanie spłacić swój dług. Mikstury leczenia nie rosły na drzewach.

Aseir wyciągnął jedyną posiadaną przez siebie miksturę i ostrożnie, pomalutku, by nie zmarnować żadnej kropli, wlał jej zawartość do ust nieprzytomnego barda. Na potem odłożył ewentualne opatrzenie mu ran. Jeśli Galain odzyska przytomność, sam zdoła to zrobić. Jeśli nie...
Schował do kieszeni jedną z leżących na skrzyni sakiewek, wytarł ostrze włóczni w odzienie jaszczura, a potem zaczął przeszukiwać jego kieszenie.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 28-09-2012 o 21:53.
Kerm jest offline  
Stary 30-09-2012, 18:32   #16
 
Qumi's Avatar
 
Reputacja: 1 Qumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetnyQumi jest po prostu świetny
Alchemiczny ogień nie był aż tak złym pomysłem... byli na wodzie, więc w każdej chwili mogli do niej wskoczyć i się uratować. Jednocześnie, zniszczona łódź nie mogła dalej płynąć. Kronikarz był zadowolony z inicjatywy drowa.

- Dobra robota. - powiedział do drowa.

Ponownie przyjrzał się jaszczurom. Niewiele mógł zrobić w zwarciu, ale miał jeszcze parę sztuczek w zanadrzu.

- Ellesine'alaron Impertio Saquen - wypowiedział słowa w niebiańskim języku przywołując moc Oghmy. Z palców kronikarza wystrzelił magiczny pocisk energii zmierzający prosto w jednego z jaszczuroludzi.

- Poddajcie się! Nie macie dokąd uciec, łódź się pali, wasi kompani daleko. Poddajcie się a nie zrobimy wam krzywdy! - krzyknął w stronę jaszczuroludzi próbując dyplomacji.
 
Qumi jest offline  
Stary 01-10-2012, 14:57   #17
 
vanadu's Avatar
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
Galain odzyskał przytomność i ujrzał przed sobą oblicze Aseira. Podniósł się z wolna i dowlekłszy się do skrzyni oparł się o nią i podjął próbę opatrzenia się na wszelki wypadek w jako takim stanie.

Po tym szybkim i dość prymitywnym opatrunku wziął ze skrzyni sakiewkę z zapłatą solidnie kopnął truposza i zaczął go z trudem się pochylając przeszukiwać.

Następnie odszukał swój łuk i straconą strzałę i z całym pozyskanym w ten sposób chłamem podszedł do swego wybawcy ze słowami: Co jest, gdzie reszta. Uzyskawszy odpowiedź rzekł: Ciekawe czy staruszek jeszcze żyje, naszych kompanów nie wspominają.
 
vanadu jest offline  
Stary 04-10-2012, 11:44   #18
 
Sierak's Avatar
 
Reputacja: 1 Sierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłość
Plan Nalfa wypalił w stu procentach, zdezorientowani porywacze nie bardzo wiedzieli jak poradzić sobie z alchemicznym ogniem, co więcej idioci próbowali go gasić. Dla każdego co bardziej obeznanego ze sposobem działania fiolki wypełnionej czarnym mazidłem było jasne, że nie sposób go ugasić od tak, szczególnie że żaden z nich nie widział dokładnie gdzie ów ogień się znajduje, ani co się od niego zajęło. Drow zrugał się tylko w myślach, że nie zdążył naznaczyć starca ogniem faerie przed rzuceniem ciemności, mógłby w miarę celować w pozostałych. Nie przejął się za to jego pokrzykiwaniem.
- Dopóki żyje, zadanie zakończy się powodzeniem. Jak będzie bez ręki albo nogi, nie umrze - mruknął pod nosem komentując narzekania dziadka.

W międzyczasie dobiegł do niego jeden z tymczasowych kompanów, używając magii wobec znajdujących się wewnątrz płonącej łodzi jaszczuroczłeków. Korzystając z chwilowego ograniczenia ich wizji, Nalfein położył się w wysokiej trawie i ułożył obok siebie swój miecz, cały czas obserwując okolice łódki. Z pleców zdjął długi łuk i wyjął z kołczanu kilka strzał. Trawa powinna zapewnić mu wystarczające ukrycie, by mógł szyć z zaskoczenia w wybiegających ze sfery ciemności jaszczurów, z drugiej strony gdyby któryś z nich podszedł za blisko, pozostanie mu tylko chwycić ostrze i rzucić się do walki w zwarciu.
 
__________________
- Alas, that won't be POSSIBLE. My father is DEAD.
- Oh... Sorry about that...
- I killed HIM :3!
Sierak jest offline  
Stary 04-10-2012, 13:53   #19
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
Krasnolud wystrzelił jak z procy i pognał w tym samym kierunku, co wcześniej jaszczury, Nalfein i Agnitio. Aseirowi został “zaszczyt” doprowadzenia drużynowego barda do porządku przy pomocy mikstury leczniczej, a następnie zabrał się za przeszukiwanie zabitych już przeciwników. Przy jednym znalazł pas przepasany przez pierś i przymocowane doń trzy fiolki z pomarańczową, mętną i gęstą cieczą.
Drugi zaś miał sakiewkę, w której znajdowały się głównie ciężkie do dokładnego zidentyfikowania śmieci: kości małych zwierząt, jakieś włosy zmieszane z błotem (Aseir miał WIELKĄ nadzieję, że to błoto) i dwa niewielkie klejnoty - bursztyny.

Galain w tym czasie postanowił sprawdzić, co się stało z pożałowania godną strażą, która jeszcze niedawno pilnowała wejścia do stodoły. Nie musiał daleko szukać - stół i karty którymi grali wylądowały w zbożu rosnącym tuż przy budynku, a nieopodal leżały zmasakrowane zwłoki trojga strażników. Rozszarpane brzuchy, jelita wypływające na zewnątrz, odcięta (a może odgryziona) reka tłumaczyły czemu strażnicy pozwolili jaszczuroludziom wejść do stodoły.

W tym czasie przy rzece rozgrywała się druga część bójki. Mimo iż plan Nalfeina zadziałał, drow musiał mieć wątpliwości - był sam, zaś jaszczuroludzi wewnątrz ciemnej mgły było co najmniej pięciu. Jeśli nagle zmądrzeją i postanowią się z nim rozprawić, drow musiał się liczyć z tym, że nie będzie miał z nimi większych szans...
Jego niepokój (nieco) zmalał, kiedy dołączył do niego Agnitio i wymierzył magiczny pocisk w jedną z postaci we mgle. Trafił? Musiał trafić, przecież te pociski nigdy nie chybiają. Ale co jeśli wcelował akurat w kawał wystającego drewna, albo (co gorsza) w Sesera?
Jego próba perswazji również przeszła bez echa. Nie słyszęli go, czy jak? Przecież znał smoczy, którym te stwory się na codzień posługiwały.
Widocznie postałowiły go zwyczajnie zignorować.
Po kilku chwilach do tej dwójki dołączył również Korgan. Krasnolud był zadyszany, jakby przebiegł nie kilkaset, a kilka tysięcy metrów.
- Nigdy... więcej... pościgów! - wysapał. W tym samym momencie ze strony mgły usłyszęli, jak ktoś (niechybnie jaszczurzy szaman) rzuca zaklęcie, a chwilę później ktoś inny wskoczył do wody.
Agnitio rozpoznał to zaklęcie - używane czasami przez druidów, a częściej przez doświadczonych tropicieli służące do szybszego biegania. Przydatne przy pościgach... niezależnie, czy akurat się kogoś goni, czy ucieka.

Krasnolud jednak nie czekał aż cokolwiek innego się wydarzy. Kiedy tylko złapał oddech, powiedział:
- Oni tam są? - wskazując toporem w magiczną ciemność. - Wybornie!
Rzucił się w wir walki. I zniknął w mroku.
 
Gettor jest offline  
Stary 05-10-2012, 11:58   #20
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Łup nie był zbyt wielki - trzy fiolki z niewiadomą zawartością tudzież dwa kawałki bursztynu. Prawdę mówiąc wolałby wypchaną sakiewkę. Chociaż...
Nie wiadomo, co znajdowało w fiolkach. Równie dobrze dobrze mogły to być końskie siki, jak i coś wartościowego, wartego więcej niż złoto.

Odwrócił się w stronę Galaina by sprawdzić, jak tamtemu idzie z poszukiwaniem strażników. Okazało się, że ewentualną pomoc mogli sobie wybić z głowy. pozostawało zatem radzić sobie na własną rękę.

- No to teraz biegiem tam! - Aseir wskazał kierunek, w którym popędził krasnolud. Naszym, być może, przyda się pomoc - dodał i ruszył biegiem w stronę, gdzie powinna znajdować się reszta drużyny.
 
Kerm jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:40.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172