Strażnica na Pograniczu - Strona 52

Balzamoon · 04-12-2014, 19:07

Już ty dobrze wiesz o co mi chodzi z realizmem. :P
Niziołek parujący sztyletem topór dwuręczny do mnie nie przemawia.

Lord Cluttermonkey · 04-12-2014, 19:08

Nie widziałem w D&D nigdy rzutu na parowanie, więc ewentualne zastrzeżenia powinny być kierowane do osoby opisującej tak akcję.

Cytat:

Baird gobosa zawsze można rozbroić i przypiec pięty, wtedy by śpiewał. To co zrobiłeś właśnie zakończyło poszukiwania dzieci fiaskiem.

Fajnie będzie, jak zażalenia do Rottisa wpleciecie w grę. Nie mogę się doczekać, popcorn w ręku.

Ogryzek Szatana · 04-12-2014, 19:18

Niziołki to krewniaki gnomów? Nie znam się, ale jestem zdezorientowany - inni się mylą, czy ja czegoś nie wiem?

***

Nigdy nie gram z kratkami, to fajna sprawa, ale bez ładnych mapek i figurek (lub chociaż ładnych żetonów) mija się z celem.
Chodziło mi o coś zupełnie innego, rozumiem jak to wszystko działa, ale niezależnie od tego, czy gramy na czy bez kratek, system nie zadziała z powodów, które wymieniłem - można dowolnie rozdzielać ruch pomiędzy akcje w turze.
Mogę dobiec do goblina, zabić go, biec dalej, zabić kolejnego, a na koniec jeszcze wrócić za płot, jeżeli mam wystarczająco szybkości. Nie da się tego zaplanować na zapas, opisując zwyczajnie, co robi moja postać, bez pisania całego skryptu z zależnościami. Nie wiem, czy gobliny giną.

To nie jest wina mechaniki tak dokładnie, tylko forum - gra na forum się nie sprawdza przy tej mechanice i w zgadzam się z tym, że można by ją jakoś usprawnić, jednak mając na uwadze, żeby niczego nie spłycić i nie ograniczyć oryginalnych możliwości postaci.
Często fabularyzacja rozwala mechaniczny build postaci, gracz zaplanował sobie konkretnie A i B, jednak z fabularyzacji MG wychodzi C, które nie miałoby prawa miejsca w przypadku grania zgodnie z mechaniką i gracz IMO ma prawo być na to wkurzony. Miałem dokładnie takie sytuacje w sesjach o superbohaterach.

***

Zabicie goblina uważam za idiotyzm. Nawalczyliśmy się, prawie zginęły dwie postacie (moja i bodajże mag), poległ jeden towarzysz, goblin był naszym ostatnim tropem - wszystko poszło się... do piachu.

Balzamoon · 04-12-2014, 19:26

Napiszemy, napiszemy, nie obawiaj się Rottis dowie się co o nim Varis myśli.

Lord Cluttermonkey · 04-12-2014, 19:29

Cytat:

Mogę dobiec do goblina, zabić go, biec dalej, zabić kolejnego, a na koniec jeszcze wrócić za płot, jeżeli mam wystarczająco szybkości. Nie da się tego zaplanować na zapas, opisując zwyczajnie, co robi moja postać, bez pisania całego skryptu z zależnościami. Nie wiem, czy gobliny giną.

Masz przecież jedną skuteczną szansę na atak, ewentualnie ten unarmed z bonus action. Hordy goblinów w jednej rundzie nie wybijesz.

Cytat:

To nie jest wina mechaniki tak dokładnie, tylko forum - gra na forum się nie sprawdza przy tej mechanice i w zgadzam się z tym, że można by ją jakoś usprawnić, jednak mając na uwadze, żeby niczego nie spłycić i nie ograniczyć oryginalnych możliwości postaci.

A jeśli chodzi o "planowanie" opisów, chyba wolałbym jednak Wam podawać AC (i ew. HP przeciwników) i polegać na Waszych rzutach z Kostnicy (w sesji WFRP, w której biorę udział, MG TomaszJ podaje całe statystyki przeciwników i nikt nie ma z tym problemu

), a pytania odnośnie rozstrzygania niekonwencjonalnych akcji kierować do komentarzy przed napisaniem posta - w ten sposób ja nie muszę się produkować co chwilę i ładnie lecimy z tematem.

Jednak tak jak w przypadku wcześniej poruszanego zagadnienia umiejętności, potrzeba graczy trzymających cały czas klimat, ale liczę na Was, przynajmniej w jednej walce.

Piekielnie nie chce mi się grać na gdocu w taki sposób, jaki rozgrywaliśmy walkę przed chwilą - wyszło trochę sztywno, opisy mało barwne, statycznie. Zdecydowanie lepiej na mapkach prowadzi mi się w Księstwach Granicznych, bo mechanika BRP nad wyraz dobrze pasuje do taktycznych walk.

Cytat:

Często fabularyzacja rozwala mechaniczny build postaci, gracz zaplanował sobie konkretnie A i B, jednak z fabularyzacji MG wychodzi C, które nie miałoby prawa miejsca w przypadku grania zgodnie z mechaniką i gracz IMO ma prawo być na to wkurzony. Miałem dokładnie takie sytuacje w sesjach o superbohaterach.

Który build na tej sesji rozwala brak rozstrzygania ruchu co do joty? Twój feat Mobile i tak przewagę daje Ci głównie w sytuacjach, w których przeciwnik jest daleko i wezmę to pod uwagę. A tak to mechanika aż się prosi o olanie siatek, nawet ataki okazyjne są tylko wtedy, gdy się rezygnuje ze zwarcia. Czy może być piękniej?

Jedynie Area of Effect możemy rozstrzygać na czarno-białej planszy, gdy zajdzie taka potrzeba i gdy pojawią się wątpliwości. Tak to nie widzę zbyt dużego sensu.

Cytat:

Niziołki to krewniaki gnomów? Nie znam się, ale jestem zdezorientowany - inni się mylą, czy ja czegoś nie wiem?

Inni się mylą.

Ereb · 04-12-2014, 19:37

A już myślałem, że będziemy mieli klasyczną scenę z torturowaniem. A tu taka lipa...

Lord Cluttermonkey · 04-12-2014, 19:38

Teraz będzie klasyczna scena ze znęcaniem.

Ogryzek Szatana · 04-12-2014, 19:45

Cytat:

A jeśli chodzi o "planowanie" opisów, chyba wolałbym jednak Wam podawać AC (i ew. HP przeciwników) i polegać na Waszych rzutach z Kostnicy (w sesji WFRP, w której biorę udział, MG TomaszJ podaje całe statystyki przeciwników i nikt nie ma z tym problemu

), a pytania odnośnie rozstrzygania niekonwencjonalnych akcji kierować do komentarzy przed napisaniem posta - w ten sposób ja nie muszę się produkować co chwilę i ładnie lecimy z tematem.

Thumb up. Popieram, chociaż wolę nie znać statów, płynniej na forum się chyba nie da tego zrobić.

Cytat:

Masz przecież jedną skuteczną szansę na atak, ewentualnie ten unarmed z bonus action. Hordy goblinów w jednej rundzie nie wybijesz.

Cytat:

Który build na tej sesji rozwala brak rozstrzygania ruchu co do joty?

Już teraz mamy taki "problem", a za kilka poziomów? Trzeba znaleźć takie rozwiązanie, które będzie działało na całą nasza rozgrywkę. Nie chce mi się szukać innych przykładów na siłę, ale na pewno coś później wyskoczy.

Dodam jeszcze o strzelaniu łukiem - ilość ataków odnosi się do każdej broni w grze, również dystansowej.
IMO ilość ataków powinna mnożyć damage z kuszy, żeby nie trzeba było brać featów, żeby kusza miała jakiekolwiek zastosowanie od otrzymania drugiego ataku.

Lord Cluttermonkey · 04-12-2014, 20:24

Cytat:

Napisał Ogryzek Szatana

Thumb up. Popieram, chociaż wolę nie znać statów, płynniej na forum się chyba nie da tego zrobić.

Cieszę się.

Bez minimum w postaci AC i HP nie da rady.

Warto też zauważyć, że w ten sposób nie będziemy się wybijać z rytmu narracji - nadal będziemy odpowiadać "w kolejce" na forum, tyle że pod porządek inicjatywy. Żadnych gdoców i kombinowania.

Cytat:

Napisał Ogryzek Szatana

Dodam jeszcze o strzelaniu łukiem - ilość ataków odnosi się do każdej broni w grze, również dystansowej.
IMO ilość ataków powinna mnożyć damage z kuszy, żeby nie trzeba było brać featów, żeby kusza miała jakiekolwiek zastosowanie od otrzymania drugiego ataku.

Nie wiem, jak rozwiązać problem z kuszami. Zresztą to nie pierwsza edycja (i RPG), w której dylemat "kusza kontra łuk" jest słabo rozwiązany.

Cytat:

Napisał Ogryzek Szatana

Już teraz mamy taki "problem"

Nie rozumiem, jaki "problem"?

Cytat:

Napisał Ogryzek Szatana

Nie chce mi się szukać innych przykładów na siłę, ale na pewno coś później wyskoczy.

Na pewno wyskoczy - ta edycja nawet by the book zbyt ścisła nie jest.

---

Napięcia w drużynie, stracone nadzieje, bezsensowne śmierci - to lubię.

Chciałem być fair wobec Was i dać Wam tego jeńca w zamian za druida, bo śmierć Randala wynikała z przyczyn nie związanych z grą, ale wyszło jak wyszło.

Ereb · 04-12-2014, 20:36

MG prostuje ścieżki, ale gracze wolą iść poprzez chaszcze, a co!

04-12-2014, 19:07	#511
Balzamoon Reputacja: 1	Już ty dobrze wiesz o co mi chodzi z realizmem. :P Niziołek parujący sztyletem topór dwuręczny do mnie nie przemawia. __________________ "Prawdziwy mężczyzna lubi dwie rzeczy – niebezpieczeństwo i zabawę, dlatego lubi kobiety, gdyż są najniebezpieczniejszą zabawą." Fryderyk Nietzsche

04-12-2014, 19:26	#514
Balzamoon Reputacja: 1	Napiszemy, napiszemy, nie obawiaj się Rottis dowie się co o nim Varis myśli. __________________ "Prawdziwy mężczyzna lubi dwie rzeczy – niebezpieczeństwo i zabawę, dlatego lubi kobiety, gdyż są najniebezpieczniejszą zabawą." Fryderyk Nietzsche

04-12-2014, 19:37	#516
Ereb Reputacja: 1	A już myślałem, że będziemy mieli klasyczną scenę z torturowaniem. A tu taka lipa... __________________ "Kupię 0,7, to leczenie paliatywne i pójdę spać, bo w końcu sam sobie zbrzydnę" AJKS

04-12-2014, 19:38	#517
Lord Cluttermonkey Reputacja: 1	Teraz będzie klasyczna scena ze znęcaniem. __________________ [D&D 5E \| Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor

04-12-2014, 20:36	#520
Ereb Reputacja: 1	MG prostuje ścieżki, ale gracze wolą iść poprzez chaszcze, a co! __________________ "Kupię 0,7, to leczenie paliatywne i pójdę spać, bo w końcu sam sobie zbrzydnę" AJKS

04-12-2014, 19:18	#513
Ogryzek Szatana Reputacja: 1	Niziołki to krewniaki gnomów? Nie znam się, ale jestem zdezorientowany - inni się mylą, czy ja czegoś nie wiem? ***** Nigdy nie gram z kratkami, to fajna sprawa, ale bez ładnych mapek i figurek (lub chociaż ładnych żetonów) mija się z celem. Chodziło mi o coś zupełnie innego, rozumiem jak to wszystko działa, ale niezależnie od tego, czy gramy na czy bez kratek, system nie zadziała z powodów, które wymieniłem - można dowolnie rozdzielać ruch pomiędzy akcje w turze. Mogę dobiec do goblina, zabić go, biec dalej, zabić kolejnego, a na koniec jeszcze wrócić za płot, jeżeli mam wystarczająco szybkości. Nie da się tego zaplanować na zapas, opisując zwyczajnie, co robi moja postać, bez pisania całego skryptu z zależnościami. Nie wiem, czy gobliny giną. To nie jest wina mechaniki tak dokładnie, tylko forum - gra na forum się nie sprawdza przy tej mechanice i w zgadzam się z tym, że można by ją jakoś usprawnić, jednak mając na uwadze, żeby niczego nie spłycić i nie ograniczyć oryginalnych możliwości postaci. Często fabularyzacja rozwala mechaniczny build postaci, gracz zaplanował sobie konkretnie A i B, jednak z fabularyzacji MG wychodzi C, które nie miałoby prawa miejsca w przypadku grania zgodnie z mechaniką i gracz IMO ma prawo być na to wkurzony. Miałem dokładnie takie sytuacje w sesjach o superbohaterach. ***** Zabicie goblina uważam za idiotyzm. Nawalczyliśmy się, prawie zginęły dwie postacie (moja i bodajże mag), poległ jeden towarzysz, goblin był naszym ostatnim tropem - wszystko poszło się... do piachu.