Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-12-2016, 20:28   #201
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Kelven też miał dosyć rozmów o dziwnie pojętym honorze, na dodatek ponownie doszedł do wniosku, że Iwatsu ma nie wszystkie klepki poukładane w odpowiedniej kolejności. Na szczęście kraj, z którego pochodził Takashiro, znajdował się bardzo daleko stąd. A nuż to szaleństwo było zaraźliwe?

Każdy wiedział, że najprostszym rozwiązaniem było zabicie kogo się da, zamknięcie grobowca, wyrzucenie klucza i zapomnienie o wszystkich i o wszystkim, Kelven jednak w tym przypadku nie chciał iść na łatwiznę.

- Nie zależy nam na pozostawieniu za sobą kolejnych trupów - powiedział. - Chcemy po prostu stąd zniknąć i jeśli nikt nam w tym nie będzie przeszkadzać, to obędzie się bez ofiar.
 
Kerm jest offline  
Stary 30-12-2016, 20:53   #202
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
- Nie znajdziecie porozumienia - Chass powoli ponownie nabierał rumieńców, gdy magiczna moc zaklęcia Immerala zasklepiła ranę. Nadal pozostawał problem ubrudzonej we krwi i dziurawej skórzni, jednak drobna magia powinna sobie poradzić z tym problemem.
- Dzieli was zbyt duża różnica kulturowa i działając w dobrej wierze, obrażacie się nawzajem, proponuję więc porzućcie ten temat - powiedział do Iwatsu i Ildena jednocześnie puszczając Lorda Nairo.

W istocie, nie pomyśleli o jednym, dość palącym problemie: Musieli się jeszcze wydostać z miasta. Osłabiona moc Mythalu nadal jednak działała, kto wie, czy uda się ją przezwyciężyć magicznym mocom berła? Herold twierdził, że nie, więc pozostawało zabrać je ze sobą i opuścić Everaskę. Tylko jak? Pomysł zabrania Nairo ze sobą miał pewne plusy, ale wystarczyłoby, żeby chłopak podniósł alarm w obecności elfów i zginą marnie.
Musiało być inne rozwiązanie. W każdym ludzkim zamku istniały tajne przejścia i wyjścia z zamku nieznane maluczkim, a przez to również niestrzeżone. Jeśli nie uda się teleportować z grobowca, jeśli tutaj moce mythalu nadal będą ich blokować, trzeba będzie zapytać o takie przejście. Póki co należało związać jeńców.
Chass westchnął patrząc na Lorda Nairo. Żal mu było chłopaka, wiedział doskonale jak skrzywiają mu psychikę i mimowolnie zastanawiał się jak bardzo wpłynie to na jego postawę wobec ludzi w późniejszym życiu. Za 100, może 200 lat?

Nie chciał być tym, który to zrobi, nadal wolał odgrywać rolę dobrego wujka nieświadomego skali występków jakich się dopuścili. Wskazał więc Immeralowi na sznur, by związał obydwu jeńców, zanim postanowią co dalej.
 
psionik jest offline  
Stary 31-12-2016, 10:44   #203
 
ObywatelGranit's Avatar
 
Reputacja: 1 ObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnie
Immeral przytaknął Chassowi i przystąpił do krępowania jeńców. Nie opierali się. Związał ich plecami do siebie, dość ciasno, i pozostawił na środku korytarza, tak aby cały czas byli na widoku.
Illden zamilkł, podobnie jak Nairo. Nikt nie płakał, nikt nie prosił o litość. Słowa Kelvena najwyraźniej ich uspokoiły.

Kiedy w tym czasie Steven i Nevar kierowali się z powrotem w kierunku niszy, ktoś złapał aarakocrę za szponiastą nogę. Strzelec spojrzał w dół i dostrzegł przeszytego strzałą wartownika. Elf ostatnim tchnieniem wycharczał:
- Bądź przeklęty potworze! - po czym jego uścisk osłabł, a głowa z plaskiem uderzyła o posadzkę. Gdyby nie to, że mężczyzna właśnie skonał, wyglądałoby to dość komicznie.

Bogato zdobiona płyta nagrobna Laretha Nuirena czekała na was. Gnom zaczął ją dokładnie oglądać i delikatnie opukiwać. Przywołał nawet swojego psa, który ją obwąchał.
- Jak dla mnie jest czysta.
 
ObywatelGranit jest offline  
Stary 03-01-2017, 17:21   #204
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
- Jak dla mnie jest czysta. - zauważył gnom

- Więc otwieraj - odrzekł z szelmowskim niemal uśmiechem Nevar. Ciężko było stwierdzić, gdyż dziób aarakocry nie pozwalał na oddawanie mimiki ust a i oczy gapiły się na delikwenta w zasadzie w niezmienny - ptasi - sposób. Pokerowa twarz znacznie ułatwiałaby wszelkie próby blefu aarakocrom , gdyby nie ich zupełnie niemal nieprzystosowanie do życia w innych społecznościach niż ich własne. Można powiedzieć że te dwa elementy równoważyły się wzajemnie.

Niemniej wojownik uznał że zrobił już swoje, a może to przekleństwo umierającego strażnika tak na niego podziałało? Czy było to przekleństwo czy też forma wyzwiska, nie potrafił stwierdzić, na wszelki wypadek odsunął się jednak od sarkofagu, ponoć sprawdzonego przez gnoma...
 
Eliasz jest offline  
Stary 04-01-2017, 12:17   #205
 
ObywatelGranit's Avatar
 
Reputacja: 1 ObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnie
Stevena nie trzeba było dłużej zachęcać. Obnażył swój myśliwski nóż i wepchnął go w szczelinę płyty nagrobnej. Ostrze weszło nie bez trudu - kamień został dopasowany po mistrzowsku. Wkrótce jedna nieubłagane prawa fizyki wzruszyły płytę, która wysunęła się o palec z wnęki. Następnie gnom zrobił krótką przerwę, przełożył Lenę na grzbiet Majora i polecił psu odejść.
- Tak na wszelki wypadek - wyjaśnił Nevarowi. Na czole łowcy sperlił się pot, ale w końcu zdołał porządnie pochwycić kamień i pociągnąć. Siła ciążenia wykonała resztę roboty i płyta z hukiem opadła. Cały Biały Grób zatrząsł się w posadach, a w górę wzbiły się gęste tumany kurzu. Przez chwilę pomyśleliście, że to gniew wielkich przodków elfów, a nie zwykłe zjawisko akustyczne.

Kiedy kurz opadł, oczom Nevara i Stevena ukazał się szkielet, obleczone w smętne resztki chyba-granatowych szat. Nie było żadnego fetoru, odurzających woni śmierci. Wielki mag i badacz zmarł tak dawno temu, że procesy gnilne stanowiły jedynie blade wspomnienie. Truposz trzymał w kościstych palcach kunsztownie wykonane berło.


[media][/media]
 
ObywatelGranit jest offline  
Stary 04-01-2017, 12:53   #206
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
- Bierz berło i ruszajmy – niemal zarządził Nevar, w zasadzie mogło uchodzić to za polecenie gdyby nie fakt że była to czynność oczywista. Ptasi wzrok powrócił do złapanych jeńców względem których obmyślił pewien nowy plan.

Zwrócił się do związanego strażnika – Zostawimy was tu zakneblowanych i przywiązanych do któregoś z pomników czy sarkofagu. Wychodząc pozostawimy grobowiec otwarty. Jest kwestią czasu nim rozwiążecie się sami, lub nim wejdzie ktoś do środka grobowca zainteresowany tym że stoi on otwarty. Ten zabieg zapewni wam życie a nam czas na oddalenie się z miasta. Przepraszam w imieniu swoim i towarzyszy, że tak się to potoczyło, nie zamierzaliśmy nikogo zabijać a do zdobycia tego berła każdy z nas został zmuszony sytuacją o których zbyt długo by opowiadać. Żegnajcie.

Nevar nie miał nic więcej do powiedzenia czekał tylko na sygnał od reszty towarzyszy by wdrożyć swój plan w życie i czym prędzej opuścić to miejsce.
 
Eliasz jest offline  
Stary 09-01-2017, 19:13   #207
 
ObywatelGranit's Avatar
 
Reputacja: 1 ObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnie
Zanim opuściliście Biały Grób, Chass odebrał od Stevena berło. Nie poczuł żadnego fizycznego objawu; dreszcz nie przeszył jego ramienia, ani nic z tych rzeczy. Przedmiot wyglądał na nienaruszony, był jedynie lekko zakurzony. Czarnoksiężnik wyciągnął go przed siebie i wypowiedział słowa rozkazu:
- Archa Nuiren!
Poczuł coś - niewątpliwie - znaczną siłę przypominającą szarpnięcie. Wszyscy zobaczyliście lekkie zaburzenia w przestrzeni; jakby część grobowca zawinęła się wokół niewidocznej osi. Wkrótce jednak wizualny efekt ustał, a wokół zapanowała cisza.

Po krótkiej naradzie na uboczu, postanowiliście pozostawić młodego lorda wraz z jego przybocznym skrępowanych w grobowcu. Kelven odebrał kamień strażniczy, a kiedy wychodziliście na światło dzienne, pozostawił go tuż za wyjściem. Gdy tylko magiczny przedmiot opuścił Biały Grób, kamienne wrota zawarły się, więżąc waszych jeńców.

Na szczęście obstawa lorda Nuirena weszła z wami do środka. Tym samym wokół was nie było żadnych ciekawskich oczu czy uszu, których właściciel pobiegłyby na skargę. Tak przynajmniej się wam wydawało. Jakkolwiek początkowo Evereska stanowiła dla was bajeczne, wprost nieziemskie miejsce, teraz stała się złotą klatką, z której za wszelką cenę musieliście się wydostać. Mythal trzymał was na krótkim, acz niezniszczalnym łańcuchu. Jak się okazało, nawet potężna magia Laretha nie potrafiła go zerwać.

***

Plan był prosty i pokładał całą nadzieję w prawdziwości słów herolda. Nawet nie zastanawialiście się, co okazałoby się gdyby owa istota blefowała lub posiadała nieaktualne informacje. Z drugiej strony wcześniejsze przeżycia z Panem Wywyższonego Domu, podpowiadały wam, by polegać na jego słowie. Zaczęliście więc mozolną wspinaczką na jeden z dwunastu szczytów otaczających Shaeradimm.

Nie było lekko, ale pchani wizją depczących wam po piętach strażników grobu, prędko zdobyliście szczyt. Chass spróbował raz jeszcze skorzystać z berła, ale nadal coś wiązało moc przedmiotu. Postanowiliście oddalić się jeszcze kawałek, z dala od wpływów potężnej magii.

Wtem, na ziemi zaczął rozpościerać się cień. Najpierw stanowił niewielki, ciemny punkcik, ale już po chwili przybrał postać szerokiej plamy. Unieśliście głowy do góry i dostrzegliście potężnego, olbrzymiego orła, którego dosiadała Sariel Lanesin – wasza niedawna przewodniczka.


[media][/media]

- Znowu się spotykamy - krzyknęła piękna elfka, zeskakując z grzbietu majestatycznego ptaka. Na plecach miała refleksyjny łuk i wyglądała na bojowo nastawioną. Choć zsiadła z grzbietu bestii, nie oddalała się od niej. - Ostatnio widzieliśmy się w szerszym gronie. Co stało się z brutalem już wiem, zastanawia mnie gdzie zgubiliście swojego gospodarza?
 
ObywatelGranit jest offline  
Stary 09-01-2017, 19:46   #208
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Już byli o krok od zwycięstwa. No, może kilka kroków. Tak przynajmniej wydawało się Kelvenowi, gdy niedaleko nich pojawiła się w tym momencie) bardzo niemile widziana, chociaż bardzo urodziwa osoba.
Niestety, bardzo ciekawska osoba.

- Zostawiliśmy ich koło grobu Laretha Nuirena - odpowiedział zgodnie z prawdą.
 
Kerm jest offline  
Stary 11-01-2017, 09:41   #209
 
ObywatelGranit's Avatar
 
Reputacja: 1 ObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnie
Sariela zmrużyła brwi. Jednocześnie zobaczyliście, że część zgromadzonego w niej napięcia uchodzi. Bogowie wiedzą czy uwierzyła półelfowi, czy po prostu jego odpowiedź zbiła ją z pantałyku.
- Dlaczego tam zostali? Z resztą nieważne. Najlepiej jeżeli dowiedzą się tego nasi Strażnicy Grobów.
Powiodła wzrokiem po całej waszej drużynie:
- Wolałabym żebyście się zbytnio nie oddalali. To nie potrwa zbyt długo.
 
ObywatelGranit jest offline  
Stary 16-01-2017, 12:26   #210
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
- Masz do nas jakąś sprawę? - Iwatsu zacisnął dłoń na stylisku naginaty. Walka wisiała w powietrzu. Ronin z chęcią szykował się, by sprawdzić biegłość w walce również elfki, czując niedosyt po walce z dowódcą straży Ildenem. Pielgrzymka jednak musiała zostać dokończona. Ronin postanowił więc, że szermierką na słowa powinien zająć się ktoś inny.
 
Asmodian jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:34.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172