Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 12-03-2007, 19:38   #121
 
Relo's Avatar
 
Reputacja: 1 Relo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodze
- Tak czy owak zostaniemy tu tylko tydzień więc można zaszaleć, a czym prędzej opuścimy to miejsce tym lepiej -
Ten tydzień zapowiada się bardzo ciekawie może ta podróż jeszcze wyjdzie nam na dobre, a może nawet zarobimy więcej niż potrzebujemy.
- Gahn, Mortius co z wami możecie już iść? -
 
Relo jest offline  
Stary 13-03-2007, 21:45   #122
 
Elwin's Avatar
 
Reputacja: 0 Elwin ma wyłączoną reputację
- Można ruszyć dupe i wkońcu coś zrobić napewno nam to nie zaszkodzi.... a przynajmniej nie powinno, jak będziemy ostrożni.

Musze mieć też czas na przeglądnięcie tej książki. Najlepiej tak żeby nikt nie widział. Ciekawe co w niej jest i dlaczego mnie aż tak kusi..... szepta.... nawołuje...
 
__________________
Given the choice, whether to rule a corrupt and failing empire; or to challenge the fates for another throw - a better throw - against one's destiny... what was a king to do? But does one even truly have a choice? One can only match, move by move, the machinations of fate... and thus defy the tyrannous stars.
Elwin jest offline  
Stary 17-03-2007, 12:24   #123
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
- No dobrze, więc ruszmy się w końcu, dosyć tego gadania.

Ruszyłam pewnym krokiem w stronę wyjścia, nie oglądając się czy inni poszli za mną, wyszłam z karczmy. Stojąc przed drzwiami rozejrzałam się. Trzeba znaleźć coś wartego rabunku. Może jakaś karczma... hmm... za dużo ludzi. Lepiej jakiś pokaźny dobrze wyglądający dom, tam na pewno będzie coś do zrabowania.

Ruszyłam ponownie w stronę, którą przedtem chciałam podążyć za kobietą.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline  
Stary 28-03-2007, 12:09   #124
 
Flamir's Avatar
 
Reputacja: 1 Flamir ma wyłączoną reputację
Pozostawiliście za sobą ruinę... prawdopodobnie nikt nie będzie chciał odbudowywać tego miejsca. Było już przeklęte. (Tą informację potwierdził dzień później Szaman wioski który przybył zbadać sprawę wraz z Strażą Miejską.)

Szaman i jego przyboczni mieli ostatniego tygodnia wiele do zrobienia, zbadanie kilkanaście bardzo podobnych spraw w okresie tygodnia. Zawsze te same zeznania... obłąkanych jak twierdził Szaman. "Demony, Duchy, Upiory!! To miejsce jest przeklęte!!" później zawsze okazywało się że z przklętego miejsca znikały pieniądze i były totalnie zdemolowane. Nikt nie chciał wracać do opuszczonych siedzib.

-5672 sztuki złota. Powtarzała Viliathen dochodząc do Portu. -Ludzie tu są naprawde bogaci... O widzę już statek!

Mortius czuł rozpierające go od środka ciepło, może to dzięki tak łatwo zdobytych pieniądzach. Lecz ciepło nie było miłe i kojące, zadawało ból... Gdy zoorientował się że to nie w jego wnętrzu tylko w kieszeni coś płonie, rzucił się na ziemię swoim ciałem dusząc ogień. Książka która z niewiadomo jakiego powod zaczęła płonąc, nie książka, lecz tylko okładka z dwiema stronami poranionymi ogniem, tyle z niej zostało. Było za późno by mógł ją cała przeczytać, nie miał czasu wcześniej... lecz zostały dwie strony. Znalazca zaczął czytać na głos.

-"Muzyka i Taniec to prawdziwe pasje wielu bardów - dla nich to coś nieuchwytnego, wręcz magicznego. Prawdziwi mistrzowie potrafią swą grą i tańcem czynić cuda - istną magię. Bo czyż istnieje coś wspanialszego niż piękne damy tańczące w rytm cudownej muzyki? Dla niektórych bardwó jedyną wspaniałą rzeczą jest gdy taniec trwa wiecznie. Wydaje się to niemożliwem lecz istnieją osoby których zamiłowanie do tańca przerodziło się w obsesję Niekończący się taniec istot, które wsłuchują się w graną przez nich muzykę, stał się głównym celem w życiu. (...) Jedynie coś nieumarłego może istnieć nawet w nieskończoność. Jedynie ktoś nieumarły może tańczyć wiecznie. (...) Niekończący się spektakl wymaga także nieśmiertelnego widza..."

Gdy Mortius zakończył czytanie przywitał was najprawdopodobniej kapitan statku.
-Witajcie!
Gahn wystawił rękę z pękatą sakiewką oraz z kawałkiem papieru w ręce kapitana bez słowa. Kapitan przejrzał oby dwa przedmioty.
-Jeden z waszych już zapłacił za siebię niemiły z niego gość poskarżył się Jest już na pokładzie bodajże w kajucie o a wasze kajuty są już gotowe.

Przeskoczyliście na statek, był przeciętnej wielkości jak na kupiecki, lecz dosyć solidny i czysty. Waszą uwagę przykuła postać na dziobie statku, siedziała z dwoma cienkimi, zapewne elfickimi mieczami wbitymi w deski pokładu, trzymała ręce na rekojeściach patrząc wrogo w nicość. Była to... tancerka. Po ruchach jej warg było widać że coś nuciła.

Przechodząc obok zejścia w dół pokładu usłyszeliście lutnie... powolną pieśń Barda.
 
Flamir jest offline  
Stary 28-03-2007, 15:10   #125
 
welf's Avatar
 
Reputacja: 1 welf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znany
Welf

Wydarzenia ostatniego tygodnia, nieco poprawiły mój humor. W krótkim czasie udało się nam znaleźć sporą ilość gotówki i odzyskać pewność siebie.. Z zadowoleniem wkroczyłem na statek, którym mieliśmy wrócić na statek. Ale niestety nic, co piękne nie trwa wiecznie. Przed sobą zobaczyłem tancerkę z gospody a z pod pokładu dobiegał dźwięk lutni. Wspomnienia z przed tygodnia wróciły nagle i boleśnie. Spojrzałem na swoich kompanów, może oni coś rozumieli z tego?
 
welf jest offline  
Stary 28-03-2007, 16:26   #126
 
Elwin's Avatar
 
Reputacja: 0 Elwin ma wyłączoną reputację
- Mamy przesrane.... - nagle wyrwało się z jego ust.
 
__________________
Given the choice, whether to rule a corrupt and failing empire; or to challenge the fates for another throw - a better throw - against one's destiny... what was a king to do? But does one even truly have a choice? One can only match, move by move, the machinations of fate... and thus defy the tyrannous stars.
Elwin jest offline  
Stary 29-03-2007, 18:09   #127
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Rabowanie, palenie, przelewanie krwi. Przez pewien czas, kiedy przypłynęliśmy tutaj, działo sie ze mną coś dziwnego. Chyba odezwało się we mnie dawno nieużywane sumienie. Kiedy jednak znów zaczęliśmy wykonywa swoją robotę, ponownie poczułam ten zew; pierwotny, nieunikniony, przypisany do mojej duszy. Tamte wątpliwości były chyba jedynie wynikiem szoku odniesionego w skutek zakucia w kajdany i wygnania.

Ale teraz to jest już za mną. Teraz jestem gotowa na zemstę. Teraz mnie nic nie powstrzyma. I pewnie nadal bym tak myślała gdyby nie bard, który zmartwychwstał. Zmartwychwstanie samo w sobie nie jest dziwne. Odrobina magii i dobrej woli i jest po sprawie. Ale przecież ożywianie trzeba wykonać jak najszybciej, a jego ciało zostało w tej karczmie. Więc jak?

Widziałam jak zareagowali moi towarzysze. Ja nawet nie wiedziałam co można teraz powiedzieć. Otworzyłam usta, nabrałam powietrza i już miałam wydobyć z siebie jakiś dźwięk, ale jednak dałam sobie spokój. Zmarszczyłam tylko w zdumieniu brwi, bo przecież to nie mogła być jakaś dziwna sztuczka.

Czego on od nas chce? Czemu wybrał właśnie nas. Czy będzie nas dręczył już do końca życia? Znalazłam ramię Ghana i wsparłam sie na nim, wbijając mu przy okazji paznokcie w skórę. Jeśli ten szok nie zniszczy mojej psychiki, to już nic jej nie zniszczy.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher

Ostatnio edytowane przez Redone : 29-03-2007 o 20:14.
Redone jest offline  
Stary 31-03-2007, 21:57   #128
 
Relo's Avatar
 
Reputacja: 1 Relo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodze
Grabież i kradzież zupełnie jak za spokojnych czasów. Miło było zrobić coś w czym się było dobrym. Kolejny problem rozwiązany teraz tylko powrót do Luskan a potem.... potem będzie trzeba spotkać się z kilkoma wysoko postawionymi osobami ostatni raz. Tak to będzie bardzo ciekawy okres w życiu Luskan.

Widząc ją i słysząc muzykę przypuszczalnie martwego barda przepełniło mnie dziwne uczucie , po trochu ekscytacji i strachu w końcu wiele można się spodziewać po grajku wracającym zza grobu.

- Ciekawie rozwinęła się nasza sytuacja - Powiedziałem zatrzymując się na chwile przed zejściem w dół pokładu
 
Relo jest offline  
Stary 13-04-2007, 00:19   #129
 
welf's Avatar
 
Reputacja: 1 welf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znanywelf wkrótce będzie znany
Welf

Dźwięk lutni dobiegający z pod pokładu ciągle drażnił moje uszy, przywołując wspomnienia, o których chciałem jak najszybciej zapomnieć. Patrzyłem na kobietę stojącą na dziobie statku. Była równie piękna jak wtedy, kiedy widziałem ją w karczmie a jej nienawistny wzrok dodawał jej tylko uroku. Wiedziałem jednak, że zazwyczaj to, co piękne przynosi ze sobą nieszczęście.

Miałem dość tej muzyki. Nie zastanawiając się wiele podszedłem do tancerki zatrzymując się kilka centymetrów przed nią i prawie w twarz wykrzyczałem
-Czego od nas chcesz! Wykonaliśmy wasze parszywe zadanie, a teraz zostawcie nas w spokoju. Nie chce więcej widzieć ani słyszeć ciebie ani tego barda!-

Stałem wzburzony i dopiero teraz do mnie dotarło, że to, co zrobiłem nie było chyba do końca rozsądne.
 
welf jest offline  
Stary 13-04-2007, 17:06   #130
 
Flamir's Avatar
 
Reputacja: 1 Flamir ma wyłączoną reputację
Tancerka cięła na odlew w stronę Welfa dwoma mieczami, robiąc zarazem cały obrót. Wlef zaskoczony nagłym atakiem Tancerki ledwo uszedł ż życiem, przydała się nabyta szybkość. Lecz Tacerka nie skończyła na jednym obrocie, wykonała także proste kopniecie w brzuch którego Welf nie zdołał już uniknąć. Wylądował na plecach dwa metry od Tancerki z ogromnym bólem, zgiał się w pół na ziemi. Tancerka była zmęczona, nie fizycznie lecz psychicznie... miała wszytskiego dość. Usiadła na dawnym miejscu. Mruknęła coś siadając lecz nikt z was nie zdołał zrozumieć. Jakiekolwiek pytania mogłyby jeszcze bardziej zdenerwować rozmyśloną kobietę.

Zaraz po tym wydarzeniu podszedł do was Kapitan, rozejrzał się w około i zdecydował nie pyac nikogo o nic, stwierdził że to mogło być niebezpieczne.[i]
-Wypływamy! Wasze kajuty sa pod pokładem, sami zdecydujcie które chcecie. oznajmił i poszedł wydawać rozkazy swoim pracownikom.
 
Flamir jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:26.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172