Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-11-2015, 22:40   #111
 
Ivar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ivar ma wyłączoną reputację
Hasso chwilę milczał nim odpowiedział.
- Sam powiedziałeś "Chodzmy bo co tu więcy robić" ? A co ma robic tam przynajmniej tam ośmioro ludzi ? Wychlali wszystko, dziewuchy wyobracali i co dalej siedzą ? Po co ? Oni na coś czekają, albo kogoś, moze posłańca z wiadomością. Ale na mój nos to grubsza sprawa. Rozejrzyjmy się może coś wywęszymy. A z tym truciem to dobrze by było tylko jak to zrobić . Zaprosić by gremialnie, znaczy wszyscy napili się z jednej beczułki piwa na raz ? Strujemy jednego, może dwóch zanim reszta się połapie.
Zaprząc do roboty... Jakiś fałszywy trop podsunąc by w pułapkę wlezli i żeby nam przy okazji skapło ? Otto jesteś prawdziwym barbarzyńcą z Północy niegodnym cywilizacji wśród której się obracasz...


Jakby na potwierdenie jego słów przechodzący obok chłopek wysmarkał się w palce które wytarł w brudne portki.

- Doceń to szczęście.
Ale nic nie uradzimy siedząc na dupach, trzeba je ruszyć i przewietrzyć. A może się zdażyć i tak, że któremuś tam jakiś wypadek się wydarzy - mało to nieszczęśc na ludzi spada Chodzmy co ma być to będzie i niech nas Phaex wspomaga. Nic tu nie wymyślimy
- zakończył
 

Ostatnio edytowane przez Ivar : 30-11-2015 o 22:50.
Ivar jest offline  
Stary 01-12-2015, 13:07   #112
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- Chybaś mnie nie zrozumiał. Nie chciałem ich w zasadzkę wpakować, a jeno do spółki zasadzkę przygotować i zaproponować podział w łupach. Oczywiście większość idzie dla nas bo nasz plan i robota, ale oni za ryzyko też coś dostaną. Wszak zarobić chcieli? No to damy im zarobić i już, może im się spodoba. Mniej więcej na to samo wyjdzie co wcześniej próbowali robić. Nie będzie nas trzech na całą bandę, a sześciu i zaskoczenie. O ile... Wyjaśnił Otto pociągając kolejny łyk wina i podając butelkę.

- A i taki dziki to nie jestem, jeno nie lubie komplikować sobie życia. Nawet kiedyś książkę przeczytałem! Może nie całą ale jednak! Pochwalił się szczerząc zęby.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 01-12-2015, 23:03   #113
 
Ivar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ivar ma wyłączoną reputację
Hasso spojrzał spod oka na najemnika.
Z tego co słyszał od jego kolesiów nie była to książka a rozkaz, a Graf "przeczytał" go trzymając do góry nogami. Postanowił jednak nie komentować. Najemnik bardzo szybko czuł się urażony gdy ktoś zarzucił mu mówienie nieprawdy. No i był duży.
W sumie ta mała rozbieżność był to drobiazg niewarty wspominania solidarnie wiec pociągnął z podanej mu butelki.
- Taaa... żeby tylko przy okazji nie przyszło im pierwszym do głowy by zarżnąć "spółkowiczów" . Otto zaczynasz za dużo kombinować, miasto ci nie służy. Zobaczmy na miejscu jak to wygląda niech nasi "rozbójnicy" skombinuja od swych znajomków ze cztery kusze i będzie w mig po sprawie.
Ale tak czy siak do tego pieprzonego Małego Guaio zajrzeć trzeba.
 
Ivar jest offline  
Stary 02-12-2015, 19:31   #114
 
Kawalorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Kawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwu
- Te zbójki mogłyby w razie czego posłużyć jako udawana ofiara naszego napadu sprawdzającego, gdyby żądali... tylko, że jednak sam widziałeś, Otto, jak oni delikatność w napadzie cenią. Ale choćby mnie mieli pokroić, o żadnym prawdziwym napadzie nie ma, do cholery, mowy. Ale Hasso powiedział ciekawą rzecz. Jakoś nie przyszło mi do głowy, że tamci dwaj mogą nas wyrolować... Możemy przejść się sami, ale musimy na razie unikać wszelkich zobowiązujących deklaracji, żeby dopiero potem zdecydować, co robimy dalej. Chodźmy więc prędko, niech ta banda wreszcie przestanie istnieć i "delikatnie" napadać.
 
Kawalorn jest offline  
Stary 06-12-2015, 08:46   #115
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
Hasso stargował cenę osełki i zapłacił resztą drobnych, które mu zostały. Teraz w sakiewce brzęczało już tylko srebro i złoto. Otto natomiast pół srebrnika zapłacił za wino ziołowe, gdyż alchemik prostego, plebejskiego wina nie posiadał. Jeno lecznicze. A to, jak zapewniał, pozwalało się rozluźnić po ciężkim dniu. Ale nie więcej jak dwie łyżki przed posiłkiem! - zapewniał.

Po krótkiej pogadance trójka mężczyzn zapytała jak się do małego Guaio dostać i została skierowana do wschodniej bramy. Mieli potem obrać kierunek na północ, czekać ich mogła może godzina, może dwie drogi. Z pewnością nie była to wyczerpująca wyprawa. No gdyby nie ten paskudny ziąb…

Mężczyźni przeszli więc przez aleję Aillil ukochanej przez Rahję, która charakteryzowała się wszechobecnymi malunkami konia na ścianie. Po krótkim zastanowieniu niezbyt religijna grupa przypomniała sobie, że to symbol tejże Rahji właśnie, a Otto uśmiechnął się, gdyż zdał sobie sprawę czemu patronowała ta bogini. Upojenie, miłość i miłość. Zdało mu się, że w bocznej uliczce mignęła mu postać kapłanki w czerwonych, mocno przeziernych szatach…

Droga za miastem okazała się być przyjemnym traktem. Ten na południe, do wsi nad jeziorem, był znacznie lepiej utrzymany, jednak w stronę Małego Guaio także był dla piechura przystępny. Marsz nie trwał długo, zgodnie z zapewnieniami mieszczanina. Już po godzinie i kawałku mężczyźni dostrzegli w oddali wieś, na którą składało się na oko jakieś dwadzieścia chałup, z czego jedna z szyldem przedstawiającym brzydko nagryzmolony węglem kufelek.

Chłopi nie wyglądali na zadowolonych - kilkoro pijanych leżało na mrozie, jednego z nich jakaś kobieta okładała szmatą, dwójka innych biła się ze sobą sztachetami, jednak nie wyglądało to na przyjazną potyczkę. Nikt nie reagował. Pola, obok których przechodzili, były zniszczone, niektóre z nich spalone, inne wyglądały jakby ktoś robił zbiory za pomocą cepu, a nie kosy. Zwierząt gospodarczych widać nie było, jednak atmosferę przerwałą gdacząca gdzieś kwoka, która pewnie jajko zniosła. W paru słowach - nie wyglądało tu zbyt dobrze.
 
Ardel jest offline  
Stary 06-12-2015, 21:19   #116
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Otto wyrył w pamięci położenie Najciekawszej Ulicy Tego Zapyziałego Miasta, niczym mistrz rzeźbiarski ryje napisy na cesarskich pomnikach. Tak... to było jego miejsce. Od teraz jedyne w jakim się wyobrażał. Niech no tu tylko wróci, a już przetrzepie każdy szynk oznaczony symbolem konia. To był dobry plan. Prosty i z pewnością skuteczny.


Dalsza droga obyła się bez niespodzianek. Najgorszą rzeczą jaka ich spotkała był ziąb, lecz i ten przestał doskwierać po chwili rozgrzewającego marszu.

Do Małego Guaio dotarli nim Graf zdążył się porządnie znudzić, a wino skończyć. - Dwie łyżki? Ha! Chyba dwie dupy... Komentował słowa sprzedawcy. Nie mieściło mu się w głowie jak ktokolwiek może mierzyć wino na łyżki?! Beczułki? Zrozumiałe. Butelki? Do przyjęcia. Śklanice? Dobre i to. Ale łyżki!? I co on se miał z tymi łyżkami zrobić? Bo chyba nie kasze mieszać. Nie... widać alchemik nie miał większej wprawy w piciu niż noworodek, sądząc po głupotach jakie wygadywał.


Gdy w końcu dotarli do Małego Guaio i pierwszych, zdewastowanych zabudowań, nie nastrajały one pozytywnie. Wręcz przeciwnie. Chłopi leżący gdzie popadnie, najprawdopodobniej zapici w cholerę i dwójka która jeszcze była w stanie utrzymać się na nogach i wymachiwać sztachetami. Oni dopiero przybyli, a jak widać zabawa właśnie dobiegała końca. Niedobrze...

- Psia jucha. Gorzej to wygląda niż się spodziewałem. Jakby jakie wojsko tędy przeszło. Zarechotał pod nosem. - Choćta do ty karczmy rozpytać się co tu właściwie wyprawiają. Jak tu taki zabawowy nastrój to może jakie mordobicie się trafi. Będziecie stawiać na mnie, mam nadzieję? Zapytał kompanów szczerząc zęby.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 07-12-2015, 10:49   #117
 
Ivar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ivar ma wyłączoną reputację
Hasso z obrzydzeniem patrzył na rozgrywające się przed ich oczami widowisko.
- Na Borona co za wieprze - skrzywił się i mimowolnie dotknął wiszący mu na szyi symbol boga - Otto przecież oni przechlali już nosy spomiędzy oczu. Jedynym kto ma pieniądze w tej dziurze to karczmarz. Rozejrzyj się dookoła - zdrową ręką zatoczył łuk - oni przepili już wszystko co można było sprzedać. Postawić i owszem postawię na ciebie, ale skąd ty tu znajdziesz przeciwnika ? Chyba tą babę ze ścierą.... - roześmiał się.
- Nie stójmy jak te dzięcioły bo ziąb. Nie wiem czy coś bym tu przełknął z jedzenia, ale co jak co gorzałkę na rozgrzanie na pewno tu dostaniemy. Dowiemy się czegoś, tym tu piwo postawić a wyśpiewają wszystko

 

Ostatnio edytowane przez Ivar : 07-12-2015 o 11:18.
Ivar jest offline  
Stary 07-12-2015, 18:29   #118
 
Kawalorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Kawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwu
Wrociwoj ze zniesmaczonym wyrazem twarzy pokiwał głową na poparcie słów Hassa, szczególnie tych pierwszych.
- Tu by się przydał cały oddział straży, albo i wojska, żeby względnie ten burdel ogarnąć... to prawda, że każdy chętnie wyśpiewa, ale patrząc na nich, to każdy jeden nachlany różne bzdety może opowiadać, byle tylko jeszcze się napić. Musimy wybrać jakiegoś w miarę trzeźwego... mam nadzieję, że takiego znajdziemy.
 
Kawalorn jest offline  
Stary 07-12-2015, 19:45   #119
 
Ivar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ivar ma wyłączoną reputację
- Nooo to rzeczywiście może byc problem...- zasępił się Hasso - będą pleść co im ślina na język przyniesie byleby się tylko napic. Zostaje karczmarz albo ta... baba. Jesteś magister medicus człowiek uczony, z prezencją, zagadaj. Na Otta spojrzeć to od razu widac że tęgi z niego wydmikufel a ona na pijaków cięta. Ja też nie za bardzo na takiego wyglądam co od piwa i winka stroni... a nuż babsztyl coś wie i tobie powie ? Takie to zawsze wiedzą wszystko co sie dzieje w okolicy
 
Ivar jest offline  
Stary 07-12-2015, 20:01   #120
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- Taa... takie to zawsze na cel obierają cokolwiek pod ściere im się nawinie. Już ja dobrze znam ten typ. Lecz bądź dzielny Wrociwoju, wypiję za twoje zwycięstwo i zobacze co tu w beczkach chlupocze. Miłej zabawy panowie. Graf machnął ręką i pomaszerował do karczmy, która po prawdzie prezentowała się niewiele lepiej od okolicy, ale jednocześnie sprawiała swojskie wrażenie.

- Ciekawe co za szczyn tutejszy karczmarz rozlewa... Burknął na koniec do siebie.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:50.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172