|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
28-07-2016, 23:59 | #1 | |
Reputacja: 1 | [Constantine] Sprawa Chicagowska [+21] Bujne, pełne szczęście entuzjastów płynie stąd, że nie znają oni tragedii poznania. Czemuż nie mielibyśmy tego powiedzieć? Prawdziwe poznanie to najgęstszy mrok. Emil Cioran <<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Cytat:
Nagi, brodaty mężczyzna z wpatrywał się w ekran telewizora z papierosem zatrzymanym w połowie drogi do ust. Popiół kolejny raz spadł na burą kołdrę powiększając wypaloną już dziurę. Blondynka śpiąca obok przekręciła się niespokojnie na bok i otworzyła zaspane oczy. - Coś się stało, mój ty dziki zwierzu? - zapytała przedzierając się dłonią przez zarośniętą klatkę piersiową. - Nic. Śpij - mruknął chrapliwie gasząc papierosa na ścianie. Kolejny pet wylądował na frędzlowatym dywanie przypominającym tarczę strzelniczą. - Znałeś go? - zapytała ponownie wskazując na zdjęcie księdza w telewizji, ale jej towarzysz już nie słuchał. Odpalał kolejnego papierosa z telefonem przyciśniętym do ucha. - Wiem, do cholery. Włącz abc7 Chicago - rzucił niewyraźnie bez powitania i zaciągnął się bardzo mocno. - No kurwa, kurwa. Gabriela? Na poświęconej ziemi? Rozpuść, że Wielki Ton ogłasza polowanie... Słyszysz mnie? - spojrzał na telefon. Światło lampki nocnej zamigotało, zaś telewizor zaśnieżył.
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 29-07-2016 o 14:20. | |